Zobacz pełną wersję : EF 200/2.8 lub 300/4 lub 400/5.6
Witam
Uprzejmie proszę o pomoc w wyborze mojego pierwszego tele. Używam tylko stałek i najdłuższa ogniskowa jaką obecnie posiadam to EF 135/2.
Obiektywu chciałbym użyć do portretów "charakterystycznych " robionych z pewnej odległości obejmujących całą postać lub znaczną jej część, ew. zbliżenia partii postaci przy jednoczesnym zachowaniu wrażenia "bliskości" fotografowanej postaci. Jeną z najważniejszych cech (dla mnie) jest ostrość w strefie ostrości (gdzie znajduje się fotografowany obiekt) i jednocześnie JAKOŚĆ rozmycia tła.
Proszę o porady.
człowieku, ale ty mówisz o kompletnie różnych szkłach
200mm i 400mm to kompletnie inna bajka
Nie wiem jak sobie wyobrażasz te portrety, ale to już nie moja sprawa. Zresztą sam nie mam pojęcia o tej dziedzinie fotografii
Co do obiektywów, to 200/2.8 L bym odrzucił, ze względu na najmniejszą różnicę w stosunku do tego co posiadasz oraz sporą ułomność w zakresie ostrości.
Natomiast zastanowiłbym się nad starymi, manualnymi Zeissami 200/2.8 czy nawet 300/4 (jeśli Cię to bawi). Co prawda również nie są to demony ostrości, ale w moim odczuciu posiadają dużo ciekawszą plastykę obrazu i rozmycie, na którym Ci zależy. Pozostałe z wymienionych obiektywów Canona (300/4 i 400/5.6) mają wg mnie bardzo dobrą ostrość, kolory i kontrast, ale w stosunku do Zeissów są zbyt "aseptyczne"...
Adam Kasprzak
07-12-2007, 21:50
a 300/2.8?
a 300/2.8?
Jeśli o mnie chodzi, to nie miałem tego cuda w ręce, nie wspominając już o fotografowaniu. Domyślam się, że to b. udany obiektyw, choć pewnie już trochę innej kategorii cenowej...
jotes25 dziękuję za opinię. A co sądzisz o EF 300/4 z konwerterem 1.4. W ten sposób "załatwiłbym" 2 ogniskowe.
a 300/2.8?
Niestety to zbyt drogi obiektyw.
jotes25 dziękuję za opinię. A co sądzisz o EF 300/4 z konwerterem 1.4. W ten sposób "załatwiłbym" 2 ogniskowe.
Wg mnie to dobry pomysł. Na codzień używam w ten sposób 300/4, co prawda wersji IS, więc powinieneś być zadowolony. Stracisz też nieco na prędkości AF, ale to chyba nie jest istotne w zastosowaniach, o których myślisz.
paweleverest
08-12-2007, 00:13
PRZY ZAŁOŻENIU ŻE SPRZET MA BYĆ DO PORTRETÓW TO ja bym brał wyłącznie 200 2,8 pozostałe a więc 300/4 i 400 5,6 to juz raczej sprzety do fotografowania przyrody lub sportu - generalnie z modelka lepiej rozmawia się bez uzycia megafonu :)
brawo, Paweł w końcu głos rozsądku
Naprawdę nigdy nie widzieliście portretów robionych teleobiektywami? To bardzo ciekawy rodzaj fotografii pokazujący prawdziwe typy ludzkie w realnych sytuacjach, a nie plastikowe niunie upozowane w studio. Megafon raczej zbędny jest w takiej fotografii, chyba, że rzecz dzieje się na placu więziennym...
PRZY ZAŁOŻENIU ŻE SPRZET MA BYĆ DO PORTRETÓW TO ja bym brał wyłącznie 200 2,8 pozostałe a więc 300/4 i 400 5,6 to juz raczej sprzety do fotografowania przyrody lub sportu - generalnie z modelka lepiej rozmawia się bez uzycia megafonu :)
Rozumiem ale ja nie chcę tworzyć portretów ustawianych modelek ale ludzi w czasie pracy, zabawy, odpoczynku ... starać się uchwycić ich postawy, gesty, zachowania.
