Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Wątek polityczny



Strony : 1 2 [3] 4 5

zanussi
01-09-2007, 11:55
te filmiki jeśli puszczone byłyby z zupełnie innym komentarzem zastępcy prokuratora generalnego można by wyciągnąc zupełeni inne wnioski.... filmiki można jeszcze pomontować, zmienić te daty w rogach ekranu itepe.... co nie oznacza że Kaczmarek i spółka mają czysto za paznokciami.... ale dalej nie wiemy kto był źródłem przecieku.... a poza tym co to za afera z tym odrolnieniem gruntu... ja znam dużo większe sprawy z ostatniego czasu które mogły by pretendować do afery roku...;)

sniper88
01-09-2007, 12:00
o 12 w nocy? osobiście a nie przez telefon? czekając na niego 15 minut snując się po korytarzu?
jaja sobie chyba ze mnie robisz..
Sorry, mialem nieaktualne informacje, a o to w tym momencie nietrudno;)
Jak widac opcja 2 sie sprawdzila:p

Kubaman
01-09-2007, 12:53
Serio, lepiej by brzmiała notatka prasowa, że niedawno powołane przez rząd CBA odniosło kolejny sukces łapiąc kogoś tam, a po wnikliwym śledztwie prokuratury i przy niezbitych dowodach udało się skazać ministra takiego za to że był zaplątany w cośtam. WYSTARCZY TYLE! Wtedy czuł bym się bezpieczniej, bo widział bym, że działają i łapią przestępców.
Dlatego właśnie napisałem że SLD i Michnik pomogli im w tym zadaniu, rzucając najcięższe możliwe oskarżenia i wywołując wojnę odbijającą sie szerokim echem po Europie. Słyszałeś co wczoraj powiedzieli prowadzący konferencję? Jest to nietypowa prezentacja, ale zostaliśmy zmuszeni posądzeniami i obawami o "pełzający zamach stanu".


Pozostają dwa pytania - skąd Kaczmarek wiedział o akcji CBA (nie miał prawa o tym wiedzieć) oraz po co pojechał najpierw do prezydenta. też niecierpliwie czekałem na ten wątek. I 5 minut temu - niestety a może i nawet stety - dowiedziałem się, że znowu PIS górą. Prezydent ma świadków, że nie poruszano tego tematu bo spotkanie było w szerszym gronie, a Ziobro podał informację Kaczmarkowi jako zwierzchnikowi BOR w celu uniknięcia strzelaniny i na pisemną prośbę szefa CBA.

Klęska. Te wybory nie mają teraz sensu.

zanussi
01-09-2007, 13:16
a teraz w ziobro właśnie powiedział że sa tez haki na Tuska, Olejniczaka i Leppera.... no to się zaczyna wspominana wczesniej brudna kampania wyborcza.... ojezu w jakim my kraju żyjemy... kto tu stanowi prawo.... ja na prawde stąd chyba ucieknę ....

M.I.K
01-09-2007, 13:40
Poczekaj... uciekniemy przed 2012....

zanussi
01-09-2007, 13:51
przed 2012 zostanie jedna, jedyna słuszna i najuczciwsza partia nowoczesnego świata ... wiecie jaka PiS..... ale gówno...

Wats0n
01-09-2007, 14:26
Prawie dostałem zawału, jak ujrzałem na jednym ekranie 3 oblicza miłosiernie panującego świdrujące mnie wzrokiem...

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img178.imageshack.us/my.php?image=clipboard01tv0.jpg)

miszaqq
01-09-2007, 14:33
Klęska. Te wybory nie mają teraz sensu.

niestety, 7.IX nastapi 'szach' czyli pis przylozy raczke do samorozwiazania

pozniej prezydent (majac pewna swobode, nie pameitam teraz dokladnie jakie sa terminy konstytucyjne) ustala date wyborow na dogodna dla pis date tak zeby sie wyrobic jeszcze z kilkoma zatrzymaniami

od momentu ogloszenia daty wyborow rusza oficjalna kampania wyborcza, wowczas nastepuje pare kolejnych zatrzyman (bo nie wierze zeby sie decydowali na wybory nie majac jeszcze paru asow w rekawie), kompromitacja so i lpr to juz fakt, wiec trzeba tylko skompromitowac lid i po, ktora zbyt wielu argumentow w kampanii miec nie bedzie

powiedzmy ze okolo 01.X nastepuje aresztowanie kogos z samego swiecznika PO, podobne show w prokuraturze z filmami, nagraniami, swiadkami itd

w tym samym okresie nagle jeszcze jakies podpisanie porozumien z pielegniarkami, nauczycielami itd. generalnie glosno szczekajacymi grupami zawodowymi..

i na 3-4 dni przed wyborami pis ma 34% po 24% lid na granicy 8% a reszta jest poza sejmem

7.X - 'szach mat' pis zdobywa 260 miejsc w sejmie, po 150 lid 50 , od tego momentu rzadza samodzielnie przez 4 lata, bo wladzy abosultnej juz sie nie oddaje (wchodzi w krew)


abuuuuu, ja tak nie chce ... :(

sniper88
01-09-2007, 14:40
abuuuuu, ja tak nie chce ... :(
Problem w tym, ze w trakcie wyborow wiekszasc polakow bedzie tak chciala:?
Tylko nie rozumiem po co teraz groza tuskowi i olejniczakowi jakimis aktami (teczki wracaja:D), mogliby z tym spokojnie zaczekac i zrobic jedna wielka niespodzianke pod koniec kampanii (a najlepiej ostatniego dnia, bo potem juz nie ma jak sie bronic...).

Zigi
01-09-2007, 15:03
jak to jest nikt rozgarnięty ich nie lubi a oni zamiast słabnąć rosną w siłę?

Wats0n
01-09-2007, 15:26
jak to jest nikt rozgarnięty ich nie lubi a oni zamiast słabnąć rosną w siłę?

Hmmm... Statystyczny człowiek jest skończonym idiotą?

Skipper
01-09-2007, 15:31
Hmmm... Statystyczny człowiek jest skończonym idiotą?
w kwesti politycznej swiadomosci obawiam sie ze tak... cytujac za Kurskim... "ciemna masa wszystko kupi" na tym hasle opiera sie propaganda PISu... i najgorsze jest to iz z punktu widzenia skutecznosci trudno im odmowic racji...

Quadrifoglio
01-09-2007, 16:42
w kwesti politycznej swiadomosci obawiam sie ze tak... cytujac za Kurskim... "ciemna masa wszystko kupi" na tym hasle opiera sie propaganda PISu... i najgorsze jest to iz z punktu widzenia skutecznosci trudno im odmowic racji...


Nie negując twoich wniosków odnośnie propagandy PiSu, na tym haśle opiera się również polityka LPR, Samoobrony, SLD, a pewnie niedługo się przekonamy, że również PO (w Warszawie miało być tak pięknie a jest jak było. Już się nie mówi o mostach, drogach itp. Hania śpi i odbiera pensyjkę).

miszaqq
03-09-2007, 20:23
aauuuuuuuch (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4456921.html)

pis 30%
po 26%

Aż 30 proc. Polaków chce głosować na PiS. Prowadząca do tej pory w sondażach PO może liczyć na 26 procent głosów - to wyniki przeprowadzonego dziś sondażu dla Gazety Wyborczej przez PBS DGA

ale nie myslalem ze tak szybko, a kaczuszki jeszcze maja nie jednego asa w rekawie, oby sie nie skonczyla tak jak napisalem kilka postow wyzej, pis 250poslow a reszta jako ochlap dla po i lid

Wats0n
03-09-2007, 21:08
To było do przewidzenia. Teraz powiedzmy tydzien-dwa przed wyborami spuszczą kurskiego ze smyczy coby obrzucił gównem Tuska i Olejniczaka, i wyjdzie na to, że po szkodzie polak równie głupi co przed.
Macie w tym Edynburgu zapotrzebowanie na biologów molekularnych?

miszaqq
03-09-2007, 21:11
Macie w tym Edynburgu zapotrzebowanie na biologów molekularnych?

ba, stary jedno z wiekszych centrow badan genetycznych, w koncu to tutaj w edim [no dobra troszke obok ;)] sklonowano pierwsza i najslawniejsza owieczke dolly (ktora teraz dzielnie stoi sobie w muzeum wypchana), do tego penicuik pod edynburgiem razem z rosyth sa jednymi z bardziej znanych centrow badawczych

sniper88
03-09-2007, 22:22
Masakra, ze polacy potrafia byc glupi to wiedzialem, ale zeby zdurniec tak szybko i w takim stopniu:?
BTW A miejsce dla (leniwych) studentow 1 roku tez cos sie znajdzie:?::mrgreen:

Nemeo
04-09-2007, 22:59
Bez komentarza :

http://wiadomosci.onet.pl/1599865,11,item.html

M.I.K
05-09-2007, 07:31
Bez komentarza :

http://wiadomosci.onet.pl/1599865,11,item.html

Widać, ze KK nie ma juz innych problemow... padre Tadeo przegina :/ po kiego osoba duchowna pcha sie w polityke? Chyba dla kasy...

sniper88
05-09-2007, 11:08
Bez komentarza :

http://wiadomosci.onet.pl/1599865,11,item.html

Czym tu sie martwic, nigdy nie slyszales o rozdziale panstwa od kosciola i o tym ze kosciol stara sie nie mieszac w polityke:lol:

DoMiNiQuE
05-09-2007, 11:09
A nie mowilem? :P

Skipper
06-09-2007, 15:09
http://wiadomosci.onet.pl/1601160,11,item.html

cóż... ciekawe :lol:
Kuba dalej uwazasz ze to takie profi i wspaniale bylo?:)

sniper88
07-09-2007, 20:52
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4467328.html
Jak ktos tam dostanie zawalu i mu zylka peknie to mamy pelnowartosciowy thriller:D

akustyk
07-09-2007, 21:41
no i slowo cialem sie stalo

a teraz Przeproscie i Spie...cie!

maly krok dla sejmu, wielki krok dla normalnosci. oby

Nemeo
07-09-2007, 21:42
Sejmu V kadencji już nie ma.

sniper88
07-09-2007, 21:42
Wielki krok dla hakow....ciekaw jestem jak dlugo bedzie trzeba czekac na jakies afery...

miszaqq
07-09-2007, 21:49
no i cyrk rozwiazali, klauny poszly do domu - nuuuuuuda panie

a tutaj wyniki zonglerki -

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&47&137

Zielony
07-09-2007, 22:23
Ciekawe jakie odprawy dostali chuye je8ane... :twisted:

minek
08-09-2007, 00:26
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4467328.html


W sprawie formalnej - to ja nie rozumiem, dlaczego oni piszą do góry nogami? Tego się czytać nie daje.

Tomasz Golinski
08-09-2007, 00:35
Którego byłego posła pierwszego aresztują?

muflon
08-09-2007, 08:35
Ciekawe jakie odprawy dostali chuye je8ane... :twisted:
Koszerna pisze że 30k.

Zigi
08-09-2007, 09:38
Obawiam się, iż przeprosić to oni nie przeproszą. Oni są tak zapatrzeni w siebie, iż nie widzą w tym co się dzieje swojej winy. Ba z ich punktu widzenia to odwalili kawał świetnej roboty, a że przy tym stosują zasadę po trupach do celu i partia ważniejsza od państwa to już kwestia "nowoczesnej polityki".
Co gorsze wielu mniej zorientowanych przyszłych wyborców uważa, iż rozwój gospodarczy jest ich zasługą, a nie wynikiem tego co zrobiono przed nimi.
A tak z ciekawości jak któregoś ministra odwołują i po chwili powołują to załapie się na odprawę?

arturs
08-09-2007, 10:40
A tak z ciekawości jak któregoś ministra odwołują i po chwili powołują to załapie się na odprawę?

Pewnie dwa razy ;)
drugi raz po ponownym odwołaniu..

konradl
09-09-2007, 11:12
A tak F(o->a)tyga swietuje nowe wybory:
http://www.tvn24.pl/2072152,0,0,1,1,wideo.html ;)

Nemeo
12-09-2007, 09:28
Padre Tadeo kupił nową furę.

Cyt.:

" Ojciec Tadeusz nie może pozwolić sobie, by w czasie jazdy pomylić drogę. Oczekujący na niego wierni muszą mieć pewność, że zakonnik zawsze o czasie dotrze na miejsce i wygłosi wiele krzepiących słów.":lol:

http://wiadomosci.onet.pl/1603991,11,item.html

Skipper
12-09-2007, 15:50
Kaczmarek vs Ziobro 2:0

http://wiadomosci.onet.pl/1604405,11,item.html

cóż... profesjonalna konferencja prasowa nie dala rady przykryc faktow... a fakty sa takie ze dwa rozne sklady sedziowskie orzekly iz Ziobro dal d... i zadne czarodziejskie manipulacje tego nie zmienia...
najgorsze jest to iz Kaczmarek moze byc naprawde winny ale amatorszczyzna Ziobry jest po prostu przerazajaca... i tak jak Dr G. dodstaje powoli spowrotem wszystkie rzekome dowody a nikt juz nie ma odwagi mu postawic zarzutu ktorym tak Ziobro epatowal na konferencji prasowej... tak bedzie rowniez w tym przypadku i koniec koncow Kaczmarek powie ze mu sie pomieszalo i nie zrozumial o co go pytaja dlatego to nie byly klamstwa tylko pomylka i znow zrobia z Ziobry idiote....

sniper88
12-09-2007, 16:03
Martwi Cie to, ze Ziobro wpadnie w dolek ktory sam wykopal:?::)
Za to nie moge zrozumiec najnowszych sondazy, co tych ludzi przekonalo do pisu?:?

Skipper
12-09-2007, 16:07
Martwi Cie to, ze Ziobro wpadnie w dolek ktory sam wykopal:?::)
Za to nie moge zrozumiec najnowszych sondazy, co tych ludzi przekonalo do pisu?:?
martwi mnie to o tyle iz poraz kolejny polski wymiar sprawiedliwosci sie osmiesza a to bez wzgledu na to kto jest u wladzy dobre nie jest, bo nie pomaga to w zbudowaniu normlanego panstwa prawa.

a ja sondaze rozumiem bo wystarczy poprozmawiac z ludzmi ktorzy na nich glosuja... nie chce nikogo obrazic ale tzw target J. Kurski juz dawno okreslil w powiedzeniu iz "ciemny lud wszystko kupi" i nie zmieni to nawet niemaly % swiatlych ludzi glosujacych na nich z pobudek ideologicznych

minek
12-09-2007, 18:51
Za to nie moge zrozumiec najnowszych sondazy, co tych ludzi przekonalo do pisu?:?

Aha... dziwni są. Na wyrywki oglądam, ale ze dwa dni temu, już po rozwiązaniu cyrku, czyli po rozpoczęciu kampanii zapowiedzieli podniesienie podatków. Idealny moment, nie?

akustyk
12-09-2007, 18:53
Aha... dziwni są. Na wyrywki oglądam, ale ze dwa dni temu, już po rozwiązaniu cyrku, czyli po rozpoczęciu kampanii zapowiedzieli podniesienie podatków. Idealny moment, nie?

nie ma takiej mozliwosci. przed wyborami, jesli sie ma szanse na elekcje, to sie rozrzuca kielbache i mami motloch rozdawaniem. zdecydowanie sie nie zabiera :)

Tomasz Golinski
12-09-2007, 19:06
Aha... dziwni są. Na wyrywki oglądam, ale ze dwa dni temu, już po rozwiązaniu cyrku, czyli po rozpoczęciu kampanii zapowiedzieli podniesienie podatków. Idealny moment, nie?

Nie słyszałem, ale na bank od najwięcej zarabiających?

akustyk
12-09-2007, 19:08
Nie słyszałem, ale na bank od najwięcej zarabiających?
Ojcu Tadeuszowi?

Tomasz Golinski
12-09-2007, 19:30
No przecież w ramach równości kościoły u nas są zwolnione, a o.Tadeusz pewnie wszystko ma na firmę...

sniper88
12-09-2007, 20:27
To nowe audi co sobie wlasnie sprawil to tez pewnie na wspolnote w wierze;)

minek
12-09-2007, 23:17
Nie słyszałem, ale na bank od najwięcej zarabiających?

Nie, na zdrowie od wszystkich.

Alzail
13-09-2007, 10:29
Premier: Radio Maryja i PiS wyrywają Polskę z postkomunizmu

http://wiadomosci.onet.pl/1604749,11,item.html

Tomasz Golinski
13-09-2007, 13:14
Heh, widać po członkach rządu, jak to wyrywanie z postkomunizmu wygląda:

1. Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości III RP - członek PZPR do jej końca. Skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w manifestacji na warszawskim Placu Zwycięstwa w rocznicę odzyskania niepodległości. W uzasadnieniu wyroku p.Kryże napisał m.in., że "demonstracyjnie okazywali lekceważenie dla narodu polskiego, twierdząc m.in., że nie jest on narodem wolnym i niepodległym". Kryże jako przewodniczący Wydziału III Sądu Okręgowego w Warszawie organizował też usuwanie sędziów wydających łagodne wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji - po objęciu przez niego kierownictwa Wydziału, część pracujących w nim sędziów odeszła, a orzecznictwo w stosunku do działaczy podziemnej opozycji uległo zaostrzeniu.

2. Andrzej Lepper- Wicepremier Rządu III RP - wieloletni członek i działacz PZPR.

4. Wojciech Jasiński- Minister Skarbu III RP- członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB, co ciekawe, w czasie debaty sejmowej, indagowany na okoliczność przynależności do PZPR Jasiński nie przyznał się do tego, a w jego życiorysie zaprezentowanym posłom nie było na ten temat ani słowa.

5. Andrzej Aumiller - Minister Budownictwa III RP - zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR, a następnie i Unii Pracy. Przyjmuje zapisy na 3 mln mieszkań Kaczyńskiego i gruszki na wierzbie.

6. Anna Kalata - Minister Pracy i Polityki Społecznej III RP. Członek PZPR jak i SLD.

7. Zbigniew Graczyk - Wiceminister Gospodarki Morskiej III RP - przez 20 lat należał do PZPR, będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego.

8. Marek Grabowski - Wiceminister Zdrowia III RP (członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD

9. Ewa Sowińska - Rzecznik Praw Dziecka III RP. W latach 1977-1980 należała do PZPR.

10. Krzysztof Zaręba - Wiceminister Środowiska III RP, były członek PZPR, a w rządzie Leszka Millera główny inspektor ochrony danych osobowych. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD.

12. Bogdan Socha -Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej III RP - był do samego końca członkiem PZPR. Pracował w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Był organizatorem kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - został wtedy szefem słynnego autobusu `Kwach'. Po udanej kampanii Socha przez dwa lata pracował w pałacu prezydenckim.

13. Romuald Poliński - kolejny Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej III RP. Przez wiele lat członek PZPR, a w rządach SLD doradcą ministrów Kołodki i Belki. Premier powołał go na stanowisko wbrew wcześniejszym zapowiedziom polityków PiS, że w rządzie nie będzie osób rekomendowanych na publiczne funkcje przez SLD.

14. Maciej Łopiński - Rzecznik Prezydenta III RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika "Czas", klasycznego pisma partyjnego "po linii i na bazie" (szefostwo z PZPR-owskiej nomenklatury, cenzura, wytyczne z KW itd.).

16. Ryszard Siewierski - Zastępca Komendanta Głównego Policji III RP- członek PZPR do końca (1990). W latach 1987-1990 był zastępcą szefa Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Jeleniej Górze ds. polityczno-wychowawczych, był klasycznym oficerem politycznym, krzewiącym socjalizm wśród milicjantów i sprawdzającym czy nie chodzą do kościoła lub nie mają kumpli w opozycji.

18. Stanisław Kostrzewski, od 25.02.2006 skarbnik PiS - był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności. Żeby było ciekawiej - od 31.12.2005 jest wiceprezesem Banku Ochrony Środowiska i nie ma tu żadnego konfliktu interesów lub niejasności.

19. Henryk Biegalski, nominowany i odwołany z funkcji szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej III RP, od 1969 r. do końca lat 80. był członkiem PZPR. Od marca 1982 r. należał do Komisji Bezpieczeństwa i Ładu Publicznego KW PZPR w Gdańsku.

20. Jerzy Bahr, 19.05.2006 mianowany ambasadorem RP w Moskwie - w latach 1976 - 1980 w randze I sekretarza pracował w Ambasadzie PRL w Bukareszcie (sekretarz ds. prasowych). Do stanu wojennego był członkiem PZPR.

21. Krzysztof Czabański, mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. W latach 1967-1980 należał do PZPR.

22. Stanisław Podlewski, mianowany 17.07.2006 dyrektorem departamentu rybołówstwa w ministerstwie rolnictwa - należał do PZPR do końca jej istnienia.

23. Marcin Wolski, 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR - od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR.

24. Tomasz Gąska, mianowany 25.07.2006 nowym wiceprezesem Radia PiK z nadania PiS - były PZPR-owski aparatczyk, który strzegł linii partii i bronił stanu wojennego. Był członkiem PZPR, sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej w tygodniku `Fakty', aż do upadku komunizmu, odznaczony medalem im. Janka Krasickiego. Pod .ps."Tomasz Hellen" w tekście "Jaka może być partia?" nawoływał do odrodzenia w PZPR "ducha leninowskich zasad".

25. Jan Sulmicki, kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego - były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym. 14.12.2006 zrezygnował z kandydowania z "powodów rodzinnych".

30. Bolesław Borysiuk wybrany do KRRiT za zgodą Kaczyńskich. Był strażnikiem "jedynie słusznej linii Roberta Kwiatkowskiego", przez lata prezesa TVP z ramienia SLD i jednego z czarnych bohaterów afery Rywina . Do PZPR należał od 1971 r. `

- i trochę agentury:

29. Stanisław Łyżwiński, wiceprzewodniczący Samoobrony. W czasach PRL był członkiem ZSL, w III RP zaangażował się w działalność powiatowej organizacji SLD. Świadomy i tajny współpracownik SB.

32. Wiesław Jan Kurowski, członek Rady Politycznej PiS - tajny współpracownik `Sławek', `Radosław', `Jacek'. Na stronie PiS pan Kurowski nie figuruje na liście członków Rady, ale - co ciekawe - w wersji angielskiej strony dalej jest jej członkiem.

28. Janusz Maksymiuk z Samoobrony, negocjował z PiSem jak mówi J. Kaczyński "najlepszą od 17 lat koalicję rządową".W PZPR od 1975 do końca. Umieszczony na liście krajowej PZPR w wyborach '89 obok takich tuzów jak Kiszczak, Kania, Florian Siwicki, Rakowski. TW "Roman". Figuruje w kartotece ogólnoinformacyjnej wydz. II BEiA UOP. zarejestrowany pod nr 46734 dnia 15.07.83 przez Pion VI RUSW Oleśnica. Nr archiwalny 60430/I, nr mikrofilmu 60430/1. Miejsce archiwizacji WEiA del. UOP we Wrocławiu. Data zaprzestania kontaktów 27.09.89.

(dane za http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID250466102,index.html)

Zigi
13-09-2007, 13:26
ależ ten układ prężny ile to swoich agentów wprowadził w święte szeregi Pisu...

sniper88
13-09-2007, 20:49
Samochwała w kącie stała
I tak rok podsumowała:

Zdolny jestem niesłychanie,
Mam na świecie poważanie,
W kraju – same osiągnięcia:
Dłuższe życie (od poczęcia),

Koalicja – wzór współpracy,
Z Sejmu – dumni są Rodacy,
Rząd najlepszy od półwiecza,
Skupi się na wielkich rzeczach.

Kompetentni ministrowie,
Każdy poseł – ideowiec,
Z zasadami, jak husaria:
Bóg, Ojczyzna, Honor(aria).

Dla Narodu – becikowe,
Nowy peron we Włoszczowie.
Lepiej żyje się rodzinom
(Jednej mamie i dwóm synom).

Okno na świat – otworzone,
Turystyka – w jedną stronę,
Lepsza praca, wyższa płaca
(Zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca).

Gospodarka rozpędzona:
Są mieszkania (trzy z miliona),
Jest kilometr autostrady, ład moralny i zasady.

Politycznej wzrost kultury
(Nurt plebejski, przykład z góry),
Nie ma WSI (choć jeszcze trochę,
A zrobimy wszędzie wiochę).
Cały naród żyje w zgodzie.
IPN – I po narodzie.
CBA – udane akcje,
Super MEN – co rusz, atrakcje

W szkołach nie ma już Darwina
Będzie dryl i dyscyplina,
Nie podskoczy żaden gieroj!
Tolerancji nie ma! Zero!

Żadnych gejów, Ferdydurek,
Jest amnestia i mundurek!
Wolność s owa i pluralizm
(Bo rządzących wolno chwali

Jest religia na maturze,
Wierny lud na Jasnej Górze.
Nie rozumie tylko Unia:
Rząd z Warszawy, czy z Torunia

Krótko mówiąc: rok udany!
Tylko naród... do wymiany.

Link do strony autora (http://www.spotkaniazpiosenka.org/mkwd.htm)

sniper88
14-09-2007, 20:56
I po Rokicie..ciekaw jestem co jeszcze sie stanie w trakcie tej kampanii...

Skipper
15-09-2007, 08:34
http://video.google.pl/videoplay?docid=-8576924693487676734&hl=pl

i co tu jeszcze komentowac?:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

jedrucha
15-09-2007, 10:37
http://video.google.pl/videoplay?docid=-8576924693487676734&hl=pl



dobre! :lol: i znacznie bardziej realistyczne od oryginału...

Nemeo
15-09-2007, 13:24
Rydzyk żyje sobie w luksusie, a jego rodzony brat klepie biedę.
Jak pazerną i chciwą świnią trzeba być, aby na takie coś pozwolić.

http://wiadomosci.onet.pl/1606075,11,item.html

jedrucha
16-09-2007, 19:04
http://www.sport.pl/pilka/1,65063,4492916.html

I to ma być niezależna publiczna telewizja...

snowboarder
17-09-2007, 17:27
https://canon-board.info/imgimported/2007/09/4913a16b5c09e639051eacc5ace15814241-1.jpg
źródło (http://m.onet.pl/_m/4913a16b5c09e639051eacc5ace15814,24,1.jpg)


Moj szacunek dla tzw. "polskiego spoleczenstwa" jest rowny zeru.
Myslalem, ze wszyscy chcieli wybory, zeby przegonic tych debilowatych
kurdupli. Okazuje sie, ze nie, oni ich po prostu chca wybrac jeszcze raz!

:lol:

Nemeo
17-09-2007, 18:29
Myslalem, ze wszyscy chcieli wybory, zeby przegonic tych debilowatych
kurdupli.
:lol:

Też, tak myślałem, ale okazuje się że statystycznie jedna trzecia naszego narodu, to idioci, którym taki rząd / czytaj : cyrk / odpowiada.:lol:

snowboarder
17-09-2007, 19:03
okazuje się że statystycznie jedna trzecia naszego narodu, to idioci

Jedna trzecia?! Czyli co, dwie trzecie to madrzy ludzie,
ktorzy w demokratycznym (podobno) kraju godza sie, by tak bylo.
Nie, nie jedna trzecia, zdecydowana, ogromna wiekszosc to idioci.
Dlatego ktos, kto nie czuje sie idiota powinien juz dawno z tego
popieprzonego kraju sie zmyc. Ile jeszcze dowodow wam potrzeba,
ze tam sie nigdy nic nie zmieni? Kolejne wybory, kolejna
kompromitacja. A z kazdymi jestescie o 4 lata starsi...

Tomasz Golinski
17-09-2007, 19:51
Jedna trzecia... Z wykresu wynika raczej, że 90% :twisted:

gawryl
18-09-2007, 16:29
Jedna trzecia... Z wykresu wynika raczej, że 90% :twisted:

znaczy co-tylko Ci, co głosują na Samoobronę i PSL są mądrzy? ;)
(33+30+18+7+2=90)

Tomasz Golinski
18-09-2007, 17:42
Rozszyfrowałeś mnie :D

gawryl
18-09-2007, 17:56
Rozszyfrowałeś mnie :D
wiesz, mnie Pawlak też przekonał swoim twardym wystąpieniem : ,,i zwyciężymy!'' :D
a że Andriu to od zawsze mój idol.... to już wiesz ;)

snowboarder
18-09-2007, 18:24
a że Andriu to od zawsze mój idol.... to już wiesz ;)

ze tez qtas innego imienia nie mogl sobie wybrac...

Tomasz Golinski
18-09-2007, 18:37
snowboarder, ja mam gorzej -> http://golinski.pl/

Alzail
18-09-2007, 18:52
mhm a jaka jakość banerka u góry strony tego posła Golińskiego... lol żenua ;]

ale faktycznie współczuje ;d

Nemeo
21-09-2007, 22:53
Czegoś tu nie rozumiem, jeśli pajace na górze, nie planują żadnych przekrętów, to chyba nie ma się czego obawiać ?
Chyba że planują jakieś przekręty, to wtedy ich stanowisko, jest całkowicie zrozumiałe ?:lol:

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9231257&rfbawp=1190408199.992

snowboarder
25-09-2007, 19:34
http://www.tvn24.pl/12690,1522485,0,2,wiadomosc.html

Jesli ten eunuch znowu zostanie "premierem" to mojej skromnej
osoby w Polsce nie zobaczycie nigdy. To jest po prostu poza
moim zakresem zrozumienia. Niech mi ktos prosze
wytlumaczy - dlaczego???

Zielony
25-09-2007, 19:40
Hehe, już na radiu ROXY.fm jest akcja pt. 'nie czekaj na wybory, uciekaj już teraz'. Laureaci (bodajże codziennego) losowania otrzymują bilet w jedną stronę do Londynu i kapustę na 'start'. Nieźle k....a.

snowboarder
25-09-2007, 19:47
Hehe, już na radiu ROXY.fm jest akcja pt. 'nie czekaj na wybory, uciekaj już teraz'. Laureaci (bodajże codziennego) losowania otrzymują bilet w jedną stronę do Londynu i kapustę na 'start'. Nieźle k....a.

Niesamowite. Mam nadzieje, ze bierzesz Marcin udzial w tej loterii :lol:

czornyj
25-09-2007, 19:58
Te wyniki sondażowe można o d... rozbić. Elektorat opozycyjny spierdzielił za granicę, a te sondaże prowadzone są wyłącznie w kraju. Na szczęście emigranci też mogą głosować i mam qrv nadzieję, że skorzystają z tego prawa.

Tomasz Golinski
25-09-2007, 19:59
http://www.tvn24.pl/12690,1522485,0,2,wiadomosc.html

Jesli ten eunuch znowu zostanie "premierem" to mojej skromnej
osoby w Polsce nie zobaczycie nigdy. To jest po prostu poza
moim zakresem zrozumienia. Niech mi ktos prosze
wytlumaczy - dlaczego???A jak inny "eunuch" zostanie premierem? Który Cię zadowoli?



Te wyniki sondażowe można o d... rozbić. Elektorat opozycyjny spierdzielił za granicę, a te sondaże prowadzone są wyłącznie w kraju. Na szczęście emigranci też mogą głosować i mam qrv nadzieję, że skorzystają z tego prawa.To akurat szczegół - te wyniki jawnie są manipulowane - wystarczy zobaczyć różnicę między wynikami z różnych stajni.

Choćby na tej stronie - jedna daje LPR 7% a druga 1%. Siedmiokrotna różnica :D Czyli PIS może mieć poparcie 200% ;) A wyniki i tak regularnie są inne - jedne partie zawsze dostają w końcu więcej, inne zawsze mniej...

snowboarder
25-09-2007, 20:10
Te wyniki sondażowe można o d... rozbić. Elektorat opozycyjny spierdzielił za granicę, a te sondaże prowadzone są wyłącznie w kraju. Na szczęście emigranci też mogą głosować i mam qrv nadzieję, że skorzystają z tego prawa.

