Hej
Tak sie złożyło fajnie, że mam jakaś kase do wydania na nowy sprzęcik.
Postanowiłam kupić canona 5D ( teraz mam 350) no i dopadły mnie dylematy co konkretnie kupić.

Moje obecne obiektywy to canon 50 1.8
tamron 28-75 2.8
canon 17-40L 4.0


Do canona 5D...mogę dokupić obiektyw (y) max za 4 tyś.

Myślałam o kupnie 70-200 2,8 ( zresztą za poradą formułowiczów ).. ale z ISem to już jest znacznei drożej nawet w Stanach, a moje ręce wcale nie są takie stabilne.

Zastanawiam się też czy 70-200 znajdze swoje zastosowanie w studio, bo sporo zamierzam własnie w studiu fotografować.
...czasem zdaży się też reporterka i ślub a ponieważ żadnego zooma nie mam to czuje ze ten zakup jest chyba niezbędny.

No i kolejne pytanie....czy może zrezygnować ze światłomierza na rzecz jakiejś stałki.
Do tej pory w studiu fotografowałam na czuja i ustawiałam lampy metodą prób i błędów (czasem się namęcze ) . Przeznaczylam wiec ok 1600 zł na światłomierz a teraz sie zastanawiam czy może powinnam tą kase przeznaczyć na jakąś stałkę. Nigdy z tego dobrodziejstwa nie korzystałam więc tak naprawde nie mam pojęcia jak bardzo światłomierz przydaje się w studiu..może to głupie pytanie ale cóz

i prosze o wyrozumiałość Serio nie jestem specem od sprzętu, fotek robię dużo ale przeglądanie testów szkiełek, i dyskusje na ten temat to zupełnie nie moja bajka.
Chciałabym ten sprzet kupić z rozwagą i wykorzystać go maxymalnie przez najbliższe lata wiec licze na małą pomoc z Waszej strony.

czyli odnośnie obiektywu i światłomierza

z góry dzięki