Chciałbym być oddalony od fotografowanej osoby.
Kubman napisał, że to 200 i 400 to inna bajka. Proszę o wyjaśnienie.
Dla wyjaśnienia:
Jestem amatorem. Od kilkunastu lat interesuję się fotogafią, ale dopiero od kilku tygodni jestem użytkownikiem Canon-a (5D) poprzednio tylko analog (w innym systemie). W starym systemie max to 100mm. Stąd moje pytanie. I tam i tutaj stawiam na jakość optyczną i zrobienie ujęcia które wymaga jak najmiejszego przetwarzania.
michalab
08-12-2007, 10:38
Co do obiektywów, to 200/2.8 L bym odrzucił, ze względu na najmniejszą różnicę w stosunku do tego co posiadasz oraz sporą ułomność w zakresie ostrości.
?
Sporą ułomność? - pewnie Zeiss jest lepszy, ale i tak ten obiektyw daje więcej niż matryca może wziąć (przynajmniej ta od 400D).
A co do ogniskowych to 300 na portret to dla mnie byłoby za dużo, no ale ja mam cropa, pytający może FF, zresztą to jest indywidualne odczucie i chyba mógłbym sobie wyobrazić portret nawet na 400mm.
Kubman napisał, że to 200 i 400 to inna bajka. Proszę o wyjaśnienie.
a proszę. miałem 400/5.6 przez dłuższy czas i zrobiłem nim nawet parę "portretów". Obiektyw jest długi i ciemny i wymaga bardzo dużej ilości światła. Portretów zwyczajowo nie robi sie przy iso 800, więc albo tylko dobre słońce, albo statyw. A to już raczej bardzo uciążliwe. 400mm na cropie daje ci 640mm więc musisz dawać naprawdę krótkie czasy. Przy takiej ogniskowej portret jest płaski. To może i jest czasem nawet bardzo ciekawe i dobrze wygląda, ale raczej nie jako stałe rozwiązanie. Bokeh bokehem, ale dla portretu liczy się plastyka, a taka ogniskowa daje obraz bardzo płaski. Nie wiem komu chcesz robić te portrety cichaczem, ale zapewniam cię, ze trzymając 30 centymetrową białą rurę raczej o dyskretnym podglądaniu możesz zapomnieć. Minimalna odległość ostrzenia również nie jest mała, wiec super zbliżeń raczej nie dostaniesz bez wywoływania sensacji i zainteresowania. Chcąc poprawić kadrowanie musisz odejść nie pół mertra ale trzy, albo pięć metrów. Itd. 400/5.6 do obiektyw dedykowany do przyrody, i to raczej statycznej i w dobrym świetle.
300/4 bardzo podobnie, choć tu już było by ci łatwiej. Jest jaśniejszy i krótszy, do tego ma stabilizację więc można focić z ręki. Ale to również nie jest szkło do portretu.
najsensowniejszym z podanych wydaje sie 200/2.8 ale on jest bardzo blisko tego co masz. Jeśli już koniecznie coś chcesz sobie kupić do takiej niby portretowej reporterki to proponuję 100-400/IS Zoom, elastyczny, dobra jakość optyczna no i możesz wybrać sobie odpowiednią dla plastyki ogniskową. Na długim końcu ciemny, ale po pierwsze ma stabilizację, a po drugie według mnie na tym długim końcu nie ma sensu robić portretów.
Masz racje Kubaman, że przy fotografowanie z taka białą rurą trudno zachowa dyskrecję. Co sądzisz o jakości optycznej 200/2.8. Jest to rzeczywiscie mały obiektyw i czarny co zmniejsza "widoczność fotografującego". Czy pracowałeś z nim przy użyciu konverterów.
ja nie ale Jurek Plieth ze dwa lata temu publikował przykłady - poszukaj w wyszukiwarce po autorze, to naprawdę bardzo stare.
Generalnie 200/2.8 to fajne szkło, ale do jakości 135 to mu jednak daleko. Ale przyzwoicie chodzi z TC canona.
jotes25 dziękuję za opinię. A co sądzisz o EF 300/4 z konwerterem 1.4. W ten sposób "załatwiłbym" 2 ogniskowe.
(...)
servus,
moim zdaniem, to troche dlugie ogniskowe do portretu, ale nie robie tego na codzien, wiec moze nie wiem, ze dobre. Pomysl jest dobry, bo 300 z TC1.4 nie bedzie znaczaco gorszy od 400 5.6. Mialem obydwa obiektywy i oba sa fajne, maja swe zalety. na dluzsza mete jednak stwierdzilem, ze wychodzac z domu, chwytalem za 70-200 lub 100-400, wiec przy tych pozostane.
Jesli chodzi o bookeh stalych ogniskowych, to jest bardzo dobrze, obydwa fajnie zmiekczaja nieostre tlo. 300/2.8 robi to definitywnie inaczej, ale jest tez duza roznica pomiedzy 2.8 a 4 przy takiej ogniskowej. W przyrodzie moze miec to znaczenie ktorego z nich bedziesz uzywal, ale przy portretach masz kontrole nad tym, jaka odleglosc jest pomiedzy Toba, modelem a tlem. No chyba, ze portretowany nie bedzie o tym wiedzial ;)
Ale jesli przeznaczasz na to troche pieniedzy, to polecam ef70-200/2.8, z IS lub bez. przy pomocy 2xTC tez daje zadowalajace 400/5.6. Definitywnie jeden z najlepszych obiektywow. Gdybym nie mial zony, to bym z nim spal :)
Pzdrwm, Grzecho
Witam
Uprzejmie proszę o pomoc w wyborze mojego pierwszego tele. Używam tylko stałek i najdłuższa ogniskowa jaką obecnie posiadam to EF 135/2.
Obiektywu chciałbym użyć do portretów "charakterystycznych " robionych z pewnej odległości obejmujących całą postać lub znaczną jej część, ew. zbliżenia partii postaci przy jednoczesnym zachowaniu wrażenia "bliskości" fotografowanej postaci. Jeną z najważniejszych cech (dla mnie) jest ostrość w strefie ostrości (gdzie znajduje się fotografowany obiekt) i jednocześnie JAKOŚĆ rozmycia tła.
Proszę o porady.
Jesli chcesz miec portret charakterystyczny to poszukaj 200/1,8 bialej Canona.
Mialem okazje ja podpiac kiedys i oniemialem. i wiecej niz 200 nie szukaj
Jestem właściwie zdecydowany na C 200/2.8.
Jesli chcesz miec portret charakterystyczny to poszukaj 200/1,8 bialej Canona.
Mialem okazje ja podpiac kiedys i oniemialem. i wiecej niz 200 nie szukaj
Niestety nie te możliwości finansowe.
Bardzo dziękuje za opinie. Nie chce Was zbytnio męczyć moimi rozterkami, ale czy ktoś używa tego obiektywu podpiętego do 5D (proszę o opinie).
Pozdrawiam
Jestem właściwie zdecydowany na C 200/2.8.
Pozdrawiam
Sa tacy co mieli i sprzedali i zaluja :-D
Ja mialem zalozone na 5D no i slicznie, raz ze czarny (dyskretny) nie za duzy i optycznie akceptowalny. Ale osobiscie czekam na 135/2 bo lubie nawiazywac kontakt z ludzmi dlatego dla mnie 35/1,4 i 85 lub 135 to wystarczy8)
Dziękuje tdf.
Ale (niestety) apetyt rośnie w miarę jedzenia. Szkła które wymieniłeś są i dla mnie zestawem na którym się opieram ale "zatęskniłem" do trochę ciaśniejszego ujęcia, lub bardziej dyskretnego-oddalonego. To co stwierdziłeś (" .. optycznie akceptowalny ...") często pojawia się w opiniach o tym szkle, w kontekście dobrej ale znacznie odbiegającej od 135/2 jakości optycznej i niestety jest to dla mnie "niepokojący" i jedyny czynnik który sprawia że jeszcze nie noszę tego szkła w torbie. Czy mógłbyś powiedzieć, jeśli pamiętasz tamte próby z 200/2.8 w jakich aspektach (ostrość, rozmycie, ogólne wrażenie ....) szkło to budzi zastrzeżenia ?