Obawiam ze sie mozesz kompletnie mylic. Ci, ktorzy zyja
szczesliwie zagranica maja gdzies ten skansen. Odetchneli od niego
i wrecz ostentacyjnie oleja. A ci, ktorzy mysleli, ze bez znajomosci
angielskiego zostana w Londynie bankierami i milionerami, wroca
wpienieni do Polski i zaglosuja wiadomo na kogo.
A przy okazji warto zerknac na Bialorus. Jak ten debil Lukaszenka
dorwal sie do koryta, to tzw "normalny" swiat dawal mu pare miesiecy
i wszyscy mysleli, ze sytuacji wroci do normalnosci. Qtas rzadzi juz
nie wiem ile lat. Wedlug mnie Polsce juz bardzo blisko do dokladnie
tego samego. I nikt tu nie pomoze, Unia Europejska wojsk do Polski
w obronie demokracji nie wysle... Tym bardziej, ze ich przeciez
w demokratycznych wyborach wybiora. W glowie sie nie miesci...

akustyk
25-09-2007, 20:16
Na szczęście emigranci też mogą głosować i mam qrv nadzieję, że skorzystają z tego prawa.

a zebys * wiedzial, ze pojde glosowac

Tomasz Golinski
25-09-2007, 20:22
Proponuję trochę powstrzymać wulgaryzmy.

czornyj
25-09-2007, 20:34
Obawiam ze sie mozesz kompletnie mylic. Ci, ktorzy zyja
szczesliwie zagranica maja gdzies ten skansen. Odetchneli od niego
i wrecz ostentacyjnie oleja. A ci, ktorzy mysleli, ze bez znajomosci
angielskiego zostana w Londynie bankierami i milionerami, wroca
wpienieni do Polski i zaglosuja wiadomo na kogo.
A przy okazji warto zerknac na Bialorus. Jak ten debil Lukaszenka
dorwal sie do koryta, to tzw "normalny" swiat dawal mu pare miesiecy
i wszyscy mysleli, ze sytuacji wroci do normalnosci. Qtas rzadzi juz
nie wiem ile lat. Wedlug mnie Polsce juz bardzo blisko do dokladnie
tego samego. I nikt tu nie pomoze, Unia Europejska wojsk do Polski
w obronie demokracji nie wysle... Tym bardziej, ze ich przeciez
w demokratycznych wyborach wybiora. W glowie sie nie miesci...

Aż tak źle u nas nie jest - Ukraina to już była Rosja, a Rosja to barbarzyńska swołocz, Hunowie i Scyci - tam nigdy nie będzie demokracji, bo oni się do tego nie nadają.

A o "szczęśliwie żyjących" się nie martwię - "Świeża" emigracja (a naprawdę w cholerę luda ostatnio wyjechało) zagłosuje, bo na razie łudzą się, że jeszcze wrócą do kraju...


Proponuję trochę powstrzymać wulgaryzmy.

Przepraszam ;)

jedrucha
25-09-2007, 20:43
Aż tak źle u nas nie jest - Ukraina to już była Rosja, a Rosja to barbarzyńska swołocz, Hunowie i Scyci - tam nigdy nie będzie demokracji, bo oni się do tego nie nadają.


Trochę mi to zdanie śmierdzi ksenofobią. Poza tym Rosja to nie ZSRR, a Hunowie mają sie tak do Rosjan jak do Polaków.

snowboarder
25-09-2007, 21:00
Aż tak źle u nas nie jest - Ukraina to już była Rosja, a Rosja to barbarzyńska swołocz, Hunowie i Scyci - tam nigdy nie będzie demokracji, bo oni się do tego nie nadają.

Juz za 3 tygodnie zobaczymy jak narod wybrany sie do demokracji nadaje...

czornyj
25-09-2007, 21:04
Trochę mi to zdanie śmierdzi ksenofobią. Poza tym Rosja to nie ZSRR, a Hunowie mają sie tak do Rosjan jak do Polaków.

Przepraszam - oczywiście Partowie, nie Hunowie, pochrzaniło mi się. Na Białorusi Rosjan mnogo. I nie jest to ksenofobia, tylko stwierdzenie faktu.

sniper88
25-09-2007, 21:17
Tym bardziej, ze ich przeciez
w demokratycznych wyborach wybiora. W glowie sie nie miesci...
Swoja droga ciekaw jestem czemu nie chca/chcieli (w wersji nieoficjalnej) zaprosic obserwatorow OBWE:|

Trochę mi to zdanie śmierdzi ksenofobią.
Ale tamte ludy tak maja, oni wola jednego silnego przywodce ktory dojdzie do wladzy po pojedynku zamiast wybrac kogos samemu, bo jeszcze sie okaze ze to kretyn:p BTW ta wypowiedz nie byla ksenofobiczna, Czornyj nie nawolywal zeby ich wysiedlac z polski:)

Zielony
25-09-2007, 21:34
Niesamowite. Mam nadzieje, ze bierzesz Marcin udzial w tej loterii :lol:

Szkoda, że nie można sobie wybrać celu spośród innych miast niż Londyn ;-)
Wolałbym coś innego ;-) Pewnie wybrzydzam ;)

Swoją drogą szkoda, że e-mail coś Ci nie działa ostatnio.

i3ill
25-09-2007, 21:51
jeśli mogę posiać propagandę ;)


www.zasadyobowiazuja.pl

muflon
25-09-2007, 22:07
jeśli mogę posiać propagandę ;)
www.zasadyobowiazuja.pl
To jest nic... spójrzcie na to: http://spieprzajdziadu.com/muzeum/.
W szczególności: tu (http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Teoria_wzgl%C4%99dno%C5%9Bci), tu (http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Odnowiciele) i tu (http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Dialektyka_stosowana)

Przyznam że jak to pierwszy raz zobaczyłem (szczegółowość haseł, ilość, źródła itp.) to mnie wbiło w ziemię. To już nie jest zwykłe nabijanie się z kaczorów, to coś więcej.

snowboarder
25-09-2007, 22:47
To jest nic... spójrzcie na to: http://spieprzajdziadu.com/muzeum/.
W szczególności: tu (http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Teoria_wzgl%C4%99dno%C5%9Bci), tu (http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Odnowiciele) i tu (http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Dialektyka_stosowana)



Piekne podsumowanie IV RP. Wiec ponawiam pytanie/prosbe -
niech mi ktos powie dlaczego ten narod jest tak durny?
I czy szczerze, w glebi serca myslicie, ze KIEDYKOLWIEK za waszego
zycia i zycia waszych dzieci polski narod zmadrzeje?

Skipper
25-09-2007, 22:50
z kilkuset lat historii wnioskow nie wyciagnal wiec nie sadze by sie cos zmeinilo za naszego zycia... chyba ze wzorem PZPN i tak jak oni trenera reprezentacji wynajmiemy sobie zagranicznych specjalitow do rzadzenia:lol:

akustyk
25-09-2007, 22:58
Piekne podsumowanie IV RP. Wiec ponawiam pytanie/prosbe -
niech mi ktos powie dlaczego ten narod jest tak durny?

tak serio - i to nie jest pomyslane jako odreagowywanie czy pyskowka: a dlaczego w USA nadal rzadzi Busz? ktory wywolal oparta na bardzo watpliwych przeslankach wojne, wygral dwukrotnie w watpliwy sposob wybory i ktorego otoczenie to ludzie kwalifikujacy sie, z nielicznymi wyjatkami, do pierdla?

odpowiedz:
1. kontrola nad wladza: ustawodawcza, sadownicza i wykonawcza
2. kontrola nad spora czescia opiniotworczych mediow
3. stosowanie sluzb spolecznych do represji wzgledem przeciwnikow
4. cipowata opozycja (sorki za dosadnosc, ale inaczej tego sie nie da okreslic) bez porzadnego, charyzmatycznego przywodcy (tak Tusk jak i Kerry to **** nie przywodcy)
5. docieranie do najdurniejszego elektoratu, ktory ma za malo szarych komorek by rozumiec o co chodzi, ale uwielbia wymachiwanie szabelka
6. w Polsce: 2 miliony mlodych ludzi (anty-pisowskiego elektoratu) za granica, rzygajace polska polityka i nie chcace miec z nia nic wspolnego. czyli potencjalnie 10% mniej glosujacych, co w przypadku problemow z mobilizacja dotyczacych elektoratu posiadajacego mozg (i go uzywajacego) jest problemem. gdy dla odmiany moherowe glaby ida potulnie utrzymywac rezim. pardon, demokratyczna wladze

sniper88
25-09-2007, 23:14
I czy szczerze, w glebi serca myslicie, ze KIEDYKOLWIEK za waszego zycia i zycia waszych dzieci polski narod zmadrzeje?
Nie, ale jest szansa ze wrocimy to sarmatyzmu:p Wtedy przynajmniej bedzie jakies pocieszenie:D

djtermoz
25-09-2007, 23:15
odpowiedz:
1. kontrola nad wladza: ustawodawcza, sadownicza i wykonawcza
2. kontrola nad spora czescia opiniotworczych mediow
3. stosowanie sluzb spolecznych do represji wzgledem przeciwnikow
4. cipowata opozycja (sorki za dosadnosc, ale inaczej tego sie nie da okreslic) bez porzadnego, charyzmatycznego przywodcy (tak Tusk jak i Kerry to **** nie przywodcy)
5. docieranie do najdurniejszego elektoratu, ktory ma za malo szarych komorek by rozumiec o co chodzi, ale uwielbia wymachiwanie szabelka
6. w Polsce: 2 miliony mlodych ludzi (anty-pisowskiego elektoratu) za granica, rzygajace polska polityka i nie chcace miec z nia nic wspolnego. czyli potencjalnie 10% mniej glosujacych, co w przypadku problemow z mobilizacja dotyczacych elektoratu posiadajacego mozg (i go uzywajacego) jest problemem. gdy dla odmiany moherowe glaby ida potulnie utrzymywac rezim. pardon, demokratyczna wladze
Otoz to kolego akustyk! Samo sedno.

Niestety nie ma madrych narodow. Sa tylko durne i durniejsze...

Tomasz Golinski
25-09-2007, 23:18
I nie jest to ksenofobia, tylko stwierdzenie faktu.Taka polityczna poprawność - fakty są nazywane ksenofobią, nacjonalizmem, antysemityzmem. W sumie, gdyby to nie była prawda, to ktoś by to napisał, a nie zarzucał fobie :)



odpowiedz:
1. kontrola nad wladza: ustawodawcza, sadownicza i wykonawcza
2. kontrola nad spora czescia opiniotworczych mediow
3. stosowanie sluzb spolecznych do represji wzgledem przeciwnikow
4. cipowata opozycja (sorki za dosadnosc, ale inaczej tego sie nie da okreslic) bez porzadnego, charyzmatycznego przywodcy (tak Tusk jak i Kerry to **** nie przywodcy)
5. docieranie do najdurniejszego elektoratu, ktory ma za malo szarych komorek by rozumiec o co chodzi, ale uwielbia wymachiwanie szabelka
6. w Polsce: 2 miliony mlodych ludzi (anty-pisowskiego elektoratu) za granica, rzygajace polska polityka i nie chcace miec z nia nic wspolnego. czyli potencjalnie 10% mniej glosujacych, co w przypadku problemow z mobilizacja dotyczacych elektoratu posiadajacego mozg (i go uzywajacego) jest problemem. gdy dla odmiany moherowe glaby ida potulnie utrzymywac rezim. pardon, demokratyczna wladze
LOL, ty to poważnie? Przecież PiS (i Republikanie) właśnie większości tego nie mieli i mimo tego wygrali.

sniper88
25-09-2007, 23:24
Znalazlem cos, co odbiega od aktualnego tematu (ale to dalej polska patologia):
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4520751.html
I puenta tygodnia:
"Skoro nas, katolików, jest zdecydowana większość, to pieniądze z budżetu mogą na to pójść" - skarbnik województwa.

Tomasz Golinski
25-09-2007, 23:28
"Skoro nas, katolików, jest zdecydowana większość, to pieniądze z budżetu mogą na to pójść" - skarbnik województwa.
Jakby katolików było tyle co gejów, to polityczna poprawność nie miałaby nic przeciwko ich wspieraniu?

akustyk
25-09-2007, 23:33
LOL, ty to poważnie? Przecież PiS (i Republikanie) właśnie większości tego nie mieli i mimo tego wygrali.

nie wiem jak Republikanie, ale w przypadku PiS nie bardzo mozemy jeszcze mowic o re-elekcji. a do tego sie lista powyzej odnosila

Tomasz Golinski
25-09-2007, 23:38
nie wiem jak Republikanie, ale w przypadku PiS nie bardzo mozemy jeszcze mowic o re-elekcji. a do tego sie lista powyzej odnosilaNigdzie nie pisałeś o re-elekcji, tylko o wygrywaniu i rządzeniu. Zresztą - SLD miało to wszystko wymienione wyżej w najbardziej perfekcyjny sposób, a PiS wygrał.

akustyk
25-09-2007, 23:45
Nigdzie nie pisałeś o re-elekcji, tylko o wygrywaniu i rządzeniu. Zresztą - SLD miało to wszystko wymienione wyżej w najbardziej perfekcyjny sposób, a PiS wygrał.
i to jest bardzo dobre pytanie o przyczyne tego faktu.

PIS bardzo duzo zyskuje moherowym elektoratem. i znakomita umiejetnoscia lechtania tego elektoratu, w czym byle LSD i obecne PO przegrywa z kretesem.

z tym ze bezposredniego porownania miedzy koncem kadencji Millera a obecnej Jaroslawa to ja bym chyba unikal. LSD rzadzilo w okresie bardzo kiepskiej koniunktury rynkowej, a PIS przypada na spore ozywienie gospodarcze. wyborcy sa jednak w wiekszosci zbyt glupi, zeby zrozumiec dlugofalowosc pewnych efektow i przypisuja swoj napelniony brzuch panujacemu w danym momencie pomazancowi bozemu.

Tomasz Golinski
25-09-2007, 23:47
Ale PiS serio pomógł gospodarce! Tym, że nie zrealizował swojego programu :lol:

swiderski
25-09-2007, 23:58
Macie rację - a niestety dobra koniunktura się za jakiś czas skończy. Jeżeli wygra Platforma to zaraz pojawią się moherowe komentarze typu "jak rządził Jarek to było tak dobrze, a teraz co - d*pa".

Tomasz Golinski
26-09-2007, 00:03
Nie mam nadziei, że platforma zmieni w gospodarce coś na istotnie lepsze. W końcu ich ludzie w sporej części odpowiadają za kształt gospodarki...

BTW. Tak duża ilość transferów osobowych PiS <-> PO świadczy głównie o tym, że te partie się programem nie różnią...

akustyk
26-09-2007, 00:08
Ale PiS serio pomógł gospodarce! Tym, że nie zrealizował swojego programu :lol:

wiesz... Nobla za to nie dostaniesz, bo wniosek jest tak przerazliwie oczywisty, ze rozsadny 3-klasista do niego dojdzie :)

toz nie od dzis wiadomo, ze dopoki politycy sie nie wp*, dopoty narod sobie znakomicie sam poradzi.




BTW. Tak duża ilość transferów osobowych PiS <-> PO świadczy głównie o tym, że te partie się programem nie różnią...
przypomnij mi, na czym mialaby polegac roznica miedzy tymi programami. bo z tego co pamietam i jedni i drudzy chca sie dorwac do koryta, zeby jak najwiecej zezrec. to by bylo tyle z programu i idealow. a bajki o planach wyglaszane dla mas nie maja z tym nic wspolnego

Tomasz Golinski
26-09-2007, 00:12
Z tym 3-cio klasistą to przeginasz. Teraz inna edukacja, inne modele. Oni teraz do niczego nie dojdą, czego im nie pokażą w tv ;)

Podejrzewam, że symboliczne reformy proponowane przez PO mogą bardziej zaszkodzić, niż pomóc - zakłócając stabilność systemu...

canis_lupus
26-09-2007, 00:18
Czegoś tu nie rozumiem, jeśli pajace na górze, nie planują żadnych przekrętów, to chyba nie ma się czego obawiać ?
Chyba że planują jakieś przekręty, to wtedy ich stanowisko, jest całkowicie zrozumiałe ?:lol:

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9231257&rfbawp=1190408199.992

Planują. I to już na wyborach. Porównajcie sobie: TO (http://www.pkw.gov.pl/pkw2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=21606&news_id=33203&layout=1&page=text) z tym (http://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Prawicy_Rzeczypospolitej)

Tomasz Golinski
26-09-2007, 00:21
Planują. I to już na wyborach. Porównajcie sobie: TO (http://www.pkw.gov.pl/pkw2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=21606&news_id=33203&layout=1&page=text) z tym (http://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Prawicy_Rzeczypospolitej)

Nie rozumiem, możesz wyjaśnić?

snowboarder
26-09-2007, 01:02
Wy juz tu sobie w zasadzie wytlumaczyliscie, ze w sumie nic takiego
sie nie dzieje. Ze moglo/bywalo gorzej i ze w Ameryce bija Murzynow...
Czym ja sie przejmuje?

Tomasz Golinski
26-09-2007, 01:03
Tym, że nie zebrałeś podpisów na czas pod swoją kandydaturą? ;)

velvia
26-09-2007, 07:15
Czytam wątek i nie mogę się nadziwić...
Takie mądre wywody,szkoda tylko,że prawie wszystko zahacza o anarchię-niestety...,bo łatwo jest wskazywać >to be,tamto be i w ogóle wszystko be,tylko ja jestem w porządku i mam wyłączność na jedynie słuszne tezy,ale nikt nie widzi mojej mądrości?!?<:confused:

Niezmiernie łatwo jest wskazać palcem na władzę,w tym przypadku PIS,i powiedzieć,że jest zła;dużo trudniej jest wskazać na ludzi ,którzy powinni dobrze rządzić,a zauważyłem,że nikt tego nie zrobił w wątku-czyli typowa anarchia,odsunąć władzę i to wszystko,niech życie toczy się własnym torem.Powtórka z historii:bezkrólewie,sarmacja,itd..

Śmieszą mnie mądrości w stylu: nie wrócę do kraju,bo władza jest do **** i nic w tym kraju się nie zmieni na lepsze.Najlepiej jest spiepszać z kraju i zrobić z siebie rolkę papieru toaletowego dla zachodu:szorować kible,stać na zmywaku i sprzątać inne gówna,mimo tego,że jest się inżynierem lub magistrem-taka polska godność i mądrość...> zrobić z siebie zero za kromkę chleba!:!:

To jest też tzw.współczesny polski patriotyzm:lepiej pracować na inne kraje zachodu niż na swój własny i czekać,aż w Polsce coś się zmieni na lepsze.Tak,czekać i przyjechać dopiero na "gotowe"- do nowej,odmienionej demokracji,na którą notabene pracują(zapier....ją!)ciężko Ci co pozostali,a nie "ci" co zawinęli ogon pod dupę i wyjechali z kraju.

Gratuluję wszystkim "polaczkom" prawidłowo i dobrze pojmowanej polskości!!!

Ps.Przepraszam za szorstki język tych, co nie powinni go usłyszeć,a nie przepraszam tych,którym należą się jeszcze dosadniejsze epitety-wiadomo o kogo chodzi.

jedrucha
26-09-2007, 08:02
Ale tamte ludy tak maja, oni wola jednego silnego przywodce ktory dojdzie do wladzy po pojedynku zamiast wybrac kogos samemu, bo jeszcze sie okaze ze to kretyn:p BTW ta wypowiedz nie byla ksenofobiczna, Czornyj nie nawolywal zeby ich wysiedlac z polski:)

A gdzie jest napisane, że trzeba nawoływać do wysiedlania żeby być ksenofobem? Nie szukając daleko: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksenofobia

A poza tym, to o których ludach mówisz, że "tak mają"?

Wats0n
26-09-2007, 08:48
To jest też tzw.współczesny polski patriotyzm:lepiej pracować na inne kraje zachodu niż na swój własny i czekać,aż w Polsce coś się zmieni na lepsze.Tak,czekać i przyjechać dopiero na "gotowe"- do nowej,odmienionej demokracji,na którą notabene pracują(zapier....ją!)ciężko Ci co pozostali,a nie "ci" co zawinęli ogon pod dupę i wyjechali z kraju.


W kraju jest podobnie - największą przeszkodą w zarabianiu pieniędzy jest ambicja i wykształcenie:)

czornyj
26-09-2007, 09:15
A gdzie jest napisane, że trzeba nawoływać do wysiedlania żeby być ksenofobem? Nie szukając daleko: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksenofobia

A poza tym, to o których ludach mówisz, że "tak mają"?

To, że odebrałeś moją wypowiedź jako dowód niechęci i lęku to już była twoja nadinterpretacja. Po prostu - stwierdziłem fakt, że w społeczeństwie radzieckim demokracja ma cholernie kiepskie notowania.

RaV22
26-09-2007, 09:22
Czytam wątek i nie mogę się nadziwić...
Takie mądre wywody,szkoda tylko,że prawie wszystko zahacza o anarchię-niestety...,bo łatwo jest wskazywać >to be,tamto be i w ogóle wszystko be,tylko ja jestem w porządku i mam wyłączność na jedynie słuszne tezy,ale nikt nie widzi mojej mądrości?!?<:confused:

Uważasz, że lepiej zamknąć gębę lub powtarzać narcystyczne reklamówki władzy?




Niezmiernie łatwo jest wskazać palcem na władzę,w tym przypadku PIS,i powiedzieć,że jest zła;dużo trudniej jest wskazać na ludzi ,którzy powinni dobrze rządzić,a zauważyłem,że nikt tego nie zrobił w wątku-czyli typowa anarchia,odsunąć władzę i to wszystko,niech życie toczy się własnym torem.Powtórka z historii:bezkrólewie,sarmacja,itd..

A na kogo mamy wskazywać, jak nie na skompromitowanych, zakłamanych, warchołów myślących jedynie o dorwaniu się do żłobu. To że nie ma kto rządzić nie znaczy że mam siedzieć cicho, gdy władza mi nie odpowiada.



Śmieszą mnie mądrości w stylu: nie wrócę do kraju,bo władza jest do **** i nic w tym kraju się nie zmieni na lepsze.Najlepiej jest spiepszać z kraju i zrobić z siebie rolkę papieru toaletowego dla zachodu:szorować kible,stać na zmywaku i sprzątać inne gówna,mimo tego,że jest się inżynierem lub magistrem-taka polska godność i mądrość...> zrobić z siebie zero za kromkę chleba!:!:

A co w tym śmiesznego. Dla mnie jest to tragiczne, że muszę wyjechać ponieważ tu nie jestem w stanie utrzymać się z pracy i mimo wykształcenia zarabiam 1500 zł. Jeżeli państwo/władza nie jest zainteresowana moją pracą (a nie jest ponieważ nie płaci za tą pracę odpowiednio) to pojadę tam, gdzie tkoś tą pracę (choćby finansowo) doceni.



To jest też tzw.współczesny polski patriotyzm:lepiej pracować na inne kraje zachodu niż na swój własny i czekać,aż w Polsce coś się zmieni na lepsze.Tak,czekać i przyjechać dopiero na "gotowe"- do nowej,odmienionej demokracji,na którą notabene pracują(zapier....ją!)ciężko Ci co pozostali,a nie "ci" co zawinęli ogon pod dupę i wyjechali z kraju.

Patriotyzm jest taki, na jaki władza zasługuje. W imię czego mam zapiepszać za 1500 zł w kraju, który nie oferuje mi nic poza kiełbasą wyborczą raz na cztery lata? Wolę jechać na zmywaku w kraju gdzie wystarczy mi to na utrzymanie. I nie ma to nic wspólnego z patriotyzmem, to kwestia czysto ekonomiczna. Idę tam gdzie jest mi lepiej. A jeżeli państwo nie chce żeby jego obywatelom żyło się lepiej, obraża inteligencję, lekarzy, nauczycieli.... to już problem państwa. Ja nie muszę w nim żyć.

Jestem patriotą, ale wstyd mi za ten kraj i za to, co politycy w nim wyprawiają do tego stopnia, że będąc za granicą nie przyznaję się do bycia Polakiem. I jest to zasługą naszej władzy.

jedrucha
26-09-2007, 09:26
Po prostu - stwierdziłem fakt, że w społeczeństwie radzieckim demokracja ma cholernie kiepskie notowania.

Tak, a szczególnymi tego przykładami są Litwa, Łotwa, Estonia, Gruzja...
Wiesz, ile razy byłeś w Rosji albo w byłych republikach? Ja byłem parę razy i wiem jedno: ciężko mówić o jednym społeczeństwie w kraju, w którym żyją dziesiątki (jeśli nie setki) różnych narodów (od słowiańskich po tureckie, perskie i mongolskie).

akustyk
26-09-2007, 09:38
To, że odebrałeś moją wypowiedź jako dowód niechęci i lęku to już była twoja nadinterpretacja. Po prostu - stwierdziłem fakt, że w społeczeństwie radzieckim demokracja ma cholernie kiepskie notowania.

czornyj, ale jakby z Polski odciac byly zabor pruski, Warszawe i Krakow, to to by wygladalo zaje... podobnie.

w Polsce przerazajaco powszednie i czeste sa postawy w desen: rece w kieszeni, burdel, zaniedbanie, kompleksy i uwielbienie dla prorokow w rodzaju Jaroslawa, ktorzy przekonuja, ze to wszystko wina tych bogatych. a lenie i nieroby chetniej wierza w czyjas wine niz wskaza palcem na siebie. do takich ludzi bardzo dobrze trafia retoryka panujacych nam z bozej laski, namaszczonych kurdupli. ci ludzie maja wreszcie swojego wodza, ktory daje im poczucie wartosci. demokracja? wez przestan...

czornyj
26-09-2007, 09:45
Tak, a szczególnymi tego przykładami są Litwa, Łotwa, Estonia, Gruzja...
Wiesz, ile razy byłeś w Rosji albo w byłych republikach? Ja byłem parę razy i wiem jedno: ciężko mówić o jednym społeczeństwie w kraju, w którym żyją dziesiątki (jeśli nie setki) różnych narodów (od słowiańskich po tureckie, perskie i mongolskie).

Rozmowa była o Białorusi, a tamtejsze społeczeństwo to Białorusini i Rosjanie, oraz trochę Polaków, Ukraińców i Żydów - a nie setki narodów.


czornyj, ale jakby z Polski odciac byly zabor pruski, Warszawe i Krakow, to to by wygladalo zaje... podobnie.

Myślę, że jednak nie do końca - Polacy to bardziej anarchiści niż zwolennicy zamordyzmu.

jedrucha
26-09-2007, 09:53
Rozmowa była o Białorusi

Chyba jednak nie bardzo skoro napisałeś: "Aż tak źle u nas nie jest - Ukraina to już była Rosja, a Rosja to barbarzyńska swołocz".

akustyk
26-09-2007, 09:54
Myślę, że jednak nie do końca - Polacy to bardziej anarchiści niż zwolennicy zamordyzmu.
w duzym stopniu tak, chociaz nie jestem pewny tej dominanty gdy z narodu odejmiemy tzw. wyksztalciuchow. jesli sadzic po upodobaniach elektoratu, za przeproszeniem, ciemnego, to wymachiwanie szabelka przez ducze bardzo dobrze sie sprzedaje. anarchizm anarchizmem, ale to chyba nie jest ta przyczyna upodobania moheru do bunczucznych bzdur, ktore fuehrer Jaroslaw duka pod nosem. no i to nadal nie jest argument za mocnymi podwalinami demokracji w Polsce. z innych powodow, ale ten narod tez nie jest specjalnie nauczony myslenia o wladzy jako o demokracji i panstwie prawa.

daleko nie szukajac - rozpanoszenie sie metod PIS-u polegajacych na domniemaniu winy (przyslowiowe "najpierw kastruja, a potem sprawdzaja czy nie wielblad") odbywa sie za przyzwoleniem spoleczenstwa. tego moheru, ktory nadal dzielnie tkwi przy wodzu. z demokratycznym panstwem prawa nie ma to nic wspolnego

i3ill
26-09-2007, 10:06
Witajcie

A ja odważę się wysunąć tezę, która partia będzie najlepsza w nadchodzącym czasie :


Wiecie, jaka?


Następna!! … po prostu..

Dlaczego?

Bo gospodarka rozwija się poza jurysdykcją rządu i w kraju będzie coraz lepiej!! ale nie ze względu na to, że rządzi Pis,PO czy cokolwiek innego.. ale dlatego że zdradzieccy Polacy przysyłają tu miliony EURO zarobionych na zmywaku, dlatego bo unia pompuje tu miliony Euro, Euro 2012 itd. itd.

Subiektywne odczucie ludu będzie takie, że w kraju drogi są coraz lepsze, stadiony coraz ładniejsze a pensje rosną..


To moje postrzeganie rzeczywistości.
Wszystko, co rząd musi zrobić.. to zająć się, czym innym niż gospodarką Polską, bo ona sobie jakoś radzi i sama się broni. ( niech robią tylko tyle abyśmy nie stracili dotacji w UE )

czornyj
26-09-2007, 10:08
w duzym stopniu tak, chociaz nie jestem pewny tej dominanty gdy z narodu odejmiemy tzw. wyksztalciuchow. jesli sadzic po upodobaniach elektoratu, za przeproszeniem, ciemnego, to wymachiwanie szabelka przez ducze bardzo dobrze sie sprzedaje. anarchizm anarchizmem, ale to chyba nie jest ta przyczyna upodobania moheru do bunczucznych bzdur, ktore fuehrer Jaroslaw duka pod nosem. no i to nadal nie jest argument za mocnymi podwalinami demokracji w Polsce. z innych powodow, ale ten narod tez nie jest specjalnie nauczony myslenia o wladzy jako o demokracji i panstwie prawa.

daleko nie szukajac - rozpanoszenie sie metod PIS-u polegajacych na domniemaniu winy (przyslowiowe "najpierw kastruja, a potem sprawdzaja czy nie wielblad") odbywa sie za przyzwoleniem spoleczenstwa. tego moheru, ktory nadal dzielnie tkwi przy wodzu. z demokratycznym panstwem prawa nie ma to nic wspolnego

Powodem sukcesu PiS-u jest nie tyle ciemnota społeczeństwa, ale tak naprawdę debilizm, arogancja, kunktatorstwo, totalna nieskuteczność i niedorąbanie partii opozycyjnych, które nawet takim zakichanym miernotom i glusiom pozwalają robić z siebie wała.

