PDA

Zobacz pełną wersję : Dobre rady do systemu 5D i nie tylko Pomożecie ?:)



monii
24-02-2008, 00:29
Hej
Tak sie złożyło fajnie, że mam jakaś kase do wydania na nowy sprzęcik.
Postanowiłam kupić canona 5D ( teraz mam 350) no i dopadły mnie dylematy co konkretnie kupić.

Moje obecne obiektywy to canon 50 1.8
tamron 28-75 2.8
canon 17-40L 4.0


Do canona 5D...mogę dokupić obiektyw (y) max za 4 tyś.

Myślałam o kupnie 70-200 2,8 ( zresztą za poradą formułowiczów ).. ale z ISem to już jest znacznei drożej nawet w Stanach, a moje ręce wcale nie są takie stabilne.

Zastanawiam się też czy 70-200 znajdze swoje zastosowanie w studio, bo sporo zamierzam własnie w studiu fotografować.
...czasem zdaży się też reporterka i ślub a ponieważ żadnego zooma nie mam to czuje ze ten zakup jest chyba niezbędny.

No i kolejne pytanie....czy może zrezygnować ze światłomierza na rzecz jakiejś stałki.
Do tej pory w studiu fotografowałam na czuja i ustawiałam lampy metodą prób i błędów (czasem się namęcze ;)) . Przeznaczylam wiec ok 1600 zł na światłomierz a teraz sie zastanawiam czy może powinnam tą kase przeznaczyć na jakąś stałkę. Nigdy z tego dobrodziejstwa nie korzystałam więc tak naprawde nie mam pojęcia jak bardzo światłomierz przydaje się w studiu..może to głupie pytanie ale cóz ;)

i prosze o wyrozumiałość :) Serio nie jestem specem od sprzętu, fotek robię dużo ale przeglądanie testów szkiełek, i dyskusje na ten temat to zupełnie nie moja bajka.
Chciałabym ten sprzet kupić z rozwagą i wykorzystać go maxymalnie przez najbliższe lata ;) wiec licze na małą pomoc z Waszej strony.

czyli odnośnie obiektywu i światłomierza :)

z góry dzięki ;)

MartineZ.oom
24-02-2008, 01:21
70-200f/2.8 jak najbardziej nadaje się do studia - sam mam takie i używam, kiedy chcę uzyskać odpowiedni efekt z perspektywą. Jest ostre, wygodne ale wymaga statywu przy dłuższej pracy, co chyba zrozumiałe. Osobiście bardzo rzadko używam przesłon poniżej f/4 w studiu dlatego więc 2.8 nie jest niezbędne do pracy studyjnej (po prostu daje większe możliwości) a wręcz przy silnych lampach jest kłopot z przepaleniami. Kolejnym plusem jest uniwersalność i duża użyteczność poza studiem (np. dźwigam to szkło na koncerty).

A co do światłomierza, to naucz się czytać histogram a dopiero później ku światłomierz. Wyjdzie Ci to na dobre.

himi
24-02-2008, 10:14
Popieram sprawę światłomierza. Mając cyfrowy histogram, rzecz zbędna.

A propos zooma - do studia spokojnie wystarczy 2,8 bez is-a. Mówię, 2,8, a nie 4, bo pewnie będziesz oczekiwał często małej GO, inaczej polecałbym na potrzeby studia 70-200 4 lub 4 is(ponoć lepszy optycznie).

Gdybyś kupował f4 zapłacisz za używkę ok 1.800 pln.
Wersja 2,8 pewnie koło 3.000.

Spuść 50mm 1,8 na rzecz 50mm 1,4 - na 5 wersja 1,4 pracuje miodnie (Cena około 1.000)
Rozważ jeszcze 85 1,8. (ok 1200-1300) Nie wiem jak ile wykorzystać na FF twoją L 17-40. Przy jej sprzedaży i dołożeniu możesz pomyśleć o 35mm 1,4 (choć to droga zabawka, lecz piękna).

Podsumowując, set
70-200 2,8
50 1,4
85 1,8
_______________
około - 5300

Z wersją f4 o tysiąc mniej.
Pozdrawiam

marekb
24-02-2008, 10:29
a używa ktoś 135L do studia..?? wcześniej myslałem o 70-200/2.8 jak monii ze względu na uniwersalność, ale właśnie uniwersalnosć poza studiem i miedzy innymi 1EV na korzyść 135L kieruje mnie na to szkło

Janusz Body
24-02-2008, 10:33
Popieram sprawę światłomierza. Mając cyfrowy histogram, rzecz zbędna.
...

Słowa tyleż mocne co nieprawdziwe. Światłomierz do studia przydaje się dużo bardziej niż się może wydawać tym co go nie posiadają.

himi
24-02-2008, 10:42
Kurcze, Janusz, pewnie masz rację, ja w studiu bywam rzadko, raczej po drugiej stronie szkła:)

towersivy
24-02-2008, 10:45
Popieram sprawę światłomierza. Mając cyfrowy histogram, rzecz zbędna.



