Zobacz pełną wersję : 5D - pomocy - awaria
Więc opiszę problem:
1. Mam 5D od 10 dni. Kupiłem nowy, gwarancja od Towersivy.
2. Ok 17-tej przyjechał do mnie kumpel i poprosił, abym pokazał mu jak pracuje rybie oko na pełnej klatce - Zenithar 16 f.28.
3. Zmieniłem szkła, chce robić zdjęcia i patrze, że nie włożyłem karty.
4. Ok, sięgnąłem po kartę wkładam, rozmawiając z kolega. Coś mi jakoś ciasno wchodzi, jakieś problemy.
5. Próbuję dociskać i wyjmuję - i tu się "załamałem". Przegiął się jeden ze styków.
6. Aparat się jakby zawiesił i lipa.
7. Nie działa LCD, AF.
8. Górny wyświetlacz - nie można go podświetlić (parametry są widoczne), ale działa kółko szybkich nastaw, mogę zmienić WB, ISO, czasy w odp. ustawieniach. I to widać na górze.
9. Domyślam się, że chyba nastąpiło jakieś zwarcie.
10. Styk jest dość mocno zgięty, próbowałem coś prostować ale ciężko, nie chce "przekombinować" i czegoś zepsuć. Odpuściłem.
11. Jestem zdołowany i na jutro rano 7.00 planuję z Bydgoszczy wyjazd na Żytnią.
12. Wyjąłem nawet małą baterie, że sprawdzić czy się może zresetuje. Nic nie dało.
13. Może ktoś miał podobny problem? Napiszcie. Nie wiem jak to uznają i ile zapłacę, aż się boję.
14. Będę wdzięczny za słowa otuchy.
P.S.
Może ktoś z W-wy może mi jakoś pomóc, doradzić z kim rozmawiać itp.
Pozdrawiam
No to Stary Dałeś czadu, faktycznie chyba Zytnia Cię ratuje...
Lipa, że gwarancja nic nie da, chyba, że Sciemnisz na ZYTNIEJ i coś da się ominąc, chociaż wątpię..
powodzenia życzę..
fotokor1
29-01-2008, 21:17
hej cytuję post janmara
jest tu adres z bydgoszczy jemu pomógł
,,mieszkasz,np w Bydgoszczy jest zakład "Fotomar" jestem przekonany że jest w stanie to zrobic [kwestia części].'' miał problem ze schowkiem karty pamięci w swoim 5d
Dzięki za przypomnienie wątku. Dzwoniłem do janmar-a, i rzeczywiście podobno "Fotomar" mu naprawił jakiś styk w 5D i jest ok. Ale tez nie wiem, czy u mnie coś poważniejszego nie stało się z elektroniką. Są tam w środku jakieś zabezpieczenia, bezpieczniki itp.?
Czytam kolejny raz o awarii sprzętu podczas wkładania karty, sytuacja wydaje się być częsta, pewnie dla tego, że wielu użytkowników korzysta z czytników do transferu danych, jednak mam wątpliwość czy jest to bezpieczniejszy sposób niż podłączanie aparatu do gniazda usb?
PS
Mam że szybko będziesz mógł cieszyć się sprawnym aparatem
Styki zabezpiecozne sa potrojnie, diodami zenera oraz przelacznikiem niskonapieciowym, nie spalila sie elektronika, nie ma takiej mozliwosci, jedynie co, to zenerka poszla z dymem, ale to juz robota dla specjalisty jej odlutowanie i przylutowaniej nowej, bo ona ma jakies 1.5 mm dlugosci i jest wlutowana bezposrednio do przekaznika. Da sie zrobic z lutownica powietrzna i przez sprawnego serwisanta.
Zdrowko
Właśnie wróciłem z Żytniej. Wstępna wycena usługi - naprawy uszkodzenia 500zł lub 610zł z wymianą na nowy czytnik. Technik sprawdził i powiedział, że musi wyjąć i podłączyć sprawny czytnik, żeby określić, czy reszta jest ok (mam taką nadzieję). Na tę chwilę jest jakieś zwarcie i aparat ma zwiększony pobór zasilania.
