Zobacz pełną wersję : Prawo a AKTy???
Chcialem Was zapytac jak to u nas w Polsce wyglada.
Czy mozna na "portfolio" umieszczac zdjecia o tematyce akt (delikatne, zmyslowe, pokazujace kobiece piersi)?
Czy nalezy zabezpieczyc strony z takimi zdjeciami np. pytaniem: "Czy masz ukonczone 18 lat?: TAK NIE"?
Pzd
emisiaczek
21-08-2007, 17:55
Monachium hehe cienko u was nawet flickr blokowany ... dziwny kraj, niemiecka pornografia slawna a ludzie hmm no jak hipokryci ;)
...ludzie hmm no jak hipokryci ;)
Ty wiesz co to znaczy "hipokryta"? Bo chaba najwyrazniej nie :(
P.S.
Masz jakies uprzedzenie do Niemcow?:rolleyes:
emisiaczek
21-08-2007, 18:12
nie mam zadnych, znajomych niemcow lubie, kulturalni ludzie, szczegolnie jak sa u siebie i nie maja ~20lat
wrecz zal mi ich, szkoda ze wladze dopuszczaja sie az takiej ingerencji w to czego niemcy nie moga zobaczyc w googlach na flickr czy w jakie gry nie moga pograc
nie wiem jak tam edukacja ale pewnie o II wojnie to nie edukuja za duzo
no ale to nie na tym forum takie flejmy
u nas jest tak ze jezeli strona jest mala to nikt sie nie przyczepi, jesli jest to portal fotograficzny to tez nikt nic nie mowi, ale jesli chcesz zrobic www o wodce to lepiej spytac o wiek prowizorycznym nic nie dajacym skryptem.
Przypomnialem sobie wlasnie o 2 poteznych polskich "serwisach" onephoto i plfoto.
Na nich nie ma zadnego zabezpieczenia przed wejsciem na "akty", wiec nie moze to kolidowac z prawem...
akt jako forma artystyczna nie musi posiadać żadnego ostrzeżenia. ostrzeżenie o którym mówisz dotyczy pornografi (vide stosunek, oral itp.), prezentowanie nagiego ciała nie jest zabronione (w granicach dobrego smaku, jak wiadomo przepisy w polsce sa szeroko interpretowane i ty tez mozesz z tego prawa skorzystac)
ustawowa definicja porno mowi, jesli dobrze mi sie o uszy obilo, o narzadach w ruchu. samej nagosci do tego to jeszcze daleko, chociaz w krajach z dominujaca kasta katolikow wojujacych ta odleglosc moze sie niespodziewanie skracac :(
prawnie nie ma przeciwwskazan, zeby publikowac akt na www. warta uwagi jest tylko taka dobra praktyka, aby ostrzegac widza przed obejrzeniem takich tresci, bo sa osoby, ktore widok nagich genitaliow kobiety, jakby nie byly estetycznie sfotografowane, gorszy (co prawdopodobnie wynika z faktu, ze one same wziely sie z kapusty, albo przyniosly je bociany :D )
ustawowa definicja porno mowi, jesli dobrze mi sie o uszy obilo, o narzadach w ruchu....
no to można by się pokusić o interpretację, że pornograficzny może być conajwyżej film;
natomiast ŻADNE zdjęcie nie może być pornograficzne, bo na zdjęciu nie ma ruchu. (chyba żeby panoramowanie podciągnąc, ale tych zdjęć się raczej w ten sposob nie robi :-))
no to można by się pokusić o interpretację, że pornograficzny może być conajwyżej film;
natomiast ŻADNE zdjęcie nie może być pornograficzne, bo na zdjęciu nie ma ruchu.
no to, zebys i Ty, Tomek, zajarzyl: chodzi o to, ze widac jak "pan pani", wzglednie "pani pani" ( :wink: ) lub "pan panu" ( :( ) robi "takie rzeczy, ze jeszcze mi wstyd" :D
(chyba żeby panoramowanie podciągnąc, ale tych zdjęć się raczej w ten sposob nie robi :-))
nie... zdecydowanie nie :)
no to, zebys i Ty, Tomek, zajarzyl: chodzi o to, ze widac jak "pan pani", wzglednie "pani pani" ( :wink: ) lub "pan panu" ( :( ) robi "takie rzeczy, ze jeszcze mi wstyd" :D
ja tam jarze, ale nie o to mi chodzi :-) mnie chodzi o kwestie formalne :-)
W prawie nie może być tak, że jeden jarzy tak, drugi inaczej, a trzeci wcale.
Jesli definicja mówi, ze narządy mają byc w ruchu, a na zdjęciu przecież w ruchu nie są, no to ktoś może się odwołać i powie, że oni na tym zdjęciu tak sobie tylko pozowali i ruchu nie było.
ja tam jarze, ale nie o to mi chodzi :-) mnie chodzi o kwestie formalne :-)
W prawie nie może być tak, że jeden jarzy tak, drugi inaczej, a trzeci wcale.
Jesli definicja mówi, ze narządy mają byc w ruchu, a na zdjęciu przecież w ruchu nie są, no to ktoś może się odwołać i powie, że oni na tym zdjęciu tak sobie tylko pozowali i ruchu nie było.
rozumiem. moj blad, bo zrobilem skrot myslowy zamiast napisac wprost, ze powinien byc widoczny tzw. stosunek plciowy.
i tu rownie dobrze moze zaczynac sie uznaniowosc, bo zdefiniowanie tego co nalezy rozumiec pod pojeciem "stosunek plciowy" wymagaloby albo regularnie aktualizowanej listy "pozycji", albo bardzo dobrej definicji. a mimo to, koniec koncow, to sie otrze o sad, ktory oceni czy to co widac na danym zdjeciu/ujeciu rzeczywiscie jest czy nie jest
swoja droga, to ide o zaklad, ze prawnicy ktorzy nad tym siedzieli, musieli miec rowna beke kombinujac jak tu "ladnie jezykowo" opisac jakie bara-bara wolno a jakie nie :)
w sumie to najpierw przydałoby się zapytać modelki/modela czy zgadza się na taka forme prezentacji (chyba ze umowa zostala juz wczesniej podpisana)
ja wczoraj robiłem fotki na występie cheependeyls
zastanawia mnie co mogę publikować .
czy widowni trzeba zamazywać twarze .. ?
tym które wychodziły na scenę też .. ?
bo cheependejsom to rozumiem że nie .. bo widzieli że robie i że jestem z gazety
ja wczoraj robiłem fotki na występie cheependeyls
zastanawia mnie co mogę publikować .
czy widowni trzeba zamazywać twarze .. ?
tym które wychodziły na scenę też .. ?
bo cheependejsom to rozumiem że nie .. bo widzieli że robie i że jestem z gazety
generalnie, ustawa mowi o tym, ze musisz miec zgode jesli osoba nie jest publiczna a jest rozpoznawalna na ujeciu personalnie, nie jako element jakiejs zbiorowosci. tutaj kwestia moze byc dyskusyjna, z przewaga na "personalnie" tytulem charaktery takiego wydarzenia.
jakby nie kombinowal - przyciemnienie albo rozmazanie wiele pracy nie kosztuje, a oszczedza zmartwien. tak ze: "do Szopy hej pasterze!"
zapraszam na www.digart.pl akt jest osobna kategoria nie trzeba klikac ze sie ma ukonczone 18 lat ale zbyt pewne zdjecia robia do widzenia
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.