P.S.
Odlądałem Twoje portrety. Są bardzo naturalne, "ludzkie". Gratuluję !!!
michalab
13-12-2007, 23:00
Dwa dzisiejsze portrety 200@2.8 (nie najwyższych lotów - to tylko próby) co prawda mocno skompresowane:
http://img110.imageshack.us/img110/3258/200f282if9.jpg
http://img49.imageshack.us/img49/2958/200f281rd8.jpg
Dziękuje tdf.
Ale (niestety) apetyt rośnie w miarę jedzenia. Szkła które wymieniłeś są i dla mnie zestawem na którym się opieram ale "zatęskniłem" do trochę ciaśniejszego ujęcia, lub bardziej dyskretnego-oddalonego. To co stwierdziłeś (" .. optycznie akceptowalny ...") często pojawia się w opiniach o tym szkle, w kontekście dobrej ale znacznie odbiegającej od 135/2 jakości optycznej i niestety jest to dla mnie "niepokojący" i jedyny czynnik który sprawia że jeszcze nie noszę tego szkła w torbie. Czy mógłbyś powiedzieć, jeśli pamiętasz tamte próby z 200/2.8 w jakich aspektach (ostrość, rozmycie, ogólne wrażenie ....) szkło to budzi zastrzeżenia ?
P.S.
Odlądałem Twoje portrety. Są bardzo naturalne, "ludzkie". Gratuluję !!!
Dziekuje, przez moj notoryczny brak czasu rzadko aktualizuje stronki, ale zima idzie dlugie wieczory powinny sprawic ze aktualizacja sie pojawi :D
Moze przytocze opinie znajomego ktory kiedys fotografowal zarowno jednym jak i drugim: identyczne klimatycznie z subiektywnym wskazaniem na 135. Bo latwiej uzyskac nieporuszona fotke i ze bokeh dla niego byl przyjemniejszy ze 135. Ja osobiscie w jednym momencie nie mialem do testowania. Ale jedno moge ci powiedziec ze kazdej stałki trzeba sie uczyc, znaczy sie fotografowania kazda stałką.:-) Z mojego podwórka powiem tak, kiedys umialem dobrze 50 i jej naduzywalem, a teraz 35 i 85 uwielbiam a 50 nie wyciagnąlem z kufra od 3 m-cy i cały czas mam FF. Powyższy wywód jet po to aby Ci pokazac ze testy 2 roznych ogniskowych w tym samym momencie sa bez sensu. A z innej beczki to wywolam tutaj Pawła do dyskusji: 200/2,8 a 70-200... niby ten sam zakres a ..?:o
Dziękuje michalb za próbki. Fajne ujęcia. Przypominają mi sie nasze walki ze ssaniem palca u mojego syna, ale on był wtedy dużo starszy. Jakie były czasy migawki przy tych zdjęciach (czy przysłona to 2.8 i czy robione z ręki)
tdf jesli klimat jest zbliżony to bardzo dobra nowina ale po samplach od michalb wnioskuje, że jest bardziej "miękkie". Jestem ucyfrowiony dopiero od kilku tygodni i ciagle lekko drażni mnie ta "sterylność" po wyostrzeniu.
michalab
14-12-2007, 11:36
Dziękuje michalb za próbki.
Nie ma sprawy. To ja dziękuję, dzięki temu wątkowi spróbowałem tego szkła do portretu i chyba nie skończę na tym.
Jakie były czasy migawki przy tych zdjęciach (czy przysłona to 2.8 i czy robione z ręki)
Na miękkość składa się wiele czynników:
1. Przysłona 2.8, między 2.8 a 4 jest zauważalna różnica, choć mnie prawdę mówiąc wystarcza 2.8 - przy portrecie wolę małą GO niż żyletę. Generalnie nie jestem fanatykiem ostrości.
