Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : jak powiedzieć żonie o pstrykaniu aktów



amroz
31-01-2008, 15:01
Ciekawy jestem czy miał ktos kiedyś problem z żoną kiedy chodziło o akty innej kobiety. Czy są takie które to zrozumieją? bo słyszałem że takich niema. Jak to wytłumaczyc kobiecie? Wiadomo przecież że to o "sztuke" chodzi a nie...:grin:

CYNIG
31-01-2008, 15:08
Ja nie musialem tlumaczyc, potraktowala te zdjecia dokladnie tak jak jakiekolwiek inne. Zreszta moja malzonka jest pierwsza osoba ktora oglada zrobione przeze mnie akty (oczywiscie po wstepnej selekcji w czasie ktorej wszystkie gnioty laduja pod klawiszem del)

amroz
31-01-2008, 15:14
Ja nie musialem tlumaczyc, potraktowala te zdjecia dokladnie tak jak jakiekolwiek inne. Zreszta moja malzonka jest pierwsza osoba ktora oglada zrobione przeze mnie akty (oczywiscie po wstepnej selekcji w czasie ktorej wszystkie gnioty laduja pod klawiszem del)
Pozazdrościć wyrozumiałości żony.

Melonpl
31-01-2008, 15:33
czasami trzeba grunt przygotowac...:)
Pokaz jej zdejcia np Wacka Wantucha... i zasugeruj jej..ze chcialbys podobne sprobowac. Moze i ona sie skusi ... Pozniej bedzie ci latwiej jej wytluamczyc ze chesz nadal nad tym pracowac

pazurek
31-01-2008, 18:10
Zapisz sie do jakiejs szkoly fotografii, gdzie akty bedziesz mial jako jeden z przedmiotow. Potem bedziesz mogl powiedziec ze robisz zdjecia na zaliczenie. ;)

hofi66
31-01-2008, 18:14
Moja żona przed chwilą stwierdziła, że jest oburzona, iż inne żony nie zgadzają się na rozwój swojego męża i robienie takich zdjęć :) Jak widać dla mnie to normalka.

terminator
31-01-2008, 19:52
Moja żona przed chwilą stwierdziła, że jest oburzona, iż inne żony nie zgadzają się na rozwój swojego męża i robienie takich zdjęć :) Jak widać dla mnie to normalka.

Nadmiar tolerancji, też może dawać do myślenia...

robgr85
31-01-2008, 20:11
czasami trzeba grunt przygotowac...:)
Pokaz jej zdejcia np Wacka Wantucha... i zasugeruj jej..ze chcialbys podobne sprobowac. Moze i ona sie skusi ... Pozniej bedzie ci latwiej jej wytluamczyc ze chesz nadal nad tym pracowac


hehe ciekawe czy będzie 'łatwo' wytłumaczyć (szczególnie gdy żona już będzie stara i brzydka) że chcesz robić fotki innej, ładnej, młodej kobiecie skoro ona sama nie ma nic przeciwko abyś jej akty robił :P

fotokor1
31-01-2008, 20:47
hehe ciekawe czy będzie 'łatwo' wytłumaczyć (szczególnie gdy żona już będzie stara i brzydka) że chcesz robić fotki innej, ładnej, młodej kobiecie skoro ona sama nie ma nic przeciwko abyś jej akty robił :P

wiek należy przyjąć z pokorą a każdy etap życia jest piękny
jeśli kocha się swoją partnerkę to nigdy nie pomyśli się o nie stara i brzydka,
nie tylko kobiety się starzeją, można też zadać pytanie: czy śliczna młodziutka modelka chciałaby aby focił ją stary i brzydki facet?:mrgreen: :p

wojkij
31-01-2008, 20:53
Jesli ten stary i brzydki fotograf jest do tego wplywowy i bogaty to mysle ze znajdzie sie wiele takich ktore zrobia to z entuzjazmem :P

TomS
31-01-2008, 20:58
Tak trochę z innej beczki: Kiedyś oglądałem program o modelkach i tego typu i wypowiadał się fotograf że zdarzyło mu się kilka razy że dziewczyna godziła się pozować nago ale pod warunkiem że on też będzie nagi.
Ciekawe czy któraś żona by na to poszła

KMV10
31-01-2008, 21:18
Tak trochę z innej beczki: Kiedyś oglądałem program o modelkach i tego typu i wypowiadał się fotograf że zdarzyło mu się kilka razy że dziewczyna godziła się pozować nago ale pod warunkiem że on też będzie nagi.
To jakieś dziwne i nieprofesjonalne zachowanie.
No chyba, że chodziło o prokreacje a nie fotografię.