Wierutna bzdura :) ;) jeśli autor Potrafi! używać światłomierza to rzecz zaiście potrzebna nie tylko w samym studio, choć jeśli będziesz tam miał sporo mieszanego oświetlenia typu punktowce itp to rzecz jest nie do przecenienia.
Polecam Sekonic-a L-358 moim zdaniem bardzo udany model i świetnie wypada w kwesti cena/jakośc.

Pzdr.

Edit: widze że Janusz mnie ubiegł :)

himi
24-02-2008, 10:46
No już się uderzyłem w piersi Towers, nie poniewieraj mnie!:)

MMM
24-02-2008, 10:58
IS do studia do niczego nie jest potrzebny, do tego bieganie z takim żelastwem jak 70-200/2.8 IS może być mocno męczące. Do studia to tylko stałki.
Jakieś obiektywy już masz więc jesteś w stanie ocenić które ogniskowe ci są potrzebne. Jeśli fundusze są ograniczone to proponuję wybierać z 50/1.4, 85/1.8, 100/2.0. Jeśli możesz wydać trochę więcej to 135/2L a potem 85/1.2L i 35/1.4L.

sadek
24-02-2008, 11:06
Myslę, że na początek zamiast światłomierza, można by było wykorzystać do ustawiania ekspozycji za pomocą "szarej karty". Efekty podobne, a koszt rzędu 30PLN mówi sam za siebie :)

Jeszcze (uprzedzając) - jak się to robi: umieszcza się szarą kartę bezpośrednio przed fotografowanym obiektem, szarą kartą w kierunku aparatu. Aparat ustawiamy na punktowy pomiar i mierzymy ekspozycję na szarej karcie. Zapisujemy parametry, zabieramy kartę i zabieramy się do focenia :)

a-w
24-02-2008, 11:29
Dołączę się do pytania
Mam Tamrona 28-75
Tokinę 12-24
C50 1.4
C 70-200-4
350D

Też chcę kupić 5D, ale niekoniecznie nowe obiektywy
Przynajmniej na razie
Jestem amatorem
I tu pytanie czy jest sens używania D5 z Tamronem ( dobry egzemplarz , AF bez problemu jak na 350 D ) czy też dopiero z elkami 24-70 lub 24-105 pozwoli osiągnąć pełnię możliwości
Jeśli tak to może warto wstrzymać się dopóki nie zaoszczedzi się na puszkę i nowy obiektyw
A może sprzedać Tamrona i Tokinę i dołożyć nieco ,. do np 24-105
Z drugiej strony Tokina może pracować z 5D od 18(20) –24 , choć nie wiem jak z jakością
Czy ktoś z Was używał 5 D z T28-70 lub z Tok 12-24 ????

himi
24-02-2008, 11:44
Tokina winietuje, bo jest pod cropa - sprzedaj. Chcesz szeroko, kup tamrona 17-35 lub canona 17-40.
Tamrona 28-75 zostaw jak nie masz na L, są userzy, którzy stosują zestaw 5d z tamronem i dają radę.

MMM
24-02-2008, 11:48
Czy ktoś z Was używał 5 D z T28-70 ?
Tamron 28-75 vs Canon 24-70L (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=366&Camera=9&Sample=0&FLIComp=0&APIComp=0&LensComp=101&CameraComp=9&SampleComp=0&FLI=0&API=0)

Mac
24-02-2008, 12:15
Po pierwsze Tokinę sprzedaj bo przy FF nie będzie przydatna, chyba, że chcesz fotografować wnętrze obiektywu.
Do studia preferowałbym zdecydowanie stałki, tej jakości nie uzyskasz z zoom'a. Moje preferencje 35/1.4 50/1.2 85/1.2 i 135/2, ten ostatni mam a na pierwszy fociłem ostatnich 6 tygodni i chcę go mieć. 50 też testowałem i warto jest rozpusty.
Światłomierz jest jak najbardziej przydatnym urządzonkiem, kosztuje trochę ale przy poważnym fotografowaniu jest wręcz niezbędny.
17-40/4 jest dobrym wyborem do cropa na 5D może rozczarować, Janusz Body i kilku kolegów może to potwierdzić.

