Zobacz pełną wersję : Foto-Tronik - opinie
Czy ktos ma jakies doswiadczenia z tym "zastepczym" serwisem Canona?
Jesli tak, to piszcie - to moze sie przydac potencjalnym klientom Zytniej :wink:
Robert_Ploch
24-11-2007, 14:57
Ja mam doswiadczenia z tym serwisem... Akurat nie dotycza canon'a ale lampy metz'a i sa one jak najbardziej traumatyczne. Nikomu tego serwisu nie polece, chyba ze wrogowi.
Sprawa wygladala tak, ze moja lampa zaliczyla spotkanie z chodnikiem - golym okiem bylo widac pekniety zarnik. Wielki serwisant orzekl, ze do wymiany jest caly palnik, a koszt naprawy z robocizna wyniesie 300 pln. Stwierdzilem, ze trudno ale poczekam. Mijaly tygodnie, a palnika wciaz nie mogli sprowadzic... Po 4 miesiacach, odebralem lampe - nadal nie napawiona. W koncu wyslalem do Foto Techniki w Gdnasku i w ciagu 10 dni lampa zostala naprawiona, odeslana, a caly koszt naprawy wyniosl 130 pln.
Reasumujac: obsluga klienta na poziomie gorzej niz beznadziejnym - bylem notorycznie splawiany a pani sekretarka tlumaczyla, ze wciaz czeka na info od technika i doslownie za chwile sie do mnie odezwa... Tak mijaly dni i tygodnie, przeplatane moimi ponagleniami. Sprawa druga, ze probowali mnie albo chamsko naciac na 170pln, albo sie nie znaja na rzeczy i nie wiedzieli jaka czesc zamowic. Zreszta nie udalo im sie tego uczynic, bo chyba wydawalo im sie, ze maja do czynienia z promem kosmicznym, a nie lampa blyskowa i potrzebny im jest mega skomplikowany uklad scalony a nie zarnik...
Najbardziej denerwujace bylo, to ze obiecywali naprawe "na dniach". Gdybym wiedzial jak to sie potoczy, od razu wyslalbym sprzet do Gdanska. A tak bylem bez lampy przez blisko 5 miesiecy.
Moja noga wiecej tam nie postanie.
Tyle z mojej strony, moze komus moje dsowiadczenia sie przydadza.
http://groups.google.com/group/pl.rec.foto.cyfrowa/browse_thread/thread/21cd3170653cbac5
Robert_Ploch
24-11-2007, 22:28
Jak widac, firme Foto Tronik trzeba obchodzic szerokim lukiem...
Wlasnie mi sie przypomnialo, ze w dawnych czasach, kiedy szczyte marzen byl eos500N :) w tymze aparacie cos mi zaczelo szwankowac. Sprzet byl po gwarancji, wiec poszedlem do Foto Tronika (fukcjonowal juz '99) i juz wtedy bylem mocno zdziwiony, bo za samo zdiagnozowanie awarii chcieli jakies kosmiczne pieniadze.
Jak ktos nie musi, to niech tam nie chodzi i przekazuje dalej zly PR. Niech ta firma splajtuje :) Widac nie znane sa im archaiczne juz badania, wskazujace, ze jeden zadowolony klient pozywtyna opienie przekaze tylko jedenemu znajomemu, a niezadowolony juz pieciu :) Przynajmniej tak mnie kiedys uczyli na UW :)
Widac nie znane sa im archaiczne juz badania, wskazujace, ze jeden zadowolony klient pozywtyna opienie przekaze tylko jedenemu znajomemu, a niezadowolony juz pieciu :) Przynajmniej tak mnie kiedys uczyli na UW :)
Teraz w dobie upowszechnienia Internetu jest jeszcze gorzej - 1 niezadowolony klient opisuje doznania dla tysięcy internautów :)
Robert_Ploch
24-11-2007, 23:15
co racja to racja :)
Foto-tronik
15-02-2008, 04:36
Jak widac, firme Foto Tronik trzeba obchodzic szerokim lukiem...
Wlasnie mi sie przypomnialo, ze w dawnych czasach, kiedy szczyte marzen byl eos500N :) w tymze aparacie cos mi zaczelo szwankowac. Sprzet byl po gwarancji, wiec poszedlem do Foto Tronika (fukcjonowal juz '99) i juz wtedy bylem mocno zdziwiony, bo za samo zdiagnozowanie awarii chcieli jakies kosmiczne pieniadze.
Jak ktos nie musi, to niech tam nie chodzi i przekazuje dalej zly PR. Niech ta firma splajtuje :) Widac nie znane sa im archaiczne juz badania, wskazujace, ze jeden zadowolony klient pozywtyna opienie przekaze tylko jedenemu znajomemu, a niezadowolony juz pieciu :) Przynajmniej tak mnie kiedys uczyli na UW :)
Witam
Muszę stwierdzić, że jest to bzdura - Foto-tronik istnieje od 2005 r, a kosztorysy nigdy nie były płatne - od początku istnienia firmy wykonujemy je bezpłatnie.
Foto-tronik od początku istnienia posiada autoryzację Canon'a na Europę i Polskę - jakość usług jest stale monitorowana zarówno wewnętrznie jak i przez firmę Canon.
Foto-tronik od początku współpracuje z firmą Olympus - obecnie jako jedyni w Polsce, oprócz serwisu głównego Olympus Polska posiadamy dostęp do podzespołów tej marki.
Klientów z roku na rok przybywa, dzięki solidności wykonywanych napraw (do dnia dzisiejszego wykonaliśmy ok 15000 napraw)
Jak widać plotka psuje opinie o firmie.. Panie Robercie zamiast zniesławiać, trzeba najpierw upewnić się co do posiadanych informacji.
Pozdrawiam
Michał Zawadzki
No to nieźle...
Już wiem, że będę omijał ten serwis duuuużym łukiem.
Ja osobiście korzystałem z serwisu na Armii Ludowej i mogę go polecić.
Ceny w miarę przystępne, a i robota dobrze wykonana.
iktorn92
16-02-2008, 13:13
Szczerze bardziej wierze Robertowi niż jednemu z Panów z serwisu który prostuje sprawę. Dzieki za uprzedzenie ja nigdy nie skorzystam z ich usług...
Taka mała rada jeżeli trzymali by mi sprzęt niż 2 tygodnie to bym zrobił drobną wojnę. No bo bez przesady jak mi telefon trzymali w serwisie miesiąc i zero kontaktu to porozmiawialem z Panem szefem i paczce gratis przyszla słuchawka bluetooth i smyczka .
Hmm jedna czy dwie negatywne opinie to jeszcze nie koniec swiata. Przynajmniej reaguja na negatywne opinie wiec im zalezy, zawsze to cos porównujac do leni z Zytniej napewno jest lepiej...
Tylko czy reagują bo im zależy czy po to żeby się oczyścić z zarzutów?:)
No dobra to mamy jedną negatywną opinię. I co dalej? Są jakieś osoby które mają pozytywne doświadczenia z tym serwisem? Może więcej negatywnych? Jak naczytałem się o Żytniej to wolę się dwa razy zastanowić gdzie oddać swój sprzęt.
Ogólnie chyba nie ma dobrego wyjścia, trzeba wybierać z dwóch złych :)
Dobrze, zeby te opinie nie byly od dzisiaj zarejestrowanych uzytkownikow jak w pewnym innym watku ;)
A ja mam pozytywne doświadczenie. Co prawda dotyczy tylko czyszczenia matrycy (już 2 razy), ale wszystko było załatwione bardzo ok. Oddałem aparat, odbiór miał być następnego dnia. Rano dostałem smsa że gotowe i można juz odebierać.
Klientów mają chyba dużo bo za każdym razem w kolejce stałem, więc chyba nie są aż tacy źli jak było wcześniej napisane.
moje doświadczenie z tym serwisem (2006 rok):
chciałem przerobić wejście na wężyk spustowy w olympus 5060
ten aparat ma wejście ale przez battery pac, więc niewygodnie by było
serwis podjął się przeróbki (dość proste, wg załączonej dokładnej instrukcji)
potem serwis nie chciał mi oddać aparatu, twierdząc, że nie było żadnego zlecenia, potem przypomnieli sobie, że było i zażądali 950 za naprawę, potem zarządali 550 za wydanie aparatu bez naprawy (koszty własne?), potem zaproponowali, że dadzą mi 550 za aparat, ale pod warunkiem, że go ze sobą nie wezmę i zostawię w zakładzie (dlaczego?)
klientów obsługuje miła starsza pani, która zachowuje się tak, jakby szef ją bił i poniewierał, aż żal patrzeć, zgroza
w sumie sprawa stara, sporo w tym mojej winy bo nie sprawdziłem wcześniej opinii o foto-troniku, a firma dość znana niestety :(
na dodatek myślałem, że to serwis olympusa, bo logo mieli
aparat wylądował w szafie, może kiedyś znajde kogoś, kto go naprawi, coś popsuli z elektroniką i czymś jeszcze - mam opinie serwisu olympusa
jest też happy end: musiałem szybko kupic cokolwiek i kupiłem wtedy 350d
fajne zdjęcia nim zrobiłem :cool:
Ludzie po co sie pchacie z byle czym na Zytnia badz do Foto_tronika ? Niektore naprawy zrobia wam inne serwisy.
Gwarancja albo kalibracja to co innego, bo czasem potrzebny sprzet albo czesci, a to nie kazdy serwis ma.
Zytnia jest tak droga, ze samo wejscie juz kosztuje :-)
Znajomemu wycenili niedawno naprawe lampy 420 na 800zeta :-)
Ludzie po co sie pchacie z byle czym na Zytnia badz do Foto_tronika ? Niektore naprawy zrobia wam inne serwisy.
Zaproponuj...
Zawsze mozna probowac u P. Bienka, u P. Bykowskiego, na Armi Ludowej. Na Tamka tez mozna ale ja nie polecam :-)
Obiektywy, a zwlaszcza uszkodzenia mechaniczne mozna tez na Lewartowskiego. Adresy latwo znalezc chocby w Panoramie Firm.
Oczywiscie wszystkie usterki zwiazane z koniecznoscia wymiany elementow moga byc problematyczne, ale spytac nie zaszkodzi. Nikt chyba nie podejmie sie za to kalibracji, ze wzgledu na brak przyrzadow, ale np. "przebieg" mozna sprawdzic.
Ostatnio widzialem tez, ze Magma podejmuje sie napraw EOSow, ale co moga jeszcze nie wiem :-)
Z cyfra jest zapewne znacznie gorzej niz z analogami, w koncu co mozna naprawic w elektornice ? To troche jak naprawa plyty glownej w PC - polega na wymianie na nowa :-)
Witam
Muszę stwierdzić, że jest to bzdura - Foto-tronik istnieje od 2005 r, a kosztorysy nigdy nie były płatne - od początku istnienia firmy wykonujemy je bezpłatnie.
Foto-tronik od początku istnienia posiada autoryzację Canon'a na Europę i Polskę - jakość usług jest stale monitorowana zarówno wewnętrznie jak i przez firmę Canon.
Foto-tronik od początku współpracuje z firmą Olympus - obecnie jako jedyni w Polsce, oprócz serwisu głównego Olympus Polska posiadamy dostęp do podzespołów tej marki.
Klientów z roku na rok przybywa, dzięki solidności wykonywanych napraw (do dnia dzisiejszego wykonaliśmy ok 15000 napraw)
Jak widać plotka psuje opinie o firmie.. Panie Robercie zamiast zniesławiać, trzeba najpierw upewnić się co do posiadanych informacji.
Pozdrawiam
Michał Zawadzki
Szanowny Panie Michale,
Zastanawiam się w jaki sposób zostanie rozpatrzona moja reklamacja wysłana przed momentem do Pana na adres: kierownik@foto-tronik.pl ???
Może rzeczywiście naprawy wykonywane są solidnie - o ile w ogóle są wykonywane - w przypadku mojego sprzętu było to niemożliwe.
Niestety zamiast odebrać sprzęt w takim samym stanie, w jakim był w dniu pozostawienia do naprawy - spotkała mnie przykra niespodzianka w postaci kilku dodatkowych usterek.
Pozdrawiam i cierpliwie, choć bardzo pilnie czekam na odpowiedź.