2. Czas 1/60s i zdjęcie z ręki (lampa też oczywiście była, ale i tak spadek kontrastu krawędzi jest, choć klasycznego efektu poruszenia nie widać)
3. ISO 400 - w 400D spadek ostrości w porównaniu do 100 też jest zauważalny
4. Duża kompresja - zdjęcie w pełnej rozdzielczości ma 0,5MB!
Biorąc pod uwagę 2-4 nawet na 2.8 można więcej wyciągnąć z tego szkła.
michalab
14-12-2007, 15:38
Acha zapomniałem o tym, że to jest PictureStyle: Neutral - sharpness 0, czyli z tego co pamiętam zupełnie bez wyostrzenia.
Czy ktos madry zyciowo moglby mi pomoc w wyborze ?
chcialbym kupic "niedrogie" tele do sportu (zeglarstwo[zapewne najczesciej z motorowki], lekka atletyka, gimnastyka, kolarstwo, lyzwiarstwo itp) Moj typ to 300 f4 IS ale rozpatruje tez 400 f5,6 - szklo podpiete bedzie pod 1d mkII
Czy ktos trzymal obydwa, pracowal nimi z reki i moglby powiedziec cos o szybkosci af, odwzorowaniu kolorow, bohek i ostrosci? Bylo by tez cudownie jak by ktos rozpatrzyl ich szczelnosc. Bylo by cool uslyszec cos od kogos kto pracuje na tym sprzecie a nie odsylaczy do optyczne.pl
Z gory dzieki za odpowiedz.
odnosnie watku, to moze kup tc 1.4 i podepnij do 135tki.
Czy ktos madry zyciowo moglby mi pomoc w wyborze ?
chcialbym kupic "niedrogie" tele do sportu (zeglarstwo[zapewne najczesciej z motorowki], lekka atletyka, gimnastyka, kolarstwo, lyzwiarstwo itp) Moj typ to 300 f4 IS ale rozpatruje tez 400 f5,6 - szklo podpiete bedzie pod 1d mkII
Czy ktos trzymal obydwa, pracowal nimi z reki i moglby powiedziec cos o szybkosci af, odwzorowaniu kolorow, bohek i ostrosci? Bylo by tez cudownie jak by ktos rozpatrzyl ich szczelnosc. Bylo by cool uslyszec cos od kogos kto pracuje na tym sprzecie a nie odsylaczy do optyczne.pl
Z gory dzieki za odpowiedz.
400tka jest do pracy tylko w dobrych i bardzo dobrych warunkach oswietleniowych. z motorowki to raczej ciezko trafic z taka dluga lufa i tak malym katem widzenia.. z drugiej strony IS w sporcie jest niespecjalnie potrzebny. ja wybralem 400tke i czekam na lato, zeby uzyc :)
Kolekcjoner
26-02-2008, 19:54
Czy ktos madry zyciowo moglby mi pomoc w wyborze ?
chcialbym kupic "niedrogie" tele do sportu (zeglarstwo[zapewne najczesciej z motorowki], lekka atletyka, gimnastyka, kolarstwo, lyzwiarstwo itp) Moj typ to 300 f4 IS ale rozpatruje tez 400 f5,6 - szklo podpiete bedzie pod 1d mkII
Czy ktos trzymal obydwa, pracowal nimi z reki i moglby powiedziec cos o szybkosci af, odwzorowaniu kolorow, bohek i ostrosci? Bylo by tez cudownie jak by ktos rozpatrzyl ich szczelnosc. Bylo by cool uslyszec cos od kogos kto pracuje na tym sprzecie a nie odsylaczy do optyczne.pl
Z gory dzieki za odpowiedz.
Ja mam 300/4 (bez IS) sprawdza się świetnie, a jedyną jego wadą jest to że nie ma IS. Także do Twoich zastosowań widziałbym 300/4 IS lub 300/2.8 IS.
Lekkoatletykę i kolarstwo (drogowe, tak?) fajnie się fotografuje mając 300mm.
Reszty nie fotografowałem, więc nie będę kłamał. :)
tez nie focilem jeszcze lekkie atletyki drogowej - zgryw :P
a jak z ostroscia i szybkoscia w twojej 300 bez isa ? podobno ta 300 non is byla bardzo kozacka (lepsza jakosciowo niz ta z is)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.