Skipper
26-09-2007, 10:12
Śmieszą mnie mądrości w stylu: nie wrócę do kraju,bo władza jest do **** i nic w tym kraju się nie zmieni na lepsze.Najlepiej jest spiepszać z kraju i zrobić z siebie rolkę papieru toaletowego dla zachodu:szorować kible,stać na zmywaku i sprzątać inne gówna,mimo tego,że jest się inżynierem lub magistrem-taka polska godność i mądrość...> zrobić z siebie zero za kromkę chleba!:!: .

a do czego maja wracac? gdyby mieli to by nie wyjezdzali...
dokad nie ograniczy sie tego chorego socjalu choc odrobine, nie zniesie sie absurdalnych praw pracowniczych, nie uprosci sie podatkow i nie ograniczy wszechwladzy urzednikow i nie przywroci sie wyzszosci prawa wlasnosci to nie ma poco wracac.... wczesniej to naprawde nie ma po prostu sensu jesli mozesz zyc spokojniej i nie miec glowy pelnej tego polskiego bagienka...

dlatego moze jednak odrobine szacunku dla ludzi ktorzy maja dosc odwagi by wziac los w swoje rece a nie wyciagac reke po pieniadze z socjalu u zyc na koszt podatnikow?

tym bardziej iz ten przyslowiowy "zmywak" dla wielu ludzi jest tylko punktem zaczepienia. osobiscie znam wiele osob ktore rzeczywiscie przeszly "zmywak" a w tej chwili pracuja czesto w swoim zawodzie lub wykonuja inna dobra prace za pieniadze ktore pozwalaja im kupic mieszkanie i zyc godnie bez tej ciaglej walki o to by starczylo do pierwszego...

chyba nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba miec w sobie sily by sprzedac wszystko spakowac sie i pojechac w nieznane do innego kraju by zaczynac od nowa czesto wsadzajac dume w kieszen zaciskajac zeby i walczyc o swoje, bo nie jest to lekki kawalek chleba i jesli ktos ma dosc odwagi by sie tego podjac to nalezy mu sie szacunek a nie obrazliwe uwagi...

mimo iz ja nigdy tak nie pracowalem, prowadze wlasna firme za granica gdzie i to ne ja pracuje u niemcow tylko oni u mnie, to mam wielki szacunek dla ludzi ktorzy gotowi sa wziac prace nawet ponizej swoich umijetnosci a nie tylko siedziec biadolic, obrazac innych, zyjac z raczka w kieszeniu swoich rodzicow lub na garnuszku panstwa

sniper88
26-09-2007, 10:21
A gdzie jest napisane, że trzeba nawoływać do wysiedlania żeby być ksenofobem? Nie szukając daleko: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksenofobia
A poza tym, to o których ludach mówisz, że "tak mają"?
Taka sama nadinterpretacja, jak twoja, iż wypowiedz czornyja byla ksenofobiczna;)
Co do ludow, to w sumie wiekszasc z bylych republik zsrr na wschod od kaukazu+polnocne chiny+krld (z tym ostatnim to trudno powiedziec bo jest tam totalny zamordyzm, ale nie wydaje mi sie zeby potrafili teraz przejsc na demokracje po tylu latach z dwoma kimami)

akustyk
26-09-2007, 10:27
dlatego moze jednak odrobine szacunku dla ludzi ktorzy maja dosc odwagi by wziac los w swoje rece a nie wyciagac reke po pieniadze z socjalu u zyc na koszt podatnikow?

wiesz... ale to juz nie jest zupelnie tak jak piszesz. pracy w Polsce dla osob, ktore chca pracowac i maja jakies umiejetnosci jest niemalo. na tyle, ze przecietnie zdolny i wyksztalcony czlowiek cos znajdzie. a ze wzgledu na dziure na rynku pracodawcy placa coraz lepiej. pewnie, ze to nie sa zarobki takie jak za Odra, ale biorac poprawke na znacznie nizsze koszty utrzymania domu w Polsce, to to nie jest jakas tragedia.

problemem jest co najwyzej to, ze ludzie boja sie w tym kraju przelewac krwawice na utrzymanie dzisiejszych emerytow, majac perspektywe zalamki ZUS-u i żebrania gdy przyjdzie do wlasnej emerytury.

jesli chodzi o sama prace, to problem pojawia sie z innej strony. ot, daleko nie szukajac: moj szef szuka ludzi do pracy. pieniedzy ma duzo. nie ma ludzi, ktorzy chcieliby podjac prace. wymagana jest plynna plynna znajomosc angielskiego i dobra angielskiego technicznego i umiejetnosc poprawnego, scislego pisania po polsku. obie cnoty bardzo rzadkie w narodzie, zwlaszcza dobra znajomosc angielskiego (techniczny laskawie przemilcze).

canis_lupus
26-09-2007, 10:38
Nie rozumiem, możesz wyjaśnić?
Owszem, LPR jest zarejestrowany jako liga polskich rodzin. a do wyborów idzie koalicją LPR+UPR+coś tam jeszcze. Więc powinna być zarejestrowana jako komitet koalicyjny a nie partyjny. A teraz pytanie za 100 punktów: jakie to może mieć skutki jeśli jakaś partia nie zdobędzie takiej ilości głosów na jaką oczekiwała?

Skipper
26-09-2007, 11:10
wiesz... ale to juz nie jest zupelnie tak jak piszesz. pracy w Polsce dla osob, ktore chca pracowac i maja jakies umiejetnosci jest niemalo. na tyle, ze przecietnie zdolny i wyksztalcony czlowiek cos znajdzie. a ze wzgledu na dziure na rynku pracodawcy placa coraz lepiej. pewnie, ze to nie sa zarobki takie jak za Odra, ale biorac poprawke na znacznie nizsze koszty utrzymania domu w Polsce, to to nie jest jakas tragedia.

problemem jest co najwyzej to, ze ludzie boja sie w tym kraju przelewac krwawice na utrzymanie dzisiejszych emerytow, majac perspektywe zalamki ZUS-u i żebrania gdy przyjdzie do wlasnej emerytury.

jesli chodzi o sama prace, to problem pojawia sie z innej strony. ot, daleko nie szukajac: moj szef szuka ludzi do pracy. pieniedzy ma duzo. nie ma ludzi, ktorzy chcieliby podjac prace. wymagana jest plynna plynna znajomosc angielskiego i dobra angielskiego technicznego i umiejetnosc poprawnego, scislego pisania po polsku. obie cnoty bardzo rzadkie w narodzie, zwlaszcza dobra znajomosc angielskiego (techniczny laskawie przemilcze).

ja sie z Toba zgodze sam prowadzilem firme w polsce kupe lat i w czasach kiedy bylo wieksze bezrobocie mialem problem z ludzmi :) co ciekawsze w PL zarbialem wiecej jak tu ale to co mam tu a czego nie mialem w PL to swiety spokoj z urzedami... nie musze codziennie udowadniac iz nie jesten wielbladem... ja szczerze mowiac wyprowadzilem sie z pL pod wplywem impulsu bo po kolejnej kontroli ktora i tak nie wykazala zadnyh uchybien doszedlem do wniosku ze ja nikogo nie zabilem bym sie musial tak scierac...
wiesz jak jestes traktowany ciagle jak potencjalny przesteoca a tak sa traktowani a przynajmniej byli przedsiebiorcy w PL to sie odechciewa tym bardziej jak masz alternatywe bo jak jej nie ma to zaciskasz zeby i walczysz dalej. ale ja mialem wiec sprzedalem wszystko i wyjechalem bo mialem naprawde serdecznie dosc...
od kilku lat nawet w tak zbiurokratyzowanym jak niemcy kontakty z urzedami przestaly byc droga przez meke, bo jesli spelniasz kryteria ktore spelnic musisz nie ma tu uznaniowosci decyzji, a przynajmniej mnie to jak na razie nie dotknelo.

co do emerytury... emerytura powinna wg mnie byc wyplacana z budrzetu panstwa w rownej kwocie dla wszystkich stanowiacej minimum socjalne bo takiego systemu sie nie sfinansuje jak jest. likwidacja ZUS pozwli uwolnic znaczne kwoty pieniedzy przeznczone na utrzymywanie tego molocha. mowienie ze jak ktos placi wieksza skladke to ma miec wieksza emeryture rowniez nie ma sensu bo z samego faktu ze sie placi wieksze podatki jak sie wiecej zarabia nie owocuje lepsza pozycja wgledem panstwa. a wolnosc to odpowiedzialnosc wiec kazdy powinien sie sam zabezieczyc na wypadek emerytury


Owszem, LPR jest zarejestrowany jako liga polskich rodzin. a do wyborów idzie koalicją LPR+UPR+coś tam jeszcze. Więc powinna być zarejestrowana jako komitet koalicyjny a nie partyjny. A teraz pytanie za 100 punktów: jakie to może mieć skutki jeśli jakaś partia nie zdobędzie takiej ilości głosów na jaką oczekiwała?

koalicja LPR to liga prawicy rzeczypospolitej nie liga polskich rodzin i sa koalicja wyborcza a nie komitetem partyjnym

Tomasz Golinski
26-09-2007, 11:55
Bo gospodarka rozwija się poza jurysdykcją rządu i w kraju będzie coraz lepiej!! ale nie ze względu na to, że rządzi Pis,PO czy cokolwiek innego.. ale dlatego że zdradzieccy Polacy przysyłają tu miliony EURO zarobionych na zmywaku, dlatego bo unia pompuje tu miliony Euro, Euro 2012 itd. itd. Chyba pomieszałeś pojęcia. Gospodarka rozwija się pomimo tego. Gdyby EU i Marsjanie przysyłali nam 100 razy więcej, to gospodarka w ogóle się by zapadła! Główne czynnik rozwoju gospodarki, to praca (czyli spore bezrobocie wskazane) i wolność gospodarcza. Dotacje raczej to utrudniają, co idealnie widać na przykładzie wschodnich iemiec...


Owszem, LPR jest zarejestrowany jako liga polskich rodzin. a do wyborów idzie koalicją LPR+UPR+coś tam jeszcze. Więc powinna być zarejestrowana jako komitet koalicyjny a nie partyjny. A teraz pytanie za 100 punktów: jakie to może mieć skutki jeśli jakaś partia nie zdobędzie takiej ilości głosów na jaką oczekiwała?
Dlatego powinna być zarejestrowana jako komitet koalicyjny? Nie jest zarejestrowana Liga Prawicy, a Liga Rodzin. I Liga Rodzin jako partia, wzięła na swoje listy innych ludzi. Podobnie było z PO+SKL+UPR 8 (chyba) lat temu.


Niezmiernie łatwo jest wskazać palcem na władzę,w tym przypadku PIS,i powiedzieć,że jest zła;dużo trudniej jest wskazać na ludzi ,którzy powinni dobrze rządzić,a zauważyłem,że nikt tego nie zrobił w wątku-czyli typowa anarchia,odsunąć władzę i to wszystko,niech życie toczy się własnym torem.Powtórka z historii:bezkrólewie,sarmacja,itd..
Mi tam bardzo łatwo wskazać. UPR.

muflon
26-09-2007, 11:59
Gospodarka rozwija się pomimo tego. Gdyby EU i Marsjanie przysyłali nam 100 razy więcej, to gospodarka w ogóle się by zapadła!
Przypomina mi się granie w SimCity z nieograniczoną ilością $$$ :-) Rzeczywiście, coś takiego było, że nie mając limitu kasy jakieś te miasta wychodziły mniej harmonijne, bardziej chaotyczne i dziwaczne - a jak trzeba było mozolnie ciułać, to wszystko miało ręce i nogi :-D

sniper88
26-09-2007, 12:00
Mi tam bardzo łatwo wskazać. UPR.
Nie sa dla Ciebie zbyt skrajni w swoich pogladach:?: Pytam sie dlatego, ze moj kolega tez ich popiera i nasze dyskusje na ich temat sa dosc dlugie, bo kazdy z nas ma inne zdanie i nie moze przekonac drugiego:p

i3ill
26-09-2007, 12:06
Chyba pomieszałeś pojęcia. Gospodarka rozwija się pomimo tego. Gdyby EU i Marsjanie przysyłali nam 100 razy więcej, to gospodarka w ogóle się by zapadła! Główne czynnik rozwoju gospodarki, to praca (czyli spore bezrobocie wskazane) i wolność gospodarcza. Dotacje raczej to utrudniają, co idealnie widać na przykładzie wschodnich iemiec... UPR.



Pewnie masz rację.. i dlatego nie ma robotników do pracy po 3500 zł przy budowie autostrad finansowanych z UE ... a niby z kąd mamy na to pieniądze? hmm..

Tomasz Golinski
26-09-2007, 12:08
Nie sa dla Ciebie zbyt skrajni w swoich pogladach:?: Pytam sie dlatego, ze moj kolega tez ich popiera i nasze dyskusje na ich temat sa dosc dlugie, bo kazdy z nas ma inne zdanie i nie moze przekonac drugiego:p
Nie, czasem najwyżej zbyt mało skrajni :) Ale poza PPS-em są chyba jedyną partią, która ma poglądy :) Reszta ma zazwyczaj biznes-plan...


Pewnie masz rację.. i dlatego nie ma robotników do pracy po 3500 zł przy budowie autostrad finansowanych z UE ... a niby z kąd mamy na to pieniądze? hmm..
Właśnie, dostawanie czegoś za darmo (nawet pozornie) strasznie rozleniwia... Jak można żyć nie pracując, to po co pracować?

sniper88
26-09-2007, 12:11
Ale poza PPS-em są chyba jedyną partią, która ma poglądy :) Reszta ma zazwyczaj biznes-plan.
I to jest niestety problem:roll: Przed ostatnimi wyborami slyszalem ze PiS i PO nie maja programu, ciekaw jestem jakby nazwac dzisiejsza sytuacje...

i3ill
26-09-2007, 12:13
Właśnie, dostawanie czegoś za darmo (nawet pozornie) strasznie rozleniwia... Jak można żyć nie pracując, to po co pracować?

Nie rozpatrujmy tu takich aspektów!

Chodzi o to że jaki by ten następny rząd nie był z roku na rok będzie lepiej ! bo tylko dzięki nowej ilości gotówki z innych źrudeł niż POLSKI RZĄD się rozwijamy ( no dobrze może nie w całości ale to UE dało nam kopa do przodu )

JEDYNE CO POWINNIŚMY TO IŚĆ NA WYBORY !!
a nie siedzieć na działce z piwkiem.. a póżniej mówić jak to żle w kraju.

Tomasz Golinski
26-09-2007, 12:17
Nie rozpatrujmy tu takich aspektów! Bo?


Chodzi o to że jaki by ten następny rząd nie był z roku na rok będzie lepiej !Ciekawe stwierdzenie. To polska specyfika czy tak na całym świecie jest? :lol:

bo tylko dzięki nowej ilości gotówki z innych źrudeł niż POLSKI RZĄD się rozwijamy ( no dobrze może nie w całości ale to UE dało nam kopa do przodu )Udowodnij. A przynajmniej spróbuj, bo nie udowodnisz czegoś co jest w oczywisty sposób fałszywe. UE dało nam kosmicznego kopa do tyłu. Tempo wzrostu gwałtownie spadło w trakcie dostosowywania polskiego prawa do prawa UE.


JEDYNE CO POWINNIŚMY TO IŚĆ NA WYBORY !!
a nie siedzieć na działce z piwkiem.. a póżniej mówić jak to żle w kraju.:lol: Mówiłeś, że to bez znaczenia przecież.

i3ill
26-09-2007, 12:22
Bo?

bo rozmawiamy o polityce a nie o psychologi



Ciekawe stwierdzenie. To polska specyfika czy tak na całym świecie jest? :lol:
Udowodnij. A przynajmniej spróbuj, bo nie udowodnisz czegoś co jest w oczywisty sposób fałszywe.UE dało nam kosmicznego kopa do tyłu. Tempo wzrostu gwałtownie spadło w trakcie dostosowywania polskiego prawa do prawa UE.

Ej no zaraz .. a skąd te kilometry autostrad? mosty ? itd... mam Ci zrobić zdjęcie tablicy np. na moście gdańskim w Warszawie na której pisze ile % dał rząd a ile UE? po co ? sam siebie oszukujesz?


:lol: Mówiłeś, że to bez znaczenia przecież.

KIEDY ??????????

Skipper
26-09-2007, 12:23
Pitolisz Tomasz.... juz ustalilismy ze w swiecie UPRu nie mialbys papu :P

sniper88
26-09-2007, 12:24
Bo?
Bo to juz jest aspekt personalny, popatrz np. na duza czesc miliarderow, mimo ze mogliby juz osiasc na laurach, dalej pracuja. No a z drugiej strony masz paris hilton:lol:


Udowodnij. A przynajmniej spróbuj, bo nie udowodnisz czegoś co jest w oczywisty sposób fałszywe. UE dało nam kosmicznego kopa do tyłu. Tempo wzrostu gwałtownie spadło w trakcie dostosowywania polskiego prawa do prawa UE.

Nie zapominaj o funduszach unijnych (phare), ktore dostawalismy przed wstapieniem do wspolnoty. Moze wzrost (moim zdaniem) chwilowo zwolnil, ale poziom zycia sie podniosl, a poza tym zyskala znaczna wiekszasc firm ktore maja dzialalnosc poza granicami PL

i3ill
26-09-2007, 12:29
Moze wzrost (moim zdaniem) chwilowo zwolnil, ale poziom zycia sie podniosl, a poza tym zyskala znaczna wiekszasc firm ktore maja dzialalnosc poza granicami PL

ZGADZAM SIĘ Z PRZEDMÓWCĄ!
chciałem dodać jeszcze tyle, że ..


Jest jeszcze jedno zagrożenie! .. brak rąk do pracy! co za tym idzie... będą pieniądze a nie będzie ich gdzie wydać ! i Inne źródła albo zaczną uciekać z kraju albo blokować dotacje! ALBO rząd PL ustali ustawę która będzie dawać pracę CHIŃCZYKOM którzy będą pracować po 600 zł netto .. TO DOPIERO BĘDZIE MEXYK iii wtedy POLACY dopiero będą narzekać..

Tomasz Golinski
26-09-2007, 12:31
bo rozmawiamy o polityce a nie o psychologi Tak niestety się nie da.


Ej no zaraz .. a skąd te kilometry autostrad? mosty ? itd... mam Ci zrobić zdjęcie tablicy np. na moście gdańskim w Warszawie na której pisze ile % dał rząd a ile UE? po co ? sam siebie oszukujesz?I co z tego? To nie generuje wzrostu gospodarczego, ani nawet dobrobytu. Po wtóre - pieniądze z UE w ogromnej części pochodzą z polskiej składki do UE.


KIEDY ??????????Parę linijek wyżej pisałeś, że to bez znaczenia, bo i tak będzie dobrze. Ale odpisz jeszcze na pozostałe pytania :P


Bo to juz jest aspekt personalny, popatrz np. na duza czesc miliarderow, mimo ze mogliby juz osiasc na laurach, dalej pracuja. No a z drugiej strony masz paris hilton:lol:Owszem, ale w ogromnej większości przypadków ludzie pracują, bo muszą.



Nie zapominaj o funduszach unijnych (phare), ktore dostawalismy przed wstapieniem do wspolnoty. Moze wzrost (moim zdaniem) chwilowo zwolnil, ale poziom zycia sie podniosl, a poza tym zyskala znaczna wiekszasc firm ktore maja dzialalnosc poza granicami PLAle właśnie tłumacze, że te fundusze głównie szkodziły, lub pomagały niewiele. Gdybyśmy wprowadzili wolny rynek, to rozwój byłby istotnie szybszy bez żebrania.

Ponadto, osobiście nie lubie żebrać o kasę. I nie potrafię zrozumieć, że niektórzy cieszą się, że do rządu wybrali dobrych żebraków.

Skipper
26-09-2007, 12:31
a co do naplywu kasy i pracy.... nie chce mi sie wracac do wczesniejszej dyskusji na temat pieniadza i Twoich teoretycznych wywodow... ale naplyw pieniadza z unii spowodowal wzrost produkcji i to jest fakt bezsprzeczny... bo naplyw pieniadza w tym wypadku to nie byl zalew pustej kasy tylko wynik otwarcia rynku i zwiekszenia popytu na prace, bo bez tego ta praca nie mialaby zadnej wartosci jesli nie byloby mozliwosci uplynnienia jej efektow... i to jest Tomku skrot myslowy ktory pownienes rozumiec wiec poprosze bez chwytow z rozbieraniem posta :)

mjastrzebski
26-09-2007, 12:31
Juz za 3 tygodnie zobaczymy jak narod wybrany sie do demokracji nadaje...

Jednym sie pocieszam. Wprawdzie czesc PISuarowego elektoratu jest nie do ruszenia. Mohery oraz ludzie, ktorzy maja jakies blizej nieokreslony zal, pretensje do calego swiata, zaglosuja na nich. Latwo winic jakis tam wydumany "uklad", za wlasne niepowodzenia, porazki zyciowe etc. PISuary bardzo umiejetenie kieruja swoja kampanie do takich ludzi.

Ale jest wsrod nich tez pare procent, ktorym rok, 2 czy 3 mozna oczy mydlic jakas walka z wiatrakami. Skonczy sie jednak kiedys dobra koniunktura w gospodarce wynikajaca z wejsciado Unii, czesc ludzi wroci z emigracji, i bida zajrzy w oczy. PISUary nie robia nic po za przypiswyanie sobie zaslug. Wiec jesli nie dokonaja jakiegos zamachu na podstawowe mechanizmy demokracji w co nie wierze, to za pare lat trzeba bedzie niestety tylko po nich posprzatac i oczyscic kraj z nowego ukladu :P



Marcin

Tomasz Golinski
26-09-2007, 12:33
ale naplyw pieniadza z unii spowodowal wzrost produkcji i to jest fakt bezsprzeczny... bo naplyw pieniadza w tym wypadku to nie byl zalew pustej kasy tylko wynik otwarcia rynku i zwiekszenia popytu na prace bo bez tego ta praca nie mialaby zadnej wartosci jesli nie bylo by mozliwosci uplynnienia jej efektow...Napływ pieniądza i handel jest bardzo korzystny, temu nie przeczę. Ale dotacje to właśnie był pusty pieniądz.

i3ill
26-09-2007, 12:38
Tak niestety się nie da.

jak to nie ! ja nie poruszam psychologii!! więc się da!


I co z tego? To nie generuje wzrostu gospodarczego, ani nawet dobrobytu. Po wtóre - pieniądze z UE w ogromnej części pochodzą z polskiej składki do UE.

Jak to co z tego ! Kowalski zarobił 3500 zł zamiast 1500 zł !! a te 2000 różnicy wydaje .. samochody,laski,bary,domy,40D,70-200L IS itd...itd.. to nie dobrobyt?

PS.
SPRAWDZ DOKŁADNIE JAKA JEST SKŁADKA A ILE PIENIĘDZY PRZYPŁYNEŁO DO PL!!!


Parę linijek wyżej pisałeś, że to bez znaczenia, bo i tak będzie dobrze. Ale odpisz jeszcze na pozostałe pytania :P

Oj kolego.. to właśnie polityka.. NAPISAŁEM ŻE BEZ RÓŻNICY KTO WYGRA!!! a nie czy pójdziemy na wybory czy nie !! bo to już zostawiam wyborcy czy chce dalej Kaczki czy nie!!


Owszem, ale w ogromnej większości przypadków ludzie pracują, bo muszą.

Ale właśnie tłumacze, że te fundusze głównie szkodziły, lub pomagały niewiele. Gdybyśmy wprowadzili wolny rynek, to rozwój byłby istotnie szybszy bez żebrania.

Ponadto, osobiście nie lubie żebrać o kasę. I nie potrafię zrozumieć, że niektórzy cieszą się, że do rządu wybrali dobrych żebraków.


Pewnie że muszą.. i tak ma być.. to jest system w którym żyjemy !! obudź się ;)

akustyk
26-09-2007, 12:43
Jak to co z tego ! Kowalski zarobił 3500 zł zamiast 1500 zł !! a te 2000 różnicy wydaje .. samochody,laski,bary,domy,40D,70-200L IS itd...itd.. to nie dobrobyt?

skad Ci sie wzial ten pomysl, ze UE dala bezposrednio Kowalskiemu to ja nie wiem...

jesli dobrze pamietam to wszystkie srodki sa przyznawane z dokladnym okresleniem celu. i na, za przeproszeniem: "****", to z UE nie ma pieniedzy

sniper88
26-09-2007, 12:43
Owszem, ale w ogromnej większości przypadków ludzie pracują, bo muszą.
To wcale nie oznacza, zeby nie pracowali, gdyby nie musieli.


Ale właśnie tłumacze, że te fundusze głównie szkodziły, lub pomagały niewiele. Gdybyśmy wprowadzili wolny rynek, to rozwój byłby istotnie szybszy bez żebrania.

Ponadto, osobiście nie lubie żebrać o kasę. I nie potrafię zrozumieć, że niektórzy cieszą się, że do rządu wybrali dobrych żebraków.
Pomagały, i to bardzo:
1) Wraz z tymi funduszami mamy dziure budżetowa ok 30mld zlotych, pomysl o ile by wzrosla inflacja gdyby nie unijne pieniadze (w 2004r w ciagu 7 miesiecy 1mld euro)
2) To nie jest tak, ze unia nam wrzuca kase do budzetu a my robimy co chcemy, na poczatku musimy miec inwestycje, ktora bedziemy SPRAWNIE realizowac, a unia nam zwroci czesc kosztow. Czy to nie jest piekne dla nas? Dzieki temu mamy kase na kolejna inwestycje, za ktora znowu zwroci nam sie kilkadziesiat procent nakladu...dalej uwazasz ze unia nas rozleniwia?

i3ill
26-09-2007, 12:49
skad Ci sie wzial ten pomysl, ze UE dala bezposrednio Kowalskiemu to ja nie wiem...

jesli dobrze pamietam to wszystkie srodki sa przyznawane z dokladnym okresleniem celu. i na, za przeproszeniem: "****", to z UE nie ma pieniedzy

Tłumaczę ..

Jest tak ..

UE mówi .. dajemy wam 100 baniek na drogi..
rząd mówi.. SZUKAMY FIRMY KTÓRA zrobi drogi
FIRMA mówi.. DAWAJCIE KASE
pracownik mówi.. TY FIRMO .. nie będę zapier.. u Ciebie za 1500 jak w ANGLI mogę za 5x tyle...
FIRMA myśli.. no dobra .. lepiej zarobić mniej ale zarobić .. niż stać w miejscu albo zbankrutować.. OK DAMY WAM PODWYŻKĘ

jak jest PODAŻjest i POPYT . tak? może się mylę..

wniosek taki że PRACOWNIK ma więcej kasy nie musi nigdzie jechać.. rośnie Polakom portfel,morale,zadowolenie z Państwa.. itd itd..

ps.
to trochę proste wytłumaczenie .. ale starałem się wytłumaczyć jak najlepiej umiałem .. jak żle to mnie poprawcie ;)

muflon
26-09-2007, 12:56
rząd mówi.. SZUKAMY FIRMY KTÓRA zrobi drogi
Błąd. Rząd mówi "OGŁASZAMY PRZETARG na zrobienie drogi", a to jest duża różnica. Znacie pewnie kawał o bramie, przetargu i komisji - który się kończył "no i 20.000 dla Turka, bo przecież ktoś musi tą cholerną bramę zrobić!" ;-)

Skipper
26-09-2007, 12:57
Napływ pieniądza i handel jest bardzo korzystny, temu nie przeczę. Ale dotacje to właśnie był pusty pieniądz.

nie do konca... bo to byl pieniadz zewnetrzny pozwalajacy wytworzyc byc moze sztucznie popyt wewnetrzny co rowniez jest korzystne dla gospodarki jako bodziec do normlanego dalszego rozwoju. aczkolwiek utrzymywanie dodacji zbyt dlugo moze spowodowac regres, dlatego efektywnosc tego rozwiazania zalezy to od fazy w jakiej sie gospodarka znajduje

i3ill
26-09-2007, 13:01
Błąd. Rząd mówi "OGŁASZAMY PRZETARG na zrobienie drogi ;-)

Zgadzam się.. ale napisałem że to proste tłumaczenie łopatologiczne :-p

Tomasz Golinski
26-09-2007, 13:02
To wcale nie oznacza, zeby nie pracowali, gdyby nie musieli.Właśnie twierdze, że większość by nie pracowała.



Pomagały, i to bardzo:
1) Wraz z tymi funduszami mamy dziure budżetowa ok 30mld zlotych, pomysl o ile by wzrosla inflacja gdyby nie unijne pieniadze (w 2004r w ciagu 7 miesiecy 1mld euro)Nie ma związku. Dziura budżetowa jest spowodowana nadmiernymi wydatkami, które elementarnie łatwo jest ograniczyć. Udział w UE powiększa wydatki budżetu, bo trzeba płacić składkę.


2) To nie jest tak, ze unia nam wrzuca kase do budzetu a my robimy co chcemy, na poczatku musimy miec inwestycje, ktora bedziemy SPRAWNIE realizowac, a unia nam zwroci czesc kosztow. Czy to nie jest piekne dla nas? Dzieki temu mamy kase na kolejna inwestycje, za ktora znowu zwroci nam sie kilkadziesiat procent nakladu...dalej uwazasz ze unia nas rozleniwia?
Tak.


jak to nie ! ja nie poruszam psychologii!! więc się da!I piszesz przy tym rzeczy w oczywisty sposób fałszywe. Da się, jak widać... tylko efekty mierne.




Jak to co z tego ! Kowalski zarobił 3500 zł zamiast 1500 zł !! a te 2000 różnicy wydaje .. samochody,laski,bary,domy,40D,70-200L IS itd...itd.. to nie dobrobyt?A Nowak nie ma, gdzie mieszkać, bo nie stać go na zatrudnienie Kowalskiego za 3.5k.


PS.
SPRAWDZ DOKŁADNIE JAKA JEST SKŁADKA A ILE PIENIĘDZY PRZYPŁYNEŁO DO PL!!!Jak tłumaczę - to bez znaczenia. Sprawdź dokładnie jak wyglądają Niemcy wschodnie.



Oj kolego.. to właśnie polityka.. NAPISAŁEM ŻE BEZ RÓŻNICY KTO WYGRA!!! a nie czy pójdziemy na wybory czy nie !! bo to już zostawiam wyborcy czy chce dalej Kaczki czy nie!! Dialektyka marxistowska jest nie dla mnie niestety. Nie robie rzeczy bez sensu.



Pewnie że muszą.. i tak ma być.. to jest system w którym żyjemy !! obudź się ;)Popracuj nad argumentacją, bo ni cholery nie rozumiem.


to trochę proste wytłumaczenie .. ale starałem się wytłumaczyć jak najlepiej umiałem .. jak żle to mnie poprawcie ;)
Oczywiście źle, poczytaj Bastiata - on twierdzi, że dobry ekonomista widzi to, czego nie widać. Ty nie widzisz - ograniczasz spojrzenie do części sytuacji i nie widzisz szkód, które to wyrządza w pozostałych obszarach gospodarki. Po prostu herbata nie staje się słodsza od samego mieszania (choć lokalnie mogłaby!).



nie do konca... bo to byl pieniadz zewnetrzny pozwalajacy wytworzyc byc moze sztucznie popyt wewnetrzny co rowniez jest korzystne dla gospodarki jako bodziec do normlanego dalszego rozwoju. aczkolwiek utrzymywanie dodacji zbyt dlugo moze spowodowac regres, dlatego efektywnosc tego rozwiazania zalezy to od fazy w jakiej sie gospodarka znajduje

Ależ to bzdura! Popyt wewnętrzny wytwarzają ludzie swoimi nieograniczonymi potrzebami, a nie jakieś dotacje. Sztuczne manipulacje przy popycie itd zawsze się źle kończą.

Opowiadałeś na ircu historię o koledze, któremu chciałeś dać 10k... Przecież to to samo.

Skipper
26-09-2007, 13:09
Tomek odwolywanie sie niemiec wschodnich nie jest tu szczegolnie trafne bo to nie do konca wynik naplywu pieniadza tak na nich wplynal... tam jest problem mentalny. niemcy wchodnie to byl najbardziej zindoktrynowany kraj w bloku wschodnim. ja akurat mialem troche z DDRami do czyneinia, pracowala u mnie jedna pannato sie odnalezc nie mogla. nie rozumiala dlaczego nie jest odwozona do domu, nie rozumiala dlaczego ona ma chodzic do pracy i pracowac. Polacy to jednak zupelnie inna mentalnosc a tu srodki unijne pelnia bardziej role wedki jak ryby... dasz dwie wedki dwom roznym ludziom to jeden bedzie lowil ryby i da sobie swietnie rade a drugi wedke polamie i tyle z tego bedzie...
wystarczy spojrzec na Irlandie ktora zbudowano przeciez na dotacjach unijnych i odniesc do Grecji czy wlasnie cytowanego przez Ciebie DDRu.

i3ill
26-09-2007, 13:11
I piszesz przy tym rzeczy w oczywisty sposób fałszywe. Da się, jak widać... tylko efekty mierne.

Dowody są takie że są tu ludzie którzy zgadzają się ze mną a nie z Toba.. !! uprawiasz demagogie!



A Nowak nie ma, gdzie mieszkać, bo nie stać go na zatrudnienie Kowalskiego za 3.5k.

zgadam się z Tobą:( ale to prawo rynku.!



Jak tłumaczę - to bez znaczenia. Sprawdź dokładnie jak wyglądają Niemcy wschodnie.

znów demagogia. PRZYKŁADY,FAKTY, itd...



Dialektyka marxistowska jest nie dla mnie niestety. Nie robie rzeczy bez sensu.

Popracuj nad argumentacją, bo ni cholery nie rozumiem.
Nawzajem :) tylko dlaczego w takim razie odpowiadasz na pytania ? i odpierasz moje ataki/pytania? przecież nie rozumiesz co piszę.



Oczywiście źle, poczytaj Bastiata - on twierdzi, że dobry ekonomista widzi to, czego nie widać. Ty nie widzisz - ograniczasz spojrzenie do części sytuacji i nie widzisz szkód, które to wyrządza w pozostałych obszarach gospodarki. Po prostu herbata nie staje się słodsza od samego mieszania (choć lokalnie mogłaby!).

Dobrze, w takim razie Tomaszu podaj mi te szkody? aaaaaaaaaaa wiem wiem..

Ludzi wysiedlali żeby zrobić autostrady..

ALE DOSTALI ZA TO PIENIĄDZE !! i MUSIELI SIĘ NA TO ZGODZIĆ..

2ga szkoda to taka że...

Nowak zbankrutował! ale może nie rozumiał rynku, albo pił za dużo? albo wydawał? albo cokolwiek innego !! jedno jest pewne !! RYNEK NIE LUBI PRÓŻNI i napewno dziura po nim zostanie zaklejona przez kogoś innego!!

Tomasz Golinski
26-09-2007, 13:13
Tomek odwolywanie sie niemiec wschodnich nie jest tu szczegolnie trafne bo to nie do konca wynik naplywu pieniadza tak na nich wplynal... tam jest problem mentalny. niemcy wchodnie to byl najbardziej zindoktrynowany kraj w bloku wschodnim. ja akurat mialem troche z DDRami do czyneinia, pracowala u mnie jedna pannato sie odnalezc nie mogla. nie rozumiala dlaczego nie jest odwozona do domu, nie rozumiala dlaczego ona ma chodzic do pracy i pracowac. Polacy to jednak zupelnie inna mentalnosc a tu srodki unijne pelnia bardziej role wedki jak ryby... dasz dwie wedki dwom roznym ludziom to jeden bedzie lowil ryby i da sobie swietnie rade a drugi wedke polamie i tyle z tego bedzie...
wystarczy spojrzec na Irlandie ktora zbudowano przeciez na dotacjach unijnych i odniesc do Grecji czy wlasnie cytowanego przez Ciebie DDRu.

Ale to dowodzi właśnie nieistotności dotacji. Irlandię zbudowano na liberalizmie gospodarczym. Dotacje miały wtórny wpływ.

Budowa dróg nie pełni funkcji wędki. Stadionów - również nie. Ponadto - dawanie wędki również demoralizuje, aczkolwiek mniej.

sniper88
26-09-2007, 13:16
Właśnie twierdze, że większość by nie pracowała.
Na jakiej podstawie? Ze środowiska ludzi ktorych stac na obijanie sie przez caly czas wiekszasc dalej pracuje...na czym opierasz swoje zdanie?




Nie ma związku. Dziura budżetowa jest spowodowana nadmiernymi wydatkami, które elementarnie łatwo jest ograniczyć. Udział w UE powiększa wydatki budżetu, bo trzeba płacić składkę.
Elementarnie latwo to jest nam wszystkim tutaj dyskutowac:p Tak naprawde to wcale nie jest latwo:
-ograniczenie administracji (tanie panstwo)=bezrobocie=zasilki=problem
-prywatyzacja niepotrzebnych sektorow publicznych=brak chetnych na zakup+protesty+oskarzenia o korupcje sratatata itp.
-reforma niezbednych sektorow publicznych=duze koszty+protesty+zamykanie nieefektywnych miejsc pracy=chwilowo wieksza dziura budzetowa+bezrobocie+protesty
Wiec tak naprawde zmiany moze i wprowadzisz, ale nie da sie wszystkiego na raz, a co za tym idzie bez unijnych pieniedzy (albo pieniedzy kogos innego) mamy nie lada problem....


Tak.

W takim razie na jakiej podstawie:D Skoro unia wyplaca nam pieniadze tylko w ramach rekompensaty za inwestycje (co moim zdaniem tylko pobudza gospodarke do dalszego inwestowania), to niby dlaczego nas rozleniwia?

Skipper
26-09-2007, 13:17
Ale to dowodzi właśnie nieistotności dotacji. Irlandię zbudowano na liberalizmie gospodarczym. Dotacje miały wtórny wpływ.

Budowa dróg nie pełni funkcji wędki. Stadionów - również nie. Ponadto - dawanie wędki również demoralizuje, aczkolwiek mniej.

to dowodzi tego iz dotacje sa istotne jesli sa dobrze wykorzystane, a o drogach to masz swiadomosc ze sie wyglupiles?:)

Tomasz Golinski
26-09-2007, 13:18
Dowody są takie że są tu ludzie którzy zgadzają się ze mną a nie z Toba.. !! uprawiasz demagogie!Jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić :lol:




znów demagogia. PRZYKŁADY,FAKTY, itd...Skipper Ci opisał.



Nawzajem :) tylko dlaczego w takim razie odpowiadasz na pytania ? i odpierasz moje ataki/pytania? przecież nie rozumiesz co piszę.Tego też nie rozumiem :lol:




Dobrze, w takim razie Tomaszu podaj mi te szkody? aaaaaaaaaaa wiem wiem.. Podałem przykład wyżej, a Ty nawet się zgodziłeś.

Główną szkodą jest to, że dotacje niszczą prawo podaży-popytu. Głupie inwestycje stają się opłacalne, a porządane nie. To jest immanentna cecha socjalizmu. Jeżeli urzędnik o czymś decyduje, to zawsze będzie to decyzja gorsza, mniej optymalna.

i3ill
26-09-2007, 13:18
WNIOSEK !!:

IDZMY NA WYBORY !! NIECH WYGRA LEPSZY!!!!!!!!!

bez sensu się przekonywać.. niech każdy ma swoje zdanie !! żyjemy w wolnym kraju !!!!!!!

Tomasz Golinski
26-09-2007, 13:19
to dowodzi tego iz dotacje sa istotne jesli sa dobrze wykorzystane, a o drogach to masz swiadomosc ze sie wyglupiles?:)

Dotacje zazwyczaj nie są dobrze wykorzystane. Gdyby były dobrze wykorzystane, to były zbyteczne :P

A o drogach piszę prawdę tak się składa :)

sniper88
26-09-2007, 13:19
bez sensu się przekonywać.. niech każdy ma swoje zdanie !! żyjemy w wolnym kraju !!!!!!!
Jak dla mnie jest sens, bo a nuz komus uda sie kogos innego sprowadzic na wlasciwa droge (tej nie precyzuje:p)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Dotacje zazwyczaj nie są dobrze wykorzystane. Gdyby były dobrze wykorzystane, to były zbyteczne :P

Ło jezu, a dlaczego mialyby byc zbyteczne? Wybuduje to co mam w planie zostanie mi kasa, to dlaczego mam nie budowac jeszcze troche zeby mi bylo jeszcze lepiej? To tak jakbym super tanio kupil jakies szklo i stwierdzil ze zamiast wydac reszte na np. filtry to to wyrzuce bo mi juz kasa jest zbyteczna:roll:
"Nie sa dobrze wykorzystane" --> a przepraszam to moze jeszcze powiesz ze to wina unii, a nie polski/polakow?;)

i3ill
26-09-2007, 13:24
Jedz gówno, miliony much nie mogą się mylić :lol .

TEORIA TŁUMU !? znów psychologia?



Skipper Ci opisał.
Mi? czy Tobie?




Tego też nie rozumiem :lol:

Ja Ciebie też w kilku kwestiach ale już chyba niechcę.. bo po co się kłócić :)




Podałem przykład wyżej, a Ty nawet się zgodziłeś.


POLITYKA! przeczytaj dokładnie na co się zgodziłem, argumentację zgody itd...


Główną szkodą jest to, że dotacje niszczą prawo podaży-popytu. Głupie inwestycje stają się opłacalne, a porządane nie. To jest immanentna cecha socjalizmu. Jeżeli urzędnik o czymś decyduje, to zawsze będzie to decyzja gorsza, mniej optymalna.

jak to niszczą? przecież właśnie tworzą PODAŻ !! to jak go niszczą?
Głupie ? które .. niechcesz autostrad? dróg expressowych? stadionów?
socjalizm był! i wraca.. bo niektóre zachowania Panów K.. są rodem z tamtych lat...
P.S.
Nadal wnoszę o oddanie głosu w wyborach i nie przekonywanie się na siłę sznuję Twoje zdanie, a że się rozmijamy .. cóż.. spać razem nie będziemy ;)

Tomasz Golinski
26-09-2007, 13:27
Na jakiej podstawie? Ze środowiska ludzi ktorych stac na obijanie sie przez caly czas wiekszasc dalej pracuje...na czym opierasz swoje zdanie?Bo na obijanie się stać zazwyczaj tych, którzy lubią i umieją pracować :D Po prostu to wyselekcjonowana grupa i jej zachowanie nie świadczy o ogóle. Wyobraź sobie, że każdy rolnik dostaje olbrzymią dopłate do hektara. Ilu by siało?




-ograniczenie administracji (tanie panstwo)=bezrobocie=zasilki=problemOgraniczenie adm=niskie podatki=duża opłacalność inwestycji=dużo miejsc pracy=brak bezrobocia. Oczywiście pod warunkiem skasowania zasiłków.



-prywatyzacja niepotrzebnych sektorow publicznych=brak chetnych na zakup+protesty+oskarzenia o korupcje sratatata itp.Jak brak chętnych, to sprzedać na części albo zlikwidować. Prostesty=policja (vide Małgorzata Thatcher). Oskrarżenia o korupcję? Trzeba sprzedać z licytacji. Nikt allegro nie oskraża o korupcję :)



-reforma niezbednych sektorow publicznych=duze koszty+protesty+zamykanie nieefektywnych miejsc pracy=chwilowo wieksza dziura budzetowa+bezrobocie+protestyJakie koszty? Dobra reforma sprowadza sie do likwidacji większości rzeczy (np. min.edukacji i min. zdrowia), więc nie pociąga za sobą kosztów. "Reformy" solidarnościowe i sldowskie zwiększają koszty, ale to nie efekt uboczny, a zamierzony...


Wiec tak naprawde zmiany moze i wprowadzisz, ale nie da sie wszystkiego na raz, a co za tym idzie bez unijnych pieniedzy (albo pieniedzy kogos innego) mamy nie lada problem....Właśnie się da. Chile sobie poradziło.


W takim razie na jakiej podstawie:D Skoro unia wyplaca nam pieniadze tylko w ramach rekompensaty za inwestycje (co moim zdaniem tylko pobudza gospodarke do dalszego inwestowania), to niby dlaczego nas rozleniwia?Bo promują złe inwestycje. Dlaczego złe? Dlatego, że bez dotacji były nieopłacalne. A zdobyć kasę na 50% inwestycji jest łatwiej niż na 100%, stąd rozleniwienie.


...Dla Ciebie EOT


"Nie sa dobrze wykorzystane" --> a przepraszam to moze jeszcze powiesz ze to wina unii, a nie polski/polakow?;)Nie, to cecha samego etatyzmu. Każde dotacje państwowe są źle wykorzystywane.

velvia
26-09-2007, 13:30
a do czego maja wracac? gdyby mieli to by nie wyjezdzali...
dokad nie ograniczy sie tego chorego socjalu choc odrobine, nie zniesie sie absurdalnych praw pracowniczych, nie uprosci sie podatkow i nie ograniczy wszechwladzy urzednikow i nie przywroci sie wyzszosci prawa wlasnosci to nie ma poco wracac.... wczesniej to naprawde nie ma po prostu sensu jesli mozesz zyc spokojniej i nie miec glowy pelnej tego polskiego bagienka...

Masz rację: "dokąd nie nie ograniczy się,nie zniesie się,nie uprości się...",tylko znowu nie wskazałeś kto ma to zrobić,konkretnie jaka partia lub jacy ludzie,bo "samo się" nie zrobi!Skoro jest tylu mądrych ludzi na tym forum to juz powinna powstać nowa partia,która to wszystko załatwi,a może Ty sam weźmiesz w tym udział ?!:idea:


dlatego moze jednak odrobine szacunku dla ludzi ktorzy maja dosc odwagi by wziac los w swoje rece a nie wyciagac reke po pieniadze z socjalu u zyc na koszt podatnikow?

tym bardziej iz ten przyslowiowy "zmywak" dla wielu ludzi jest tylko punktem zaczepienia. osobiscie znam wiele osob ktore rzeczywiscie przeszly "zmywak" a w tej chwili pracuja czesto w swoim zawodzie lub wykonuja inna dobra prace za pieniadze ktore pozwalaja im kupic mieszkanie i zyc godnie bez tej ciaglej walki o to by starczylo do pierwszego...

Próbujesz mi chyba wmówić inną rzeczywistość,bo fakty są takie,że w większości "polacy" wykonują prace zarezerwowane jak dotąd dla emigrantów z krajów trzeciego świata,nawet jeżeli mają wyższe wykształcenie to i tak robią robotę za przysłowiowych "Murzynów".NIE CZARUJ Skipper!


chyba nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba miec w sobie sily by sprzedac wszystko spakowac sie i pojechac w nieznane do innego kraju by zaczynac od nowa czesto wsadzajac dume w kieszen zaciskajac zeby i walczyc o swoje, bo nie jest to lekki kawalek chleba i jesli ktos ma dosc odwagi by sie tego podjac to nalezy mu sie szacunek a nie obrazliwe uwagi...

Zdaję sobie sprawę,ile trzeba mieć w sobie siły,żeby zostać w kraju i pracować na swoją rodzinę mimo tego,że nie jest łatwo! Spakować się i wyjechać to najprostsza droga,więc nie mydl nikomu oczu,że jesteś odważny i waleczny wyjeżdżając za granicę,bo to zwykłe tchórzostwo!A szacunek należy się tym co zostali w ojczyźnie i ciężko pracują na utrzymanie swojej rodziny!


mimo iz ja nigdy tak nie pracowalem, prowadze wlasna firme za granica gdzie i to ne ja pracuje u niemcow tylko oni u mnie, to mam wielki szacunek dla ludzi ktorzy gotowi sa wziac prace nawet ponizej swoich umijetnosci a nie tylko siedziec biadolic, obrazac innych, zyjac z raczka w kieszeniu swoich rodzicow lub na garnuszku panstwa

No to gratuluję! Tylko weź to pod uwagę, ile jest takich osób,które prowadzą działalność za granicą? A reszta? Ilu jest bezdomnych "polaków" w samym Londynie-jak ktoś nie potrafi pracować w Polsce,to i nie będzie umiał pracować nigdzie,nawet na obczyźnie.A najciekawszy jest wniosek jaki nasuwa się po czymś takim co spotkałem będąc w Holandii-na drzwiach jednego ze sklepów wisiała tabliczka w języku polskim:"NIE KRADNIJ !".Ręce opadają po czymś takim i nie wymagaj ode mnie szacunku dla "polaków",którzy ten lub podobny sposób pracują na opinię o swoich rodakach!

Nigdy nie będę szanował żadnego "polaka" tylko dlatego,że miał w sobie odwagę ( a dla mnie tchórzostwo ) wyjechać za granicę Polski !
I najlepiej krytykować wszystkich polityków, samemu nic nie robiąc dla tego kraju! Żyjcie i myślcie tak dalej!

Narzekajcie dalej "polaczki" - macie to we krwi!

Skipper
26-09-2007, 13:37
Velwia dla mnie EOT zenujacy jest poziom Twojej argumentacji... tym bardziej iz piszesz o rzeczach o ktorych nie masz pojecia

akustyk
26-09-2007, 13:39
Zdaję sobie sprawę,ile trzeba mieć w sobie siły,żeby zostać w kraju i pracować na swoją rodzinę mimo tego,że nie jest łatwo! Spakować się i wyjechać to najprostsza droga,więc nie mydl nikomu oczu,że jesteś odważny i waleczny wyjeżdżając za granicę,bo to zwykłe tchórzostwo!A szacunek należy się tym co zostali w ojczyźnie i ciężko pracują na utrzymanie swojej rodziny!

z calym szacunkiem, ale upraszczasz i jeszcze obrazasz innych. pieprzac jeszcze smuty o jakichs gornolotnych ideach.

z checia poczytam jak strzelasz canika, kiedy Ci przyjdzie za 2-3 lata wyjezdzac za granice do ciekawej pracy, do jakiejs fajnej szansy zyciowej, albo po prostu z dala od wk* biurokracji i ciasnoty umyslowej ludzi. bardzo jestem ciekaw jak zjesz to gowno, jesli Ci sie taka sytuacja przytrafi. czy wtedy tez przylozysz jednakowa miarke o prostocie iscie rodem z propagandy Kaczorow

i3ill
26-09-2007, 13:39
Masz rację: "dokąd nie nie ograniczy się,nie zniesie się,nie uprości się...",tylko znowu nie wskazałeś kto ma to zrobić,konkretnie jaka partia lub jacy ludzie,bo "samo się" nie zrobi!Skoro jest tylu mądrych ludzi na tym forum to juz powinna powstać nowa partia,która to wszystko załatwi,a może Ty sam weźmiesz w tym udział ?!:idea:

Ja się piszę.. ;) nie wiem tylko czy spełniam wymagania ;-p




Próbujesz mi chyba wmówić inną rzeczywistość,bo fakty są takie,że w większości "polacy" wykonują prace zarezerwowane jak dotąd dla emigrantów z krajów trzeciego świata,nawet jeżeli mają wyższe wykształcenie to i tak robią robotę za przysłowiowych "Murzynów".NIE CZARUJ Skipper!


To wyobraż sobie co stanie się jak przyjadą " murzyni " i będą pracować po 600 zł... raj dla pracodawców .. a dla Polaka?



Zdaję sobie sprawę,ile trzeba mieć w sobie siły,żeby zostać w kraju i pracować na swoją rodzinę mimo tego,że nie jest łatwo! Spakować się i wyjechać to najprostsza droga,więc nie mydl nikomu oczu,że jesteś odważny i waleczny wyjeżdżając za granicę,bo to zwykłe tchórzostwo!A szacunek należy się tym co zostali w ojczyźnie i ciężko pracują na utrzymanie swojej rodziny!

ZGADZAM SIĘ 3 RĘCAMI ( pisownia specjalnie ;) ) choć rozumiem że kiedyś Panstwo Polskie nie dawało tyle możliwości co dziś.. !!!!!( więdz to też trzeba brać pod uwagę ) ALE zawsze mogą wrócić.. Polska ich kocha i czeka na nich właśnie :) gorzej jak Polak pojedzie za granicę i mówi o sobie że on to jest Anglik a nie ..




No to gratuluję! Tylko weź to pod uwagę, ile jest takich osób,które prowadzą działalność za granicą? A reszta? Ilu jest bezdomnych "polaków" w samym Londynie-jak ktoś nie potrafi pracować w Polsce,to i nie będzie umiał pracować nigdzie,nawet na obczyźnie.A najciekawszy jest wniosek jaki nasuwa się po czymś takim co spotkałem będąc w Holandii-na drzwiach jednego ze sklepów wisiała tabliczka w języku polskim:"NIE KRADNIJ !".Ręce opadają po czymś takim i nie wymagaj ode mnie szacunku dla "polaków",którzy ten lub podobny sposób pracują na opinię o swoich rodakach!
hmm coś mi się nasuneło .. sytuacja miała miejsce w ok miesiąc temu w tramwaju :

jedzie dziewczyna za nią bezdomy, żal się zrobiło dziewczynie bezdomnego i mówi do niego czy ma na chleb .. on odpowida że nie ma i zaczyna biadolić...
po czym dziewczyna dała mu 2 złote .. ale pyta.. czy próbował Pan prace znaleść?... a on ..

TAK .. ale chce tylko na pół etatu .. i nikt niechce mi dać..

****.... być bezdomnym i mieć jeszcze wymagania .. rozumiesz?




Nigdy nie będę szanował żadnego "polaka" tylko dlatego,że miał w sobie odwagę ( a dla mnie tchórzostwo ) wyjechać za granicę Polski !
I najlepiej krytykować wszystkich polityków, samemu nic nie robiąc dla tego kraju! Żyjcie i myślcie tak dalej!

Narzekajcie dalej "polaczki" - macie to we krwi!

zgadzam się :) znów 5 ręcami :) ( ale my tylko komentujemy !! mamy takie prawo !! nikt tu nie narzeka!! ) a czy Ty coś robisz dla Polski?

sniper88
26-09-2007, 13:44
Bo na obijanie się stać zazwyczaj tych, którzy lubią i umieją pracować :D Po prostu to wyselekcjonowana grupa i jej zachowanie nie świadczy o ogóle. Wyobraź sobie, że każdy rolnik dostaje olbrzymią dopłate do hektara. Ilu by siało?
Racja, ale jak mu dasz wielka dotacje od zbiorow to zacznie popi3przac jak nigdy wczesniej:)


Ograniczenie adm=niskie podatki=duża opłacalność inwestycji=dużo miejsc pracy=brak bezrobocia. Oczywiście pod warunkiem skasowania zasiłków.

Jakos nie wierze zeby zmniejszono podatki, zasilkow zlikwidowac sie nie da (chyba sam w to nie wierzysz;)), wiec kasa poszla by po prostu na cos innego.


Jak brak chętnych, to sprzedać na części albo zlikwidować. Prostesty=policja (vide Małgorzata Thatcher). Oskrarżenia o korupcję? Trzeba sprzedać z licytacji. Nikt allegro nie oskraża o korupcję :)

A jak i tak nikt nie kupi? Zlikwidowalbys np. pkp przewozy regionalne? No i co Ci wtedy ludzie powiedza, jak nawet busom nie oplaca sie na ich trasie jezdzic?


Jakie koszty? Dobra reforma sprowadza sie do likwidacji większości rzeczy (np. min.edukacji i min. zdrowia), więc nie pociąga za sobą kosztów.
Niee, likwidacja sluzby zdrowia i edukacji nie wiaze sie z kosztami, w koncu ludzie umieraja za friko a debile moga zyc na drzewach;) Bez przesady, tu to przegiales moim zdaniem:)


Właśnie się da. Chile sobie poradziło.

Tylko trzeba bylo pomordowac i potorturowac troche osob zeby sie nie rzucali ze jest bieda i zamordyzm:p (30.000 torturowanych, ok 4000 zabitych/zaginiętych)


Bo promują złe inwestycje. Dlaczego złe? Dlatego, że bez dotacji były nieopłacalne. A zdobyć kasę na 50% inwestycji jest łatwiej niż na 100%, stąd rozleniwienie.

Ale te kase trzeba zebrac, a jak nikt Ci nic nie zwroci to sobie myslisz aaa, pi3rdole nie robie, i nie ma nic. Przyklad: chcialem sie nauczyc flasha, patrze ksiazka 100zl, to stwierdzilem, ze za drogo jak dla mnie tyle wydac na jedna ksiazke, skoro i tak sie moze do niczego nie przydac, rodzice powiedzieli, ze jak kupie to mi oddadza polowe pieniedzy, kupilem i teraz wiem ze sie oplacalo. A bez dofinansowania od rodzicow (podstaw UE) ja (podstaw polska) mialbym 50zl bym pewnie wydal na cos glupiego, albo bym nie wydal i trzymal je dalej, zamiast sie za nie czegos pozytecznego nauczyc.

velvia
26-09-2007, 14:34
Velwia dla mnie EOT zenujacy jest poziom Twojej argumentacji... tym bardziej iz piszesz o rzeczach o ktorych nie masz pojecia

Gwoli ścisłości:Velvia-to od slajdu Fuji Velvia,którego najchętniej używam...
Żenujący poziom argumentacji? W którym punkcie? Wiesz,jak o czymś piszę to zazwyczaj wiem o czym mówię i nie przypisuj sobie wyłączności na "pojęcie".


z calym szacunkiem, ale upraszczasz i jeszcze obrazasz innych. pieprzac jeszcze smuty o jakichs gornolotnych ideach.

To mnie teraz zabiłeś kolego! Idea w polityce jest jak najbardziej wskazana i powiem wprost : dla mnie racja stanu Polski nie jest obojętna i rozumiem,że dla Ciebie patriotyzm to coś zupełnie innego?!? Obrażam innych? Możliwe,ale to tylko tych co sami siebie obrażają mówiąc "o jak mi źle w Polsce,więc gdzieś tam za granicą będzie mi na pewno lepiej,a wrócę dopiero wtedy, jak inni co zostali w kraju zrobią porządek po panowaniu pół wieku komuny".


z checia poczytam jak strzelasz canika, kiedy Ci przyjdzie za 2-3 lata wyjezdzac za granice do ciekawej pracy, do jakiejs fajnej szansy zyciowej, albo po prostu z dala od wk* biurokracji i ciasnoty umyslowej ludzi. bardzo jestem ciekaw jak zjesz to gowno, jesli Ci sie taka sytuacja przytrafi. czy wtedy tez przylozysz jednakowa miarke o prostocie iscie rodem z propagandy Kaczorow

Nie zdajesz sobie sprawy z tego,że w pełni świadomie nie wyjadę z Polski,a to tylko dlatego,że tutaj jest moja rodzina i moja ojczyzna,więc może zabrzmi to dla niektórych,w tym Ciebie, górnolotnie,ale wolę pracować na dobrobyt własnego kraju! Z drugiej strony sam sobie stworzyłem życiową szansę we własnym kraju, całkowicie zdając sobie sprawę z ciasnoty umysłowej innych i wszechobecnej biurokracji,więc do jedzenia jakiegoś gówna nie przymierzam się. A pod kątem Kaczorów to wolałbym,żebyś nie podsuwał mi tego dania,bo w nim nie gustuję,więc daruj sobie ( i mi ) takie menu. Tytułem wyjaśnienia to zagłosuję na PO,nie dlatego,że są idealni,ale dlatego,że w moim przekonaniu mogą (wg mnie mają największe szanse) podnieść kraj z takiego właśnie marazmu.

I wolałbym dla przykładu pracować we Wrocławiu niż w Breslau ...

sniper88
26-09-2007, 14:45
Velvia: problem (tym razem Twoj) polega na tym, ze jak ktos woli zyc za granica i zmywac gary w restauracji to jest tylko i wylacznie jego/jej sprawa, nie Twoja, nie moja, ani niczyja inna. Co z tego ze ktos ma mgr inż i cos jeszcze przed nazwiskiem, skoro stwierdza, ze nie pracujac w swoim fachu, ale w jakiejs robocie dla, jak sam ich nazwales, przyslowiowych murzynow, zarobi wiecej? Czy to jest takie zle, ze ktos patrzy co sie dzieje w jego kraju i stwierdza, ze nie ma do tego cierpliwosci, ze nie chce aby jego podatki szly w bloto i woli aby to co zarobi wspomagalo panstwo, w ktorym zyje i jest z tego szczesliwy? W koncu miejsca urodzenia sobie nikt nie wybiera...

akustyk
26-09-2007, 14:46
To mnie teraz zabiłeś kolego! Idea w polityce jest jak najbardziej wskazana i powiem wprost : dla mnie racja stanu Polski nie jest obojętna i rozumiem,że dla Ciebie patriotyzm to coś zupełnie innego?!? Obrażam innych? Możliwe,ale to tylko tych co sami siebie obrażają mówiąc "o jak mi źle w Polsce,więc gdzieś tam za granicą będzie mi na pewno lepiej,a wrócę dopiero wtedy, jak inni co zostali w kraju zrobią porządek po panowaniu pół wieku komuny".

nie kolego.

obraziles np. moja zone, ktora wybrala prace w Holandii, bo dostala mozliwosc, ktorej tutaj by nie miala. nie mowila nic z rzeczy o ktorych piszesz, a wrecz mieszkala przez ostatnie 5 lat w Polsce utrzymujac sie z 1300 do 1800 zl stypendium doktoranckiego a potem pensji adiunkta. nierzadko mocno obracajac kazda zlotowke w sklepie, zeby dotrwac do przyslowiowego pierwszego. nie narzekajac, cieszac sie zyciem, ale tez majac swiadomosc mozliwosci i braku mozliwosci.

w tym momencie wybrala przeprowadzke, ktora zapewni jej ciekawsza i bardziej perspektywiczna prace nie absorbujaca 24h na dobe, lepsze zarobki (w tym jak dobrze pojdzie swietna emeryture) i swietne warunki socjalne, co nie jest bez znaczenia jak sie ma male dziecko. plus fajne miejsce do zycia i wychowania dziecka, ktore ma szanse nauczyc sie wielu jezykow obcych, poznac inne srodowisko i zyc w znacznie bezpieczniejszym otoczeniu.

ja tytulem tej decyzji rzucam moja prace (niezle platna, nieglupia i ktora lubie) i jade jako opiekunka do dziecka i szukac dopiero tam jakiejs pracy, zeby miec co robic i dokladac do utrzymania domu. tak samo jak rok temu zostalem w domu z dzieckiem, bo to zona miala prace a ja nie. co, uwierz mi, nie jest decyzja ani latwa, ani dobra w konsekwencji, ale bylo koniecznoscia zyciowa.


a Ty to wszystko kilka postow wczesniej podsumowales jako tchorzostwo i skwitowales kategoryczna opinia.

napisalbym Ci w tym momencie cos bardzo obrazliwego, ale nie chce zostawiac brudu na forum publicznym. wierze, ze sam sobie pare rzeczy przemyslisz i skonczysz z wypisywaniem takich bredni

kami74
26-09-2007, 14:46
Niektórzy zyja dla ideałów a niektórzy chca tylko w miare spokojnie i komfortowo przeżyć swój czas czy w kraju czy zagranicą.
Ani jedni ani drudzy nie zasluguja na potepienie ze wzgledu na swój wybór. pozdrawiam

Skipper
26-09-2007, 15:00
akustyk ale mu tego nie tlumacz... to pewien chory kompleks polskosci na ktorym od stuleci pogrywaja sobie wszyscy wykorzystujac to przeciw rzeczywistemu interesowi Rzeczypospolitej... bo ci co wyjechali kiedys wroca przywozac ze soba nie tylko worki z kasa ale przedewszystkim doswiadczenia pozwalajace lepiej zrozumiec wolny rynek i tym czym kraj XXIw byc powinien.

dlaczego anachronizm rozumowania to jedyny przepis na bycie patriota?

ja jezdze ponad 250km w obie strony by glosowac w wyborach ale przeciez mieszkam w niemczech wiec w mysl tego rozumowania patriota byc nie moge...
nie sztuka jest polec jak i nie sztuka jest uciec... ale nie przyszlo ci velvia kiedys do glowy ze moze dla wielu z tych ludzi jest odwrot taktyczny, by nabrac sil, srodkow,doswiadczenia tak by gdy dojdzie do decydujacego starcia o Polskosc byc gotowym i wygrac? dlaczego w Polsce szlachetna jest tylko walka i przegrana z przewazajacymi silami wroga a nie madre decyzje pozwalajace w efekcie koncowym osiagnac wiecej bez marnowania zasobow?
vide postawa polski, czech, estonii i kilku innych panstw przy problemie amerykanskich wizi efekcie koncowym tego problemu...
choc ja akurat popieram nasze zaangazowanie militarne w swiecie...

snowboarder
26-09-2007, 15:43
rozpanoszenie sie metod PIS-u polegajacych na domniemaniu winy (przyslowiowe "najpierw kastruja, a potem sprawdzaja czy nie wielblad") odbywa sie za przyzwoleniem spoleczenstwa. tego moheru, ktory nadal dzielnie tkwi przy wodzu. z demokratycznym panstwem prawa nie ma to nic wspolnego

Juz myslalem, ze nikt tego nie widzi... To jest wlasnie zamach na demokracje,
cofniecie Polski do epoki komunizmu, z ktorym tak rzekomo walcza.
Aktualny rzad nie robi nic ( co dla wielu z was jest zaleta - to juz
kompletna zenada) poza jatrzeniem, wprowadzaniem sztucznych podzialow,
napuszczaniem jednych na drugich, szukaniem wrogow. Tkwieniem
w jakichs kompletnych oparach absurdow z przeszlosci. Wszystko to
sluzy tylko jednemu - odwroceniu uwagi od rzeczy waznych, od wspolnego
dobra, od przyszlosci. Typowe zagrywki polityczne i mydlenie oczu
w jednym tylko celu - zachowac wladze jak najdluzej.
Mrozek musi miec straszny ubaw, gdy jego dziela wrecz idealnie
zaczynaja pasowac ZNOWU do wszystkiego co sie dzieje naokolo...
Zerknijcie na link muflona, to przerazajace, ze zamiast o tym,
dyskutujecie o szczegolach. Wy bedziecie dyskutowac, a oni beda
kolejnymi malymi, czesto niewidocznymi krokami robic
z tego kraju coraz wieksza paranoje... Juz slyszalem pare razy
rozmawiajac przez telefon z Polska, gdy rozmawiajacy wspomnieli
calkiem serio o podsluchiwaniu! Juz ten fakt, ze komus w ogole to
przyszlo do glowy jest znaczacy.

AKustyk - trzymam kciuki!

velvia
26-09-2007, 15:45
nie kolego.
...
napisalbym Ci w tym momencie cos bardzo obrazliwego, ale nie chce zostawiac brudu na forum publicznym. wierze, ze sam sobie pare rzeczy przemyslisz i skonczysz z wypisywaniem takich bredni

Wiesz to co opisałeś bardzo przypomina mi historię mojej siostry,która najpierw studiowała biotechnologię notabene we Wrocławiu,a później wyjechała do Belgii i Holandii robić doktorat. Dzisiaj jest już doktorem,wykłada na uczelni i pracuje w jakimś renomowanym laboratorium.I wszystko jest OK-ma kasę,mieszkanie,samochód i inne "nabytki",więc ma to o czym marzy się innym.Jest jedno "ale" z którym nie mogę pogodzić -ZAPOMNIAŁA,ŻE JEST POLKĄ...,bo Polska dla niej to już tylko kraj na mapie i nawet nie chciało się jej przyjechać kiedyś na mój ślub.Sorry,ale takich "polaczków" nigdy nie będę szanował,a takich jest wielu, co tylko ograniczają wartość swojego bytu do ilości zer na koncie.I z ich ust słychać najwięcej słów krytyki pod adresem Polski,że jest źle.Tak,nie zaprzeczam, jest źle,ale jak ma być dobrze skoro najwięksi krytycy Polski wykazują całkowicie pasywną postawę i nie robią nic,żeby tą sytuację zmienić tylko wyjeżdżają z kraju-przecież to jest nonsens i paradoks : pokazać palcem i co,"samo ma się samo zrobić"?

W Polsce nigdy nie będzie dobrze jak kapitał ludzki ucieknie za granicę i będzie pracował na dobrobyt innego państwa.Nie zmienią tego worki z kasą przywiezione z zachodu,bo to tylko "prowiant". Owszem, zgodzę się z doświadczeniem nabytym na zachodzie,tylko nie oszukujmy się,kto prędzej przywiezie z powrotem do Polski doświadczenie:ten ze zmywaka,czy ten z doktoratem-dla mnie jest to oczywiste.

I tak zostanę w Polsce i przy swoim zdaniu,mimo tego,że "akustyk" napisałby mi coś bardzo obraźliwego,gdyby nie to,że jest to forum publiczne...:lol:
I swoją drogą z dylematem wyjazdu zmagałem się dość dawno temu i możesz mi wierzyć "akustyk" lub nie,ale tą kwestię mam dokładnie przemyślaną,a forum służy do wymiany poglądów i nawet jeżeli z nimi się nie zgadzasz,to nie muszą to być od razu brednie...chyba,że po "białorusku" pojmujesz wolność wypowiedzi...

sniper88
26-09-2007, 15:53
Jest jedno "ale" z którym nie mogę pogodzić -ZAPOMNIAŁA,ŻE JEST POLKĄ...,bo Polska dla niej to już tylko kraj na mapie(...).Sorry,ale takich "polaczków" nigdy nie będę szanował,a takich jest wielu, co tylko ograniczają wartość swojego bytu do ilości zer na koncie.
I bardzo dobrze zrobila, to jest tylko i wylacznie JEJ wybor, i JEJ zycie, a nie TWOJE! Nie mozesz tego pojac, ze kazdy ma prawo do zycia w miejscu ktore sobie wybierze? Ja tez urodzilem sie w Polsce i jedyne co moge powiedziec to fakt ze sie ciesze ze nie trafilem gorzej, ale z 2 strony zaluje ze nie trafilem lepiej. Jezeli sobie zapracuje (znajomoscia jezyka, wyksztalceniem) i bede mial mozliwosc to tez sie pozegnam z tym krajem. Denerwuja Cie takie osoby, ale jakos ani razu nie wytknales problemu polaczkow w kraju-ludzi nierobotnych ktorzy wola zyc z zasilkow zamiast uczciwie zapracowac (bo im sie to nie oplaca), ludzi ktorzy potrafia ukladac chodnik przed blokiem przez 2miesiace, bo pracuja na godziny czyli 9.5h lezymy a 0.5h wypada popracowac bo plecy juz bola. To jakos Ci nie przeszkadza bo o tym ani raz nie wspomniales, a to dziwne:?

Skipper
26-09-2007, 15:53
i widzisz dochodzimy do sedna... twoj stosunek do ludzi ogniskuje sie w okol twojego doswiadczenia z siostra, ale nie mozesz przez ten pryzmat jakis swoich traum oceniac innych...

ludzie z tego kraju nie wyjezdzaja bez powodu a co do doswiadczenia jakie przywioza to nie lekcewaz ludzi bo bys sie mogl zdziwic... koniec koncow to nie profesorowie wbieraja rzady ale tzw cytujac Kurskiego"ciemna masa" i im wiecej ta "ciemna masa" zdobedzie wolnorynkowego doswiadczenia tym lepiej dla tego kraju.
tyle ze by to zrozmiec trzeba szerszego spojrzenia ktorego tobie najwyrazniej brakuje....

Viracocha
26-09-2007, 16:06
Jest jedno "ale" z którym nie mogę pogodzić -ZAPOMNIAŁA,ŻE JEST POLKĄ...,bo Polska dla niej to już tylko kraj na mapie i nawet nie chciało się jej przyjechać kiedyś na mój ślub.
Może siostra cię po prostu nie lubi...:twisted:

Tomasz Golinski
26-09-2007, 17:48
Racja, ale jak mu dasz wielka dotacje od zbiorow to zacznie popi3przac jak nigdy wczesniej:)Owszem - siejąc to, co nie jest nikomu potrzebne. Gdyby było potrzebne - sprzedałby to bez dotacji. A do tego ci, którzy sieją rzeczy potrzebne będą musieli płacić większe podatki na tego co sieje złe.


Jakos nie wierze zeby zmniejszono podatki, zasilkow zlikwidowac sie nie da (chyba sam w to nie wierzysz;)), wiec kasa poszla by po prostu na cos innego.Piszesz w trybie bezosobowym, więc nie wiem o kim. Nie wierze, że PO,PIS itd. zmniejszy podatki. Ale UPR by zmniejszył drastycznie.


A jak i tak nikt nie kupi? Zlikwidowalbys np. pkp przewozy regionalne? No i co Ci wtedy ludzie powiedza, jak nawet busom nie oplaca sie na ich trasie jezdzic?Oczywiście, że bym zlikwidował PKP i to całe! Torowiska to największa przeszkoda w rozwoju miast. I natychmiast busom by się zaczęło opłacać. W najgorszym wypadku - wioska zrzuci się na malucha za 100zł.


Niee, likwidacja sluzby zdrowia i edukacji nie wiaze sie z kosztami, w koncu ludzie umieraja za friko a debile moga zyc na drzewach;) Bez przesady, tu to przegiales moim zdaniem:)Mówiłem o likwidacji ministerstwa zdrowia. Szpitale oczywiście należy sprywatyzować - dokładnie tak, jak sprywatyzowano weterynarię. Nie słyszałem, żeby ktoś się skarżył na problem z dostępem do weterynarza lub żeby weterynarz zbierał łapówki...



Tylko trzeba bylo pomordowac i potorturowac troche osob zeby sie nie rzucali ze jest bieda i zamordyzm:p (30.000 torturowanych, ok 4000 zabitych/zaginiętych)Ale jesteś świadom że powtarzasz komunistyczną propagandę? W Chile trwała wojna domowa. To tak jakby oskarżać Amerykanów, że zabili setki tysięcy Niemców w II WŚ, albo że Polacy pod dowództwem gen. Rozwadowskiego pogonili Bolszewików spod stolicy w 1920.


Ale te kase trzeba zebrac, a jak nikt Ci nic nie zwroci to sobie myslisz aaa, pi3rdole nie robie, i nie ma nic. Przyklad: chcialem sie nauczyc flasha, patrze ksiazka 100zl, to stwierdzilem, ze za drogo jak dla mnie tyle wydac na jedna ksiazke, skoro i tak sie moze do niczego nie przydac, rodzice powiedzieli, ze jak kupie to mi oddadza polowe pieniedzy, kupilem i teraz wiem ze sie oplacalo. A bez dofinansowania od rodzicow (podstaw UE) ja (podstaw polska) mialbym 50zl bym pewnie wydal na cos glupiego, albo bym nie wydal i trzymal je dalej, zamiast sie za nie czegos pozytecznego nauczyc.
Cóż - ja twierdzę, że osoby skłonne do ryzyka i dynamiczne (jak nasz Skipper ;) ) powinny sobie lepiej radzić. A w systemie dotacyjnym premiowani są mniej dynamiczni właśnie :)



Juz myslalem, ze nikt tego nie widzi... To jest wlasnie zamach na demokracje
Właśnie z niecierpliwością czekam aż ktoś dokona prawdziwego zamachu na demokrację i wprowadzi monarchię absolutną.

sniper88
26-09-2007, 18:29
Owszem - siejąc to, co nie jest nikomu potrzebne.
A kto powiedzial ze niepotrzebne;> Sialby to, za co by dostawal dotacje:)


Gdyby było potrzebne - sprzedałby to bez dotacji. A do tego ci, którzy sieją rzeczy potrzebne będą musieli płacić większe podatki na tego co sieje złe.
Tyle ze o ile zauwazyles dzisiaj do plodow rolnych i tak musi panstwo doplacac, bo sa takie ceny:p Wolny rynek sie to nazywa, jak dla mnie jest super, ale z polskich rolnikow tacy gospodarze (mowie ogolnie) jak ze mnie kosmonauta, wiec polsce jako klientowi bardziej sie oplaca kupowac za granica. Tyle ze polski jako kraju nie stac na utrzymywanie polowy rolnikow za bezcen wiec ich dotuje w zamian za plony...


Piszesz w trybie bezosobowym, więc nie wiem o kim. Nie wierze, że PO,PIS itd. zmniejszy podatki. Ale UPR by zmniejszył drastycznie.

Nie bede temu przeczyl, bo i pewnie masz racje-jest tylko jeden wielki problem. Czy UPR bedzie w stanie potem zapanowac nad gospodarka i budzetem? Oczywiscie ze sie zwieksza obroty, ale to troche bedzie trwalo, nikt z dnia na dzien firmy nie powiekszy, za to wydatki na adm i inne podobne sa niemozliwe do ograniczenia nawet w skali KILKU miesiecy-cos takiego mozna zrobic, ale jak sie ma deflacje a nie inflacje, bo inaczej masz bombe ktora jak masz szczescie nie wybuchnie i przyniesie Ci kokosy (nie przecze), ale szanse na to ze ona jest niewypalem sa bardzo nikle.



Oczywiście, że bym zlikwidował PKP i to całe! Torowiska to największa przeszkoda w rozwoju miast. I natychmiast busom by się zaczęło opłacać. W najgorszym wypadku - wioska zrzuci się na malucha za 100zł.

To przedstawie swoje rozumowanie (wersja pesymistyczna dla Twoich zalozen) po kolei:
Prywatyzuje PKP (cale):
1) Przewozy ludzi: przejmuje je prywatna firma i rzuca cene X zl-za drogo dla pasazerow, wiec nie korzystaja, alternatywa BUS. skomercjalizowane rejonowe PKP upada (nie stac go na przewoz ludzi ponizej kosztow, a do tego jeszcze nikt nie jezdzi wiec firma zamyka polaczenie). BUS jako ze dba o klientow to stara sie ciac koszty, wiec mamy tragiczna jakosc polaczen (ale zawsze jest), ktora i tak kosztuje dla mieszkancow za duzo (wioska ma 400os, 200korzysta z transp. do miasta-50km a w dodatku jezdza o roznych porach).
Efekt jest taki ze mieszkancy zaczynaja truc dupe (sorry za wyrazenie) iz nie maja jak jezdzic do pracy, dzieci do szkoly itp itd bo jest za drogo-efekt panstwo musi jakos to dotowac, ale jak skoro przewoznik jest prywatny? Musi dac rodzinom: mamy zasilek i w tym momencie jest bydlo ze pan X go dostaje a pan Y juz nie...
2) Przewoz towarow (imo strategiczny dla panstwa):
przewoznik mowi ze musi na transporcie zarobic, wiec cena to sa koszty utrzymania trakcji, paliwo itp. +zarobek. I to +zarobek to jest tyle wiecej ile panstwo musi zaplacic za transport dla siebie niezbedny, to jest to czego nie musialo placic jak bylo wlascicielem przewoznika. Nie powiem juz ze zawsze moze byc tak, iz nikt nie bedzie chcial przewozic towarow panstwowych, a wtedy to juz jest nie lada klopot


Mówiłem o likwidacji ministerstwa zdrowia. Szpitale oczywiście należy sprywatyzować - dokładnie tak, jak sprywatyzowano weterynarię. Nie słyszałem, żeby ktoś się skarżył na problem z dostępem do weterynarza lub żeby weterynarz zbierał łapówki...

A slyszales ze np na wsi jak zwierze zachoruje to idzie na mieso? Z ludzmi tak samo chyba nie zrobisz, a jak zauwazyles nie kazdego stac na weterynarza...
Mozna zrobic tak jak w finlandii: panstwo ustala (UCZCIWIE) jakie sa ceny swiadczen, a szpital (UCZCIWIE) te ceny respektuje, bo na tym zarabia, nie ma strat, a poza tym cen nie podniesie w znaczacym stopniu bo ma konkurencje. Pacjent idzie do szpitala a placi za to panstwo.



Ale jesteś świadom że powtarzasz komunistyczną propagandę? W Chile trwała wojna domowa. To tak jakby oskarżać Amerykanów, że zabili setki tysięcy Niemców w II WŚ, albo że Polacy pod dowództwem gen. Rozwadowskiego pogonili Bolszewików spod stolicy w 1920.

Hmmm Narodowa Komisja do Spraw Więźniów Politycznych i Tortur byla tworem komunistycznym? Ciekawe:) Poza tym nie myl pojec, mordowanie (i torturowanie:!:) przeciwnikow politycznych to nie to samo co zabijanie:
bojowkarzy (wojna domowa)
zolnierzy (obie wojny)
Poza tym bojowkarzy i zolnierzy zabijalo sie ogolnie rzecz biorac w walce, a nie wiezieniach;) Ale to taka mala dygresja:)


Cóż - ja twierdzę, że osoby skłonne do ryzyka i dynamiczne (jak nasz Skipper ;) ) powinny sobie lepiej radzić. A w systemie dotacyjnym premiowani są mniej dynamiczni właśnie :)

Nie mozesz zakladac, ze wszyscy beda ryzykowac, bo nie wszystkich na to stac: i wlasnie po to sa dotacje:)


Właśnie z niecierpliwością czekam aż ktoś dokona prawdziwego zamachu na demokrację i wprowadzi monarchię absolutną.
:D Jakbym rozmawial ze swoim kolega:) A teraz pytanie za 100pktow:
co zrobisz jak Ci sie trafi ulegly, latwy do manipulowania i niezdolny do podejmowania decyzjii kretyn ktory kocha mordowac (ot taki brutalny przyklad):?: Pewnie bedziesz mu zacnie sluzyl:?

EDIT:// Ooo znalazlem piekny przyklad: co powiesz na pana Roberta Mugabe:?: Nikt nie da Ci gwarancji, ze w monarchii absolutnej ktos taki nie dojdzie do wladzy, ale w sumie w tym miesiacu inflacja w Zimbabwe spadla do 6500%, wiec nie jest tak zle...

Tomasz Golinski
26-09-2007, 18:48
A kto powiedzial ze niepotrzebne;> Sialby to, za co by dostawal dotacje:) Skoro dotacje były potrzebne, znaczy że produkcja była nieopłacalna, więc szkodliwa dla gospodarki.


Tyle ze o ile zauwazyles dzisiaj do plodow rolnych i tak musi panstwo doplacac, bo sa takie ceny:pRaczej dokładnie na odwrót. Są takie ceny, bo państwo dopłaca. Wcale nie musi.

Wolny rynek sie to nazywa, jak dla mnie jest superJaki wolny rynek? W Polsce (i UE) nic takiego nie ma.


Nie bede temu przeczyl, bo i pewnie masz racje-jest tylko jeden wielki problem. Czy UPR bedzie w stanie potem zapanowac nad gospodarka i budzetem?Nad gospodarką - nie. Bo nie zamierza panować nad gospodarką. Na tym właśnie cały numer polega - nie należy panować nad gospodarką. Jeśli prowadzisz firmę, to chyba nie chcesz by jakiś polityk nad Tobą panował? A nad budżetem zapanują łatwo. Małe podatki na wojsko, policję, sądy oraz spłatę długów i zobowiązań. Spójrz na bieżący budżet, jak niewielką jego część te działy pochłaniają.


za to wydatki na adm i inne podobne sa niemozliwe do ograniczenia nawet w skali KILKU miesiecy-cos takiego mozna zrobic, ale jak sie ma deflacje a nie inflacje, bo inaczej masz bombe ktora jak masz szczescie nie wybuchnie i przyniesie Ci kokosy (nie przecze), ale szanse na to ze ona jest niewypalem sa bardzo nikle.Nie rozumiem, czemu nie można wręczyć wypowiedzeń 90% urzędników. Nie łapię też co ma do tego deflacja (która jest zresztą naturalnym stanem gospodarki).



Efekt jest taki ze mieszkancy zaczynaja truc dupe (sorry za wyrazenie) iz nie maja jak jezdzic do pracy, dzieci do szkoly itp itd bo jest za drogo-efekt panstwo musi jakos to dotowac, ale jak skoro przewoznik jest prywatny?Błąd. Państwo nie musi i nie powinno tego dotować. Nie jest to funkcją państwa. I to dotyczy wszystkich następnych spraw.


A slyszales ze np na wsi jak zwierze zachoruje to idzie na mieso? Z ludzmi tak samo chyba nie zrobisz, a jak zauwazyles nie kazdego stac na weterynarza...I nie każdego stać na lekarza. Nie każdego stać na chleb. Nie każdego stać na mieszkanie. Nie każdego stać na aparat. I co?


Mozna zrobic tak jak w finlandii: panstwo ustala (UCZCIWIE) jakie sa ceny swiadczen, a szpital (UCZCIWIE) te ceny respektuje, bo na tym zarabia, nie ma strat, a poza tym cen nie podniesie w znaczacym stopniu bo ma konkurencje. Pacjent idzie do szpitala a placi za to panstwo.Chyba nie piszesz poważnie? Jakie państwo kiedykolwiek zrobiło cokolwiek UCZCIWIE? I czemu ma za leczenie płacić państwo?



Hmmm Narodowa Komisja do Spraw Więźniów Politycznych i Tortur byla tworem komunistycznym? Ciekawe:) Poza tym nie myl pojec, mordowanie (i torturowanie:!:) przeciwnikow politycznych to nie to samo co zabijanie:
bojowkarzy (wojna domowa)
zolnierzy (obie wojny)
Poza tym bojowkarzy i zolnierzy zabijalo sie ogolnie rzecz biorac w walce, a nie wiezieniach;) Ale to taka mala dygresja:)No własńie mylisz pojęcia - podając ilość ofiar śmiertelnych wojny (i to głównie są to ofiary po stronie Pinocheta). Ponadto - dla gospodarki to nie ma znaczenia i nie wiem, czemu o tym piszesz.


Nie mozesz zakladac, ze wszyscy beda ryzykowac, bo nie wszystkich na to stac: i wlasnie po to sa dotacje:)Zgadzam się. Dlatego można prowadzić firmę, albo pracować w firmie.


:D Jakbym rozmawial ze swoim kolega:) A teraz pytanie za 100pktow:
co zrobisz jak Ci sie trafi ulegly, latwy do manipulowania i niezdolny do podejmowania decyzjii kretyn ktory kocha mordowac (ot taki brutalny przyklad):?: Pewnie bedziesz mu zacnie sluzyl:?
Cóż. Zdaża się głupi król. Jednak każdy król jest śmiertelny, a głupota ludu oraz tzw. większości jest stała i nieusuwalna. Jakoś w historii Polski tak się składa, że władza królewska była dużo lepsza niż demokratyczna. Nawet Kwaśniewski byłby lepszym królem niż to co teraz mamy. Przynajmniej nie musiałby zajmować szkodliwymi dyrdymałami jak dopłaty, zasiłki, kiełbasa wyborcza, reelekcja, ciepła posadka po kadencji itd.

sniper88
26-09-2007, 18:52
Skoro dotacje były potrzebne, znaczy że produkcja była nieopłacalna, więc szkodliwa dla gospodarki.

Tak sie sklada, ze akurat plody rolne sa niezbedne do zycia:p Raczej nie mozesz sobie pozwolic zeby ich nikt nie wytwarzal


Raczej dokładnie na odwrót. Są takie ceny, bo państwo dopłaca. Wcale nie musi.
Jaki wolny rynek? W Polsce (i UE) nic takiego nie ma.

Jest na tyle wolny ten rynek, ze wlasciciele gigantycznych gospodarstw z zachodu potrafia to samo wyprodukowac duzo taniej niz w polsce, wiec teoretycznie to od nich powinnismy kupowac, ALE mamy tylu rolnikow, ze oni by przeszli na panstwowe zasilki, na co znowu nas nie stac. A ze nasi rolnicy sa nienajlepsi w interesach to szanse sa marne ze dorownaja zachodniej konkurencji, wiec jest klopot.


Nad gospodarką - nie. Bo nie zamierza panować nad gospodarką. Na tym właśnie cały numer polega - nie należy panować nad gospodarką. Jeśli prowadzisz firmę, to chyba nie chcesz by jakiś polityk nad Tobą panował? A nad budżetem zapanują łatwo. Małe podatki na wojsko, policję, sądy oraz spłatę długów i zobowiązań. Spójrz na bieżący budżet, jak niewielką jego część te działy pochłaniają.

Zaraz do tego przejde*


Nie rozumiem, czemu nie można wręczyć wypowiedzeń 90% urzędników. Nie łapię też co ma do tego deflacja (która jest zresztą naturalnym stanem gospodarki).

A oczywiscie ze mozna, tylko wiesz jakie to ma dla nas konsekwencje?
a) robi sie jeden wielki burdel w panstwie, i zamiast pracujacych urzedasow masz kilkaset tysiecy bezrobotnych ktorym musisz wyplacac zasilek
b) spacyfikujesz ich, to kraje sasiedzkie (a na pewno unia) blokuja swoje rynki i wprowadzaja embargo na wszystko: efekt-mamy 2 tygodnie i jestesmy 100% bankrutem (dokladnie na taki okres nasze panstwo jest samowystarczalne).


Błąd. Państwo nie musi i nie powinno tego dotować. Nie jest to funkcją państwa. I to dotyczy wszystkich następnych spraw.

Sa dziedziny rynku/gospodarki, ktore z definicji sa nieoplacalne, a zarazem niezbedne, wiec jednak dotacje momentami sa potrzebne



I nie każdego stać na lekarza. Nie każdego stać na chleb. Nie każdego stać na mieszkanie. Nie każdego stać na aparat. I co?

Kilka postow temu napisalem: ludzie umieraja za friko....


Chyba nie piszesz poważnie? Jakie państwo kiedykolwiek zrobiło cokolwiek UCZCIWIE? I czemu ma za leczenie płacić państwo?

Pisze powaznie, tak-np. Finlandia, ma placic bo to do jego budzetu odprowadza sie skladki, a zebys nie mogl powiedziec ze to nierealne to Ci napisze od razu, ze w Finlandii to sie sprawdza bez zarzutu:twisted:


No własńie mylisz pojęcia - podając ilość ofiar śmiertelnych wojny (i to głównie są to ofiary po stronie Pinocheta). Ponadto - dla gospodarki to nie ma znaczenia i nie wiem, czemu o tym piszesz.
To kto torturowal 30.000 opozycjonistow za rzadow Pinocheta:?: Chyba teraz Ty sobie zartujesz:p Dla gospodarki nie ma znaczenia: no to skoro 30.000 nie robi zadnej roznicy to zamknijmy wszystkich, a co sie bedziemy ograniczac: wolny ma byc krol i jego swita a reszta niech spi3prza, albo ich pozamykamy- NIE DA SIE TAK:!:



Cóż. Zdaża się głupi król. Jednak każdy król jest śmiertelny, a głupota ludu oraz tzw. większości jest stała i nieusuwalna. Jakoś w historii Polski tak się składa, że władza królewska była dużo lepsza niż demokratyczna. Nawet Kwaśniewski byłby lepszym królem niż to co teraz mamy. Przynajmniej nie musiałby zajmować szkodliwymi dyrdymałami jak dopłaty, zasiłki, kiełbasa wyborcza, reelekcja, ciepła posadka po kadencji itd.
Taa, tyle ze jeden glupi krol to jest cale moje dorosle zycie...jakby na to nie patrzec nie stac mnie na to zeby zyc przez kilkadziesiat lat w uciscnieniu, bo przeciez ten tyran i tak umrze, a po nim MOZE przyjdzie ktos lepszy.


*Hmm z tego co piszesz to twoja wizja panstwa przedstawia sie tak:
Wszyscy placa maly podatek w ramach ktorego zapewniamy tylko i wylacznie bezpieczenstwo i sprawiedliwosc, a co do reszty to robta co chceta. Fajny pomysl tylko jakbys nie zauwazyl tak bylo.....w sredniowieczu i kilku wiekach pozniejszych:D I jakbys zauwazyl to:
a) byl to okres ograniczania swobod obywatelskich/nieustannego lamania praw czlowieka
b)rozwoj technologii byl znikomy (nastapilo to dopiero wraz z 1rew. przemyslowa)
c)jakos nikt nie plakal za powrotem starych praktyk, a zarazem niewielu dzisiaj za tym teskni, i nie mow mi ze jestem ciemna masa z ludu;) Wladca absolutny to jest wlasnie podjecie takiego ryzyka o jakim ty mowiles w temacie niedofinansowywanych inwestycji.
Jeden podejmie i zarobi, drugi podejmie i zbankrutuje->wyladuje na bruku, a trzeci nie podejmie ryzyka i poczeka na dotacje, dzieki czemu albo troche zarobi, albo troche straci. Nie da sie tak ryzykowac z panstwem, ze albo bedziemy mieli gitez, albo przesrane, ja przynajmniej wole zloty srodek, nawet gdyby byl blizej opcji przestane.

Janusz Body
26-09-2007, 20:45
Z królem to jest wyjście - opisane zresztą w jakiejś amerykańskiej powieści sci-fi, która nomen-omen dzieje się w Polsce. Króla wybiera się na 5 lat a potem ciemny lud w głosowaniu powszechnym decyduje czy króla ściąć czy puścić wolno. O ile dobrze pamiętam to w tej nowelce rzecz dzieje się na trybunie na Helu w momencie wystrzelenia kolejnego satelity po którym to król Maciuś Piąty oznajmia, że ten launching kończy proces przejęcia przez Polskę pełnej kontroli nad pozostałą częścią planety. :mrgreen:

Ale fajny wątek. Nie sądziłem, że jest aż tak źle... Co poniektóre poglądy jakoś nawet nie śmieszne a straszne się wydają. Zwłaszcza te o tchórzostwie tych co mieli odwagę wyjechać.

Akustyk 3maj się w tym kraju gdzie jak mówią to mnie się zdaje, że cały czas przeklinają :) hot verdumt (czy jakoś tak)

akustyk
26-09-2007, 20:50
Akustyk 3maj się w tym kraju gdzie jak mówią to mnie się zdaje, że cały czas przeklinają :) hot verdumt (czy jakoś tak)

dank, mijnheer Janusz!

byle coffee shopy byly, to jakos sie czlowiek zawsze dogada 8)

velvia
27-09-2007, 02:22
I bardzo dobrze zrobila, to jest tylko i wylacznie JEJ wybor, i JEJ zycie, a nie TWOJE! Nie mozesz tego pojac, ze kazdy ma prawo do zycia w miejscu ktore sobie wybierze? Ja tez urodzilem sie w Polsce i jedyne co moge powiedziec to fakt ze sie ciesze ze nie trafilem gorzej, ale z 2 strony zaluje ze nie trafilem lepiej. Jezeli sobie zapracuje (znajomoscia jezyka, wyksztalceniem) i bede mial mozliwosc to tez sie pozegnam z tym krajem. Denerwuja Cie takie osoby, ale jakos ani razu nie wytknales problemu polaczkow w kraju-ludzi nierobotnych ktorzy wola zyc z zasilkow zamiast uczciwie zapracowac (bo im sie to nie oplaca), ludzi ktorzy potrafia ukladac chodnik przed blokiem przez 2miesiace, bo pracuja na godziny czyli 9.5h lezymy a 0.5h wypada popracowac bo plecy juz bola. To jakos Ci nie przeszkadza bo o tym ani raz nie wspomniales, a to dziwne


Nie wspomniałem,bo nie ma o czym wspominać.Lewy element,który utrzymuje się z różnorakich zasiłków i nie zasługuje w ogóle na kliknięcie w klawisz. I tyle w tym temacie.Nie wiem czy w Krakowie ludzie układają chodnik przed blokiem przez 2 miesiące,ale wiem,że przed moim blokiem ułożyli w takim czasie,że nie zdążyłem zobaczyć,jak i kiedy to zrobili.W ogóle nie wiem w jakim kontekście poruszasz te patologie?



i widzisz dochodzimy do sedna... twoj stosunek do ludzi ogniskuje sie w okol twojego doswiadczenia z siostra, ale nie mozesz przez ten pryzmat jakis swoich traum oceniac innych...
ludzie z tego kraju nie wyjezdzaja bez powodu a co do doswiadczenia jakie przywioza to nie lekcewaz ludzi bo bys sie mogl zdziwic... koniec koncow to nie profesorowie wbieraja rzady ale tzw cytujac Kurskiego"ciemna masa" i im wiecej ta "ciemna masa" zdobedzie wolnorynkowego doswiadczenia tym lepiej dla tego kraju.


I właśnie odchodzisz od sedna,bo zarzuciłeś mi,że piszę o rzeczach o których nie mam pojęcia,a to właśnie prosty przykład z życia mojej rodziny wzięty.Ale nie szukając daleko to masz kolejny,żebyś nie osądzał przez jakiś jedyny pryzmat:wychowawca ze średniej chciał zrobić spotkanie naszej byłej klasy z okazji jakiejś tam rocznicy. I co - klops! Raptem możnaby zebrać łącznie ze mną max.5 osób,bo reszta siedzi wygodnie za granicą,a niektórzy byli tak dawno w kraju,że już prawie mówić po polsku nie umieją.Smutne,ale kiedyś taką paką graliśmy na gitarze przy ognisku m.in. Kaczmarskiego ze słynną "Naszą klasą"...I trzeba być wielkim cynikiem (nie mylić z canikiem wspominanym przez akustyka),żeby twierdzić,że duża grupa polskich emigrantów wróci z doświadczeniem i zacznie kierować ten kraj na lepsze tory.Więcej realizmu.Zwróć uwagę na post snipera88 powyżej...



tyle ze by to zrozmiec trzeba szerszego spojrzenia ktorego tobie najwyrazniej brakuje....
Dziękuję za troskę,ale nie musisz martwić się o moje pole widzenia i rozumienia.

----------------------------------

Może ktoś uważać,np.Janusz Body,że moje poglądy nawet straszne się wydają,a zwłaszcza te o tchórzostwie.Każdy ma prawo myśleć co chce,nawet jeżeli komuś wydaje się to straszne...,ale spokojnie,nie jestem ministrem "niszczarką",więc możesz wystawiać takie cenzurki..:lol:

Nie będę wdawał się w zbędną polemikę,ale dla mnie miarą inteligencji jest to,jak kto sobie w życiu radzi,nawet w takim kraju jak Kaczoland,a nie to,kto ma jakie wykształcenie i ile zna języków.Życie weryfikuje to bezbłędnie.

snowboarder
27-09-2007, 04:51
dla mnie miarą inteligencji jest to,jak kto sobie w życiu radzi,nawet w takim kraju jak Kaczoland,a nie to,kto ma jakie wykształcenie i ile zna języków.Życie weryfikuje to bezbłędnie.

Cos czuje, ze jako jedyny z klasy nie zdales matury
i nie znasz zadnego jezyka obcego...
A w kaczolandzie poradzic sobie jest niezwykle latwo
- wystarczy sie zapisac do pisu albo zostac ksiedzem...

velvia
27-09-2007, 09:15
Cos czuje, ze jako jedyny z klasy nie zdales matury
i nie znasz zadnego jezyka obcego...
A w kaczolandzie poradzic sobie jest niezwykle latwo
- wystarczy sie zapisac do pisu albo zostac ksiedzem...

Stary, weź z takimi tekstami nie wyjeżdżaj,bo się ośmieszasz!
Jak nie masz innej recepty na sukces to tylko współczuję,naprawdę wspólczuję.A przy okazji to sam stosujesz prostacką dialektykę Kurskiego,więc wyluzuj,daruj sobie te wypociny na poziomie,którego nawet w Mensie nie zmierzą...

Janusz Body
27-09-2007, 09:42
....
Może ktoś uważać,np.Janusz Body,że moje poglądy nawet straszne się wydają,a zwłaszcza te o tchórzostwie.Każdy ma prawo myśleć co chce,nawet jeżeli komuś wydaje się to straszne...,ale spokojnie,nie jestem ministrem "niszczarką",więc możesz wystawiać takie cenzurki..:lol:

Nie będę wdawał się w zbędną polemikę,ale dla mnie miarą inteligencji jest to,jak kto sobie w życiu radzi, nawet w takim kraju jak Kaczoland,a nie to,kto ma jakie wykształcenie i ile zna języków.Życie weryfikuje to bezbłędnie.

Najwyraźniej sobie nie radzisz :mrgreen: Nawet wstyd Ci się przyznać do wieku i miejsca zamieszkania.

Palisz duby smalone o jakimś tchórzostwie emigrantów. Robi się coraz straszniej bo zaczynasz współczuć... domyślam się, że najbardziej współczujesz sobie. Dość typowy syndrom moherowego beretu...

BTW - najlepiej w życiu to radzą sobie "moje" okoliczne obszczymurki. Jakoś dziwnie codziennie ich stać na flaszkę po której wszystko widzą na różowo. Nie znają języków i nie mają wykształcenia. Potrzeby mają minimalne. Tylko nie wiem czy to jest wzorzec dla przyszłych pokoleń polaków.

Viracocha
27-09-2007, 09:51
I właśnie odchodzisz od sedna,bo zarzuciłeś mi,że piszę o rzeczach o których nie mam pojęcia,a to właśnie prosty przykład z życia mojej rodziny wzięty.Ale nie szukając daleko to masz kolejny,żebyś nie osądzał przez jakiś jedyny pryzmat:wychowawca ze średniej chciał zrobić spotkanie naszej byłej klasy z okazji jakiejś tam rocznicy. I co - klops! Raptem możnaby zebrać łącznie ze mną max.5 osób,bo reszta siedzi wygodnie za granicą ,a niektórzy byli tak dawno w kraju,że już prawie mówić po polsku nie umieją.
Oczywiście, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Wymyśliłeś sobie spotkanie klasowe i uważasz, że wszyscy muszą wszystko rzucić i pędzić tysiące kilometrów, żeby cię zobaczyć i jeszcze dodatkowo wysłuchać twoich "smutków".
Napisz ile lat "siedziałeś wygodnie za granicą", bo jeśli nie "siedziałeś", to nie wiesz o czym piszesz.


Może ktoś uważać,np.Janusz Body,że moje poglądy nawet straszne się wydają,a zwłaszcza te o tchórzostwie.Każdy ma prawo myśleć co chce,nawet jeżeli komuś wydaje się to straszne...
Ja bym te poglądy określił raczej słowem "ograniczone", ewentualnie "strasznie ograniczone".

sniper88
27-09-2007, 10:12
Nie wspomniałem,bo nie ma o czym wspominać.Lewy element,który utrzymuje się z różnorakich zasiłków i nie zasługuje w ogóle na kliknięcie w klawisz. I tyle w tym temacie.Nie wiem czy w Krakowie ludzie układają chodnik przed blokiem przez 2 miesiące,ale wiem,że przed moim blokiem ułożyli w takim czasie,że nie zdążyłem zobaczyć,jak i kiedy to zrobili.W ogóle nie wiem w jakim kontekście poruszasz te patologie?

A nie pomyslales ze duzo ludzi wyjezdza nie tylko dlatego, ze tam jest latwiej (z czym bym polemizowal), ale dlatego ze widza co tu sie dzieje? Nie wnerwia Cie ze Twoje podatki w znacznej czesci ida gdzies won, nie wiadomo gdzie, nie denerwuje Cie, ze jak masz remont drogi, to zamiast trwac tydzien trwa pol roku? Nie denerwuje Cie ze jak idziesz do szpitala, to albo Cie nie chca przyjac, albo jak juz przyjma to Ci dadza za friko gronkowca? I najlepsze jest to, ze nikt tego nie zmienia, a nawet jak sie stara to slyszy: nic sie z tym nie da zrobic, to nie nasza wina, daj se pan spokoj...
Czy takie podejscie do zycia twoich wspolrodakow nie moze kogos tak zirytowac ze stwierdza: wole zaczac od zera, ale gdzies, gdzie zobacze iz moja praca jest przydatna, gdzies, gdzie nareszcie nie bede sie musial wnerwiac na kraj w ktorytm zyje na kazdym kroku, a przy okazji gdzies, gdzie bedzie mi sie zylo lepiej?

velvia
27-09-2007, 10:42
Najwyraźniej sobie nie radzisz :mrgreen: Nawet wstyd Ci się przyznać do wieku i miejsca zamieszkania.

Palisz duby smalone o jakimś tchórzostwie emigrantów. Robi się coraz straszniej bo zaczynasz współczuć... domyślam się, że najbardziej współczujesz sobie. Dość typowy syndrom moherowego beretu...

BTW - najlepiej w życiu to radzą sobie "moje" okoliczne obszczymurki. Jakoś dziwnie codziennie ich stać na flaszkę po której wszystko widzą na różowo. Nie znają języków i nie mają wykształcenia. Potrzeby mają minimalne. Tylko nie wiem czy to jest wzorzec dla przyszłych pokoleń polaków.

Jak już wcześniej wspomniałem-dziękuję za troskę,ale naprawdę radzę sobie jakoś, nawet w takim totalitaryźmie jak kaczyzm:twisted:

Z tym wstydem to przesadzasz,bo nie ma żadnego związku pomiędzy tym co tutaj na forum napiszę,a tym skąd pochodzę i w jakim jestem wieku.Ale skoro jest to dla Ciebie ważne to przyznam się (dla mnie zupełnie nieistotna informacja:roll: ),że mieszkam wraz z rodziną w Kaczogrodzie i może dlatego jestem taki odporny ich "represje",bo to tutaj zaczęła się od prezydentury miasta, historia bliźniaka z pieprzem i wiedząc jakie obaj mają skłonności nigdy na nich nie głosowałem i nie zagłosuję,a w myśl zasady,że co mnie nie zabije to tylko mnie wzmocni,najwidoczniej na nich tylko się uodporniłem.:lol: Jeżeli chodzi o wiek, to jestem po trzydziestce, notabene po jednej ze szkół związanych z tematyką foto(Spokojna),ale to tylko wąski epizod w porównaniu z tym czym obecnie zajmuję,nie pracuję w branży foto;ba, nawet bym nie chciał,bo robić masówę na śluboweselokomuniochrzcinach to mi się nie uśmiecha(o śmiesznych pieniądzach zarabianych w labach nie wspomnę),a fotografię traktuję tylko i wyłącznie jako pasję,więc z okazji posiadanej marki sprzętu Canona(oprócz Mamiyki i Sinara) moja obecność na forum.Obecnie dalej kształcę się,pomimo tego,że pracuję na siebie i rodzinę ...i nie narzekam,bo w tym kraju też można zarobić,ale do tego potrzeba determinacji,takiej samej jak za granicą.

Nie palę żadnych dub,tylko stwierdzam,że ucieczka z kraju to obecnie najwygodniejsze i najprostsze rozwiązanie dla ludzi,którzy nie mają pomysłu na życie.Zwyczajnie za szybko poddają się...:mrgreen:

Jak mówisz o syndromie moherowego beretu to zalecam ostrość przy formułowaniu takich tez,bo rydzykowe dywagacje nie trafiają do mojej świadomości i w niej nie funkcjonują,a zupełnie nie mam pojęcia na na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?!?:roll: Może dodam jeszcze informację,że jestem ateistą,choć pochodzę z katolickiej rodziny,więc chyba rozwiałem wszelkie wątpliwości o napromieniowaniu z Torunia.Powtórzę jeszcze raz,że nie mam nic wspólnego z PISiorami,ani co gorsza z Rydzykami!

Okoliczne obszczymurki występują w każdej okolicy,ale wybacz, nie jest to w żadnej mierze wzorzec do naśladowania! Oprócz tej miernoty są (pozostali) w tym kraju jednostki,które nie widzą realiów przez pryzmat denka butelki i do takich również mogę zaliczyć siebie i wielu moich znajomych.Jak wspominałem wcześniej nie koncentruję uwagi na miernotach społecznych,a tylko i wyłącznie na pozytywach jakie zauważam u ludzi.Może dlatego mi się udało???

Janusz Body
27-09-2007, 11:00
...
Jak mówisz o syndromie moherowego beretu to zalecam ostrość przy formułowaniu takich tez,bo rydzykowe dywagacje nie trafiają do mojej świadomości i w niej nie funkcjonują, a zupełnie nie mam pojęcia na na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?!?:roll: Może dodam jeszcze informację,że jestem ateistą,choć pochodzę z katolickiej rodziny,więc chyba rozwiałem wszelkie wątpliwości o napromieniowaniu z Torunia.Powtórzę jeszcze raz,że nie mam nic wspólnego z PISiorami,ani co gorsza z Rydzykami!....


Poglądy które głosisz mówią coś zupełnie innego. Widać poglądy funkcjonują w podświadomości :mrgreen:

I wstaw sobie wiek i adres w Panelu Użytkownika - naprawdę nie wstyd mieszkać w Kaczogrodzie nawet jeśli to tylko na Pradze :mrgreen:

velvia
27-09-2007, 11:02
Oczywiście, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Wymyśliłeś sobie spotkanie klasowe i uważasz, że wszyscy muszą wszystko rzucić i pędzić tysiące kilometrów, żeby cię zobaczyć i jeszcze dodatkowo wysłuchać twoich "smutków".
Napisz ile lat "siedziałeś wygodnie za granicą", bo jeśli nie "siedziałeś", to nie wiesz o czym piszesz.

Ja bym te poglądy określił raczej słowem "ograniczone", ewentualnie "strasznie ograniczone".

Nie wymyśliłem sobie żadnego spotkania klasowego -takie są fakty i nie mówię o tym(co trzeba rozumieć),że koledzy mają wszystko rzucić i przyjechać mnie zobaczyć, tylko o tym, jak sprawnie funkcjonuje mit o wracaniu z zagranicy i przywożeniu z tamtąd doświadczenia! Największy kit emigracyjny!Większość z ludzi których znam i wyjechała z kraju, dawno tam siedzi z rodzinami i nie ma zamiaru,ani chęci wracać!

Wiesz,szkoda,że przebywając w słonecznej Italii nie przejąłeś trochę z ducha południowców,bo Biella to nie to samo co bella i smutki to sam roznosisz,niestety.

I masz rację, nie pracowałem zarobkowo za granicą,ale często bywałem,a już teraz to wyjazdy zagraniczne są tylko typowo turystyczne...i w odwiedzinach.A środowisko emigrantów doskonale znam do czego nie zamierzam Cię przkonywać,więc nie tłumacz mi,czy tam sie siedzi czy pracuje!

Ja raczej Twoje poglądy określiłbym na ograniczone,skoro nie rozumiesz zagadnienia,że można dobrze zarobić w kraju i tylko o tym mówię.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Poglądy które głosisz mówią coś zupełnie innego. Widać poglądy funkcjonują w podświadomości :mrgreen:

I wstaw sobie wiek i adres w Panelu Użytkownika - naprawdę nie wstyd mieszkać w Kaczogrodzie nawet jeśli to tylko na Pradze :mrgreen:

A przepraszam,w którym punkcie coś się nie zgadza?
Janusz, nie wiedziałem,że jesteś Freudem...:oops:

Nie zamierzam nic zmieniać w pasku,bo etykieta nie zmienia i nic nie mówi o zawartości mózgoczaszki.Wiesz, nie mieszkam na Pradze,ale będąc tubylcem tej dzielnicy zauważyłbyś,ile można tam spotkać ciekawych i wartościowych ludzi wbrew obiegowej opinii o wyłącznie szemranym towarzystwie.I nie będę odryję nic nowego stwierdzeniem,że właśnie tam gniazduje warszawska bohema artystyczna,więc naprawdę jest tam z kim porozmawiać.

sniper88
27-09-2007, 11:28
Większość z ludzi których znam i wyjechała z kraju, dawno tam siedzi z rodzinami i nie ma zamiaru,ani chęci wracać!
Prosze, odpowiedz na moje pytanie: NO TO CO ZE NIE WRACA:?:



Wiesz,szkoda,że przebywając w słonecznej Italii nie przejąłeś trochę z ducha południowców,bo Biella to nie to samo co bella i smutki to sam roznosisz,niestety.

Z tego co widze to jak narazie tylko Ty roznosisz smutki i masz problem, ze wszyscy wyjezdzaja, a Ty zostajesz;)



Ja raczej Twoje poglądy określiłbym na ograniczone,skoro nie rozumiesz zagadnienia,że można dobrze zarobić w kraju i tylko o tym mówię.

A za granica mozesz zarobic lepiej;) I nie ma z czym polemizowac:twisted:

Viracocha
27-09-2007, 11:30
(...) a niektórzy byli tak dawno w kraju,że już prawie mówić po polsku nie umieją.


Nie wymyśliłem sobie żadnego spotkania klasowego -takie są fakty i nie mówię o tym(co trzeba rozumieć),że koledzy mają wszystko rzucić i przyjechać mnie zobaczyć, tylko o tym, jak sprawnie funkcjonuje mit o wracaniu z zagranicy i przywożeniu z tamtąd doświadczenia! Największy kit emigracyjny!Większość z ludzi których znam i wyjechała z kraju, dawno tam siedzi z rodzinami i nie ma zamiaru,ani chęci wracać!
Może umieją chociaż pisać :twisted:


Wiesz,szkoda,że przebywając w słonecznej Italii nie przejąłeś trochę z ducha południowców,bo Biella to nie to samo co bella i smutki to sam roznosisz,niestety.
Mylisz się, cieszę się, że jestem tutaj, a w Polsce też nie byłem nieszczęśliwy.


Ja raczej Twoje poglądy określiłbym na ograniczone,skoro nie rozumiesz zagadnienia,że można dobrze zarobić w kraju i tylko o tym mówię.
Jesteś w błędzie, bo ja rozumiem, że w Polsce można zarobić, ale nie rozumiem wypowiedzi o tchórzliwości ludzi, którzy wyjechali za granicę, a uogólnianie świadczy wg mnie o pewnym ograniczeniu umysłowym.

Skipper
27-09-2007, 11:37
chlopaki ale tu sie nie ma o co scierac... on tego nie chce albo nie potrafi zrozumiec... jak juz pisalem do tego trzeba miec szersze nie takie ksenofobiczne spojrzenie... a taki zle rozumiany patriotyzm spowodowal ze dzis jestesmy tam gdzie jestesmy jako kraj i narod...

Janusz Body
27-09-2007, 11:50
....tylko stwierdzam,że ucieczka z kraju to obecnie najwygodniejsze i najprostsze rozwiązanie dla ludzi,którzy nie mają pomysłu na życie.....

No, no... coś mi się wydaje, że ostatnimi którzy tak mówili byli dziennikarze Trybuny Ludu i tow. sekretorze jedynie słusznej partii...

Zajrzyj może do podręczników historii. Emigracja jest wpisana w historię tego kraju od XVIII i XIX wieku. Chcesz powiedzieć, że emigrowali najgorsi? durni? nieudacznicy? tchórze? No tak. Zbigniew Brzeziński, który nieźle zamieszał w historii XXw to w której kategorii jest? A Miłosz? A piłkarze tacy jak Dudek czy Boniek? Wiesz, z mojej klasy licealnej 30% wyemigrowało. Spotykamy się co 4-5 lat choć niektórzy przylatują z Australii. Jakoś nie oceniam ich w kategoriach tchórz-odważny. Nawet nie oceniam w kategoriach "im to się w życiu udało/nie udało". Sam zresztą od 20 lat pracuję za granicą.

No ale gratuluję dobrego samopoczucia bo...


...
...Jak wspominałem wcześniej nie koncentruję uwagi na miernotach społecznych,a tylko i wyłącznie na pozytywach jakie zauważam u ludzi.Może dlatego mi się udało ???


tyle, że o tym to może pogadamy jak waść skończysz sześćdziesiątkę.

Tomasz Golinski
27-09-2007, 12:04
Z królem to jest wyjście - opisane zresztą w jakiejś amerykańskiej powieści sci-fi, która nomen-omen dzieje się w Polsce. Króla wybiera się na 5 lat a potem ciemny lud w głosowaniu powszechnym decyduje czy króla ściąć czy puścić wolno.Niestety, to nie jest monarchia, tylko wciąż demokracja... Dobrego króla pewnie na bank by ścieli...


Tak sie sklada, ze akurat plody rolne sa niezbedne do zycia:p Raczej nie mozesz sobie pozwolic zeby ich nikt nie wytwarzalWszystkie w dowolnej ilości czy tylko w takiej, na jaką jest popyt? Mniejszy na brukiew, większy na ziemniaki? A o ile większy? Tego nikt nie przewidzi - na tym polega rynek


Jest na tyle wolny ten rynek, ze wlasciciele gigantycznych gospodarstw z zachodu potrafia to samo wyprodukowac duzo taniej niz w polsce, wiec teoretycznie to od nich powinnismy kupowac, ALE mamy tylu rolnikow, ze oni by przeszli na panstwowe zasilki, na co znowu nas nie stac. A ze nasi rolnicy sa nienajlepsi w interesach to szanse sa marne ze dorownaja zachodniej konkurencji, wiec jest klopot.Rynek jest albo wolny, albo nie. Nie można być częściowo w ciąży, nie można być częściowo wolnym. Państwowe zasiłki nie byłyby problemem - bo należy je zlikwidować. Rolnictwo bez dopłat oczywiście może być opłacalne - wystarczy obniżyć podatki, np. akcyzę na benzynę, rozgonić KRUSy itp.


A oczywiscie ze mozna, tylko wiesz jakie to ma dla nas konsekwencje?
a) robi sie jeden wielki burdel w panstwie, i zamiast pracujacych urzedasow masz kilkaset tysiecy bezrobotnych ktorym musisz wyplacac zasilekNie będzie zasiłków! A jaki burdel niby? Widziałeś, żeby urząd coś uporządkował? Jedyny urzędniczy porządek, to taki jaki chciał zbudować Hitler - wszyscy tacy sami, tak samo ubrani, w takich samych samochodach, jedzący to samo. Zauważ, że UE do tego zmierza.


b) spacyfikujesz ich, to kraje sasiedzkie (a na pewno unia) blokuja swoje rynki i wprowadzaja embargo na wszystko: efekt-mamy 2 tygodnie i jestesmy 100% bankrutem (dokladnie na taki okres nasze panstwo jest samowystarczalne).UE straci na blokadzie swoich rynków tyle samo, co my. Poza tym - są jeszcze na świecie inne kraje, które będą robić interesy. BTW. UK i USA nie były bojkotowane za takie posunięcia.



Sa dziedziny rynku/gospodarki, ktore z definicji sa nieoplacalne, a zarazem niezbedne, wiec jednak dotacje momentami sa potrzebneNie ma takich. To sprzeczność wewnętrzna.


Pisze powaznie, tak-np. Finlandia, ma placic bo to do jego budzetu odprowadza sie skladki, a zebys nie mogl powiedziec ze to nierealne to Ci napisze od razu, ze w Finlandii to sie sprawdza bez zarzutu:twisted:Jasne, w Szwecji też? :lol: Jakie są czasy oczekiwania na zabieg w tych krajach w porównaniu z USA?


To kto torturowal 30.000 opozycjonistow za rzadow Pinocheta:?: Chyba teraz Ty sobie zartujesz:pNikt.


Dla gospodarki nie ma znaczenia: no to skoro 30.000 nie robi zadnej roznicy to zamknijmy wszystkich, a co sie bedziemy ograniczac: wolny ma byc krol i jego swita a reszta niech spi3prza, albo ich pozamykamy- NIE DA SIE TAK:!:Ma, ale negatywny. Czyli to jeszcze lepiej świadczy o ekonomii Chile, jeśli bez kilku tysięcy osób, które wyjechały dała sobie radę.



Taa, tyle ze jeden glupi krol to jest cale moje dorosle zycie...jakby na to nie patrzec nie stac mnie na to zeby zyc przez kilkadziesiat lat w uciscnieniu, bo przeciez ten tyran i tak umrze, a po nim MOZE przyjdzie ktos lepszy.A tak całe życie żyjesz w głupiej demokracji bez szansy na poprawę. Szczęśliwie - na stanowisko króla selekcja jest pozytywna, na stanowiska rządowe w demokracji - negatywna.



*Hmm z tego co piszesz to twoja wizja panstwa przedstawia sie tak:
Wszyscy placa maly podatek w ramach ktorego zapewniamy tylko i wylacznie bezpieczenstwo i sprawiedliwosc, a co do reszty to robta co chceta. Fajny pomysl tylko jakbys nie zauwazyl tak bylo.....w sredniowieczu i kilku wiekach pozniejszych:DW średniowieczu nie było wolnego rynku, głównie z powodu zniewolenia m.in. chłopów. Ale już w XIX wieku tak. Tylko nie wiem, co w tym złego. Państwo opiekuńcze z kolei istniało również w starożytności - to ani wada, ani zaleta. Dodam, że przez cały wiek XIX panowała deflacja, a tempo rozwoju gospodarczego było nieporównanie wyższe niż dzisiaj. W takim tempie jak PL się rozwija dziś, to dogonimy czołówkę światową pewnie za 1000 lat. Jakimś cudem ta czołówka rozwinęła się w takim stopniu w czasie mniejszym niż 1000lat. Jak mawiał Milton Friedman (nobel z ekonomii) - nasz system ekonomiczny nie może być wzorowany na systemach państw bogatych, ale na systemach, który te państwa miały, jak były biedne!


a) byl to okres ograniczania swobod obywatelskich/nieustannego lamania praw czlowiekaAle to nie ma związku przyczynowo-skutkowego z poprzednią częścią.


b)rozwoj technologii byl znikomy (nastapilo to dopiero wraz z 1rew. przemyslowa)Głównie z powodu a) a nie założeń - zresztą rozwój technologii był spory, tylko teraz potrafimy to bagatelizować.


c)jakos nikt nie plakal za powrotem starych praktyk, a zarazem niewielu dzisiaj za tym teskni, i nie mow mi ze jestem ciemna masa z ludu;) Wladca absolutny to jest wlasnie podjecie takiego ryzyka o jakim ty mowiles w temacie niedofinansowywanych inwestycji.Właśnie wielu tęskni, ale nie pokazują ich w telewizji. Zresztą, pamięć ludu sięga wstecz na kilka dni, albo miesięcy i jest mocno wybiórcza. Do tego jest formowana przez media, a nie przez rzeczywistość. Ludzie nawet (jako ogół) zatracili najprostsze odruchy...


Jeden podejmie i zarobi, drugi podejmie i zbankrutuje->wyladuje na bruku, a trzeci nie podejmie ryzyka i poczeka na dotacje, dzieki czemu albo troche zarobi, albo troche straci. Nie da sie tak ryzykowac z panstwem, ze albo bedziemy mieli gitez, albo przesrane, ja przynajmniej wole zloty srodek, nawet gdyby byl blizej opcji przestane.Dlatego nie nadajesz się na kapitalistę, podobnie jak ten trzeci. Zawsze można znaleźć pracę na etacie.

muflon
27-09-2007, 12:11
nasz system ekonomiczny nie może być wzorowany na systemach państw bogatych, ale na systemach, który te państwa miały, jak były biedne!
O, a to jest dobre. Tak jak ogólnie nie lubię tego Twojego oderwanego od rzeczywistości pitolenia :mrgreen: tak ten tekst mi się naprawdę i na serio podoba.

Tomasz Golinski
27-09-2007, 12:22
O, a to jest dobre. Tak jak ogólnie nie lubię tego Twojego oderwanego od rzeczywistości pitolenia :mrgreen: tak ten tekst mi się naprawdę i na serio podoba.
Nasłuchałeś się Skippera :mrgreen:

To jeszcze jeden cytat klasyczny (wyczytany dziś na blogu Gwiazdowskiego):
„Raz podjęte działania interwencjonistyczne stwarzają sytuację, w której po pewnym czasie zmuszeni jesteśmy regulować więcej zjawisk niż początkowo zamierzaliśmy. Nie możemy wówczas ograniczyć tych działań tylko do wybranych sfer naszego życia, jak tego byśmy pragnęli, lecz musimy regulować je wszystkie” – Fryderyk Hayek, "The Road to Serfdom".

Janusz Body
27-09-2007, 12:24
..... Jak mawiał Milton Friedman (nobel z ekonomii) - nasz system ekonomiczny nie może być wzorowany na systemach państw bogatych, ale na systemach, który te państwa miały, jak były biedne!
....

Myśl w zasadzie prosta, tak prosta, że aż genialna. Tylko jakoś nikt z nam panujących nie chce tej prostej prawdy dopuścić do siebie.

Jako doskonały przykład kraju bez ceł, podatków i innych podobnych wynalazków od lat podaję Zjednoczone Emiraty Arabskie i Dubaj. Dubaj szybko staje się czymś w rodzaju stolicy Świata. Zjawisko o tyle ciekawe, że podatków nie ma praktycznie wcale. Ropy naftowej też mają niewiele. Piasek, pustynia, parę wielbłądów i nic więcej. Nie jest coś więcej.. coś około 30% wartości inwestycji budowlanych na świecie. 20% światowych zasobów wysokich dźwigów budowlanych jest aktualnie w Dubaju. Autostrady na tym piasku już dawno zbudowali a jak się chce pojeździć na nartach to da się to zrobić 15 min autem od centrum.

akustyk
27-09-2007, 12:33
Myśl w zasadzie prosta, tak prosta, że aż genialna. Tylko jakoś nikt z nam panujących nie chce tej prostej prawdy dopuścić do siebie.

a to akurat ma proste wytlumaczenie.
w dupokracji slusznosc rzadzacych wykazuje nie historia tylko ogol. nie rzadzi sie, zeby cos osiagnac wiekszego, tylko zeby dostac szanse na reelekcje.

a wyborcow nie wygrywa sie zmianami i odwaznymi koncepcjami perspektywicznymi. wygrywa sie rozdajac przywileje i nadmuchujac poza granice przyzwoitosci aspekt socjalny.

ja wiem i Ty wiesz, ze kopniecie po dupie, ktore Polsce zafundowal Balcerowicz najprawdopodobniej ustawilo ten kraj na nogach. ale motloch, ktory w moherku pedzi na wybory, Balcerowicza nienawidzi za nierozdanie szklanych domow.

i niestety, w dupokracji, ten motloch ma racje

sniper88
27-09-2007, 12:34
Wszystkie w dowolnej ilości czy tylko w takiej, na jaką jest popyt? Mniejszy na brukiew, większy na ziemniaki? A o ile większy? Tego nikt nie przewidzi - na tym polega rynek

A moze przewidzi: dostaje dotacje od tego co sprzedal;)



Rynek jest albo wolny, albo nie. Nie można być częściowo w ciąży, nie można być częściowo wolnym. Państwowe zasiłki nie byłyby problemem - bo należy je zlikwidować. Rolnictwo bez dopłat oczywiście może być opłacalne - wystarczy obniżyć podatki, np. akcyzę na benzynę, rozgonić KRUSy itp.

Tak, bez zasilkow to sie fajnie zyje jak masz chwilowego dola: wyobraz sobie, ze nagle zachorujesz na gruzlice (mozliwe). Nie wiem, jak zamoznym jestes czlowiekiem, ale watpie zebys byl w stanie wylozyc kilkaset tysiecy zlotych na leczenie. Wolisz zeby zamiast zbiorowej skladki na zdrowie byl totolotek? Bede zdrowy i nie bede mial problemow, a jak zachoruje to pewnie umre, bo mnie nie stac na leczenie.


Nie będzie zasiłków! A jaki burdel niby? Widziałeś, żeby urząd coś uporządkował? Jedyny urzędniczy porządek, to taki jaki chciał zbudować Hitler - wszyscy tacy sami, tak samo ubrani, w takich samych samochodach, jedzący to samo. Zauważ, że UE do tego zmierza.
Hmmm, w sumie to bardzo dobrze, czego by nie mowic o Hitlerze (pewnie to bedzie kontrowersyjne co powiem), to potrafil sie zajac gospodarka niemiecka i ogolnie panstwem. Oczywiscie ze jego mania na punkcie opanowania bylych terenow i pozniejsza wojna to bylo cos strasznego, ale niemcy za czasow Hitlera rozwijaly sie naprawde w niesamowitym tempie. Co w tym zlego brac go TYLKO I WYLACZNIE W TYM PUKCIE za jakis mniejszy badz wiekszy przyklad?


UE straci na blokadzie swoich rynków tyle samo, co my. Poza tym - są jeszcze na świecie inne kraje, które będą robić interesy. BTW. UK i USA nie były bojkotowane za takie posunięcia.

a) nie straci tak wiele, bo i co takiego im sprzedajemy czego nie kupia gdzies indziej, i tez ile to nie kupujemy zeby od razu zatrzymac cala unie? Rosja wprowadzila embargo na polskie mieso i jakos nie bylo tam zadnego problemu, a u nas sie zrobil problem ze nie ma gdzie tego sprzedac. Co do USA i UK, to ich gospodarki sa nieporownywalnie wieksze od naszej, wiec nie ma co robic takich porownan;)


Nie ma takich. To sprzeczność wewnętrzna.

Wojsko, Policja, SW. Do kazdego trzeba doplacac;) Wiec gdzie tu masz sprzecznosc? W gospodarce jest tak samo:p Wyzywic ludzi po prostu musisz.


Jasne, w Szwecji też? :lol: Jakie są czasy oczekiwania na zabieg w tych krajach w porównaniu z USA?

A przepraszam co masz do szwecji? Akurat to jest kraj o:
-bardzo wysokiej stopie zyciowej
-gigantycznych podatkach (i jakos z tym zyja lepiej niz inni, jak sam mozesz zauwazyc)
-jedna z najlepszych opiek socjalnych na swiecie.


Nikt.

Nie wiem jak to napisac, zeby Cie nie urazic, bo nie to jest moim celem, ale bredzisz. Tym slowem wlasnie zanegowales to do czego czesciowo sie przyznal Pinochet, i to co ustalila komisja ds. więźniów politycznych i tortur, a kto jak kto, ale oni raczej wiedza wiecej na ten temat niz my, polacy.


Ma, ale negatywny. Czyli to jeszcze lepiej świadczy o ekonomii Chile, jeśli bez kilku tysięcy osób, które wyjechały dała sobie radę.

Polska gospodarka pomimu kilku milionow emigrantow tez sobie jakos daje rade;)


A tak całe życie żyjesz w głupiej demokracji bez szansy na poprawę. Szczęśliwie - na stanowisko króla selekcja jest pozytywna, na stanowiska rządowe w demokracji - negatywna.

Jak to selekcja pozytywna? Nie ma zadnej selekcji, to jest po prostu losowanie, na kogo wypadnie na tego bęc. Wyjasnij mi co bys zrobil w Polsce z panem Mugabe, gdyby to on zostal krolem.

Państwo opiekuńcze z kolei istniało również w starożytności - to ani wada, ani zaleta.
I wlasnie to chcesz zlikwidowac.


Dodam, że przez cały wiek XIX panowała deflacja, a tempo rozwoju gospodarczego było nieporównanie wyższe niż dzisiaj. W takim tempie jak PL się rozwija dziś, to dogonimy czołówkę światową pewnie za 1000 lat. Jakimś cudem ta czołówka rozwinęła się w takim stopniu w czasie mniejszym niż 1000lat. Jak mawiał Milton Friedman (nobel z ekonomii) - nasz system ekonomiczny nie może być wzorowany na systemach państw bogatych, ale na systemach, który te państwa miały, jak były biedne!

a slyszales o czyms takim jak przegrzanie gospodarki:?:
z Friedmanem sie zgadzam, ale to zadna ameryka co powiedzial.


Ale to nie ma związku przyczynowo-skutkowego z poprzednią częścią.
Głównie z powodu a) a nie założeń - zresztą rozwój technologii był spory, tylko teraz potrafimy to bagatelizować.

Porownaj poziom i jakosc zycia w latach 1000-1700, a potem w latach 1850-2000. Chyba jest roznica miedzy zmiana poziomy zycia w tych w okresach i to znaczna;) a zauwaz ze ten pierwszy trwal 700lat, a drugi TYLKO 150.


Właśnie wielu tęskni, ale nie pokazują ich w telewizji.

Zapachniało wielkim spiskiem:p


Zresztą, pamięć ludu sięga wstecz na kilka dni, albo miesięcy i jest mocno wybiórcza. Do tego jest formowana przez media, a nie przez rzeczywistość. Ludzie nawet (jako ogół) zatracili najprostsze odruchy...

A jakby nas formowala rzeczywistosc Twoim zdaniem? I jakie zatracilismy odruchy?


Dlatego nie nadajesz się na kapitalistę, podobnie jak ten trzeci. Zawsze można znaleźć pracę na etacie.
Pewnie tak, ale dzieki temu jak bedzie krach na gieldzie, to nie ja wyladuje na bruku;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Jako doskonały przykład kraju bez ceł, podatków i innych podobnych wynalazków od lat podaję Zjednoczone Emiraty Arabskie i Dubaj. Dubaj szybko staje się czymś w rodzaju stolicy Świata. Zjawisko o tyle ciekawe, że podatków nie ma praktycznie wcale. Ropy naftowej też mają niewiele.
Racja to, z ropy wyciagaja tylko 3% budzetu, ALE Dubaj nie moze byc punktem odniesienia, bo jest tylko emiratem. Tak samo nie ma co probowac z Polski robic drugich kajmanow, wyspy jersey, ani innego raju podatkowego. Cos takiego sie sprawdza znakomicie, ale tylko w malej skali, gdzie wydatki sa bardzo male, wiec jeden inwestor moze bardzo pomoc gospodarce.

Tomasz Golinski
27-09-2007, 12:50
ja wiem i Ty wiesz, ze kopniecie po dupie, ktore Polsce zafundowal Balcerowicz najprawdopodobniej ustawilo ten kraj na nogach. ale motloch, ktory w moherku pedzi na wybory, Balcerowicza nienawidzi za nierozdanie szklanych domow.Veto. Balcerowicz właśnie rozpoczął odwrót od wolnego rynku, gospodarka PL stawała na nogi przed Balcerowiczem głównie ustawie o wolności gospodarczej Wilczka, a B. ponownie wprowadził koncesje itd. jednocześnie rabując obywateli z oszczędności walutowych.



Tak, bez zasilkow to sie fajnie zyje jak masz chwilowego dola: wyobraz sobie, ze nagle zachorujesz na gruzlice (mozliwe). Nie wiem, jak zamoznym jestes czlowiekiem, ale watpie zebys byl w stanie wylozyc kilkaset tysiecy zlotych na leczenie. Wolisz zeby zamiast zbiorowej skladki na zdrowie byl totolotek? Bede zdrowy i nie bede mial problemow, a jak zachoruje to pewnie umre, bo mnie nie stac na leczenie.Każdemu wolno się ubezpieczyć prywatnie. A od pomocy w skrajnych przypadkach jest rodzina i fundacje charytatywne.



Hmmm, w sumie to bardzo dobrze, czego by nie mowic o Hitlerze (pewnie to bedzie kontrowersyjne co powiem), to potrafil sie zajac gospodarka niemiecka i ogolnie panstwem.Kontrowersyjne, ale nieprawdziwe. Hitler doprowadził gospodarkę Niemiec do bankructwa. Zimą 1939 musiałby zacząć spłacać kredyty i żeby tego uniknąć - wywołał wojnę. Nawet jeśli by ją wygrał, to gospodarka również by padła, pewnie trochę później.



a) nie straci tak wiele, bo i co takiego im sprzedajemy czego nie kupia gdzies indziej, i tez ile to nie kupujemy zeby od razu zatrzymac cala unie?Handel polega na tym właśnie, że straci dokładnie tyle samo, a pewnie nawet więcej niż my, bo są cwańsi jednak.


Rosja wprowadzila embargo na polskie mieso i jakos nie bylo tam zadnego problemu, a u nas sie zrobil problem ze nie ma gdzie tego sprzedac. Co do USA i UK, to ich gospodarki sa nieporownywalnie wieksze od naszej, wiec nie ma co robic takich porownan;)Jasne, że się zrobił problem! Jak mawiał Kisiel: Socjalizm to ustrój, który bohatersko zwalcza problemy nieznane w żadnym innym ustroju. Normalnie nadprodukcja mięsa jest korzystna - można tanio się najeść.



Wojsko, Policja, SW. Do kazdego trzeba doplacac;) Wiec gdzie tu masz sprzecznosc? W gospodarce jest tak samo:p Wyzywic ludzi po prostu musisz.Ale te działy to nie są działy gospodarki. I nie muszę żywić ludzi.



A przepraszam co masz do szwecji? Akurat to jest kraj o:
-bardzo wysokiej stopie zyciowej
-gigantycznych podatkach (i jakos z tym zyja lepiej niz inni, jak sam mozesz zauwazyc)
-jedna z najlepszych opiek socjalnych na swiecie.
To powiedz jaki jest tam czas oczekiwania na operację w szpitalu :lol: W Szwecji jest większy socjalizm niż w Sowietach...



Nie wiem jak to napisac, zeby Cie nie urazic, bo nie to jest moim celem, ale bredzisz. Tym slowem wlasnie zanegowales to do czego czesciowo sie przyznal Pinochet, i to co ustalila komisja ds. więźniów politycznych i tortur, a kto jak kto, ale oni raczej wiedza wiecej na ten temat niz my, polacy.Co to znaczy częściowo się przyznać? :lol: A te komisje są oczywiście polityczną prowokacją. Pinochet zalazł lewactwu za skórę, a lewactwo jest mściwe.



Jak to selekcja pozytywna? Nie ma zadnej selekcji, to jest po prostu losowanie, na kogo wypadnie na tego bęc. Wyjasnij mi co bys zrobil w Polsce z panem Mugabe, gdyby to on zostal krolem.Pojechałbym do UK :twisted: Albo bym go odstrzelił :twisted: Króla na szczęście się nie losuje, dlatego monarchia przez długie lata się sprawdzała - poza Polską, gdzie zaczęto króla wybierać (i tak było to skuteczniejsze niż dzisiejsza demokracja - trafiali się dobrzy królowie). A w demokracji dobrych polityków można policzyć na palcach jednej ręki: Reagan, Thatcher, ??? - nie mam pomysłu, kogo jeszcze dodać...


I wlasnie to chcesz zlikwidowac.Zgadza się



a slyszales o czyms takim jak przegrzanie gospodarki:?:
z Friedmanem sie zgadzam, ale to zadna ameryka co powiedzial.Słyszalem jak mówił o tym pewien profesor marxizmu-leninizmu. Ale nie znalazłem w tym sensu. Dobrze, że zgadzasz się z Friedmanem. Pomyśl teraz, jaki ustrój miały USA, gdy były biedne. Albo UK u progu rewolucji przemysłowej (np. poczytaj Adama Smitha).



Porownaj poziom i jakosc zycia w latach 1000-1700, a potem w latach 1850-2000. Chyba jest roznica miedzy zmiana poziomy zycia w tych w okresach i to znaczna;) a zauwaz ze ten pierwszy trwal 700lat, a drugi TYLKO 150.Na tym polega rozwój, że żyje się coraz lepiej. Analizuj pochodne, i to najlepiej drugie. Ponadto 1850-1920 to czasy wolnego rynku.



A jakby nas formowala rzeczywistosc Twoim zdaniem? I jakie zatracilismy odruchy?Np. odruch wieszania morderców, albo dbania samodzielnie o własne życie.



Pewnie tak, ale dzieki temu jak bedzie krach na gieldzie, to nie ja wyladuje na bruku;)Jesteś inwestorem giełdowym??



Racja to, z ropy wyciagaja tylko 3% budzetu, ALE Dubaj nie moze byc punktem odniesienia, bo jest tylko emiratem. Tak samo nie ma co probowac z Polski robic drugich kajmanow, wyspy jersey, ani innego raju podatkowego. Cos takiego sie sprawdza znakomicie, ale tylko w malej skali, gdzie wydatki sa bardzo male, wiec jeden inwestor moze bardzo pomoc gospodarce.LOL, niby czemu? W takim razie podzielmy Polskę na 100 emiratów, w każdym wprowadzmy ten system. Sprawdzi się!

sniper88
27-09-2007, 13:09
Wiesz co, nie ma sensu tego kontynuowac, ani ja, ani Ty nie zmienimy swoich pogladow. To co Ty piszesz jest dla mnie po prostu stekiem bzdur, i pewnie na odwrot, a ze zaden z nas nie przekona drugiego to po co to ciagnac;)

Ale nie mysl ze mnie przekonales:twisted: Dalej uwazam ze Balcerowicz ruszyl polska gosp. do przodu, w szwecji opieka socjalna jest fenomenalna, ostatnie 200lat historii to okres najszybszego rozwoju, Pinochet jest odpowiedzialny za wszystkie ofiary, kara smierci wcale nie jest najlepszym rozwiazaniem (chociaz czasami jedynym, to prawda), tylko czego bym nie napisal to i tak nie przyznasz mi racji:p

Aha, nie jestem inwestorem gieldowym-patrz na moj wiek i wyobraz sobie kapital jakim dysponuje:p
Co do pana Mugabe to fajnie Ci sie pojedzie do UK przez zamkniete granice i odstrzeli go, zanim nikt z jego kilkusetosobowej swity sie nie zorientuje ze jest nielubiany przez spoleczenstwo;P
A na koniec: gdyby tak sie dalo zrobic z polska jak mowisz, to znaczy ze daloby sie tak zrobic wszedzie: czemu jeszcze nikomu sie to nie udalo w skali panstwa:?:;)

Skipper
27-09-2007, 13:23
bla bla bla... deflacja i rozwoj... juz to przerobilismy na kilkudziesieciu stronach w innym watku... rozwoj opieral sie na wyzysku kolonialnym i tyle... przyjmij to do wiadomosci ze tak bylo czy ci sie to podoba czy nie...

Myśl w zasadzie prosta, tak prosta, że aż genialna. Tylko jakoś nikt z nam panujących nie chce tej prostej prawdy dopuścić do siebie.

alez oni ta prawde bardzo dobrze znaja... tylko ze spoleczenstwo mamy jakie mamy... jak Cimoszewicz powiedzial oczywista prawde ludziom dotknietym powodzia to go zlinczowac chcieli... a niestety w dobie CNN, czy naszego TVN24 nie da sie juz przeprowadzic takich rzeczy jak np udalo sie to Zelaznej Damie... dzis media by to zniszczyly populistycznym *******eniem o wrazliwosci spolecznej etc


Jako doskonały przykład kraju bez ceł, podatków i innych podobnych wynalazków od lat podaję Zjednoczone Emiraty Arabskie i Dubaj. Dubaj szybko staje się czymś w rodzaju stolicy Świata. Zjawisko o tyle ciekawe, że podatków nie ma praktycznie wcale. Ropy naftowej też mają niewiele. Piasek, pustynia, parę wielbłądów i nic więcej. Nie jest coś więcej.. coś około 30% wartości inwestycji budowlanych na świecie. 20% światowych zasobów wysokich dźwigów budowlanych jest aktualnie w Dubaju. Autostrady na tym piasku już dawno zbudowali a jak się chce pojeździć na nartach to da się to zrobić 15 min autem od centrum.

Janusz to tez nie do konca tak... Dubaj to taki Luxemburg bliskiego wschodu... tam moze nie ma az tyle ropy ale sa pieniadze poza tym to byl kraj rozbojniczy wiec nie mozna tego oderwac od dzisiejszej sytuacji... oni po prostu swoje nakradli i teraz maja za co budowac... a nie od dzis znana jest ta prosta prawda ze pieniadz robi pieniadz, poza tym to maly kraj bez specjalnie roszczeniowo nastawionego spoleczenstwa... irlandie mozna bylo tak szybko zreformowac bo to ledwie 4 miliny ludzi... oderwij taki wroclaw od polski to za kilka lat bedzie oaza bogactwa bo w malej sklali latwiej problemy rozwiazac gdyz mniejsza ilosc zmiennych jest do ogarniecia

sniper88
27-09-2007, 13:34
oderwij taki wroclaw od polski to za kilka lat bedzie oaza bogactwa bo w malej sklali latwiej problemy rozwiazac gdyz mniejsza ilosc zmiennych jest do ogarniecia
I Tomek znalazl na to recepte: rezerwijmy tak caly kraj:p Ale jakos dalej mi sie nie wydaje zeby to poskutkowalo:mrgreen:

muflon
27-09-2007, 13:39
Dubaj to taki Luxemburg bliskiego wschodu... tam moze nie ma az tyle ropy ale sa pieniadze poza tym to byl kraj rozbojniczy wiec nie mozna tego oderwac od dzisiejszej sytuacji... oni po prostu swoje nakradli i teraz maja za co budowac... a nie od dzis znana jest ta prosta prawda ze pieniadz robi pieniadz, poza tym to maly kraj bez specjalnie roszczeniowo nastawionego spoleczenstwa
No dokładnie - aż dziw że jeszcze nikt nie podał Szwajcarii jako kraju: bez ropy, węgla, strategicznego położenia (porty!), a jednak jakoś tak niespecjalnie biednego ;-)

Skipper
27-09-2007, 13:51
No dokładnie - aż dziw że jeszcze nikt nie podał Szwajcarii jako kraju: bez ropy, węgla, strategicznego położenia (porty!), a jednak jakoś tak niespecjalnie biednego ;-)

te kraje maja bogactwo naturalne.... tajemnice bankowa...
czyt: zamykaja oczy na to skad pochodza pieniadze byle przychodzily... jest to zwykly bandytyzm tyle ze bialych rekawiczkach :)

Janusz Body
27-09-2007, 13:56
... tam moze nie ma az tyle ropy ale sa pieniadze poza tym to byl kraj rozbojniczy wiec nie mozna tego oderwac od dzisiejszej sytuacji... oni po prostu swoje nakradli i teraz maja za co budowac... ....


Że co? Nakradli? A co takiego ukradli? 100 lat temu dwa wielbłądy i kozę.

Pieniądze to tam są nie dlatego, że nakradli tylko durni kapitaliści z całego świata walą tam drzwiami i oknami bo wiedzą, że nikt od nich dziesięciny czy innego podatku nie zażąda.

Wydaje mi się, że rozbójnicze to są współczesne gospodarki europejskie. Całość gospodarki polega na grabieży. Ograbiają ludność z dochodów aż miło. Podatki u nas i w Niemczech dochodzą (po zsumowaniu pierwotnych i wtórnych) do poziomu 60-70% dochodów. Paranoja. Aha - od tego co odłożysz na emeryturę, przy wypłacie z funduszu zapłacisz podateczek od nowa :mrgreen:.

Balcerowicz i tak był delikatny. W Niemczech po wojnie "ograbiono" wszystkich z oszczędności. Równo wszystkich. Pewnego dnia obudzili się ze 100 DM na koncie i kropka. To było zdaje się za Adenauera (nie mam pewności). I co? Jak ich dobrze kopnięto w dupę to teraz mają największą liczbę milionerów w europie. Adenauer miał prostą politykę "keine experimenten..." - my dalej eksperymentujemy i w gospodarce i w polityce. :)

Skipper
27-09-2007, 14:01
oj Janusz nie dwa wielblady i wiesz o tym dobrze... nie ma sensu sprowadzac dyskusji do absurdow... tam wiodly wielkie szlaki handlowe od 100leci wielu arabskich bandiotos sie oblowilo i gdzies musieli sobie kase ulokowac by bezpieczna byla do tego doszla kasa szejkow ktorzy tez ja gdzies lokowac musza... vide Szwajcaria czy Luxemburg... nie ma podatkow bo nie musza miec... zyja z tego kapitalu ktorym obracaja... wiesz co by sie w PL dzialo kiedy by wprowadzic zasady bakowosci obowiazujace w tych krajach... tez dosc szybko mozna by zrezygnowac z podatkow :)

sniper88
27-09-2007, 14:19
tez dosc szybko mozna by zrezygnowac z podatkow :)
Watpie-polacy wszystko by ukradli i nie byloby klientow;)

A tak serio, to na rynku bankowosci tego typu juz i tak jest wielka konkurencja, i nie tak latwo byloby sie dorwac do koryta:)

Janusz Body
27-09-2007, 14:20
oj Janusz nie dwa wielblady i wiesz o tym dobrze... nie ma sensu sprowadzac dyskusji do absurdow... tam wiodly wielkie szlaki handlowe od 100leci wielu arabskich bandiotos sie oblowilo i gdzies musieli sobie kase ulokowac by bezpieczna byla...

Ale gdzie? W Emiratach? Tam 100 lat temu naprawdę poza tymi dwoma wielbłądami niewiele mieli. Jeszcze 20 lat temu to tam jakieś takie przeciągi były jakby się człowiek na pustyni znajdował. Mówię to zupełnie poważnie. To raczej ten rejon był przez lata grabiony i wyzyskiwany. Angole, Francuzi i inne nacje czerpały wcale nie małe przychody z Iranu, Iraqu a Saudi i UAE to było zadupie. Nawet słynne Seven Sisters do lat 50-tych nie połapały się w tym co naprawdę jest w Saudi. Chyba do dziś se plują w brodę z tego powodu. Ładnie o tym pisze William Engdahl w książce "A Century of War". (Uprzedzam, że ciężko się czyta ale warto. Książki nie przetłumaczono na polski)

Zresztą Wenecjanie tłukli i grabili przez stulecia po całym śródziemnym i jakoś nie widać tego w dzisiejszym bogactwie regionu. Zostało im trochę zabytków i tonąca w błocie laguna.

Tomasz Golinski
27-09-2007, 14:21
Aha, nie jestem inwestorem gieldowym-patrz na moj wiek i wyobraz sobie kapital jakim dysponuje:pW Twoim wieku już od dawna inwestowałem na giełdzie :D



wiesz co by sie w PL dzialo kiedy by wprowadzic zasady bakowosci obowiazujace w tych krajach... tez dosc szybko mozna by zrezygnowac z podatkow :)
To czemu tego nie zrobić?

Skipper
27-09-2007, 14:28
bo w Polsce nie ma czegos takiego jak tajemnica... jak robienie prawdziwych interesow bez kamer i swiatel gdzie bogactwo czlowieka dyskredytuje a jak ktos ze sluzb przeszedl szkolenie z handlu bronia w kontekscie wplywow politycznych to jest bandyta...

sniper88
27-09-2007, 14:31
W Twoim wieku już od dawna inwestowałem na giełdzie :D

I udalo Ci sie cos osiagnac?;)

muflon
27-09-2007, 14:57
W Niemczech po wojnie "ograbiono" wszystkich z oszczędności. Równo wszystkich. Pewnego dnia obudzili się ze 100 DM na koncie i kropka. To było zdaje się za Adenauera (nie mam pewności).
A poszukałbyś jakiegoś linka gdzie można się dowiedzieć coś więcej na ten temat? Może być wikipedia czy coś.. zaciekawiło mnie to, chętnie bym poczytał.

tomalxx
27-09-2007, 15:22
Moj szacunek dla tzw. "polskiego spoleczenstwa" jest rowny zeru.
Myslalem, ze wszyscy chcieli wybory, zeby przegonic tych debilowatych
kurdupli. Okazuje sie, ze nie, oni ich po prostu chca wybrac jeszcze raz!

:lol:


Juz za 3 tygodnie zobaczymy jak narod wybrany sie do demokracji nadaje...


(...) PIS bardzo duzo zyskuje moherowym elektoratem. i znakomita umiejetnoscia lechtania tego elektoratu, w czym byle LSD i obecne PO przegrywa z kretesem.



Powodem sukcesu PiS-u jest nie tyle ciemnota społeczeństwa, ale tak naprawdę debilizm, arogancja, kunktatorstwo, totalna nieskuteczność i niedorąbanie partii opozycyjnych, które nawet takim zakichanym miernotom i glusiom pozwalają robić z siebie wała.


Jednym sie pocieszam. Wprawdzie czesc PISuarowego elektoratu jest nie do ruszenia. Mohery oraz ludzie, ktorzy maja jakies blizej nieokreslony zal, pretensje do calego swiata, zaglosuja na nich. Latwo winic jakis tam wydumany "uklad", za wlasne niepowodzenia, porazki zyciowe etc. PISuary bardzo umiejetenie kieruja swoja kampanie do takich ludzi.

Ale jest wsrod nich tez pare procent, ktorym rok, 2 czy 3 mozna oczy mydlic jakas walka z wiatrakami. Skonczy sie jednak kiedys dobra koniunktura w gospodarce wynikajaca z wejsciado Unii, czesc ludzi wroci z emigracji, i bida zajrzy w oczy. PISUary nie robia nic po za przypiswyanie sobie zaslug. Wiec jesli nie dokonaja jakiegos zamachu na podstawowe mechanizmy demokracji w co nie wierze, to za pare lat trzeba bedzie niestety tylko po nich posprzatac i oczyscic kraj z nowego ukladu :P



Juz myslalem, ze nikt tego nie widzi... To jest wlasnie zamach na demokracje,
cofniecie Polski do epoki komunizmu, z ktorym tak rzekomo walcza.
Aktualny rzad nie robi nic ( co dla wielu z was jest zaleta - to juz
kompletna zenada) poza jatrzeniem, wprowadzaniem sztucznych podzialow,
napuszczaniem jednych na drugich, szukaniem wrogow. Tkwieniem
w jakichs kompletnych oparach absurdow z przeszlosci. Wszystko to
sluzy tylko jednemu - odwroceniu uwagi od rzeczy waznych, od wspolnego
dobra, od przyszlosci. Typowe zagrywki polityczne i mydlenie oczu
w jednym tylko celu - zachowac wladze jak najdluzej.
Mrozek musi miec straszny ubaw, gdy jego dziela wrecz idealnie
zaczynaja pasowac ZNOWU do wszystkiego co sie dzieje naokolo...
Zerknijcie na link muflona, to przerazajace, ze zamiast o tym,
dyskutujecie o szczegolach. Wy bedziecie dyskutowac, a oni beda
kolejnymi malymi, czesto niewidocznymi krokami robic
z tego kraju coraz wieksza paranoje... Juz slyszalem pare razy
rozmawiajac przez telefon z Polska, gdy rozmawiajacy wspomnieli
calkiem serio o podsluchiwaniu! Juz ten fakt, ze komus w ogole to
przyszlo do glowy jest znaczacy.





(...) ja wiem i Ty wiesz, ze kopniecie po dupie, ktore Polsce zafundowal Balcerowicz najprawdopodobniej ustawilo ten kraj na nogach. ale motloch, ktory w moherku pedzi na wybory, Balcerowicza nienawidzi za nierozdanie szklanych domow.

i niestety, w dupokracji, ten motloch ma racje

Przebrnąłem przez ten watek i wynotowałem sobie parę cytatów.

Mieszkam i żyję w mieście, pracuję na wsi. Takiej prawdziwej, popegeerowskiej wsi z dawnym pegeerem, blokami dla pracowników PGR, przystankiem PKP ze zlikwidowaną stacją, itp.

Z całym szacunkiem, niestety my mieszczuchy patrzymy na świat z perspektywy miast (wielkich w USA, nieco mniejszych w Europie i jeszcze mniejszych w Polsce). I ta perspektywa udanie przysłania nam większość naszego kraju, który nie jest tylko taki jak miasta. Jest też biedny.
O ile pamiętam 80% naszego społeczeństwa płaci tylko 19% podatek, czyli zarabia mniej niż 40 000PLN brutto rocznie (3333,33PLN miesięcznie, 2200 na rękę; 1USD=2,7PLN; 1EUR=3,8PLN).
Z ankiet przeprowadzonych ostatnio wynika, ze za "bogatego" uważa się osobnika, który zarabia 5 000 PLN brutto miesięcznie.

Ilu z nas na tym forum to "bogaci" ?

W Polsce jest bardzo duża grupa ludzi, która bardzo straciła na przemianach po 89 roku. Są to ludzie, którzy albo np. są emerytami/rencistami, albo pracowali 25 lat w jednym zakładzie i tenże zakład splajtował, a oni nie mogli sobie znaleźć pracy (nie mieli do 25 lat i wspaniałej aparycji) i nie byli dostatecznie elastyczni.
Ludzie ci mieszkają (trochę generalizuję) na wsiach i mniejszych miasteczkach albo w starych kamienicach komunalnych/niedoinwestowanych spółdzielniach mieszkaniowych.

Myślę, że "wyhodowanie" takiej grupy społecznej to największa porażka przemian zachodzących po 89 roku.

Tacy ludzie mają jedną, bardzo istotną, zaletę: regularnie chodzą głosować, są w tym zdyscyplinowani. Samych emerytów mamy 7 mln (wydaje mi się, że to jest 25% uprawnionych do głosowania). Ilu jest jeszcze takich "ousiderów"? Myślę, ze dużo. Na tyle dużo, żeby dla nich pisać "programy", z którymi się idzie do wyborów.
Co widzą i słyszą w telewizji? Że poseł to zarabia 10 tys PLN, a drugie tyle dostaje na biuro miesięcznie. Że prezes banku dostaje 200 tys. PLN miesięcznie. Kto jest prezesem banku? Były premier-liberał. Pytają: jak sobie taką posadę załatwił?!?!
Słyszą: problem z oprogramowaniem ZUS. Kogo firma robiła soft dla ZUS? Na którym miejscu na liście najbogatszych Polaków jest właściciel tej firmy? Skąd ma taki majątek?
Jeżeli "bogactwo" to 5 tys. PLN miesięcznie, to takich ludzi trafia szlag. I głosują na tych, co krzyczą: rozliczyć.

Dlatego najłatwiej rozdać kasę TERAZ dla emerytów niż zrobić coś, co da efekt za 3-4 LATA dla wszystkich.

Dodatkowo wszyscy zwycięzcy ostatnich wyborów (PIS i L.Kaczyński, a jeszcze wcześniej Aleksander "problem z golenią :mrgreen:" Kwasniewski) wygrali nie dzięki dużym aglomeracjom miejskim, a dzięki głosom wsi i mniejszych miast i miasteczek.

Gdyby ci wszyscy ludzie, którzy wyjechali "za chlebem" po wstąpieniu do UE oraz np. młodzi ludzie głosowali z taką frekwencją jak wyżej opisana przeze mnie grupa, to na pewno jakaś partia napisaby program dla takiego "targetu" i spróbowałaby go wdrożyć po zwycięskich wyborach, ew. w jakiejś koalicji. Problem w tym, że nie chodzą/nie chodzili (wiem, trochę generalizuję).

Słyszę w koło argumenty: po co chodzić, jak nie ma na kogo głosować? A można przecież wrzucić nieważny głos, np. skreślić wszystkich. I nagle okazałoby się, że frekwencja jest np. 70%, ale połowa z tego to głosy nieważne. Albo zagłosować "przeciw" czyli na obojętnie jaką opozycję. I już głosy głosy się inaczej rozłożą, bo 2 mln "moherów" to będzie nie 20% głosów a 10%.

Snowboarder, czy miałeś możliwość oglądania relacji z wizyty Prezydenta RP w USA i spotkań z Polonią? Widziałeś tłumy wiwatujące na cześć L.Kaczyńskiego? Chętnych do spoktania była masa. Dostawał wielkie brawa. Nie było nikogo, kto by protestował.

Też możesz zmienić ten stan rzeczy. Wystarczy, że 21 października odwiedzisz konsulat i zagłosujesz.
Do czego wszystkich serdecznie namawiam :-) .

snowboarder
27-09-2007, 15:37
czy miałeś możliwość oglądania relacji z wizyty Prezydenta RP w USA i spotkań z Polonią? Widziałeś tłumy wiwatujące na cześć L.Kaczyńskiego? Chętnych do spoktania była masa. Dostawał wielkie brawa. Nie było nikogo, kto by protestował.

Też możesz zmienić ten stan rzeczy. Wystarczy, że 21 października odwiedzisz konsulat i zagłosujesz.
Do czego wszystkich serdecznie namawiam :-) .

Wiesz, szczerze nawet nie wiedzialem, ze tu jest. Poa tym nie mieszkam
w Chicago. Wydaje mi sie, ze bardzo mala czesc tzw polonii naprawde
sledzi, co dzieje sie w Polsce. Dla nich ten za przeproszeniem "prezydent"
to uosobieniem walki z komunizmem i szczegolnie, tu ulubione ich slowo,
"post-komunizmem". Polonia zyje przeszloscia, momentem kiedy
wyjechali z Polski. Jest podobnie patriotyczna jak Amerykanscy Harley'owcy
z tatuazami w Amerykanskie flagi. Ale jest zwodzona sprytnie za nos
przez ludzi, ktorzy z premedytacja stosuja typowo komunistyczne
metody dla zachowania wladzy... Bardzo to smutne niestety...
A propos glosowania, to przypominam sobie moj
nieszczesny post - ludzie, idzcie glosowac,
czy cos takiego, sprzed wyborow prezydenckich. Balem sie, ze
stanie sie tak jak sie stalo, choc wtedy Tusk prowadzil znacznie we
wszystkich sondazach. I wielu z was nie poszlo na wybory, bo
byliscie pewnie, ze nie maja znaczenia i ze tak Tusk wygra...
Moze ta lekcja wystarczy?



Myślę, że "wyhodowanie" takiej grupy społecznej to największa porażka przemian zachodzących po 89 roku.

Trudno sie nie zgodzic z calym twoim postem.
Najgorsza jest jak dla mnie eskploatacja tej grupy dla swoich
niskich politycznych celow. Zamiast edukacji - pomyslow na poprawienie
im zycia, zaszczepienia idei - wezcie swoje zycie w swoje rece,
bo wiele mozna osiagnac, to jest tylko czyste wyrafinowanie
i liczenie glosow. To samo robi rydzyk, to samo w zasadzie caly kosciol.
Kazdy zeruje na tych zagubionych biedakach, ktorym "wczesniej"
bylo lepiej...

sniper88
27-09-2007, 16:00
Wydaje mi sie, ze bardzo mala czesc tzw polonii naprawde sledzi, co dzieje sie w Polsce.
I dobrze Ci sie wydaje, polonia na spotkaniu na poczatku pomylila kaczora z Walesa, a potem z Kwasniewskim:lol:

Janusz Body
27-09-2007, 16:08
A poszukałbyś jakiegoś linka gdzie można się dowiedzieć coś więcej na ten temat? Może być wikipedia czy coś.. zaciekawiło mnie to, chętnie bym poczytał.


A co masz bana na googlach :mrgreen: ale fakt w necie ciężko coś znaleźć na ten temat :)

Reforma walutowa 20 VI 1948 czyli jednak na rok przed Adenauerem :)

muflon
27-09-2007, 16:24
A co masz bana na googlach :mrgreen: ale fakt w necie ciężko coś znaleźć na ten temat :) Reforma walutowa 20 VI 1948 czyli jednak na rok przed Adenauerem :)
No i właśnie słów kluczowych, "currency reform 1948" mi brakowało :) Choć to też nie było tak że zabierali "wszystko-wszystko", bogacz zostawał po prostu trochę mniejszym bogaczem ;-)

http://www.geschichte.nrw.de/artikel.php?artikel%5Bid%5D=46&lkz=en

The new money (DM) is more or less in line with the US dollar. Conversion from the reichsmark (RM) robs many small savers of their reserves overnight. Saving deposits are reduced to just 10% of the original nominal value. And half the deposit is frozen for a fixed period, after which 70% of that nominal sum is again taken away on the release date!

Industry does a lot better, since productive capital treated much more favourably. Shares retain their nominal value and, by factoring in the tax benefits granted under the subsequent DM Company Accounts Act, we find that the corporations can effectively convert their currency holdings at an extremely preferential rate: not at RM 10 to DM 1, like the man in the street, but RM 10 to DM 8.40!
Swoją drogą ciekawe, ludziom walnęli ostro po kieszeniach, ale firmy wyszły praktycznie na zero. No ale tak jak to już ktoś napisał, kiedyś Żelazna Dama też sobie mogła różne rzeczy robić, teraz już coś takiego nie przejdzie. Z długoterminową szkodą dla zainteresowanych zresztą, no ale kogo by to....

Skipper
27-09-2007, 16:42
dzis najwiekszym problemem w zrobieniu czegokolwiek sa tak naprawde media...
wystarczy spojrzec na ta histerie z poslem PSL ktory nie mogl ludzi wywalic ze swojej wlasnosci... gosc byl wlascicielem nieruchomosci a zrobiono z niego tyrana i terroryste... kazdy pochylal sie nad losem biednych lokatorow ale nikt nie wspomnial iz kazdy ma prawo dowolnie dysponowac swoja wlasnoscia...
nie ma obiektywnego przedstawiania racji... nikt nie mowi o przedsiebiorcach inaczej jak o potworach chcacych wykorzystwyac ludzi...
prywatyzacje szpitali przedstawia sie jako budowe sluzby zdrowia dla bogatych...
rzad nie chcacy sie ugiac przed szantazem gorniczym, jako bezwzglednych siepaczy okradajacych biednych gornikow z 15 pensji etc etc

muflon
27-09-2007, 16:58
Ale przyznajcie: manewr PiSu z nagłośnieniem w mediach debaty z Kwaśniewskim i zepchnięciem Tuska na boczny tor był genialny pod każdym względem :-D - zarówno w stosunku do PO jako głównego konkurenta, jak i do mniejszych graczy, LPR, Samoobrony, czy choćby samego LiDu. Naprawdę to nieźle to sobie wykwakali...

sniper88
27-09-2007, 17:05
Ale przyznajcie: manewr PiSu z nagłośnieniem w mediach debaty z Kwaśniewskim i zepchnięciem Tuska na boczny tor był genialny pod każdym względem :-D - zarówno w stosunku do PO jako głównego konkurenta, jak i do mniejszych graczy, LPR, Samoobrony, czy choćby samego LiDu. Naprawdę to nieźle to sobie wykwakali...
Ale w ogole to co teraz robi kaczor musi byc dla Tuska irytujace:
1) Ma obiecac ze nie dogada sie z LiDem (wtedy dojdzie do debaty)
2) Uslyszal o sobie ze jest pacholek
3) Wytknieto mu, ze nie ma programu.
Co tu duzo pisac, wykiwali go:?

Ale z drugiej strony kaczor tez ma problem z debatami:
http://www.tvn24.pl/-1,1522807,wiadomosc.html :D

slawek2b
27-09-2007, 17:16
http://www.matka-kurka.net/

Janusz Body
27-09-2007, 17:24
Ale przyznajcie: manewr PiSu z nagłośnieniem w mediach debaty z Kwaśniewskim i zepchnięciem Tuska na boczny tor był genialny pod każdym względem :-D - zarówno w stosunku do PO jako głównego konkurenta, jak i do mniejszych graczy, LPR, Samoobrony, czy choćby samego LiDu. Naprawdę to nieźle to sobie wykwakali...

A co będzie jak Kaczor polegnie w tej debacie?

snowboarder
27-09-2007, 17:27
Ale z drugiej strony kaczor tez ma problem z debatami:
http://www.tvn24.pl/-1,1522807,wiadomosc.html :D

Dziela zebrane Goebbelsa do poduszki czytal, bez dwoch zdan.
Odwraca kota ogonem gdzie tylko moze. Kobieta go pyta,
dlaczego remontuja miasto tylko na jego przyjazd, a on na to
tu jest pieknie, zobaczcie jaki jest balagan w Warszawie, gdzie poprzednie
wladze (czyli brat) przygotowaly front robot, a nowe (czyli PO)
robia kompletny balagan. Co za skonczony SK..syn...

Bahrd
27-09-2007, 17:28
Wiesz, szczerze nawet nie wiedzialem, ze tu jest. Poza tym nie mieszkam w Chicago.

W Los Angeles jest konsulat RP ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

A co będzie jak Kaczor polegnie w tej debacie?

Wrócą sępy - i to jest smutne...

Skipper
27-09-2007, 17:35
Wrócą sępy - i to jest smutne...

to gdzies odlecialy?:roll:

muflon
27-09-2007, 17:37
A co będzie jak Kaczor polegnie w tej debacie?
Nic, w każdym razie nic z punktu widzenia "PO vs PiS". I to jest właśnie najbardziej genialne.

snowboarder
27-09-2007, 18:01
W Los Angeles jest konsulat RP ;)


Uwaga o Chicago odnosila sie do wizyta tego [...]
Ja glosuje przede wszystkim w wyborach 4 Listopada 2008,
ale zrobie wszystko by ten konsulat odwiedzic za 3 tygodnie...
Muflon ma racje, ten chwyt z debata z Kwasniewskim jest niestety
genialny... O Tusku i PO bedzie cisza w mediach przez
co najmniej tydzien.

Bahrd
27-09-2007, 18:18
Nic, w każdym razie nic z punktu widzenia "PO vs PiS". I to jest właśnie najbardziej genialne.

Bardziej va banque. Bo jak Kwaśniewski "wygra", to on właśnie natychmiast zaprosi Tuska do następnej debaty...


Uwaga o Chicago odnosila sie do wizyty

Już jasne.

muflon
27-09-2007, 18:26
Bardziej va banque. Bo jak Kwaśniewski "wygra", to on właśnie natychmiast zaprosi Tuska do następnej debaty...
I co? Porozmawia sobie dwóch grzecznych, kulturalnych panów, bez rzucania mięsem, aferami itp. Po ludziach (a przynajmniej po większości "radiomaryjnej", rolniczej, górniczej, nie wiem jeszcze jakiej) spłynie to jak świeży deszcz i nie zmieni nic.

Bahrd
27-09-2007, 18:42
I co? Porozmawia sobie dwóch grzecznych, kulturalnych panów, bez rzucania mięsem, aferami itp. Po ludziach (a przynajmniej po większości "radiomaryjnej", rolniczej, górniczej, nie wiem jeszcze jakiej) spłynie to jak świeży deszcz i nie zmieni nic.

Pozwolę się z Tobą nie zgodzić w kwestii "dwóch grzecznych, kulturalnych panów" - no chyba, że nie dostrzegłem ironii albo skrótu myślowego, że takich odegrają.
Poza tym debata prezydentów też - jak sądzę - nie jest skierowana ku tym, których ciurkiem wymieniasz...
Zobaczymy po debacie - nie ma co dzielić skóry na Kaczorze...

privilege
27-09-2007, 18:59
A co będzie jak Kaczor polegnie w tej debacie?

Ja to się obawiam co będzie jak on tą debatę wygra :/

muflon
27-09-2007, 19:18
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić w kwestii "dwóch grzecznych, kulturalnych panów" - no chyba, że nie dostrzegłem ironii albo skrótu myślowego, że takich odegrają.
Tak, takich odegrają (odegraliby), choćby po to, żeby odróżnić się od agresywnej retoryki PiS. I co z tego? Wykształciuchy i tak zagłosują na PO, a reszta... do końca przekona się, że jedni i drudzy to ciepłe kluchy, nie to co kaczki, które przynajmniej nękają Krauze i innych Kaczmarków.


Poza tym debata prezydentów też - jak sądzę - nie jest skierowana ku tym, których ciurkiem wymieniasz...
Ona nie jest skierowana do nikogo. Jej celem jest zepchnięcie Tuska na boczny tor. Znasz to przysłowie: "nieważne jak mówią, grunt żeby mówili i nie przekręcali nazwiska". Nie to, że nie uważam że może być ciekawie :mrgreen:

A va banque to mógłby teraz zagrać Kwach: odrzucając propozycję i spotykając się z Tuskiem. Ponownie, nie dlatego, że coś tam ważnego mieliby sobie do powiedzenia (patrz wyżej) - ale dlatego, że byłby efekt podobny, ale w odniesieniu do PiSu, bo z kim się wtedy Kaczyński może spotkać? z Giertychem? :lol:. I wtedy... być może oni zrobiliby jakiś błąd...

Bahrd
27-09-2007, 19:32
Tak, takich odegrają (odegraliby), choćby po to, żeby odróżnić się od agresywnej retoryki PiS. [...]

Ona nie jest skierowana do nikogo. Jej celem jest zepchnięcie Tuska na boczny tor. Znasz to przysłowie: "nieważne jak mówią, grunt żeby mówili i nie przekręcali nazwiska". Nie to, że nie uważam że może być ciekawie :mrgreen:

A va banque to mógłby teraz zagrać Kwach: odrzucając propozycję i spotykając się z Tuskiem.

Trudno się nie zgodzić... ale powiem tak: skoro Tusk ma/chce być poważnym graczem, to niech sam (lub wespół ze swoim wykształconym do bólu sztabem :mrgreen:) coś wymyśli! Bo co by nie mówić - karty rozdają inni...

Bahrd
27-09-2007, 23:37
to gdzies odlecialy?:roll:

Fakt! Ale przyznasz, że starały się nie rzucać w oczy?

Skipper
27-09-2007, 23:39
Fakt! Ale przyznasz, że starały się nie rzucać w oczy?

albo ja mam cos z oczami bo ostatnio wlasnie jakbym ich wiecej widzial...

Tomasz Golinski
27-09-2007, 23:44
I udalo Ci sie cos osiagnac?;)
No zarabiałem, normalnie :)


Co za skonczony SK..syn...Powtórnie proszę o kulturę wypowiedzi.


I co? Porozmawia sobie dwóch grzecznych, kulturalnych panów, bez rzucania mięsem, aferami itp. Po ludziach (a przynajmniej po większości "radiomaryjnej", rolniczej, górniczej, nie wiem jeszcze jakiej) spłynie to jak świeży deszcz i nie zmieni nic.
Kaczyński też w pewnych sytuacjach gra kulturalnego i robi to równie skutecznie.

Zresztą - wciąż nie rozumiem, jaka to różnica, czy wygra PiS czy PO? Polsce potrzeba gwałtownej zmiany - to co się dzieje teraz przypomina zmianę ruchu prawostronnego na lewostronny etapami - vide podany przykład z Hayeka. Obie z tych partii nie mają programu, nie mają poglądów, nie prowadzi ich idea. To typowe partie władzy... Zrozumiałbym socjalistów, gdyby chcieli głosować na PPS... Ale te potworki?

Bahrd
28-09-2007, 00:29
albo ja mam cos z oczami bo ostatnio wlasnie jakbym ich wiecej widzial...

Nie masz - ale dlatego napisałem "starały się", a nie "starają". Powinienem był napisać dobitniej "starały się były" ;)
A widać je teraz, bo jak pisał Stanisław Jerzy Lec: Kiedy tylko coś wrze, to szumowiny wychodzą na wierzch.



Zresztą - wciąż nie rozumiem, jaka to różnica, czy wygra PiS czy PO? Polsce potrzeba gwałtownej zmiany - to co się dzieje teraz przypomina zmianę ruchu prawostronnego na lewostronny etapami - vide podany przykład z Hayeka. Obie z tych partii nie mają programu, nie mają poglądów, nie prowadzi ich idea. To typowe partie władzy... Zrozumiałbym socjalistów, gdyby chcieli głosować na PPS... Ale te potworki?

No właśnie - kibicuję UPR i JKM w szczególności od czasów kiedy żył jeszcze Stefan Kisielewski. I zgadzam się, że były dwie szanse, pierwsza - w dużej mierze jednak iluzoryczna - gdyby gen. W. Jaruzelski poszedł drogą Pinocheta (żeby nie budzić kontrowersji - chodzi mi li tylko o posunięcia gospodarcze) i druga realna (rozpoczęta i odrzucona!), zapoczątkowana przez M.F. Rakowskiego w 1988 (z min. Wilczkiem) ustawą o działalności gospodarczej i świetnie przez niego ją streszczającym hasłem: wszystko, co nie jest zabronione, jest dozwolone.
To są moje jedyne kandydatury na "momenty", kiedy były szanse bezwładność (tyranię status quo pokonać i ludzi poderwać...

Nie żebym narzekał ;) Może tak być musi - niejaki Mojżesz przegonił swoich czterdzieści lat, żeby zdemoralizowani niewolą poginęli po drodze...

snowboarder
28-09-2007, 06:20
Juz nawet biskup nie wytrzymuje:

Nietyczne, karygodne, orwellowskie zdziczałe państwo totalitarne - tak o sytuacji w kraju wypowiada się bp Tadeusz Pieronek.

- Napady na domy o świcie, zakuwanie ludzi w kajdany, aresztowanie profesorów w trakcie międzynarodowych kongresów, tymczasowe aresztowania bez postawienia zarzutów (...). To są rzeczy karygodne - mówi biskup Pieronek w wywiadzie dla Dziennika. W jego ocenie, jeżeli wymiar sprawiedliwości ucieka się do podsłuchów i jeśli minister nagrywa innego ministra, "to już przekracza orwellowski obraz zdziczałego państwa totalitarnego".

Bp Pieronek kpi z programów partii. - To one mają jakiś program? Nie słyszałem żadnego. Docierają do mnie hasła, że będziemy mieli na przykład Polskę solidarną, bez korupcji. Świetnie, chciałbym, aby tak było, ale mam obawy, czy ci, którzy takie hasła głoszą, będą w stanie wprowadzić je w życie. Dotychczas tego nie potrafili - mówi biskup.


Nigdy nie przypuszczaem, ze sie kiedys zgodze z ksiedzem...

Bahrd
28-09-2007, 07:50
Nigdy nie przypuszczaem, ze sie kiedys zgodze z ksiedzem...

Hehe, jeśli Cię to pocieszy, to ten biskup jest stosunkowo "mało reprezentatywny" ;) A i gada jakby wczoraj na Ziemię przybył - eh, kampania wyborcza pełną parą - ale to tylko trzy tygodnie.

muflon
28-09-2007, 07:52
Kaczyński też w pewnych sytuacjach gra kulturalnego i robi to równie skutecznie.
Ale ma słabe nerwy :) I w gruncie rzeczy jest głupi jak nie przymierzając małpa zza oceanu - ja jestem pewny, że cała ta genialna strategia to wymysł znacznie większego sztabu ludzi typu Kurski, Macierewicz itp.


Zresztą - wciąż nie rozumiem, jaka to różnica, czy wygra PiS czy PO? Polsce potrzeba gwałtownej zmiany

gdyby gen. W. Jaruzelski poszedł drogą Pinocheta (żeby nie budzić kontrowersji - chodzi mi li tylko o posunięcia gospodarcze)
Pitolicie Hipolicie :) Było o Hitlerze który w końcu dał mocnego kopa rozwojowi Niemiec.. teraz Pinochet.. i każdy się zastrzega, że "chodzi tylko o gospodarkę". Problem polega na tym, że nie da się tego rozpatrywać w oderwaniu od przysłowiowego trzymania za mordę "ciemnej masy" Kurskiego. Jak Wam nagle przed Sejm wyskoczy nie sto tysięcy ale milion emerytów to będzie wybór:
strzelać/pałować (i zaraz potem wprowadzić dyktaturę/stan wojenny, bo w innym przypadku... życzę powodzenia w następnych wyborach :lol:)
zignorować (i spieprzać rządowym helikopterem na Kanary, skąd będzie można oglądać rewolucję w TV)
albo pęknąć (i cała genialna koncepcja pójdzie sobie w p**du).
I, odpowiadając na pytanie, jakie ktoś pewnie zaraz zada, jaki jest mój pomysł na ten cały burdel: Niestety nie mam koncepcji :(

Bahrd
28-09-2007, 08:19
Pitolicie Hipolicie :) Było o Hitlerze który w końcu dał mocnego kopa rozwojowi Niemiec.. teraz Pinochet.. i każdy się zastrzega, że "chodzi tylko o gospodarkę".

Toż napisałem "iluzoryczną", nie? ;) Natomiast, jeśli chodzi o pozostałe scenariusze - szczęśliwie nie musisz mieć na nich remedium - żaden z nich nie będzie miał miejsca - teraz jest kampania i kandydaci wszystko powiedzą, żeby "zaistnieć", a media powtórzą co im wygodne.
Trzy tygodnie i będzie spokój.

A wczoraj już się zaloty zaczęły:
- Pójdę z tobą, jak obiecasz, że nie pójdziesz z LiDką.
- No to ty obiecaj, że nie pójdziesz z LePpeRem.

I tak w kółko Macieju i dookoła Wojtek (Round Robin ;))

Tomasz Golinski
28-09-2007, 12:22
Ale ma słabe nerwy :) I w gruncie rzeczy jest głupi jak nie przymierzając małpa zza oceanu - ja jestem pewny, że cała ta genialna strategia to wymysł znacznie większego sztabu ludzi typu Kurski, Macierewicz itp.Z tym się nie zgodzę. Sztab pewnie jest większy, ale Kaczyńscy są jednak niewątpliwie inteligentni.




Pitolicie Hipolicie :) Było o Hitlerze który w końcu dał mocnego kopa rozwojowi Niemiec.. teraz Pinochet.. i każdy się zastrzega, że "chodzi tylko o gospodarkę".Hitler nie, ale Pinochet tak. Włącznie z trzymaniem za mordę. Nie robiłem takich zastrzeżeń.


Problem polega na tym, że nie da się tego rozpatrywać w oderwaniu od przysłowiowego trzymania za mordę "ciemnej masy" Kurskiego. Jak Wam nagle przed Sejm wyskoczy nie sto tysięcy ale milion emerytów to będzie wybór:
strzelać/pałować (i zaraz potem wprowadzić dyktaturę/stan wojenny, bo w innym przypadku... życzę powodzenia w następnych wyborach :lol:)
zignorować (i spieprzać rządowym helikopterem na Kanary, skąd będzie można oglądać rewolucję w TV)
albo pęknąć (i cała genialna koncepcja pójdzie sobie w p**du).
I, odpowiadając na pytanie, jakie ktoś pewnie zaraz zada, jaki jest mój pomysł na ten cały burdel: Niestety nie mam koncepcji :(
Strzelać/pałować i wprowadzić dyktaturę oczywiście! Tylko, że nie widzę powodu protestu akurat emerytów, raczej górników i innych leserów.

Skipper
28-09-2007, 13:55
Z tym się nie zgodzę. Sztab pewnie jest większy, ale Kaczyńscy są jednak niewątpliwie inteligentni.

to fakt inteligencji im odmowic nie mozna jak rowniez cynizmu i jaj... szkoda tylko ze maja takie obsesje...



Strzelać/pałować i wprowadzić dyktaturę oczywiście! Tylko, że nie widzę powodu protestu akurat emerytów, raczej górników i innych leserów.

tia... w birmie to testuja wlasnie... i zobacz co sie dzieje...

Bahrd
28-09-2007, 13:57
Strzelać/pałować i wprowadzić dyktaturę oczywiście!

[...] czym dla początkującego dyplomaty jest mercedes jako środek poprawy samopoczucia, tym dla początkującego intelektualisty jest radykalizm prostej wizji świata [...] ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

to fakt inteligencji im odmowic nie mozna jak rowniez cynizmu i jaj

Inni nazwaliby to pragmatyzmem ;)

muflon
28-09-2007, 14:02
Strzelać/pałować i wprowadzić dyktaturę oczywiście!
Kupiłeś już bilet w jedną stronę do Birmy? Powinieneś się tam doskonale czuć ;-)

akustyk
28-09-2007, 14:04
Inni nazwaliby to pragmatyzmem ;)
wiesz... moze i tak to nazwac.

ale mozna tez powiedziec po imieniu: rozpieszczanie bezwartosciowych gospodarczo moherkow podwyzkami emerytur, dofinansowaniem "kosciolkow", uje... duzych firm, niebudowaniem niezbednych autostrad, i podcinaniem na wszelkie mozliwe sposoby szans na osiagniecie czegokolwiek ludziom aktywnym, zdolnym, pracowitym i madrym. a takze studentom.

dzialanie, ktore owszem, wygrywa wybory, bo na tym polega dupokracja, ale w perspektywie kilku lat skazuje ten kraj na przerazajaca regresje i upadek, a w konsekwencji tez sprowadzenie do roli europejskich Chin (w rozumeniu ChRLD sprzed 10 lat bo dzisiaj to juz nieprawda), w ktorych nie funkcjonuje high-tech i branza intelektualna, a wylacznie tania niedouczona sila robocza


i chocby z tego wzgledu tych pyskatych kurdupli trzeba przegonic. zeby dac szanse temu krajowi na odwrot od tej destrukcyjnej strategii

Bahrd
28-09-2007, 14:17
ale mozna tez powiedziec po imieniu: rozpieszczanie bezwartosciowych gospodarczo moherkow podwyzkami emerytur, dofinansowaniem "kosciolkow", uje... duzych firm, niebudowaniem niezbednych autostrad, i podcinaniem na wszelkie mozliwe sposoby szans na osiagniecie czegokolwiek ludziom aktywnym, zdolnym, pracowitym i madrym. a takze studentom.

Masz dziwne przeświadczenie o omnipotencji braci - szanuję Twoje poglądy.
Ale nie widzę w ogóle ugrupowania, zdolnego wygrać wybory i zrobić, to co proponujesz, bo - tu trzeba się zgodzić z Tomaszem Golińskim - demokratycznie się nie da.

Skipper
28-09-2007, 14:40
Masz dziwne przeświadczenie o omnipotencji braci - szanuję Twoje poglądy.
Ale nie widzę w ogóle ugrupowania, zdolnego wygrać wybory i zrobić, to co proponujesz, bo - tu trzeba się zgodzić z Tomaszem Golińskim - demokratycznie się nie da.

da tylko trzeba narodu madrzejszego jak Polacy... zoabcz kraje anglosaskie... moze nie ma tam utopi Tomasza ale zdecydownie goruje wolny rynek bo te narody jakos inaczej swiat pojmuja... w Nowej Zelandii nie ma grosza doplat do rolnictwa a maja jednych z najbogatszych ronikow na sweicie... gdyby zniesc dopaty w unii co notabene Kaczynski gdyby byl w stanie przezyc to by to zrobil, nasze rolnictwo by kwitlo bo potrafi duzo mniejszymi nakladami produkowac jak na zachodzie... albo Estonia w ktorej radykalne reformy rynkowe spowodowaly to iz w prognozie wieloletniej w latach 2015-20 przekrocza poziom zycia przewyzszajacy niemcy... madrzejszy i mniej podatny na populizm narod na da sie i w demokracji zrobic cos dobrego z krajem...

absoutnie sie nie zgadzam z twierdzeniem ze monarchia jest lepsza... bo nie jest... nie sprawdzila sie w praktyce i zbankrutowala... gdyby byla do dzis by przetrwala a nie przypominam sbie by istnial wysoko rozwiniety gospodarczo kraj przemyslowy w ktorym monarcha ma weksze niz reprezentacyjne znaczenie... od razu powiem ze kraje arabskie sa zlym przykladem bo jak im sie ropa skonczy to bedzie w wiekszosci z nich tragedia... a i tam juz powoli sie wladza monarchow chwieje i niedlugo czy im sie to podoba czy nie bedzie tam demokracja...

akustyk
28-09-2007, 14:45
Masz dziwne przeświadczenie o omnipotencji braci - szanuję Twoje poglądy.

nie mam takiego przekonania i nic takiego nie napisalem.

natomiast jestem raczej zwolennikiem inwestowania a nie socjalistycznego rozdawania przywilejow i wyrzucania kasy na dopieszczanie leni lub osob bezproduktywnych. bez przekontrastowania, ale chyba jednak wole rzad przeznaczajacy srodki na budowe czegos uzytecznego, a nie chlebo-igrzyskowe podnoszenie emerytur itd. itp.



Ale nie widzę w ogóle ugrupowania, zdolnego wygrać wybory i zrobić, to co proponujesz, bo - tu trzeba się zgodzić z Tomaszem Golińskim - demokratycznie się nie da.
tu sie w 100% zgadzam. aczkolwiek, w odroznieniu od zdeklarowanych przeciwnikow dupokracji, mam tez swiadomosc wad alternatywnych ustrojow. ktore w tej dyskusji jakby niezbyt padaja...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!


a nie przypominam sbie by istnial wysoko rozwiniety gospodarczo kraj przemyslowy w ktorym monarcha ma weksze niz reprezentacyjne znaczenie...
monarchie sensu stricte to to nie beda, ale rasowe demokracje tym bardziej:
1. Chiny
2. Rosja

wysoko rozwiniete teraz -nie. w ciagu 10 lat - na pewno

Skipper
28-09-2007, 15:10
monarchie sensu stricte to to nie beda, ale rasowe demokracje tym bardziej:
1. Chiny
2. Rosja

wysoko rozwiniete teraz -nie. w ciagu 10 lat - na pewno
chiny...
myslisz ze da sie zamordyzm utrzymac jak ludziomzacznie sie zyc lepiej? jakos nie bardzo w to wierze... bo jak na razie nigdzie sie to nie udalo... chiny niedlugo nie beda rowniez juz tak konkurencyjne bo zacznie sie presja placowa... nie wiem czy to bedzie okres 2-3 czy 10 lat tego przewidzec nie potrafie ale pewne jest ze spoleczena presja placowa rosnie i to nic odkrywczego... a wraz z majetnoscia rosnie swiadomosc polityczna spoleczenstw co prowadzi do demokracji... bo kazdy chce byc wazny i rowny...

a rosja....
rosja to w sferze gospodarczej kraj III swiata... zyje z surowcow i niech ceny surowcow spadna to cala rosyjska gospodarke szlag trafi... a jak wyrosnie prawdziwa klasa srednia to upomni sie rowniez o swoje prawa... bez obaw

akustyk
28-09-2007, 15:39
chiny...
myslisz ze da sie zamordyzm utrzymac jak ludziomzacznie sie zyc lepiej? jakos nie bardzo w to wierze... bo jak na razie nigdzie sie to nie udalo...
tez mi sie tak wydaje, ze ten kraj bedzie przechodzil stopniowa rewolucje polityczna. pewnikiem dojdzie do czegos na ksztalt republiki/demokracji

ale poki co rozwija sie, chyba dzieki braku dupokracji, ktora nie wiaze rak. za cichym przyzwoleniem zachodu zreszta

Janusz Body
28-09-2007, 16:02
....
a rosja....
rosja to w sferze gospodarczej kraj III swiata... zyje z surowcow i niech ceny surowcow spadna to cala rosyjska gospodarke szlag trafi... ....

Hmmmmm... bo ja wiem? Z tego co mówią to właśnie mamy peak produkcji ropy (ok. 80-85mln baryłek/dzień) i za 4-5 lat produkcja będzie już tylko spadać. Ceny surowców raczej będą szły w górę. Jedynie Saudi, Iraq i Iran oraz... Rosja pociągną dłużej niż reszta. A Chiny - mentalność zupełnie inna od zachodniej i wszelkie przewidywania co do ich zachowań mają małe szanse na powodzenie.

Kryzys energetyczny zaczyna być coraz bardziej realny. Taki prawdziwy kryzys nie taki jak był w 1974 - wywołany przez 7 siostrzyczek do spółki z Zibi Brzezinskim! i Kissingerem. Kto będzie górą? Ten co będzie miał pola naftowe Iraqu i Iranu - o co idzie Bushowi jak nie o ropę? No i zostanie Rosja właśnie, która zresztą ostatnio mocno promuje tezę, że Arktyka (i ropa tamże) jest ich i tylko ich.

Skipper
28-09-2007, 16:09
ja mysle Janusz ze swiat pojdzie w strone energii jadrowej... powoli nawet podplacani przez ruskich zieloni traca poparcie spoleczne bo nic tak nie przywraca zdrowego rozsadku jak rachunki:) i powoli juz niemcy nie chca zamykac elektrowni a francuzi buduja kolejne jak i angole a takze nasi, choc na razie na litwie ale prawda jest taka ze atom daje najtansza i najczystsza energie... a od tego juz tylko krok do uniezaleznienia sie od paliw kopalnych

Janusz Body
28-09-2007, 17:11
Wiesz ile tych elektrowni było by trzeba żeby wodór mógł być rodzajem akumulatora? Plenty, plenty... My się oczywiście obudzimy z ręką w nocniku bo Francja ma tych elektrowni coś ze 60 i dalej buduje a my... zero. W planach też zero. Zostanie nam uzależnienie od Saudi i Rosji. Z Saudi ostatnio w dużej przyjaźni jesteśmy. Z Rosją jakby mniej.

djtermoz
28-09-2007, 17:16
My się oczywiście obudzimy z ręką w nocniku bo Francja ma tych elektrowni coś ze 60 i dalej buduje a my... zero.Albo obudzimy sie z reka w nocniku bo Francja nam przysle "darowizne" w postaci odpadow z tych ich elektrowni. Gorzej jak Francja nie ma pomyslu co z tymi odpadami zrobic. Wtedy to Francja obudzi sie z reka w nocniku.