Z poważaniem,
Krzysztof J.
OK... jakis cd. tych spraw? :)
Napisałem maila z pytaniem ile wezmą za wymianę matówki do 20D bo strasznie brudna i czyszczenie matrycy w odpowiedzi otrzymałem...
"wymiana migawki 650zł"
W sumie nawet niedrogo za migawkę tylko po co chcą mi ją zmieniać? ;-)
Może boją się że przy czyszczeniu ją uszkodzą i w razie czego już podają cenę? ;-)
strzykawka
26-07-2008, 22:34
Moja przygoda wyglądała tak:
kupiłem sobie canona s1 is i po kilku latach użytkowania zaczął barwić zdjęcia po czym wogóle nie było obrazu na lcd więc poszedlem do autoryzowanego serwisu canona czyli na żurawią obsługa miła ale jedna gruba a druga stara więc postanowiłem zostawić apara i co się okazało? koszt wymiany matrycy to 540zł więc rezygnując z kosztorysu udałem się do e-csi (drugi autoryzowany serwis canon). Kosztorys został wykonany na następny dzień o co prosiłem i okazało się iż jest to wada fabryczna i wymienią mi na nową matrycę ccd więc czekam.
Nie sądze aby foto-tronik był autoryzowanym serwisem Canona skoro za naprawę wady fabrycznej chce pieniądze. Poprostu uważam że to naciągacze ale zobaczymy jak to będzie z drugim serwisem więc jeszcze się odezwę i napiszę
...poszedlem do autoryzowanego serwisu canona czyli na żurawią ...
Podobno jedyny autoryzowany serwis firmy Canon w Polsce zajmujący się serwisem urządzeń foto-video mieści się przy ulicy Żytniej.
gangsterka1
17-11-2008, 12:08
Zaproponuj...
Nowa firma Tech-foto na Puławskiej - http://www.tech-foto.pl. Mi zrobili bardzo szybko i tanio. Wielki pozytyw. Natknęłam się też na techfoto.pl ale to jest nieuczciwy chwyt Foto-Tronika. Nazwali w ten sposób dział swojej firmy. Czy to jest zgodne z prawem? Podkradają tamtym klientów. Nie pochwalam::twisted:
lukasz_mar
18-11-2008, 23:39
Osobiście nie polacam tego serwisu. Spotkałem się z tą firmą na targach foto w Łodzi i zagadnąlem na temat zepsutego w moim apracie spustu migawki. Powiedzieli mi że to typowa ustka w moim modelu i wymiana nie stanowi większysz komplikacji. Postanowiłem reanimować moją 300 tkę bo chociaż jest niewiele warta to czasem mi się przydaje. Na targach dowidziałem się iż taka usługa u nich kosztuje 180 zł. Wziąłem kuponik promocyjny, aby nie zapomnieć nazwy i będąc w stolicy okazyjnie , zostawiłem aprat. Pierwszy zgrzyt przy ladzie dowiedziałem się że taka usługa kosztuje u nich ponad 340. Coś tu nie gra tym bardziej że ten aprat pewnie nie jest wart wiele więcej. Mówię więc pani żę rozmawiałem z technikiem i powiedział mi co innego. Wykonała tajemniczy telefon i technik potwierdził. Aparat został odebrany po jakimś czasie przez znajmego . Właczyłem go okazuje sie jak nie działał tak nie działa nadal. Zadzwoniem z reklamacją, że nie działa . Odpowiedzieli żeby przysłać. Wysłałem i napisałem maila iż wysylam do rekamacji. Dzwonie po 10 dniach okazało się żę wcale się aparatem nie zajęli bo nie skojarzyli przesyłki z mailem, bo kto inny odbiera pocztę a kto inny przesyłki. Myśleli że aparat jest wsłany do wyceny. Bez komentarza. Po kolenym tygodniu naprawili. Napisano mi w odpowiedzi iż uznają reklamację. Popstrykałem trochę zdjęć i po jakimś czasie te same objawy. Wyslałem go ponad 2 tygonie temu i na razie cisza. Tym razem napisałem na kartce co i jak razem z Apatem. Dostałem odowiedź iż zostal przyjęty do napawy. Zadzonię jutro i spytam czy naprawili. Najgorsze jest to że cały czas placę za usługę kurierską 43 zł. Co nie jest mało jak wysyła sie sprzęt kilka razy. Przy tym żenująca obsługa po drugiej stronie słuchawki. Zadzwoniłem do Infolinii Canon Polska a Pan odpowiedział mi grzeczne, żę oni działają w jednej drużynie i nie mają zamiaru nic z tym robić. Serwis ma autryzację a ja mam prawo do reklamacji uslugi gwarancji itp. Tak jak by powiedział mi że ma mnie w dupie i tyle. Nie ma co sobie psuć nerwów z tym serwisem i tracić czasu .Takie jest moje subiektywne zdanie . Zdecydownie nie polecam, chociaż wyboru nie ma zbyt wielkiego. Następnym razem, jeśli zostanę przy Canonie to sprzęt pojedzie do Berlina.
Ustalenie ceny naprawy opiera sie na danych z sufitu,Ile zapłacisz -:roll:
Zwykle startują od 270 PLN za robocizne bez cżeści , a gdy klient rezygnuje , opuszczają na niższa wartość .Jak się zdecydujesz po przemyśleniach na spoko, i wrócisz się z decyzją naprawy, cena za usługę znów wędruje w górę Targowane jak na bazarze .Czy jakośc usług podobna ? Może nie. za krótki czas by ocenic rzetelnosć.Ale skoro bez wymiany cześci , to pewnie czyszczenie i regulacje,
Ale 250 poszło.
filmy1000
03-12-2008, 12:19
Nie wiem skąd tyle niepochlebnych opini, ale wygląda mi to na jakąś grubszą aferę.Przeczytałem wszystkie posty i rzeczywiście przy tej ilości sprzetu który wykonuje Fototronik w przeciągu roku wasze nagatywne opinie tak naprawdę nic nie znaczą.Każdemu może zdażyć się error.
Jestem użytkownikiem kamery XL-1.Moja kamera niestety się zmasakrowała port fire wire, pasy przy odtwarzaniu i nagrywaniu.Dwa lata wcześniej kamera krążyła między kilkoma serwisami, nieautoryzowane nie były w stanie naprawić sprzętu bo regulacje itd. Będąc przejazdem zawiozłem sprzęt do fototronik i naprawili mi go ze sprowadzeniem części w ciągu dwóch tygodni.
Wymienili mechanikę i płytę fire wire -zapłaciłem 1500zł/inny serwis kazał wymienić mi płytę główną za 3000pln.:shock:(okazuje się że fire wire w XL-1 jest na oddzielnej płytce a nie na płycie głównej)
W tym roku korzystałem jeszcze z konserwacji i wymiany klawiszy zoom.Zapłaciłem za całaść 400zł.Ludzie nie przesadzajcie.
Teraz coś na temat innych serwisów:
Co najciekawsze w foto-tronik panie z obsługi nie jadą po żytniej ani po innych serwisach co świadczy o wizerunku przedsiębiorstwa.
Natomiast ktoś wcześniej polecał Tech-Foto.
Lepiej sprzętu tam nie zanoście, szkoda waszego czasu, nie mają części zamiennych do canon'a bo nie są autoryzowanym serwisem marki canon.Moja znajoma, bliska znajoma chciała sprzwdzić rzetelność serwisu tech-foto i oddała sprzęt jakiegoś ixus'a na naprawę lampy błyskowej.Trzymali sprzęt tydzień i nie zrobili, w fototroniku zrobili na następny dzień.
Tak samo było z naprawą lustrzanek EOS-33 i 20D mojego kolegi.
W tech foto powiedzieli, że naprawią back focus w 20D nic nie zrobili powiedzieli że do wymiany jest matryca.Kolega oddał sprzęt do Foto-tronik
wystarczyła komputerowa regulacja sprzętu.
zawsze mnie dziwi gdy nowa osoba zaczyna swoj udział na forum od zagorzalej obrony sklepu/serwisu i "dobrych rad" by omijac inne ;-) .. zwykle przynosi to odwrotny skutek niz zalozenie konta z nazwa tej instytucji i wyjasnieniu wszystkich watpliwosci :twisted:
oczywiscie ja nie insynuuje tylko dziwi mnie taki "kolejny zbieg okolicznosci" :roll:
zawsze mnie dziwi gdy nowa osoba zaczyna swoj udział na forum od zagorzalej obrony sklepu/serwisu i "dobrych rad" by omijac inne ;-) .. zwykle przynosi to odwrotny skutek niz zalozenie konta z nazwa tej instytucji i wyjasnieniu wszystkich watpliwosci :twisted:
oczywiscie ja nie insynuuje tylko dziwi mnie taki "kolejny zbieg okolicznosci" :roll:
To sie rzeczywiście powtarza, nawet już nie jest zabawne :(.
swnw.
Foto-tronik
03-12-2008, 14:11
Nowa firma Tech-foto na Puławskiej - http://www.tech-foto.pl. Mi zrobili bardzo szybko i tanio. Wielki pozytyw. Natknęłam się też na techfoto.pl ale to jest nieuczciwy chwyt Foto-Tronika. Nazwali w ten sposób dział swojej firmy. Czy to jest zgodne z prawem? Podkradają tamtym klientów. Nie pochwalam::twisted:
Witam Forumowiczów. Niestety jestem zmuszony napisać kilka słów w sprawie Tech-foto. Nie muszę chyba komentować, że powyższa wiadomość jest napisana przez pracownika Tech-foto - każdy to widzi - nowy user, reklama serwisu i antyreklama konkurencji - typowe. Czuję się jednak w obowiązku ostrzec użytkowników Canon'ów oraz innych marek przed Tech-foto - firmą nieautoryzowaną - serwis jest własnością siostry byłego, zwolnionego niedawno dyscyplinarnie za kradzież pracownika Foto-tronik'a - Dominika G. który okradł firmę, został złapany na gorącym uczynku i po zgłoszeniu całej sprawy na Policji, obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura. Tak - piszę to z całą odpowiedzialnością - Ostrzegam więc przed Tech-foto. Jak widać bezczelność ich pracowników nie zna granic - żeby się wybić oczerniają Foto-tronik'a pisząc o nieuczciwości z nazwą Tech-foto - to także stary pomysł naszego serwisu - pan. Dominik G. oprócz kradzieży narządzi i części do aparatów, użył także nazwy działu naszej firmy stosując ją jako nazwę swojej firmy - Tech-foto. W międzyczasie próbował także zastraszyć zarząd Foto-tronik'a nasyłając bandytę i próbując wyłudzić pieniądze. Przykre, ale prawdziwe - zaznaczam, że piszę ta informację z całą odpowiedzialnością - nie jako czcze pomawianie firmy Tech-foto lecz jako ostrzeżenie dla Forumowiczów.
