PDA

Zobacz pełną wersję : POMOCY - czym odzyskać zdjęcia z zamazanej partycji ???



Loram
07-11-2007, 09:04
Stała się rzecz straszna :evil:

Przy instalacji systemu XP od nowa miałem podpięty nowy dysk 500 giga (jako drugi dysk - kupiony na cele archiwizacji zdjęć) i instalator w swym geniuszu stwierdził, że skoryguje błędne wpisy na dyskach. Skąd one się tam wzięły?? Nie mam pojęcia. Dysk sobie hulał od 2 dni i działał z XP bez najmniejszych problemów. Niestety korekta rozpędziła się również (nie wiedzieć dlaczego i bez mojej akceptacji) na dysk 500 giga i co? Otóż ten pipipipi zamazał mi partycje!!! Teraz XP pokazuje, ze dysk jest niesformatowany :evil: A tam juz miałem wrzucone WSZYSTKIE ZDJĘCIA od końca 2004 roku (część siedzi skopiowana na DVD, ale nieestety nie wszystko). Część odzyskuję ze starego dysku, ale pewnie nie wszystko się uda. I tu moje pytanie: CZY DA SIĘ TEN PROCES JAKOŚ ODWRÓCIĆ LUB NAPRAWIĆ TO CO TEN PIPIPI WINDOWS ZROBIŁ ????
Jeśli tak, to czym? Jeśli nie, to przyjmuję wyrazy głębokiego współczucia...

POMOCY !!!

alx_80
07-11-2007, 09:21
jesli masz zepsuty boot sektor to na 100% da sie bo mialem identyczna sytuacje (mozna sprobowac uzyc Norton Disc Doctor) ale dla pewnosci oddaj do jakiegos serwisu co sie tym zajmuja. U mnie recznie odtworzyli wpisy w boot sektorze dysku i dzialalo bez problemow.

Ale w pierwszej kolejnosci zaintstaluj sobie SP2 do XP i podlacz ponownie dysk moze zadziala :)

Loram
07-11-2007, 09:30
Ale w pierwszej kolejnosci zaintstaluj sobie SP2 do XP i podlacz ponownie dysk moze zadziala :)

Sprawdzałem już na 4 kompach z zainstalowanym SP2, niestety nic z tego, wszędzie komunikat o niesformatowanym dysku :( Spróbuję jeszcze ruszyć z NDD
Czekam jeszcze na informatyczne guru ode mnie z firmy. Może on coś poradzi

Jeśli nie, to zostanie serwis. Może oni coś poradzą. A znacie kogoś w Krakowie, kto się tym zajmuje ?

w&b
07-11-2007, 09:37
OnTrack Easy Recovery - komercyjny kombajn

TestDisk & PhotoRec - www.cgsecurity,org, bezpłatny, ale jako aplikacja konsolowa, mniej wygodna.

Loram
07-11-2007, 09:42
Dzięki. Od razu biorę się do sprawdzania

piast9
07-11-2007, 11:33
Niech ręka Boska broni przed NDD!!!!!!!
Ja ten program nazywam Norton Disk Destroyer! Jak tylko coś nie gra na dysku i NDD można użyć do diagnostyki ale na pewno nie do naprawiania!!! Na to powinien zerknąć człowiek. Nie jestem z Kra więc osobiście niestety nie pomogę.

Loram
07-11-2007, 11:52
No w końcu NDD nie ruszyłem, bo to dla mnie ostateczność ;-) Ale zapodałem EasyRecovery Pro i pięknie wsyztsko odzyskuje, tylko, że to trwa cholernie długo. Ale najważniejsze, że odzyskuje

checiu
07-11-2007, 12:10
na przyszlosc dobra rada - wszelkie zabawy z zepsutymi dyskami to ja proponuje zaczac od zrobienia obrazu w norton ghoscie (w razie co jest do czego wracac :))
potem easy recovery pro - to taki prosty do poklikania - skuteczny
jak to nie pomoze to sa bardziej zaawansowane programy -
sa tez fast data back, getdata back - tylko trzeba pamietac jaki sie ma system plikow fat32 czy ntfs....

Loram
07-11-2007, 12:43
checiu, oba dyski są zdrowe, dobre, sprawdzone. To instalka systemu popieprzyła wszystko. Na szczęscie się odzyskuje powoli (około 45 giga w ciągu 1,5 godziny)

checiu
07-11-2007, 13:06
zle sie wyrazilem - chodzilo mi nie o zepsuty dysk - fizycznie czy majacy problem z sektorami ale o dysk z ktorego nie mozna nic odczytac - wiesz ze sa dane ale dostepu do nich nie masz - za duzy skrot myslowy - stad nieporozumienie - wierz mi ze w pracy czesto mam z tym do czynienia i zawsze robie sobie kopie na wszelki wypadek - postaw sie w sytuacji ze jakbym puscil dane ksiegowych w kosmos moimi zabawami :) to bym musial siedziec i klepac faktury po godzinach :D kopii nigdy za wiele :P