Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : II WŚ w fotografii



Shadow
29-06-2007, 13:17
W sieci znaleść można całą masę zdjęć z wszystkich frontów II WŚ. Mnie zastanawia jedna rzecz. Jakim sprzętem dysponowali ówcześni reporterzy wojenni ? Szczególnie mam tu na myśli fotografów niemieckich i amerykańskich bo po nich została najbogatsza kolekcja zdjęć. Jakie to były aparaty, konkretne modele itd.

ArturBonoVox
29-06-2007, 13:22
Niemieccy jechali na Leica, na 100% :P

PrzemeS
29-06-2007, 16:55
Część z nich mogła używać aparatów własnej produkcji. Tak jak Chałdej na początku swojej kariery.

jarekA
30-06-2007, 00:59
Jeśli chodzi o lustrzanki małoobrazkowe to przed wojną istniały praktycznie tylko trzy modele - rosyjski Sport z 1935 roku, i niemieckie Kine Exakta z 1936 i Praktiflex z 1939. O innych z przed wojny nie słyszałem. A jeśli chodzi o dalmierzówki i mały obrazek to królowały ilością i jakością Leica (pierwsze pochodzą z 1925 roku) i Contaxy (od 1932 roku) i masy podróbek tych dwóch aparatów (np pierwsze Canony z lat 30. No i cała masa średnioformatowców ale na nich nie znam się kompletnie. A nawiasem mówiąc pierwsza lustrzanka Canona to dopiero 1959 rok.

jdw
30-06-2007, 09:07
początki reportażu wojennego w europie to lata 1855 wojna krymska i Roger Fenton, w usa ok 1860 wojna domowa i w sumie najwięcej zrobił tam Mathew Brady. Wtedy jeszcze nie było aparatów migawkowych, więc chłopaki lecieli w technice mokrego kolodionu, czyli musieli cały czas mieć przy sobie wóz-ciemnie gdzie przed zrobieniem zdjęcia asystent uczulał płyte, trzeba było zrobić fotę póki jeszcze była wilgotna i od razu po zrobieniu ją wywołać... Brady miał nawet swój wagon-ciemnie gdzie całą obróbkę i odbitki na froncie robił.... Kiedy koło 1880 wprowadono na rynek materiały na podłożu celulidowym i aparaty ręczne to już szybko się to potoczyło. A co do IIWŚ to już leica rolleiflex linhof.

fyrste
30-06-2007, 09:32
jest taka książka:

Z HISTORII FOTOGRAFII WOJENNEJ - Henryk Latoś

Ciekawa pozycja, naprawdę jest co poczytać. Tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. Tzn. chyba znajdziesz, bo do II WŚ jeszcze nie dotarłem :)

Tak czy tak to pozycja warta zakupu, zwłaszcza, że można ją kupić za grosze.

Shadow
02-07-2007, 09:19
Dzięki wszystkim za informacje.

PrzemeS
02-07-2007, 09:28
No i jeszcze Contaxy. Robert Capa używał Contaxa.
Breson używał Leici. Co prawda to nie za bardzo był fotograf wojenny, ale czasy te same. ;)