Życzę udanych zdjęć i aby złodzieje trzymali się z dala od Państwa sprzętu.
z poważaniem
Michał Zawadzki
Prezes Foto-tronik
lukasz_mar
04-12-2008, 22:49
Proszę proszę, nawet szanowny Pan prezes zaintersował się p.r. swojej firmy. W tekim razie dokończę swoją historię. Ku przestrodze oczywiście. Zacząłem już pisać na ten temat 6 postów wyżej. W ubiegłym tygodniu zadzwoniłem do Fototronika z zapytaniem, czy udało im się naprawić już aprat wysłany 24 października i naprawiany już wcześniej dwukrotnie (bez powodzenia). Od momentu ostwniej wysyłki minął już miesiąc. Wydaje się iż to sporo czasu dla tak profesjonalnego serwisu. Pani odpowiedziała mi iż w tej chwili nie ma technika i jak wróci to odpowidzą mi drogą jaką z nimi koresponduję za 15 minut. Nie było żadnej wiadomości przez 2 dni. W koncu zadzwonilem 28 listopada. Słysząc w słuchawce iż aparat jest u nich od 24 października (do technika). Dowiedziałem się iż przyjdzie elektronika do aparatu i będzie naprawiony pod koniec tygodnia. Powiedziano mi żebym zadzonił 1 grudnia. Naprawa miała być załatwiona w ramach gwarancji udzielonej na usluge serwisową. Przedzwoniłem 2 grudnia dając im jeszcze jeden dzień czasu. Akurat tego dnia bylem w Warszawie, myślałem więc że odbiorę sobie aparat i będę mógł go sprawdzić. Pani odpowiedziała mi żę jeszcze nie jest gotowy. Mial zostać wyslany 3 czyli powinien być u mnie w domu 4 grudnia. Kolejne słowo pani telefonistki podszyte było głębokim optymizmem. Tak trzeba to jasno powiedieć. Piszę o tym wszystkim bo warto abyście wszyscy wiedzieli jak się postępuje w tej firmie z klientami. Moja opowieść nie zostałą wymyślona, jest faktem. Mam nadzieję że Pan preszes będzie miał okazję zapoznać się z działalnością swojej firmy. Przestalo mnie już denerwować niemoc co do ich uslug. Cieszę się natomiast iż mogę podzielić się swoją opinią i sprawia mi sadysfakcję iż dzieki temu ktoś z was będzie mógł wcześniej dowidzieć się o sposobie traktowania klintów przez tą firmę. Może dzieki temu kara będzie dla nich większa jeżeli nie zarobią na was a stracony klient dosztuje sporo. Nie spodziewam się jakiejś rewolucji. Dzwoniąc w tej sprawie do Canona dowiedziałem się iż działajć w jedenej stajni jak to poan określił i nie specjalnie ich to obchodzi co tam sie dzieje. Sprawy z serwisem reguluje kodeks cywilny. Niby tak ale serwisowi przecież można zwrócić uwagę lub cofnąć autoryzację. Ze strony Canona również olewka. Smutne ale prawdziwe.
Foto-tronik
05-12-2008, 15:37
Proszę proszę, nawet szanowny Pan prezes zaintersował się p.r. swojej firmy. W tekim razie dokończę swoją historię. (...)
Witam Państwa.
Z przykrością czytam takie paszkwile. Zgadza się - nie udało nam się zadowolić wszystkich Klientów - tego Pana między innymi także.. cóż zrobić - nasz serwis jest już bardzo duży i zorganizowany - posiadamy osobny dział kontaktów telefonicznych i e-mailowych, osobny dział spedycji, dział techniczny, kontroli oraz zarząd firmy. Przykro nam, że dział spedycji nie sprostał zadaniu zgadnięcia iż Pan wysyłał wcześniej e-maila z informacją o gwarancji, lecz zapomniał załączyć o tym informację w paczce.
Żałujemy, że akurat ten Klient otrzymał promocyjną ofertę na targach w Łodzi - oczywiście rabat został uwzględniony. Jak widać Pan i taki wielki Pozytyw potrafi przedstawić jako błąd naszej firmy. Zauważyłem z resztą, że to kolejny Klient niezadowolony z możliwości promocyjnych obniżek cen w naszej firmie oraz możliwości negocjowania cen - nie zrezygnujemy jednak z tych akcji promocyjnych - jesteśmy jedynym serwisem w Polsce, który dopuszcza negocjowanie cen - większość Klientów docenia tą możliwość (zapewne m. i. dlatego z roku na rok rzesza naszych Klientów tak wzrasta - rocznie obsługujemy ponad 11000 Klientów). Nasza firma w odróżnieniu od serwisów "w bramie", "obok szewca" lub "u Pana Kazia" bierze odpowiedzialność za swoje gwarancje - w tym przypadku także. Czasem faktycznie niezbędne jest sprowadzenie podzespołu - bardzo prosimy o wybaczenie - przy obecnej rotacji modeli aparatów naprawdę ciężko jest trzymać na magazynie wszelkie możliwe podzespoły - i tak mamy jeden z największych magazynów w Polsce. Natomiast niektóre podzespoły są czasem także trudno dostępne i u producenta - główny magazyn musi sprostać wysyłkom do całej Europy i czasem podzespoły muszą być doprodukowywane - przytaczam historię z ccd do s1 is - gdzie przez jakiś czas ze względu na wyczerpanie zapasów magazynowych, producent wymieniał aparaty na nowsze modele. Sam czas naprawy w naszym serwisie jest naprawdę krótki - posiadamy sporą liczbę pracowników technicznych i jak widać dokładnie kontrolujemy wykonane naprawy. Fakt - działamy w jednej drużynie z firmą Canon i nie wstydzimy się tego - skoro Państwo czytają to forum, sami zdajecie sobie sprawę z jakości produktów Canon - jak widać nasza firma sprostała wysokim wymaganiom marki Canon i dlatego od lat posiada autoryzację tej marki. Nadal pomimo próby osiągnięcia "sadysfakcji" /sadystfakcji przez kilku nieazdowolonych Klientów, nasza firma nadal będzie świadczyć usługi na wysokim poziomie, a wierzę, że Klienci w dalszym ciągu nie będą dawali wiary takim próbom zdeklasyfikowania serwisu.
z poważaniem
Michał Zawadzki
panie Michale- jak się czyta przypadek lukasz_mar, to nie jest to żaden paszkwil, ale historia naprawy jego sprzętu, w dodatku dziwne jest stwierdzenie
Żałujemy, że akurat ten Klient otrzymał promocyjną ofertę na targach w Łodzi a potem mówienie o promocjach itd- dziwnie to brzmi.
Dla mnie oczywiste jest informowanie Klienta o postępie naprawy i podawanie wiarygodnych i rzetelnych danych, terminów - to świadczy o dbaniu o Klienta i zachęca go do powrotu, każde nieprawdziwe podawanie terminów zakończenia naprawy wygląda źle i wpływa źle na opinię- tak to już jest.
brunovis
05-12-2008, 20:38
Dla mnie oczywiste jest informowanie Klienta o postępie naprawy i podawanie wiarygodnych i rzetelnych danych, terminów - to świadczy o dbaniu o Klienta.
Zgadzam się z tym zupełnie. Zdecydowanie wolę wiedzieć, że dostanę aparat np. za 6 tygodni niż usłyszawszy, że za np. dwa denerwować się, że go jeszcze nie ma. Druga sprawa - wystarczy przecież wysłać na maila (skutek pozytywny to jeszcze to, że pani/pan z obsługi klienta ma zdecydowanie mniej telefonów), że sprzęt nie jest gotowy bo ... .
strzykawka
10-12-2008, 00:35
przytaczam historię z ccd do s1 is - gdzie przez jakiś czas ze względu na wyczerpanie zapasów magazynowych, producent wymieniał aparaty na nowsze modele.Fakt - działamy w jednej drużynie z firmą Canon i nie wstydzimy się tego - jak widać nasza firma sprostała wysokim wymaganiom marki Canon i dlatego od lat posiada autoryzację tej marki. nasza firma nadal będzie świadczyć usługi na wysokim poziomie
Michał Zawadzki
Jak widać Panie zawadzki wspomniał Pan mój temat gdzie próba oszustwa wyżej wspomnianego wymianie wady fabrycznej gdzie autoryzowane serwisy canon w tym wy-fototronik i csi powinny wymianiać za darmo, wysłałem do was swoją s1 is i okazało się że taka naprawa w waszym AUTORYzowanym serwisie kosztuje 560zł
poporstu jedna wielka kpina gdyż w CSI wymianili mi za darmo
Widać chyba nie jesteście autoryzowanym serwisem skoro za wadę fabryczną liczycie sobie pieniądze zamiast usuwać ją bezpłatnie
Czytając w internecie nie jestem jedną osobą którą naciągacie na wymianę matryc których dotknęła wada fabryczna i za które wzięliście pieniądze. Krążą też na forach wieści iż naciągacie na fikcyjne wymiany części, naprawy
Miałem styczność raz z oszustwem firmy foto tronik fototronik ftronik czy jak tam oni mają co mnie kosztowało sporymi nerwami.
Dla wiadomości posiadaczy canonów z wadą fabryczną serwis csi usuwa wadę bezpłatnie i można wysyłaćna ich koszt gdyż onie pokrywają go w dwie strony
Pozdrawiam i będę trzymał się z daleka od serwisu foto tronik
Jak widać Panie zawadzki wspomniał Pan mój temat gdzie próba oszustwa wyżej wspomnianego wymianie wady fabrycznej gdzie autoryzowane serwisy canon w tym wy-fototronik i csi powinny wymianiać za darmo, wysłałem do was swoją s1 is i okazało się że taka naprawa w waszym AUTORYzowanym serwisie kosztuje 560zł
poporstu jedna wielka kpina gdyż w CSI wymianili mi za darmo
Widać chyba nie jesteście autoryzowanym serwisem skoro za wadę fabryczną liczycie sobie pieniądze zamiast usuwać ją bezpłatnie
Czytając w internecie nie jestem jedną osobą którą naciągacie na wymianę matryc których dotknęła wada fabryczna i za które wzięliście pieniądze. Krążą też na forach wieści iż naciągacie na fikcyjne wymiany części, naprawy
Miałem styczność raz z oszustwem firmy foto tronik fototronik ftronik czy jak tam oni mają co mnie kosztowało sporymi nerwami.
Dla wiadomości posiadaczy canonów z wadą fabryczną serwis csi usuwa wadę bezpłatnie i można wysyłaćna ich koszt gdyż onie pokrywają go w dwie strony
Pozdrawiam i będę trzymał się z daleka od serwisu foto tronik
zaraz, zaraz, tu wydaje mi się ze za daleko sięgają Twoje wnioski - słowo AUTORYZOWANY nie ma nic wspólnego z GWARANCYJNY - CSI na żytniej robi naprawy gwarancyjne, serwis jest autoryzowany bo jego personel został przeszkolony, sprawdzony i co tam jeszcze w Canonie, mają odpowiednie urządzenia, dostęp do oryginalnych części itp. - i dokładnie tyle znaczy AUTORYZOWANY, natomiast posiadanie autoryzacji wcale nie oznacza automatycznie dokonywania napraw(nawet wady fabrycznej) za darmo czy na gwarancji, dlatego wydaje mi się że słowo "oszustwo" jest nie na miejscu - poza tym czy serwis naprawił ci aparat i przy oddawaniu do naprawy była mowa że zrobią ci za darmo czy od razu była mowa o płatnej naprawie?
Jeśli obiecali ci za darmo a potem chcieli kasę to owszem, masz prawo być zdenerwowany, ale z tego co mogę wnioskować chyba nie.. poza tym jak np. jak jedziesz z samochodem do warsztatu to każesz zwracać za benzynę?
Przecież serwisowi CSI płaci Canon za naprawy gwarancyjne - bo on (canon) jest gwarantem a ktoś musi to naprawić a do Japonii dalej niż do Warszawy.. foto-tronik jest autoryzowanym serwisem ale to nie oznacza że mają za darmo naprawiać.. spróbuj sam najpierw znaleźć ludzi który mają pojęcie, zatrudnić ich, przeszkolić , zdobyć autoryzację a potem za darmo naprawiaj klientom którym coś się ubzdurało że im się to za darmo należy bo nie rozróżniają znaczenia słowa pisanego.. i polecam ostrożniejsze dobieranie słów bo to co napisałeś to pomówienie i z tego co widzę raczej bezpodstawne, dlatego "przepraszam" byłoby tu jak najbardziej na miejscu..
I żeby była jasność - nie pracuję, pracowałem i nie zamierzam pracować w foto-troniku, na razie nic tam nie naprawiałem i mam nadzieję że nie będę musiał, nikogo stamtąd nie znam - generalnie nie mam z nimi nic wspólnego..
ale napisałem tego posta bo na co dzień pracuję jako szef działu technicznego pewnej sporej firmy i wiem jak to jest z drugiej strony.. serwisant dojeżdża 30 km w jedną stronę tylko po to że klientowi się "należy" i umie pyskować i grozić, a na miejscu okazuje się że przydałoby się do instrukcji zajrzeć albo zadać 3 pytania przez telefon i byłoby po sprawie.. i potem wielkie pretensje że przychodzi faktura na 30-50 złotych za dojazd..
Foto-tronik
13-12-2008, 22:26
Jak widać Panie zawadzki wspomniał Pan mój temat (...) Widać chyba nie jesteście autoryzowanym serwisem skoro za wadę fabryczną liczycie sobie pieniądze zamiast usuwać ją bezpłatnie
oszustwem firmy f* t*ni* f*t*t*ik f**on** czy jak tam oni mają co mnie kosztowało sporymi nerwami.(...)