MMM
24-02-2008, 12:31
17-40/4 jest dobrym wyborem do cropa na 5D może rozczarować, Janusz Body i kilku kolegów może to potwierdzić.
Ja mogę powiedzieć coś odwrotnego. Ostry na f/4, dobre kolory i kontrast, CA w normie. Czego można chcieć więcej?

himi
24-02-2008, 12:50
MMM, tu pewnie wracamy do starego problemu różnych jakościowo 17-40...

monii
24-02-2008, 13:54
Chyba jednak się skusze na tego 70-200 2,8 (bez IS)

Zamiast ISa dokupie spokojnie stałkę 85 1.8 , która do studia będzie fajna.

zoomik przyda mi sie do studia ale też do plenekrów ślubnych i może jakiś zdjeć modowych w plenerze.
Mam nadzieje ze dam rade bez ISa się obyć, w zasadzie to nie zamierzam fotografować koncertów czy ciemnych wnętrz....jeżeli już to czasem jakaś reporterka na świerzym powietrzu.

Jeżeli zostanie mi jakaś kasa to zapewne jak ktoś radził zamienie 50 1.8 na 1.4

ale mysle że z takim zestawem
17-40
28-75
50
85
70-200
dam radę popracować jakiś czas... a stałkę też trzeba będzie z czasem dokupić do studia (mysle o 35 2.0)
Dużo osób psioczy na 17-40L nie wiem jak z 5D ale z moją 350 zrobiłam w studio sporo fotek i wychodzą naprawde fajnie.

Co do światłomierza to cały czas się wacham, do tej pory go nie używałam ale myśle że opanowując to urządzenie można wiele zyskać. Na razie jest to dla mnie czarna magia i chyba pójdę do kogoś na korepetycje z jego obsługi :)

pozdr.

ps. I jeszcze jedna sprawa . Zdecydowanie częsciej fotografuje w studiu i to najardziej lubię. Ale nie moge zaopatrzeć sie w same stałki bo juz widze ten stres zmieniania obiektywów np. na ślubie czy weselu. Tam często stałki są niewygodne.
Więc zestaw musi być niestety uniwersalny z lekką przewagą fot. studyjnej :)

MartineZ.oom
24-02-2008, 15:03
Stałki + światłomierz to podstawa dobrej i sprawnej pracy w studiu (mam i używam) ale nie jest tak, że nie można lub nie da się pracować w studiu na zoomie i/lub bez światłomierza. Otóż da się - z różnymi rezultatami, ale da się (od czegoś przygodę ze studiem trzeba zacząć, mając ograniczony budżet). Mnie osobiście lepiej się pracuje teraz ze światłomierzem, kiedy wcześniej musiałem radzić sobie tylko z histogramem.

monii
24-02-2008, 15:42
kurcze to może lepiej kupic

135 2.0 L
35 2.0


zamiast 70-200 2.8 . TYlko że wtedy nie mam żadnego zoomiaka :/

pozdr.

towersivy
24-02-2008, 15:52
A ja dla odmiany w studio przy fotografowaniu postaci pracuje głównie na zoomach - 24-70 i 70-200is, jakoś mi ręka nie odpada a praca jest bardzo wygodna ze względu na możność szybkiego przekadrowania.Stałka nie jest żadną podstawą.....podstwą są zoomy bardzo często spotykane i praktykowane w profesjonalnych agencjach itp, sam swego czasu pracowałem dla jednej większej agencji i praca tam opierała się głównie na zoomach...i jakoś tak przeniosłem nawyki z tamtej firmy do własnego bajorka :)

MartineZ.oom
24-02-2008, 16:10
Towers - w rzeczy samej. Jak także jak mam coś do zrobienia na szybko to chwytam za 24-70L lub 70-200L a kiedy mam czas na całodzienne bieganie po studiu lub potrzebuje ekstremalnie małej GO to biorę 35, 50, lub 135.

Moni - ja będąc na Twoim miejscu najpierw zaopatrzyłbym się w 70-200, bo w tym momencie chcesz kupić kupę szkieł, które po pewnym czasie będziesz chciał znowu wymienić na nowe lepsze wersje (35f2.0-->35f1.4). Rozegraj to tak aby 2 razy nie płacić. Wyobraź sobie, że niejaki Andy Greenwell - fotograf amerykański, przyjaciel sławnego Scotta Kelby, czasem pracuje na D3 z podpiętym Tamronem 28-75/f2.8 i robi przy tym bardzo dobre zdjęcia.

Wniosek tępmy w sobie zapędy onanistyczne a pielęgnujmy artystyczne :mrgreen:

MMM
24-02-2008, 18:59
Towers - w rzeczy samej. Jak także jak mam coś do zrobienia na szybko to chwytam za 24-70L lub 70-200L a kiedy mam czas na całodzienne bieganie po studiu lub potrzebuje ekstremalnie małej GO to biorę 35, 50, lub 135.
Zależy od podejścia do fotografii. Wchodząc do studia to ja już wiem co chcę zrobić i jaka będzie do tego najlepsza ogniskowa więc nie biegam po studiu jak głupi ani nie mam potrzeby kręcenia żadnym zoomem.

MartineZ.oom
24-02-2008, 19:35
Z tym bieganiem to przenośnia była:roll: