PDA

Zobacz pełną wersję : zdjęcia na imprezach w świetle prawa



amroz
22-08-2007, 20:46
Witam. od dłuzszego juz czasu fotografuję na potrzeby strony internetowej pewnej dyskoteki, odbywające sie tam imprezy. Kilka razy zdarzyło sie że pewne osoby nie chciały być fotografowane(nawet w tłumie) i nawet straszono mnie sądem. Jak waszym zdaniem wygląda to od strony prawnej? Wiem że imprezy z wieksza ilością ludzi w kadrze można fotografować bez problemów prawnych ale nigdzie nie doczytałem się ile minimalnie osób musi zmieścić się na fotce żeby nikt nie mógł mnie po sądach ganiać? Bardzo proszę o konkretne odpowiedzi.

jeśli zamieściłem temat nie w tym miejscu co trzeba to poprosze o przeniesienie do innej zakładki.

crater
22-08-2007, 22:16
z tego co wiem tlum to min 5 osob. NIestety jaka to ustawewa to niepamietam. 5 osob to pewnik :)

rolaj
22-08-2007, 22:49
Kolega Googlowaty się kłania, np:
http://www.mediarun.pl/news/id/14921

nagor
23-08-2007, 09:34
ogólnie rzecz biorąc jeśli osoba na zdjęciu jest nierozpoznawalna takie zdjęcie możńa bez problemu zamieścić,
co do tłumu to nie wiem jak to dobrze jest ale jeśli osoba nie jest głownym motywem na zdjęciu to chyba mozna zamieścić
w sumie to zdjęcia do wewnętrznej dokumentacji możńa robić bez problemu choć na stronie to już nie jej wewnętrzna dokumentacja....
jest teśa coś takiego ze jeśli zdjecie nie ukazuje osoby w "złym" lub" upokażajacym swietle to nie może mieć zadnych roszczeń
oraz gdy te zdjęcia nie są robione w celach komercyjnych...

czyli podsumowując mozesz robić wszystkim:D

JaBlam
23-08-2007, 13:16
Moze po prostu zamiescic informacje w klubie ze podczas imprezek prowadzona jest dokumentacja , wtedy kazdy jest swiadom tego i jesli komus sie bardzo nie podoba to sie tam nie pojawia. Mnie sie wydaje ze jesli faktycznie osoba nie jest glownym motywem fotki to nie masz co sie martwic. Nawet jesli jest glownym motywem a nie widac twarzy (jest nierozpoznawalna) to tez nie ma przeszkod aby zdjecia publikowac. Dzienw byloby jakby fotoreporterzy na paradach i zawodach czy koncertach musieli pytac wszystkich w kadrze o zgode na publikacje.

donald7000
23-08-2007, 22:55
Proceder ktory uprawiasz to reklama klubow. Mnie tez chcieli zwerbowac do robienia zdjec w klubach. W zamian oferowali darmowe wejsciowki, mozliwosc poznania nowych ludzi itd. Ale jak zapytalem czy zwracaja koszty udzkodzonego sprzetu to oczywiscie ze nie. Zdjecia zamieszczaja na dziwnych stronach pseudo promujacych wydarzenia kulturalne z miasta. Ale to to za wydarzenie kolejna impreza (dyskoteka) w piatkowy wieczor ?

Daj sobie spokoj z podpitymi typami, szkoda czasu i sprzetu, nie marnuj talentu.

sowask8
23-08-2007, 23:29
racja hybrydą robic foty jeszcze okej ale kłapac lustrem np 200fot jak nie wiecej co impreze to szkoda wydatku na lustro, chyba ze dobrze placa to wtedy kaske odkładac na lustro na normalne fotografie

Łukasz Unterschuetz
24-08-2007, 07:05
Donald7000/a czemu mieliby Ci zwrócić za uszkodzenie sprzętu :o? Czy jak robisz sesje ślubną i w jakiś sposób rozwalisz sobie aparat, to młodzi oddają Ci za uszkodzony sprzęt?
Z tego co wiem, to nawet w redakcjach nie ma czegoś takiego...

kris75
24-08-2007, 08:34
ale w redakcjach jest sprzet redakcyjny a nie wlasny

Łukasz Unterschuetz
24-08-2007, 08:55
kris75/ Z tego co wiem (z rozmów z foto z GW i Dziennika Baltyckiego), to oprócz specjalistycznych obiektywów (mam na myśli sportowe kroju 300 mm 2.8 IS) to każdy, kto chce mieć coś lepszego niż 10D to musisz sobie sam kupić

donald7000
24-08-2007, 11:00
Jak robie wesele to mam w umowie ze jak goscie przewroca mi lampe to mlodzi musza za nia oddac, to samo dotyczy calego sprzety, oczywiscie jesli sam sie przewroce (dlatego nie pije) to sam placze.

Vitez
24-08-2007, 16:50
Donald7000/a czemu mieliby Ci zwrócić za uszkodzenie sprzętu :o? Czy jak robisz sesje ślubną i w jakiś sposób rozwalisz sobie aparat, to młodzi oddają Ci za uszkodzony sprzęt?

A poza darmowymi wejsciowkami to placa ci jakos za robienie w klubach? Bo za zdjecia slubne mozna sobie odlozyc i dozbierac na backupowe body. Poza tym ryzyko uszkodzenia mniejsze - w klubach jakos chyba latwiej ludziom puszczaja hamulce.

amroz
24-08-2007, 18:12
to fakt że ryzyko uszkodzenia sprzętu jest duze na takich imprezach ale oczywiście za darmoche tego nie robie. Wejściówki mnie nie interesują tak samo jak i muzyka w tym klubie. Kasa nie jest duża ale nie wliczając ewentualnego uszkodzenia sprzętu to da sie wytrzymać. Widzę że temat przeskoczył troche na inny tor a szkoda. z tego co wywnioskowałem to musiałbym kogoś rzeczywiście w strasznie złym świetle postawić żeby bać sie sądu. A wiec jak najwięcej, jak największych grup na zdjęciu tylko sobie życzyć.

Firrdun
24-08-2007, 19:04
amroz troche siedzialem w organizowaniu imprez i moge Ci podpowiedziec, ze jezeli do klubu sprzedawane sa bilety papierowe to wystarczy na nich uprzedzic ludzi, ze moga byc nagrywani i fotografowani i w tym momencie jestes kryty. Jezeli i tak jestes na "etacie" w tej dyskotece to nie powinno byc problemu z dogadaniem sie z oraganizatorami.

Łukasz Unterschuetz
24-08-2007, 19:51
A poza darmowymi wejsciowkami to placa ci jakos za robienie w klubach? Bo za zdjecia slubne mozna sobie odlozyc i dozbierac na backupowe body. Poza tym ryzyko uszkodzenia mniejsze - w klubach jakos chyba latwiej ludziom puszczaja hamulce.

Vitez/Może źle się wyraziłem, ja focę koncerty ( do tej pory nie miałem sytuacji zagrożenia sprzętu) a nie popijawoimpry... Ale na nich też focę ludzi, jak się bawią, i nie spotkałem się z przejawami agresji. Raczej pytają, gdzie potem można zobaczyć zdjęcia itp.

Vitez
25-08-2007, 13:49
Vitez/Może źle się wyraziłem, ja focę koncerty ( do tej pory nie miałem sytuacji zagrożenia sprzętu) a nie popijawoimpry...

No to w zlym watku sie wypowiadasz. Przeczytaj pierwsze zdanie pierwszego posta.

A mi chodzilo tylko o to ze ze zdjec slubnych sporo latwiej sobie uzbierac na zapasowy sprzet niz ze zdjec klubowych a nawet koncertowych, tak wiec porownanie do ubezpieczenia w razie uszkodzenia sprzetu slubne vs impreozwe jest wg mnie nieadekwatne.