Jak widzicie Państwo Dominik G. (Tech-foto) mocno stara się zniesławić nasz serwis (oczywiście znowu świeży forumowicz... nie muszę chyba się powtarzać...). Tym razem próbuje także użyć nagromadzenia nazw naszej firmy, aby google zaindeksowało je w tekście ze słowem "oszustwo" - typowe zagranie na poziomie Tech-foto - kradzież narzędzi, części, defraudacja pieniędzy przez Pana Dominika G., teraz pomawianie, zniesławianie - cóż zrobić.. Na szczęście żyjemy w państwie prawa i mam nadzieję, że prokuratura w najbliższym czasie położy kres działaniom Pana Dominika G. z Tech-foto - złodziejstwo niewątpliwie zostanie ukarane. Oczywiście postaramy się także, żeby pomawianie i zniesławianie naszej firmy nie uszło mu na sucho.
Jednocześnie cieszy mnie fakt, ze P. Arturs tak trafnie wyjaśnił istotę serwisu autoryzowanego - oczywiście zapraszamy także na stronę canon.pl (http://www.canon.pl/Support/Consumer_Products/services_locator/index.aspx) aby Państwo przekonali się, iż jest tam wyraźnie zaznaczone, że nasz serwis wykonuje tylko naprawy płatne. Muszę dodać, że jeśli stwierdzamy, iż naprawa może zostać wykonana w ramach gwarancji lub rękojmi, informujemy o tym klientów i kierujemy do serwisu, który te usługi wykonuje bezpłatnie.
zerolinux
14-12-2008, 22:04
W moim przypadku Tech-Foto dało d... wysłałem im S2 IS na wymianę migawki i wrocił z niedziałającymi przyciskami Menu i Display.
Czas naprawy 10 dni.
Odesłałem i zobaczę co dalej.
Rafał
radoskur2
15-01-2009, 13:47
Ja również zostałem perfidnie oszukany przez Foto-Tronik i zdecydowanie odradzam ich usługi (przynajmniej wysyłkowo, może osobiście inaczej by się to potoczyło).
Historia wyglądała mniej więcej tak, że wysłałem do nich swojego Olympusa. Po około 2 tygodiach dzwonie czy jest już kosztorys (swoją drogą troche chore żeby tak długo czekać) - odpowiedź - nie ale będzie na jutro. Na następny dzień przychodzi email z wyceną naprawy na 240zł. akceptuję. Mijają kolejene 3 tygodnie przychodzi następny email, że w trakcie naprawy wyszły jakieś komplikacje i trzeba jednak zamówić inną cześć na którą trzeba czekać 2 miesiące i naprawa wzrośnie do 490zł + wysyłka. Oczywiście odmówiłem bo w serwisie Olympusa mam opłatę zryczałtowaną na 524zł z wysyłką w obie strony.
Piszę więc maila z reklamacją o zwrot połowy kosztów wysylki, ponieważ nie jest to moją wina, że serwisant źle zdiagnozował i podwyższył koszta naprawy oraz wydłużył do 2 miesięcy. Zostałem wyśmiany i poproszony o napisanie reklamacji do kierownika, co też uczyniłem. No Sz.P. Michał Zawadzki odpisał mi w mailu cytuję:
Pana aparat jest zawilgocony. Pierwszy kosztorys wykonany był zgodnie ze stanem sprzętu w momencie wykonywanie tego kosztorysu. Po uzyskaniu Pana zgody i przystąpieniu technika do naprawy okazało się, że niestety korozja postępuje i uszkodzenie pogłębiło się - nie jest to w żadnym wypadku błąd technika.
Niech mi ktoś wytłumaczy w jaki sposób w 2 tygodnie od pierwszego kosztorysu aprat skorodował ???
Koszt wysyłek w 2 strony 60zł a aparat dziś pojechał do Serwisu Olympusa.
Nie chciałem pozbywać się aparatu na 2 tygodnie, a także byłem ciekaw alternatywy dla Żytniej, więc oddałem 350d na czyszczenie i ewentualną kalibrację AF do Foto-Tronika. Pierwsze wrażenie ok, Panie przyjmujące sprzęt co prawda nie bardzo chyba się znają, ale dzwonią do technika na miejscu i obchodzą się ze sprzętem ostrożnie. Koszt podano mi 300pln (faktycznie trochę tak 'z palca'), odbiór ma nastąpić najpóźniej w nadchodzący piątek (aparat zostawiłem w poniedziałek). Nie czytałem wcześniej tego wątku, więc tym chętniej napiszę opinię po odbiorze.
Ciekawe, Foto-Tronik ma wlasny sprzet do kalibracji Canona ?
A moze oddaja na Zytnia i powiekszaja koszt o marze :-)
radoskur2
04-02-2009, 12:55
Mój Olympus wrócił dokładnie po 14 dniach roboczych jak obiecała mi Pani z Olympusa - naprawa zryczałtoana (czyli jeden grzyb co się popsuło) 524zł wraz z wysyłką w obie strony. Aparat dziala cacy. Co najlepsze odesłali mi stare części i nie ma ani sladu KOROZJI jak to powiedział zakłamany kierownik fototronika. Radzę z dala omijać tą firmę a już szczególnie wysyłkowo bo walą w ch*** niemiłosiernie. Mam nadzieje, że kiedys im bokiem wyjdzie to cwaniactwo i nabijanie ludzi w butelkę.
Nie chciałem pozbywać się aparatu na 2 tygodnie, a także byłem ciekaw alternatywy dla Żytniej, więc oddałem 350d na czyszczenie i ewentualną kalibrację AF do Foto-Tronika. Pierwsze wrażenie ok, Panie przyjmujące sprzęt co prawda nie bardzo chyba się znają, ale dzwonią do technika na miejscu i obchodzą się ze sprzętem ostrożnie. Koszt podano mi 300pln (faktycznie trochę tak 'z palca'), odbiór ma nastąpić najpóźniej w nadchodzący piątek (aparat zostawiłem w poniedziałek). Nie czytałem wcześniej tego wątku, więc tym chętniej napiszę opinię po odbiorze.
I jak wrażenia?
Witam Forumowiczów. Niestety jestem zmuszony napisać kilka słów w sprawie Tech-foto. Nie muszę chyba komentować, że powyższa wiadomość jest napisana przez pracownika Tech-foto - każdy to widzi - nowy user, reklama serwisu i antyreklama konkurencji - typowe. Czuję się jednak w obowiązku ostrzec użytkowników Canon'ów oraz innych marek przed Tech-foto - firmą nieautoryzowaną - serwis jest własnością siostry byłego, zwolnionego niedawno dyscyplinarnie za kradzież pracownika Foto-tronik'a - Dominika G. który okradł firmę, został złapany na gorącym uczynku i po zgłoszeniu całej sprawy na Policji, obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura. Tak - piszę to z całą odpowiedzialnością - Ostrzegam więc przed Tech-foto. Jak widać bezczelność ich pracowników nie zna granic - żeby się wybić oczerniają Foto-tronik'a pisząc o nieuczciwości z nazwą Tech-foto - to także stary pomysł naszego serwisu - pan. Dominik G. oprócz kradzieży narządzi i części do aparatów, użył także nazwy działu naszej firmy stosując ją jako nazwę swojej firmy - Tech-foto. W międzyczasie próbował także zastraszyć zarząd Foto-tronik'a nasyłając bandytę i próbując wyłudzić pieniądze. Przykre, ale prawdziwe - zaznaczam, że piszę ta informację z całą odpowiedzialnością - nie jako czcze pomawianie firmy Tech-foto lecz jako ostrzeżenie dla Forumowiczów.
Życzę udanych zdjęć i aby złodzieje trzymali się z dala od Państwa sprzętu.
z poważaniem
Michał Zawadzki
Prezes Foto-tronik
No z tym poważaniem to bym nie przesadzał, wywlekając takie brudy. I jeszcze zaznacza, że pisze to "z całą odpowiedzialnością". Coś takiego to chyba nawet na Żytniej nie mogłoby się zdarzyć... A w maglu - i owszem! Żurawia, to kolejna po Żytniej ulica w Warszawie, którą będę omijał gdy będę miał aparat przy sobie.
Pozdrawiam, (ale nie Pana Prezesa!)
Dunhil
Właśnie dzisiaj odebrałem z Foto-Tronika 580 EX. Palnik dokonał żywota. Jest O.K. Wymiana trwała 1 dzień. Brawo! Żytnia wymiękła - proponowali 10 dniowy termin.
Jedynie ta cena: 350zł trochę mnie rozłożyła. Ale najważniejsze, że szybko. Pewnie na Żytniej za ekspres zapłaciłbym 3 x więcej.
Właśnie dzisiaj odebrałem z Foto-Tronika 580 EX.
Jest O.K. Wymiana trwała 1 dzień. Brawo! Żytnia wymiękła -
Pewnie na Żytniej za ekspres zapłaciłbym 3 x więcej.
to juz jest nuuuuudne i zenujace.. znowu "nowy user zadowolony z serwisu" :lol:
czy wy myslicie ze to forum ogladaja rasowi idioci :mrgreen: ?? numer stary, oklepany i zawsze przynoszacy piszacemu odwrotny skutek od zamierzonego..
ja podziekuje z gory za taki "serwis" :mrgreen:
to juz jest nuuuuudne i zenujace.. znowu "nowy user zadowolony z serwisu" :lol:
czy wy myslicie ze to forum ogladaja rasowi idioci :mrgreen: ?? numer stary, oklepany i zawsze przynoszacy piszacemu odwrotny skutek od zamierzonego..
ja podziekuje z gory za taki "serwis" :mrgreen:
Nigdy nie byłeś nowy? A jaki to Twoim zdaniem MNIE miało przynieść skutek? Skoro nuuuuudne, to po kiego piszesz?
Znowu stary wyga, który nie wie co to jest ISO.
Nigdy nie byłeś nowy? A jaki to Twoim zdaniem MNIE miało przynieść skutek?
tobie żaden, serwisowi - "pozytywna" opinie.. posty chwalace serwisy na ktore ktos narzeka, piosane przez nowych userow - nie, to WCALE nie jest podejrzane :lol:
Skoro nuuuuudne, to po kiego piszesz?
bo mi wolno, bo mam taki kaprys, bo nic Ci do tego :wink:
Znowu stary wyga, który nie wie co to jest ISO.
skad ty sie gosciu urwales?? co ma piernik do wiatraka :roll::lol:
Ależ oczywiście! Podejrzane! Może powinieneś odpocząć... Jestem tu nowy i być może pozostanę przy tym statusie, bo na codzień zajmuję się fotografowaniem, a nie psioczeniem na serwisy. A komu pomogły Twoje wypociny, "gospodarzu"? Ten post jest wyrazem podziękowania za szybką naprawę flesza. Obiecałem to Paniom z Foto-Tronika.
Dotarło? Ech... nie spodziewałbym się...
Jestem tu nowy i być może pozostanę przy tym statusie, bo na codzień zajmuję się fotografowaniem, a nie psioczeniem na serwisy.
rob co chcesz - nie obraz sie ale watpie czy kogokolwiek twoja decyzja obchodzi poza toba samym ;-) .. a co do drugiej czasci - to ja zjechalem zytnia ze do ****, ze dlugo i drogo :lol:
A komu pomogły Twoje wypociny, "gospodarzu"?
ja tu nie gospodarze - nie wiem skad ci to do glowy przyszlo..
Ten post jest wyrazem podziękowania za szybką naprawę flesza. Obiecałem to Paniom z Foto-Tronika.
kup im jeszcze kwiatki i czekoladki za to ze ci za kase lampe naprawili ;-) .. a na przyszlosc poczytaj sobie ile bylo sytuacji, ze serwis/sklep zakladal nowe konto i sam stawal w swojej obronie :roll:
Dotarło? Ech... nie spodziewałbym się...
co moge powiedziec - kazdy mierzy swoja miara :p
aha, z mojej strony EOT :p
Ależ oczywiście! Podejrzane! Może powinieneś odpocząć... Jestem tu nowy i być może pozostanę przy tym statusie, bo na codzień zajmuję się fotografowaniem, a nie psioczeniem na serwisy. A komu pomogły Twoje wypociny, "gospodarzu"?