Pani znana wszystkim "potrzebującym" na początku w ogóle nie dała mi szansy na jakieś opisy, wyjaśnienia czy na temat gwarancji, Stwierdziła, że uszkodzenie mechaniczne i Canon tego nie zakwalifikuje jako naprawy gwarancyjnej. Po 3 godzinach o 14-tej podjechałem, aby otrzymać wycenę. Wolałem poczekać i coś ustalić w rozmowie.Udało mi się dogadać, że zrobią to na piątek do 15.00. Części są na miejscu.
Czekam do jutra na ew. potwierdzenie, że reszta będzie ok. W piątek pewnie pojadę po odbiór, bo potrzebuję sprzęt na sobotę a firmy kurierskie, poza Pocztexem nie dostarczają w sobotę.
Jeśli ktoś potrzebuje, żeby mu podrzucić coś na Żytnią a jest z Bydgoszczy, okolic to pojadę w piątek i mogę zabrać. Nie ma sprawy. A jeśli ktoś jedzie w te stronę, to ja też chętnie się zabiorę - szybciej zleci czas na pogaduchy :)
Niedzwiedz
30-01-2008, 20:34
polamalem piny kiedys w s3 pro fuji 300pln mnie kosztowalo wiec jak zytnia powie wiecej to przegna ';)
Stara, aczkolwiek nie wiem czy sluszna idea na zytniej - wymieniac, nawet to, co da sie naprawic.
Zdrowko
Stara, aczkolwiek nie wiem czy sluszna idea na zytniej - wymieniac, nawet to, co da sie naprawic.
Zdrowko
Sam stwierdziłem, żeby wymienić, bo to nie był tylko jeden pin. W końcu 5D ma niespełna 2 tygodnie, więc nówka i nie chce potem za jakiś czas jeździć, bo coś się poluzuje ... A to 120zł dopłaty :) Kasa "boli" ale cóż zrobić.
Uff a to się narobiło panie Marku,widzę piąteczka jak laleczka ale pech straszny współczuje,oby tylko na żytniej jeszcze dodatkowo czegoś nie poprzestawiali.Pozdrawiam serdecznie
....,oby tylko na żytniej jeszcze dodatkowo czegoś nie poprzestawiali.Pozdrawiam serdecznie
Nie strasz Kolegi:-)
Właśnie, sadysta jeden :)
Sprzet elektroniczny jest tak zrobiony, ze 99% podzespolow da sie bez problemow i trwale wymienic/naprawic. Piny rowniez. Nic sie nie poluzuje ;) Heh... Czesto spotykam sie z opinia, ze prosze mi tego nie naprawiac, tylko wymienic na nowe. Lut jest lutem i czesto ten zrobiony przez czlowieka, a nie maszynowo, jest znacznie trwalszy. Ponad to, ja czesto, zamiast sredniej klasy ukladu, wkladam lepszy lub szybszy przy wymianie. Znaczy wkladalem, bo juz tym sie etatowo nie zajmuje.
Zdrowko
Masz rację, mnie zależało na czasie a kobieta stwierdziła, że szybciej technik to wymieni niż naprawi uszkodzone. Stąd taka decyzja a ja 5-tką jeszcze nie zdążyłem się nacieszyć :)
Piszę z opóźnieniem, bo musiałem odpocząć.
W piątek, po upływie 48 godzin od zostawienia sprzętu w serwisie, odebrałem znów cały i sprawny 5D. Tym razem obsługa miła i czas, który upłynął dość krótki. Tak trzymać! Miłą niespodzianką były koszty - mniejsze, niż przy wstępnej wycenie (610zł).
Koszty naprawy wymiana części (może komuś się przyda):
1. Fuse - 2 szt. - 1,81zł
2. Pin Assy CF Slot - 109,48zł
3. Robocizna :) - 366zł
Razem=477,29zł
Wracam do robienia zdjęć. Pozdrawiam.
Moze przejscie na karty SD rozwiaze problem. W sumie nie glupi pomysl.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.