TomS
31-01-2008, 21:26
Tłumaczenie było takie że modelka czuła się lepiej jak nie była sama naga.

CYNIG
31-01-2008, 21:31
Tłumaczenie było takie że modelka czuła się lepiej jak nie była sama naga.

Takie pitolenie pod publiczke i wzrost ogladalnosci.
Albo piszemy o sesjach foto albo o seksie.
Akurat jak modelka dostanie kilka razy po oczach z softboxow to widzi jedynie swiatlosc:)) Mi wystarczylo ze przy pomiarach swiatla patrzylem w lampe, musialem potem chwile czekac na powrot normalnego widzenia.

robgr85
31-01-2008, 22:10
Tłumaczenie było takie że modelka czuła się lepiej jak nie była sama naga.

taa jasne... ja bym kazał koleżanki zaprosić ;)

czeczot
31-01-2008, 22:20
moja narzeczona kompletnie nie protestuje jak robie akty. A zrobiłem takich sesji pewnie już sporo ponad 100. Po prostu jej powiedziałem że chce spróbować robić takie zdjęcia. Zawsze po sesji pierwsza ogląda zdjęcia. Raz sam nawet ja namówiłem żeby ze mną poszła jak robie zdjęcia, pomoże mi itd. Jak się wynudziła ponad 5 godzin to już nigdy nie chciała pójść ze mną :) Ima święty spokój bo wiem że to ciężka praca

amroz
01-02-2008, 18:46
Tłumaczenie było takie że modelka czuła się lepiej jak nie była sama naga.
to niezle ta sesja musiała wyglądac.

mxw
01-02-2008, 19:02
Ciekawy jestem czy miał ktos kiedyś problem z żoną kiedy chodziło o akty innej kobiety. (....) Wiadomo przecież że to o "sztuke" chodzi a nie...:grin:
żadnych problemów nie było - a jeżeli już to po prostu o to że kolejne popołudnie albo sobota do tyłu :roll:

ciut trudniej jest przekonać, że trzeba na kilka dni na plener z aktami wyjechać, ale też można 8) :wink:

poza tym o jaką "sztukę"?? :lol:

mario1275
03-02-2008, 09:46
Zapisz sie do jakiejs szkoly fotografii, gdzie akty bedziesz mial jako jeden z przedmiotow. Potem bedziesz mogl powiedziec ze robisz zdjecia na zaliczenie. ;)

Już słyszę retoryczne pytanie-wyrzut: "zajęć czy modelki?"

marfot
03-02-2008, 10:08
Niektóre kobiety chcą się zmierzyć z tematem fotografowania nago właśnie jako modelki. Piszę to na podstawie zachowań Niemek, które korzystają z takich sesji u zawodowych fotografów. Jeżeli fotograf potrafi ukazać ją jako atrakcyjną, tuszując pewne mankamenty sylwetki czy urody to bywają zachwycone. Myślę, że taka sesja zafundowana żonie darmo i zakończona zestawem atrakcyjnych zdjęć powinna poprzedzać zakomunikowanie jej, że chcemy spróbować sił w temacie "akty fotograficzne". Jeżeli oceniamy żonę jako wyjątkowo nie nadającą się do takiej sesji to trzeba poszukać inspiracji w albumach Jana Saudka i będzie OK.

adamek
03-02-2008, 22:01
:lol:
Ja nie mam żony, ale sądze, że jakbym zaproponował narzeczonej sesję "w stylu saudka" to na pewno by nie pomyślała, że jest piękna. ;)

marfot
03-02-2008, 23:20
No to może zacząć od właściwego doboru modelek tzn pozwolić żonie wybierać modelki. To pewnie Sara Saudkowa dobrała mężowi modelki i wykreowała światowej sławy fotografika. Atrakcyjność modelek na ASP jest umiarkowana, kształty raczej obfite, wiek poważny ( takie akty widzę w wykonaniu mojego syna).