To się zajmij dalej fotografowaniem. Na psioczenie nie masz czasu a na odpyskowywanie na zarzuty masz czas?
Jak Cię fora internetowe nie obchodzą bo nie masz na to czasu, to i czyjeś zarzuty na Twój temat nie powinny Cię obchodzić, tym bardziej jeśli masz czyste sumienie. Tak więc rzeczywiście - koniec tematu proszę.
Jak Cię fora internetowe nie obchodzą
To nie tak. Czytam, chociaż nie pisałem do tej pory. Bo nie miałem żadnych ISTOTNYCH doświadczeń z serwisami Canona. Z prostej przyczyny: fotografowałem w większości Minoltami.
Teraz, kiedy mam cyfrówkę Canona (między innymi dzięki lekturze tego Forum), wszystkie Wasze opinie na temat serwisów są dla mnie wyjątkowo cenne. Wierzcie mi, że z duszą na ramieniu zaniosłem lampę do serwisu. I naprawdę jestem im wdzięczny za szybką naprawę, bo to była pożyczona lampa. Musiałem ją oddać właścicielowi sprawną.
Nie sądziłem, że mój post zostanie tak odebrany. Ale mam nadzieję, że teraz moje intencje są już jasne.
Kubak82, nie obrażaj się za "gospodarza": w końcu to Ty nazwałeś mnie "gościem" ;)
Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Ale miejcie też na uwadze to, jak czuje się człowiek wrzucony do jednego worka z oszustami.
Sztama?
tomhagen
02-07-2009, 19:15
24.06 wysłany obiektyw do Foto-Tronika kurierem. 29.06 piszą że przyjęli zlecenie. Jutro już 03.07 i ani widu ani słychu o jakiejkolwiek diagnozie a gdzie tu czas na naprawę i odesłenie... 10.07 lecę za granicę i coś mi się wydaje że bez obiektywu. ŻAL....
No coz, fototronik to taki....dziwny serwis. Aparat odeslali mi z ta sama usterka z jaka wyslalem, z tym ze za "naprawe" zaplacilem 260 zeta. Poszedl znowu na reklamacje i coz sie okazalo, otoz odbior aparatu to nie jest przyjecie. Przyjecia dokonaja w ciagu kilku najblizszych dni (pani nie potrafila skonkretyzowac slowa "kilku") i wtedy w ciagu 3 dni roboczych dokonaja diagnozy :/. Bylo wieeeele innych kwiatkow po drodze, jak bede mial chwile to opisze, bo to naprawde wola o pomste do nieba. Mam jeszcze 2 lustra z BF do regulacji, ale az sie boje u nas robic. Jak nie uda mi sie do Niemiec przekazac to z jednym zaryzykuje na Zytniej. Nad nastepnym Canonem mooocno sie zastanowie, wlasnie ze wzgledu na serwis....
Nad nastepnym Canonem mooocno sie zastanowie, wlasnie ze wzgledu na serwis....
to kup fuji bo sądząc po opiniach w necie nikon i sony mają jeszcze gorsze ;)
Znajomy na nurkowisku zalal Olympusa. Po 10 dniach otrzymal sprawny. Mozna ?.....mozna. Kwestia rzetelnosci i solidnosci.
Potrzebuję oddać 40D na kalibrację AF. Czy ktoś to może robił w fototroniku? Podana przez nich cena jest atrakcyjna, ale zastanawiam się czy nie lepiej oddać aparatu na Żytnią (oni z kolei nie odpisują na maile, więc jeszcze nie wiem ile sobie zażyczą)?
Chyba, że ktoś zna inne miejsce w PL gdzie są to w stanie zrobić (najchętniej Kraków)?
MacGyver
05-01-2010, 15:10
Chyba, że ktoś zna inne miejsce w PL gdzie są to w stanie zrobić (najchętniej Kraków)?
Tutaj zapytaj: http://fotoserwis.krakow.pl/index.php
Nie wiem czy odpowiadają na maile ale telefon odbierają ;-)
Dzięki za info, pytałem na Czapskich, ale nie kalibrują AF - nie mają do tego oprogramowania.
Dostałem odpowiedź z Żytniej - cena ta sama co w Fototroniku.
MacGyver
05-01-2010, 15:50
Foto-Tronik i CSI na Żytniej to jedyne w Polsce autoryzowane serwisy sprzętu foto Canona więc ja proponuję zdecydować się na któryś z nich i nie kombinować, bo możesz stracić miesiąc na mailowanie a kalibracji i tak nie zrobią :-)
Dokładnie doszedłem do takiego samego wniosku. Skoro jednak nikt nie kalibrował nic w Fototronik, to chyba jednak zdecyduję się na Żytnią. Dzięki.
Zibi1970
08-01-2010, 13:31
Ja miałem przyjemność korzystać z tego serwisu i na szczęście nie mam pierwszego wpisu więc chyba jestem bardziej wiarygodny.
Jako że serwis Nikona to szczyt niekompetencji postanowiłem spróbować gdzie indziej.
Zepsuła mi się lampa nikona sb 800 a więc po telefonie wysłałem do F. Tronika.
Ekspertyzę miałem po 3 dniach. Po prośbie o szybką naprawę po kolejnych 3-4 dniach miałem informację że już jest naprawiona i wysłana. W sumie czas od wysłania po odbiór to nieco ponad tydzień. Lampa działa do dziś.
Poleciłem ten serwis innemu użytkownikowi i on również był bardzo zadowolony.
pozdr
kill_gil
12-01-2010, 16:16
Witam,
Wczoraj odebrałam mojego canona 400d po tygodniowym pobycie w firmie FOTOTRONIK. Robili z tym aparatem niesamowite rzeczy:
Demontaż aparatu fotograficznego.Demontaż panela
>> LCD.Demontaż matrycy CCD.Czyszczenie,konserwacja matrycy
>> CCD.Naniesienie środka antystatycznego.Czyszczenie, konserwacja
>> komory lustra.Czyszczenie,konserwacja zespołu lustra oraz sublustra.
>> Czyszczenie,konserwacja matówki.Czyszczenie,konserwacja zespołu
>> napędowego mechanizmu lustra.Wymiana smarów.Czyszczenie,konserwacja
>> kontaktów oraz styków.Montaż oraz kontrola poprawności montażu.
>> Kalibracja komputerowa.Czyszczenie,konserwacja korpusu oraz
>> obudowy
>> Przyczyną nieostrych zdjęć był FF, poprawiono
Byłem zdumiony bo przecież wysłałem aparat do usunięcia usterki - nie robił ostrych zdjęć. Zapłaciłem za pobraniem prawie 300zł. Razem z przesyłką w 2strony kosztowało mnie to 330PLN.
Aparat tak jak było tak jest dalej. Nic się nie zmieniło, no prawie- Nie ostre zdjęcia dalej ale lżejszy portwel!
Firma jest cwana usuwając każdą usterkę czyszczeniem i kalibracją co nie podlega oczywiście gwarancji. Dowiedziałem się od błyskotliwej sekretarki która czasem ale rzadko odbiera telefony że mogę im odesłać aparat na swój koszt do nich i oni ZOBACZĄ. Boże ty widzisz i nie grzmisz.
Dymam fototronik na całej długości
Do tego wszystkiego zniszczyli oryginalne opakowanie z aparatu a wysyłając zwrotnie wogóle nie zabezpieczyli go przed uszkodzeniem. Makabra!!!
Mam też doświadczenie z tym serwisem, wysłałem obiektyw do naprawy i czyszczenia, ale sprawa jeszcze trwa, już chyba 3 miesiąc, jak to się zakończy - napiszę, na razie mam mieszane odczucia co do tego serwisu, mam nadzieję, że jestem małym odsetkiem niezadowolonych klientów, ale fakt jest faktem, a walczyć o swoje trzeba.
Odsyłają już mi drugi raz nie naprawiony obiektyw.
youngeagle87
06-07-2010, 14:53
Witam.
Nie jestem żadnym pracownikiem konkurencyjnej firmy, tylko klientem Foto-tronika - mogę wysłać chętnym skan protokołu oględzin i wycenę jaką dostałem drogą mailową.
Nie polecam foto tronika nikomu, kto nie chce przepłacać. Warto wysłać na żytnią i już. Wymiana gniazda kart pamięci w fototroniku miała kosztować 509 zł NETTO, podczas, gdy na żytniej wyceniono na 270 BRUTTO + koszty przesyłki.
Nie mam więcej pytań dotyczących powodów dla których usługa w fototroniku trwa 4 dni dłużej niż na żytniej, ani dlaczego sobie tyle narzucają. Przecież włożenie paczki w woreczek kuriera i przyklejenie adresu serwisu na żytniej jest takie męczące ...
ŻAL poprostu ŻAL i tyle.
Pozdrawiam,
i wszystkim nieszczęśników, których ukochane Canony lub Nikony itd. się zepsuły polecam żytnią (również nie jestem pracownikiem tegoż serwisu, tylko klientem - mam również na to dowody).
Zobaczymy co będzie w moim przypadku. Oddałem do czyszczenia lustro, pyłek wlazł pod filtr dolnoprzepustowy. Jeszcze nie wiem czy to dobrze, że czytam ten wątek dopiero teraz ;-)
Oddałem do czyszczenia lustro, pyłek wlazł pod filtr dolnoprzepustowy.
Muszę przyznać, że się postarałeś chłopie;) Myślałem że ten filtr jest szczelnie przyklejony do matrycy...
Myślałem że ten filtr jest szczelnie przyklejony do matrycy...
Też tak kiedyś myslałem... na Żytniej powiedzieli, że jak najbardziej zdarzają się takie przypadki (nie trzeba się nawet specjalnie starać), ale oni nie naprawiają, mogą co najwyżej wymienić całą matrycę na nową za odpowiednią cenę...
FOTOTRONIK na medal - z kartofla.
Witam pragne opisać jak działa jedna z firm branży serwisowej.
Fototronik to firma prężna, działająca od 2005r. - jak zapewnia właściciel.
Kiedyś z ich usług skorzystałem, w drobnej co prawda sprawie, wymiany pękniętego wyświetlacza, nawet udało się bez kłopotu wymienić, czemu więc nie było spróbować ponownie.
I tu błąd! Rozum spłatał mi figla! Oddanie sprzętu o tego serwisu to była wielka porażka !
Po kolei więc.
Pewnego czerwcowego dnia w radosnym nastroju podjąłem próbę wykonania kolejnego zdjęcia Canonem 40D, nie powiodło się, aparat ustawił ostrość ale po naciśnięciu spustu zamiast usłyszeć szelest migawki była cisza….na wyświetlaczu złowrogo zamigał napis Busy. Po kilku próbach odblokowania zajętości szybka decyzja- aparat o serwisu.
No i padło na Fototronik, padło jak kowadło …hehe na nogę fotografa…. Jak kajdany niewolnicze, no przez ta decyzje normalnie tak się czuję jakbym sam trzymał łańcuch przy zakuwaniu w dyby bezradności niekompetencji usługodawcy.
Pobiegłem więc ochoczo, średnio zorientowana pani za ladą w uroczy sposób wypełniła zlecenie w dniu 2010.06.28 ( opis usterki -wyświetla komunikat, że jest zajęty z każdym obiektywem w T nie uruchamia się). Ponieważ trzeba wykonać kosztorys, który jest DARMOWY po podaniu maila mam oczekiwać na informacje o wycenie, czasie realizacji i wysłać informację zwrotną o podjetej decyzji: akceptacji bądź nie naprawy.
Za kilka dni otrzymałem info :
Dnia 5 lipca 2010 9:50 Obsługa Foto-tronik <obsluga@ftronik.pl>
> napisał(a):
>
> naprawa do 14 dni roboczych
>
>
>
> tomfish4you@o2.pl pisze:
> > zgadzam się na naprawę, proszę podać termin odbioru sprzętu
> > t.s.
> >
> >
> > Dnia 2 lipca 2010 8:46 obsluga <obsluga@ftronik.pl> napisał(a):
> >
> > *KOSZTORYS* nr_zlec e-mail MARKA MODEL NR SERYJNY OPIS
> > TECHNIKA Opis cd1 opis cd2 ROBOCIZNA (BRUTTO) CENA CZĘŚCI
> > (BRUTTO) ŁĄCZNIE (BRUTTO) znacznik NAZWA CZESCI Opis usterki
> > DATAKOSZTORYS
> > 5412 tomfish4you@tlen.pl CANON eos 40D zatarty Uszkodzony
> > zespół sterowania. Demontaż aparatu fotograficznego.Demontaż
> > gł.elektroniki.Demontaż elektroniki przetworników.Demontaż
> > górki.Demontaż wyświetlacza LCD.Demontaż elektroniki
> > przetwornicy
> > DC/DC.Naprawa elektroniki. Czyszczenie,konserwacja kontaktów oraz
> > styków.Montaż oraz kontrola poprawności montażu.
> > 350,00 zł 140,00 zł 490,00 zł *-1*
> > wyświetla komuikata że jest zajęty, nie działa z żadnym
> > obiektywem/ w FT nie uruchamia się 10-07-02
Odpisałem - zgadzam się i szczęśliwy zapomniałem o całej sprawie, w końcu to dwa tygodnie mogą być….
Czas mijał…. minął …cisza….. zirytowany piszę maila
Firma fototronik odpisuje : za tydzień odbiór…….. czekam…… cisza…. wk….ony piszę maila……
Odpowiedź:
Re: kosztorys zlecenia nr 5412
Od: Obsługa Fototronik <obsluga@ftronik.pl> (więcej) Do: "tomfish4you@o2.pl" <tomfish4you@tlen.pl> dnia: 29 lipca 2010 11:40
Witam,
Naprawa powinna zostać zakończona do końca tego tygodnia.
Z poważaniem
<wymoderowano - dane osobowe>
Fototronik
ul. Żurawia 32/34
00-515 Warszawa
022 435 82 42
www.ftronik.pl
Czekam……. opowiedź:
Dnia 30 lipca 2010 15:57 Fototronik dział techniczny
> <obsluga@ftronik.pl> napisał(a):
>
> *KOSZTORYS* nr_zlec e-mail MARKA MODEL NR SERYJNY OPIS
> TECHNIKA Opis cd1 opis cd2 ROBOCIZNA (BRUTTO) CENA CZĘŚCI
> (BRUTTO) ŁĄCZNIE (BRUTTO) znacznik NAZWA CZESCI Opis usterki
> DATAKOSZTORYS
> 5412 tomfish4you@tlen.pl CANON eos 40D zatarty Uszkodzony
> zespół sterowania. Demontaż aparatu fotograficznego.Demontaż
> gł.elektroniki.Demontaż elektroniki przetworników.Demontaż
> górki.Demontaż wyświetlacza LCD.Demontaż elektroniki
> przetwornicy
> DC/DC.Naprawa elektroniki. Czyszczenie,konserwacja kontaktów oraz
> styków.Montaż oraz kontrola poprawności montażu. Konieczna jest
> wymiana elektroniki sterowania i czołówki- uszkodzone silniki.
> Czas oczekiwania na część około 3tyg.
> 350,00 zł 1 350,00 zł 1 700,00 zł *0*
> wyświetla komuikata że jest zajęty, nie działa z żadnym
> obiektywem/ w FT nie uruchamia się 10-07-30
Cena wzrosła do 1700 zł !!!! (tysiąc siedemset zł.)
Jest piątek godz. 15.57
Piszę maila i jadę o serwisu, body miało być zapasowym aparatem na wyjazdową sesję, swój drugi pożyczyłem koleżance bo miała ważny reportaż….
W tym czasie przychodzi odpowiedź :
Witam,
Niestety w trakcie naprawy okazało się że konieczna jest wymiana
"elektroniki sterowania i czołówki- uszkodzone silniki", więc nie ma
możliwości naprawy w pierwszym podanym koszcie.
Rozumiem że mam przyjąć rezygnacje z dalszej naprawy w podanym drugim
kosztorysie?
Technik od rezygnacji ma 5dni roboczych na zwrot sprzętu.
Z poważaniem
<wymoderowano - dane osobowe>
Fototronik
ul. Żurawia 32/34
00-515 Warszawa
022 435 82 42
www.ftronik.pl
16 z minutami serwis:
Wita mnie ‘zespół” trzech czirliderek , jedna przemówiła, rozanielonym głosem informuje mnie, że nikt ze mną nie porozmawia, bo one nie wiedzą o co chodzi a kompetentni wyszli o 16.00 .
Zaczyna mnie trafiać szlag, pani się ironicznie i z pobłażaniem uśmiecha do koleżanek. Zwracam uwagę, ze chyba nie tak wygląda obsługa klienta, pani ogląda tipsy… przewraca oczami… mówi, że wzywa ochronę bo jestem niegrzeczny.
Proszę o telefon do szefa – nie da, proszę o telefon do kierownika- nie da, ale da maila do kierowniczki, nie wziąłem okularów próbuje zapisać, długopis na sznurku, pęknięty i sklejony plastrem rozłazi się, otrzymuje reprymendę - nie wolno niszczyć sprzętu! … wychodzę radosny w podskokach przecież jest weekend!!! Żartowałem musze się wyciszyć…. Jadę na sesję….
Poniedziałek, wysyłam pismo na maila z prośba o przedstawienie na piśmie zaistniałej sytuacji i przedstawienie specyfikacji materiałowo cenowej naprawy….
Otrzymuje odpowiedź na zapytanie o kosztorys ze specyfikacja: (darmowy żeby nie było):
Szanowny Panie
Szanowny Pan nie życzył sobie płatnej ekspertyzy aparatu a jedynie BEZPŁATNY kosztorys - który jak sama nazwa wskazuje - zawiera zarys kosztów niezbędnych do poniesienia aby sprzęt został przywrócony do prawidłowego funkcjonowania. W chwili obecnej zażyczył Pan sobie usługi ekspertyzy - dokładnego "rozpisania" czynności i części.
No tak , wynika, ze wycena została zrobiona „ na oko” a za prawdziwa wycenę trzeba zapłacić.
Piszę, że to bzdury. Wymieniamy tony korespondencji ( zresztą bardzo ciekawej ) jakieś idiotyczne argumenty o zagrożeniu życia i zdrowia, że właściciel nie poda mi telefonu ani się ze mną nie spotka bo się obawia o swoje życie i zdrowie …normalnie facet ma jakieś traumy …może kiedyś był fizycznie wykorzystywany? Nie wnikam, to są osobiste sprawy, po co je wywleka, nie wiem.
Wczoraj dostaję info :
Sprzet jest gotowy do odbioru. Zlecenie nr: 5412
Od: Fototronik dział techniczny <obsluga@ftronik.pl> (więcej) Do: tomfish4you@tlen.pl dnia: 3 sierpnia 2010 11:59
Opis naprawy: Uszkodzony zespół sterowania. Demontaż aparatu
fotograficznego.Demontaż gł.elektroniki.Demontaż elektroniki
przetworników.Demontaż górki.Demontaż wyświetlacza LCD.Demontaż
elektroniki przetwornicy DC/DC.Naprawa elektroniki. Czyszczenie,konserwacja
kontaktów oraz styków.Montaż oraz kontrola poprawności montażu.
Konieczna jest wymiana elektroniki sterowania i czołówki- uszkodzone
silniki. Czas oczekiwania na część około 3tyg. Zwrot bez naprawy na
wniosek klienta. Zapraszamy po odbior w godzinach 10-18 od poniedzialku
do piatku. Koszt naprawy: 0zl brutto robocizna oraz 0zl brutto czesci.
Pozdrawiamy: zespół Fototronik
Odpisuję :
Pomyliliście zlecenie, ja nie wnioskowałem o zwrot aparatu.
pozdrawiam tomek staszewski
Dostaje odpowiedź:
Witam
W związku z Pana zachowaniem w dziale obsługi klienta, jesteśmy
zmuszeni zamknąć zlecenie i zwrócić Panu sprzęt bez naprawy.
Przypominam
,że w przypadku nie odebrania sprzętu w ciągu 6 miesięcy od informacji
o
zamknięciu zlecenia sprzęt zostanie zutylizowany.
pozdrawiam
<wymoderowano - dane osobowe>
Fototronik
ul. Żurawia 32/34/22
00-515 Warszawa
tel: 022 435 82 42
fax: 022 435 68 89
www.ftronik.pl
……….tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii…….
Pisze maila i wysyłam poleconym pismo :
WEZWANIE PRZED SĄDOWE:
Ja niżej podpisany, zgodnie z par. 630 k.c. żądam naprawienia rzeczy tzn. Aparatu Canon Model 40D w nieprzekraczalnym terminie tygodnia czasu. Zgodnie z Kosztorysem przedstawiony w dniu 10.07.02 opiewającym na kwotę 490 zł i zaakceptowanym przeze mnie.
Z poważaniem Tomasz Staszewski
Ty tak na serio ? Niepotrzebny Ci ten aparat czy jak ?
Pisze maila i wysyłam poleconym pismo :
WEZWANIE PRZED SĄDOWE:
Ja niżej podpisany, zgodnie z par. 630 k.c. żądam naprawienia rzeczy tzn. Aparatu Canon Model 40D w nieprzekraczalnym terminie tygodnia czasu. Zgodnie z Kosztorysem przedstawiony w dniu 10.07.02 opiewającym na kwotę 490 zł i zaakceptowanym przeze mnie.
Z poważaniem Tomasz Staszewski
Ty tak na serio ? Niepotrzebny Ci ten aparat czy jak ?
Moja jedna z pierwszych mysli, po przecytaniu wypowiedzi byla dokladnie taka sama, jak Krzycha.
Wdzięczny jestem za informacje o to co Cie spotkało w Foto-Tronik, nie wydaje mi sie jednak, zeby Twoja furia była adekwatna do sytuacji. Trudno się gniewać na osła, że potrafi kopnąć. Wszak to tylko osioł. Kopnął, to się odwracam i staram bysmy się więcej nie spotkali...
Ja rozumiem, ze ktos się wkurzirytuje na maksa, ale ... U nas na wsi w sklepie samoobsługowym można często spotkac panią, która spedza całe godziny domagajac się, by batonik byl jej sprzedany za 1,5 PLN, zgodnie z ceną na regale, a nie 2,20, jak wybilo na kasie. Kiedys zaproponowałem jej, ze doplace roznice w cenie, bylebym nie musiał czekac godzinę, aż tak wszystkich zmeczy na około, ze sciagna z urlopu dodatkowa kasjerkę, zeby się dało obsłuzyć innych klientów.
Czy nie lepiej byłoby zabrac aparat, odesłac na Żytnią, albo do Berlina, albo do Londynu? Za tydzien będzie po sprawie.
Twoja desperacja w dochodzeniu naprawy za 490 PLN może stwarzać podejrzenie, że doskonale wiedziałeś jak poważna jest usterka i liczysz na naiwnośc serwisu, że zrobi Ci to za 1/3-1/4 ceny.
Moja jedna z pierwszych mysli, po przecytaniu wypowiedzi byla dokladnie taka sama, jak Krzycha.
Wdzięczny jestem za informacje o to co Cie spotkało w Foto-Tronik, nie wydaje mi sie jednak, zeby Twoja furia była adekwatna do sytuacji. Trudno się gniewać na osła, że potrafi kopnąć. Wszak to tylko osioł. Kopnął, to się odwracam i staram bysmy się więcej nie spotkali...
Ja rozumiem, ze ktos się wkurzirytuje na maksa, ale ... U nas na wsi w sklepie samoobsługowym można często spotkac panią, która spedza całe godziny domagajac się, by batonik byl jej sprzedany za 1,5 PLN, zgodnie z ceną na regale, a nie 2,20, jak wybilo na kasie. Kiedys zaproponowałem jej, ze doplace roznice w cenie, bylebym nie musiał czekac godzinę, aż tak wszystkich zmeczy na około, ze sciagna z urlopu dodatkowa kasjerkę, zeby się dało obsłuzyć innych klientów.
Czy nie lepiej byłoby zabrac aparat, odesłac na Żytnią, albo do Berlina, albo do Londynu? Za tydzien będzie po sprawie.
Twoja desperacja w dochodzeniu naprawy za 490 PLN może stwarzać podejrzenie, że doskonale wiedziałeś jak poważna jest usterka i liczysz na naiwnośc serwisu, że zrobi Ci to za 1/3-1/4 ceny.
Oczywiście, że na serio, co w tym dziwnego, to moje trzecie body.
Właśnie dlatego, że ludzie stają pod presją ( mają jeden aparat) takie firmy istnieją. Chcesz robić foty ? To spadaj ze sprzętem, idź gdzie indziej bo nas nie interesujesz. Rumiany od niedotykania przez pięć tygodni sprzętu klient, biegnie nasycić się chociaż widokiem swojego złomu i leci dalej szukać szczęścia.
Co do desperacji, widać nie przeczytałeś dokładnie.
Wiedzę o zmianie ceny powziąłem po 5 tygodniach przepychanek z naprawą za 490 zł zł.
Nie w trakcie dopuszczonego 14 dniowego okresu naprawy.
Ja się nie przepychałem bo wzrosła cena, tylko domagałem się wywiązania ze zobowiązania. Jak się dowiedziałem o jej zmianie poprosiłem o kosztorys, aby podjąć ewentualną decyzję.
Litości odrobina dobrej woli w rozumieniu, do serwisów nie trafiają tylko amatorzy z ukochanym sprzętem, zdarzają się tez zawodowi fotografowie... Chcą naprawy, koniec kropka.
Wiec proszę wykaż się odrobiną logiki, po co ktoś chce zmieniać po takim czasie cenę za naprawę? Nie chcąc przedstawić podstaw tej zmiany ( w tym przypadku kosztorysu), dla mnie chce abym zniesmaczany jej wysokością wycofał się z transakcji. Proste?
p.s. Ja nie potrzebuję litości, poradzę sobie, zwracam tylko uwagę na problem, po to jest ten wątek.
Co do ceny półka - kasa, to jawne pogwałcenie zasad handlu, no ale dla świętego spokoju... szkoda, że nie stałeś za mną w kolejce do serwisu...zniesmaczony czekaniem może byś zaoferował dopłatę do zlecenia bylebym wyszedł ;)
Pozdrawiam.
...widać nie przeczytałeś dokładnie....
...Litości odrobina dobrej woli w rozumieniu...
....Wiec proszę wykaż się odrobiną logiki, ....
...zniesmaczony czekaniem może byś zaoferował dopłatę do zlecenia bylebym wyszedł ...
Dużo sugerujesz... a to braki w umiejetności czytania, a to brak woli w zrozumieniu, a to nieumiejętność logicznego myślenia, a to ...
Utwierdzam się tylko w swoim przekonaniu, co do sytuacji, którą opisaleś...
Z mojej strony EOT i PLONK
"Zadawanie pytań jest pobożnością myślenia." Martin Heidegger
Postanowiłem odpuścić, szkoda kopać się z koniem pojechałem po body.
Już nie jest BUSY teraz jest Dead - Muerto, czułem, że go popsuli podczas naprawy, nawet nie daje się włączyć.... body nie odebrałem....cdn. ;)
Mam nadzieję, że opis działania aparatu przed oddaniem do serwisu był zrobiony dokładnie. Że włącza się ale przy robieniu zdjęcia pokazuje się busy. Inaczej klops.
Foto-tronik
06-08-2010, 11:51
FOTOTRONIK na medal - z kartofla.
Witam pragne opisać jak działa jedna z firm branży serwisowej.(...)
(...) Z poważaniem Tomasz Staszewski
Witam Szanownych Forumowiczów - od pewnego czasu postanowiłem nie wtrącać się w dyskusje o serwisie - jakość wielu tysięcy dobrze wykonanych zleceń mówi sama za siebie - jesteśmy na rynku długo i z roku na rok przybywa nam zadowolonych klientów. Oczywiście jak widać kilku niezadowolonych także...
W tym wypadku jednak muszę zrobić wyjątek. Nie chodzi o sam fakt, że w trakcie naprawy ma prawo zdarzyć się tak, że technik pomimo, iż uważał, że aparat uda się naprawić bez wymiany podzespołu, a potem okazało się, że jednak się to nie uda - informujemy o tym klienta, który nie jest oczywiście z tego zadowolony.
O takiej ewentualności informujemy już przy przyjęciu zlecenia - jest to wyraźnie napisane dużymi literami na dokumencie zlecenia naprawy. Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w trakcie kosztorysu aparaty nie są naprawiane - do naprawy przystępujemy po wyrażeniu zgody na wykonanie naprawy a w przypadku rezygnacji - zwracamy sprzęt w stanie identycznym jak przy przyjęciu sprzętu do naprawy.
Wracając do sedna sprawy - pan Tomasz S. podał tylko wygodne dla siebie fakty - zapomniał dodać paru ważnych informacji - zapomniał, że w naszym serwisie krzyczał i wymyślał naszym pracowniczkom, szarpał za przyczepione do stołu długopisy - jednym słowem zachowywał się, jak przysłowiowy "czubek" - przepraszam za kolokwializm, ale to właśnie określenie usłyszeliśmy od świadków zdarzenia po tym, jak pan wybiegł z naszego punktu. Po takim zachowaniu chyba się Państwo nie dziwicie, że nasz serwis odstąpił od naprawy - obawialiśmy się dalszych czynów pana Tomasza - i niestety się nie pomyliliśmy - następna wizyta pana Tomasza była jeszcze "weselsza" - pan dopuścił się oprócz wyzwisk napaści na naszą pracownicę - wyszarpał ją za przedramię - posiadamy system ochrony z reakcją antynapadową - niestety ekipa ochroniarzy dojechała już po fakcie. Sprawa oczywiście zgłoszona na Policję - nasza pracowniczka po obdukcji w tej chwili obawia się podjęcia dalszej pracy w dziale obsługi klienta i nie wiadomo czy kiedykolwiek odważy się gdziekolwiek podjąć pracę przy bezpośrednim kontakcie z klientami.
Tylko tyle chciałem wyjaśnić odnośnie postu pana Tomasza.
Dziękuję jednocześnie Odważnym zadowolonym klientom za wpisy - faktycznie nie dziwię się, że jest ich tak niedużo - każdy jest podejrzewany o bycie z naszego serwisu... ubolewam - ale takie są prawa forów internetowych - tu się zamieszcza raczej negatywne opinie...
pozdrawiam wszystkich
Michał Zawadzki
pan dopuścił się oprócz wyzwisk napaści na naszą pracownicę - wyszarpał ją za przedramię - posiadamy system ochrony z reakcją antynapadową - niestety ekipa ochroniarzy dojechała już po fakcie. Sprawa oczywiście zgłoszona na Policję
Nielichy finał.
Właściwie, wogóle nie jestem zaskoczony tym co pisze Foto-Tronik.
Panie Michale Z. nie rozpisywałem się w cytatach z naszej korespondencji więcej, ponieważ chciałem tylko przedstawić obrazowo sprawę, nie chciałem narażać na śmieszność pana i pracowników firmy Foto-tronik.
Jak widać jest pan Andersenem naszych czasów, trzeba być wyjątkowo zdolnym, by tak plastycznie i obrazowo opisywać zdarzenia, w których się nie uczestniczyło.
Informuje, że potwierdziłem notarialnie zrzuty z ekranu z pana projekcjami i insynuacjami.
Wróćmy do tematu, bo działaniami jak wyżej próbuje pan dezawuować moja osobę, celowo przenosząc poza meritum środek ciężkości sprawy.
Fakty sa takie :
- oddałem aparat, który wyświetlał komunikat BUSY ( zajęty) poza tym pracował we wszystkich trybach, ustawiał przysłonę, ostrzył. Odmawiał jedynie „ kłapnięcia lustrem”
- naprawę wyceniono rzetelnie na kwotę 490 zł zł ( robocizna + części) podając termin graniczny 14 dni
- kwotę jak i termin naprawy zakceptowałem
- odwlekaliście trzykrotnie datę oddania sprzętu
- zaporowo zwiększyliście kwotę do 1700 zł ( nie podając specyfikacji naprawy ani kosztorysu, mimo moich próśb)
- dla świętego spokoju przyjechałem odebrać nienaprawione body
- przy odbiorze stwierdziłem dodatkowe uszkodzenie a właściwie śmierć sprzętu, bo się nawet nie załącza
- nie przyjąłem sprzętu, poprosiłem zgodnie z zgodnie z par. 630 k.c. żądam naprawienia rzeczy.
Reasumując : mimo misternie knutej intrygi dalej musi pan podrzucać gorący kartofel.
Mam nadzieje, że posiada pan odrobinę godności, handlowej rzetelności i honoru i wywiąże się pan z zawartej miedzy nami umowy, przynajmniej częściowo ratując twarz i prestiż serwisu Foto-tronik.
O postępach zainteresowanych będę informował.
tomek staszewski
gangsterka1
27-08-2010, 10:28
[QUOTE=Foto-tronik;568195]Witam Forumowiczów. Niestety jestem zmuszony napisać kilka słów w sprawie Tech-foto. Nie muszę chyba komentować, że powyższa wiadomość jest napisana przez pracownika Tech-foto - każdy to widzi - nowy user, reklama serwisu i antyreklama konkurencji - typowe.
Nie jest pracownikiem tej firmy, pracuję w administracji publicznej i nie wiem na jakiej podstawie Pan wyciągnął takie wnioski, post faktycznie jeden ponieważ jestem początkującym użytkownikiem i amatorem w fotografii.
Na firmę Techfoto (pisane razem) natknęłam się przypadkiem wpisując nazwę Tech-Foto w google - klikając w link trafiłam na stronę FotoTronika i bardzo mnie to zdziwiło bo kiedyś mieszkałam obok siedziby tej firmy i żadnego szyldu Foto Tronika tam nie widziałam, pracownica serwisu potwierdziła to że są to 2 zupełnie inne firmy.
Zanim Pan zacznie wypisywać coś wyssane z palca o kimś to proszę najpierw się upewnić czy to prawda!
p.s. z usług firmy Tech-Foto korzystałam dwukrotnie i jak najbardziej polecam!
Moja sprawa też się już zakończyła, trwała około 5-6 miesięcy (naprawa obiektywu i czyszczenie).
Obiektyw odsyłałem 3 czy 4 razy już nie pamiętam.
Pisałem chyba 6 maili. W międzyczasie zmieniła się firma komputerowa, która przyjmowała i odsyłała sprzęt w moim regionie.
Po moich tłumaczeniach i mailach w końcu zrozumieli, że wycena i moja zgoda była na całą naprawę, a nie częściową tak jak została wykonana usługa.
Skończyło się tak, że obiektyw naprawiony ale nie wyczyszczony - naprawa częściowa, trafił do mnie i po około miesiącu zwrócili mi w ramach zgłoszonej reklamacji cały koszt, płaciłem tylko 1 raz za przesyłkę.
Całe szczęście, że ten obiektyw nie był mi, aż tak potrzebny.
Może mój przypadek jest 1 na 1000 i rzeczywiście miałem pecha, ale ja już mimo mojego pecha nie skorzystam z usług omawianej firmy.
Firma Foto-tronik nie jest uczciwą firmą, wysłałem do nich kamerę cyfrowa, kosztorys robią bezpłatny, podobno kamera była po zalaniu, choć większość czasu spędziła w szafie, mało używana, ale zostałem poinformowany, że wilgoć w szafie też może być. Zgodziłem się na naprawę i wreszcie po ponad 3 tyg. oczekiwania dostałem informację, że kamera jest do odbioru. Jakie było moje zdziwienie, że kamera jest tylko częściowo naprawiona, tzn. odtwarza kasety ale nie ma obrazu na ekranie przy nagrywaniu. Zareklamowałem ją, a po miesiącu oczekiwania zadzwoniłem wreszcie do serwisu i okazało się, że kamera ma wadę fabryczną, której serwis nie naprawia i mogę ją reklamować u producenta, gdzie wada zostanie bezpłatnie usunięta. Niestety panowie z serwisu nie umieją zdiagnozować sprzętu, odsyłają niesprawny sprzęt do klienta, mam wrażenie że przedstawiony kosztorys był mocno naciągany, by wyłudzić pieniądze, zwłaszcza że autoryzowany przedstawiciel producenta kamery, który wykonuje naprawy gwarancyjne poinformował mnie, że ktoś dość nieumiejętnie w niej grzebał. RADZĘ OBCHODZIĆ SERWIS FOTOTRONIK SZEROKIM ŁUKIEM
Witam. Ja również nie polecam tego serwisu. Czytałem opinie przed oddaniem i miałem jednak cichą nadzieję iż nie będzie tak złe. Niestety. Naprawiane 3 sprzęty. Termin realizacji nie dotrzymany (3 tyg. 6 tyg. i 12 tyg.) Tylko 1 sprzęt naprawiony poprawnie. 2-gi obiektyw po wykonaniu ok. 100 zdjęć - powróciła ta sama usterka. Złożona reklamacja (na naprawiony sprzęt przysługuje 6 m-c gwarancji) stwierdzono jednak iż obiektyw jest sprawny i zainkasowano 30 zł. za sprawdzenie sprzętu. Fakt - obiektyw wrócił sprawny jednak pani na recepcji wyraźnie widziała usterkę i przyjęła reklamacje - później wszystkiego się wyparła. Korespondencja mailowa nie przyniosła skutku. Co do kamery to niestety brak słów - kamera naprawiana na tymczasowo. U nich działa a w domu po 3-4 przełożeniach taśmy zacięcie mechanizmu taśmy. Ta sama usterka a za pierwszym razem koszt naprawy -290, za drugim tradycyjnie reklamacji nie uwzględniono i zaproponowano 120 (chociaż łaskawie udzielono rabatu na 100 zł.) Ta sama usterka( na wyświetlaczu - pojawiał się ten sam błąd) a dwie różne ceny. Niestety jak dla mnie - przyjmują wszystko, nierzetelne wykonanie a za ewentualne reklamacje trzeba płacić z własnej kieszeni. Stanowczo odradzam.
Witam ponownie :]
Mam prośbę, proszę o kontakt mailowy osoby którym firmie FOTOTRONIK na Żurawiej :
-uszkodzono sprzęt podczas "naprawy"
-zmieniono niekorzystnie kosztorys, argumentując znalezieniem następnej"usterki"
- nie chciano przedstawić ponownego kosztorysu szczegółowego twierdząc, że tylko pierwszy był darmowy
- zwrócono sprzęt nie działający, argumentując, że taki dostarczył zleceniodawca
- grożono doniesieniem do prokuratury o próbie "wyłudzenia" przy dalszych próbach dochodzenia swoich racji.
- informowano, że opieszałość przy odbiorze nienaprawionego sprzętu może poskutkować jego "utylizacją" po upływie 6 miesięcy.
informacje proszę kierować na maila :
fototronik@wp.pl
Jeżeli to możliwe, to proszę o rozpowszechnienie tej prośby na branżowych portalach.
Podany adres mailowy nie odsyła do firmy, założyłem go specjalnie, aby dokładnie filtrować informacje i niczego nie przegapić.
Nie adresujecie Państwo korespondencji do firmy Foto-tronik tylko do mnie :)
Dosadne zwroty i nerwy są zbędne, ja nie jestem winny Państwa słusznym frustracją. Poproszę tylko konkretne przypadki.
W razie wątpliwości proszę o kontakt na PW .
To ja proszę o jednoznaczną informację czy ten adres ma służyć:
1. znalezieniu "poszkodowanych" przez ww. firmę - a jest Pan jednym z nich i organizuje "krucjatę"
2. Jest Pan właścicielem/szefem/pracownikiem ww. serwisu i adres ten ma służyć poprawie sytuacji
osobiście obstawiam pkt. 1 ale poproszę o jednoznaczną odpowiedź co ma na celu ww. akcja.
Witam...przez przypadek zajrzalem na to forum, a tylko dlatego ze czytajac miesiecznik Foto-Video zobaczylem sliczna reklame FotoTronik (zreszta nie pierwszy raz), narazie nic nie naprawiam ani nie konserwuje...ale ogolnie strach sie bac:). Jestem fotoamator i mam tylko FZ20,S8000 i P90...w przyszlosci chyba wybiore sie do szewca...znaczy zegarmistrza:)pozdrawiam:)
Omawiana przeze mnie wcześniej przygoda z firmą FotoTronik, a mianowicie z naprawianym obiektywem zakończyła się tak:
Obiektyw użyłem dosłownie może 15 min i schowałem do szafy.
Aż tu pewnego razu biorę i nie działa AF, może mam pecha, więc zaniosłem obiektyw do malutkiego zakładu naprawy sprzętu foto w Poznaniu na ulicy Galileusza.
Obiektyw oddałem i co się okazało, że soczewkę wyczyścili bez najmniejszego problemu - bardzo ciekawe, oraz wymienili silniczek AF i wszystko jest OK.
Taka renomowana firma jak FotoTronik sobie nie poradziła - mam na myśli wyczyszczenie obiektywu. Kosztowało to 230zł i obiektyw jak nowy :)
Więc chyba coś jest nie tak. Brak słów.
Witam forumowiczów.
Niestety ja również muszę ostrzec wszystkich przed firmą Foto-Tronik. Jeżeli cenisz swoje zdrowie, czas, sprzęt i pieniądze to lepiej nie mieć z nimi do czynienia!
Ja musiałem naprawić swój C50d. W styczniu dostałem od nich ofertę na piśmie z wyceną naprawy oraz terminem - 3 tygodnie. Więc pojechałem do nich i wpłaciłem zaliczkę. Aparat miałem dostarczyć do serwisu po otrzymaniu od nich informacji że część jest sprowadzona.
Po 4 tygodniach braku kontaktu ze strony Foto-Tronik zadzwoniłem i zapytałem co się dzieje w mojej sprawie. Dostałem odpowiedź że część już jest i mogę przywieźć aparat do naprawy. Więc zawiozłem i zostawiłem aparat otrzymując informację że w ciągu 2-3 dni odezwą się do mnie w celu potwierdzenia wykonania usługi. Oczywiście znów nikt się nie odezwał. Po tygodniu zadzwoniłem i otrzymałem informację że niestety aparat nie został naprawiony bo częśc która została sprowadzona z magazynu z Niemiec jest uszkodzona! A więc nie mam innego wyjścia jak czekać kolejne 3 tygodnie na sprowadzenie nowej części.
Dziś mamy 1 kwietnia, a więc od podpisania zlecenia które miało być wykonane w ciągu 3 tygodni minęło już 10 tygodni. Po kolejnej mojej interwencji otrzymałem następująca odpowiedź:
"zgodnie z przeprowadzona rozmową telefoniczną informuję, że części zostały zamówione, lecz na obecna chwile są niedostępne w magazynie centralnym w Niemczech. Opóźnienia są spowodowane ograniczonymi wysyłkami z Japonii, gdzie części są produkowane".
Ani nowego terminu kiedy ta część będzie, ani przepraszam, ani pocałuj nas w d... Choć to ostatnie raczej jest między wierszami ukryte.
Proszę zauważyć że trzęsienie ziemi w Japonii, które rzeczywiście mogło spowodować ograniczenie dostaw, miało miejsce 11 marca, a więc 7 tygodni po tym jak podpisałem umowę z Foto-Tronik. Ale to nie przeszkadza im powoływac się na ten fakt.
Też zajmuję się sprzedażą usług. I oczywiście nie zawsze udaje się ze wszystkim wywiązać w terminie, ale w takich sytuacjach najpierw przepraszam klienta, a następnie szukam sposobu aby jakoś mu to wynagrodzić.
Natomiast Foto-Tronik zachowuje się na zasadzie: "Nie mamy Pana płaszcza i co nam Pan zrobisz?"
Po zapoznaniu się z opiniami innych forumowiczów na temat Foto-Tronik i po swoich przygodach z nimi juz się boję dać tej firmie swój aparat nawet gdyby tę część teraz nagle znaleźli.
Witam,
Ja mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia z tym serwisem, w przeciwieństwie do Żytniej.
Zdarzyło mi się tak, że utopiłem na spływie 400d. Na Żytniej powiedzieli, że zepsute to i tamto m.in. płyta główna i generalnie nie ma sensu naprawiać. Następnego dnia oddałem do foto-tronika i okazało się, że trzeba tylko przeczyścić styki i wszystko będzie działać. Body działa i świetnie służy dzieciakom do nauki.
W moim przypadku fachowcom na Żytniej się nie chciało bawić z czyszeniem (ale mogliby to powiedzieć, a nie ściemniać, że coś zepsute), a tym z Żurawiej wręcz przeciwnie.
Pozdr, M
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia z tym serwisem, w przeciwieństwie do Żytniej.
Wątek jak czytam jest gorący, więc żeby być dokładnie zrozumianym - dotyczy to tej jednek konkretnej sprawy utoponego body.
Z Żurawią do tej pory miałem ten jeden kontakt i było ok.
Z Żytnią było więcej spraw i poza tą jedną wpadką byłem ogólnie zadowolony z usługi.
fototronik..FIRMA DRAMAT !!!
USŁUGI WYKONYWANE NA BARDZO SŁABYM POZIOMIE,A TERMIN OCZEKIWANAIA NA SPRZĘT NAWET PRZY BARDZO PROZAICZNYCH NAPRAWACH TO MISTRZOSTWO SWIATA...POTRAFIĄ MIESIĄCAMI GRZEBAĆ SIĘ Z PIERDOŁĄ
fototronik..FIRMA DRAMAT !!!
USŁUGI WYKONYWANE NA BARDZO SŁABYM POZIOMIE,A TERMIN OCZEKIWANAIA NA SPRZĘT NAWET PRZY BARDZO PROZAICZNYCH NAPRAWACH TO MISTRZOSTWO SWIATA...POTRAFIĄ MIESIĄCAMI GRZEBAĆ SIĘ Z PIERDOŁĄ
Nie krzycz. Napisz coś więcej, nie same ogólniki, może twój rzeczowy post uchroni kogoś od podobnych problemów.
Pragnę poinformować, że warto nie odpuszczać.
Wygrałem sprawę w sądzie z firmą FOTO-Tronik Andrzej Zawadzki. Wyrok się uprawomocni.
Po drodze dowiedziałem się, ze dokonałem rozboju, później, że chciałem firmę oszukać i podrzuciłem sprzęt uszkodzony inaczej niż im się wydawało..
Później, że aparat się nie włączał w serwisie o czym miało świadczyć enigmatyczne stwierdzenie, nic nie mówiące, ale skwapliwie dopisywane do zleceń. : / w FT nie włącza się.
To jest największa nieuczciwość, która bez wątpienia nie raz skutkowała odstąpieniem niezadowolonych od roszczeń.
Przestrzegam więc ( choć sąd nie dał wiary serwisowi, że taki wpis był świadomie podpisany prze klienta) Nie dajcie sobie wpisać żadne go :
w FT nie włącza się. !!!!
A tak poza tym to wszystko ok....pamiętajcie grunt to dochodzić swoich racji! :D
Tak naprawdę, to serwis lepiej omijać dalekim łukiem...
To nie koniec moich działań.... ale te odpisze, jak przyniosą skutek...... ;)
swornegacie
07-08-2013, 16:23
Ja również przestrzegam przed serwisem pomijam bardzo niemiłą obsługę chyba za mało im płacą, oddałem obiektyw canona czas naprawy miał wynosić ok 2 tygodni a oni łaskawie po 4 tygodniach stwierdzili że wydłużająca się naprawa to nie ich wina i nie łaskawi byli poinformować o wydłużeniu naprawy. Po odbiorze wszystko było ok (pomijam bardzo drogie koszty naprawy) ale po zgraniu zdjęć na laptopa okazało się że na obiektywie od wewnętrznej strony!!!!( miesiąc po naprawie) jest odbity kciuk i mimo że udzielili gwarancji na naprawie stwierdzili że ja musiałem grzebać w środku i że czyszczenie będzie płatne oddałem do innego serwisu i załatwili sprawę w ciągu 2 dni. Także jeśli chcecie dużo zapłacić i chodzić wkurzonym i czuć się oszukanym to śmiało walcie do fototronik dziwię się że mają autoryzację canona chyba pokusze się i napisze i do nich bo to kpina ze niszczą reputację firmy CANON.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.