Zobacz pełną wersję : sie porobiło...
http://wiadomosci.onet.pl/1537467,327,item.html
Co ciekawe, dawno, dawno temu, w czasach kiedy GW miała jeszcze stary układ - gdzieś lata 93-95, agencje prasowe puściły fotkę z jakichś ważnych końskich zawodów. Fotka przedstawiała konia i jeźdzca. Koń, nie wiedzieć czemu miał ucięty trochę łeb. Kilka ogólnopolskich gazet puściło agencyjne zdjęcie tak jak przyszło - z uciętym łbem. A w "Wyborczej" na pierwszej stronie poszła ładna fotka całego konia. Dorobili mu główkę na kompie. Też był wtedy trochę z tego dym, ale w drugą stronę.. :D
Faktycznie na tym zdejeciu są co najmniej 2 klony. I to takie dosc brutalne :). No coz za cwaniactwo trzeba placic. Swoja droga nie chce mi sie do konca wierzyć ze "zapomnial" ze montował.
mattnick
17-05-2007, 17:51
a wystaczyło wrzucić okruchy chleba na wiatę...
Janusz Body
17-05-2007, 17:54
Wystarczyło, żeby organizatorzy konkursu wymagali dostarczenia oryginału (RAWa) jak robi to większość "normalnych"
Wystarczyło, żeby organizatorzy konkursu wymagali dostarczenia oryginału (RAWa) jak robi to większość "normalnych"
A jak ktoś ma tylko .jpg? Ja 99% codziennej sieczki robię w jpg, nie mam potrzeby i czasu, żeby to potem wszystko obrabiać...
A jak ktoś ma tylko .jpg? Ja 99% codziennej sieczki robię w jpg, nie mam potrzeby i czasu, żeby to potem wszystko obrabiać...
No i się zacznie... o przewadze RAWów nad jpg-ami i odwrotnie :D
No i się zacznie... o przewadze RAWów nad jpg-ami i odwrotnie :D
Upss.. :D
Janusz B., na co dzień nikt do prasy nie robi rawów!
a jak sie wam wydaje ? klonowal z lewej na prawa czy z prawej na lewa ? na moj gust to te golabki z prawej strony dwa razem sa sklonowane na lewa strone zdjecia, razem z plamkami pomiedzy nimi, do tego na porzecznej czernej listwie daszku widac jakas dziwna biala poswiate, wlasnie od strony tych golabkow, heh kiepski fotoszopista
klonowal pewnie z prawej na lewa bo mu na lewej stronie ptakow brakowalo i bylo troche lyso :)
Wszyscy widzimy, co się stało. Po co kopać leżącego? On juz zapłacił swoje.
Janusz Body
17-05-2007, 20:28
A jak ktoś ma tylko .jpg? Ja 99% codziennej sieczki robię w jpg,...
I "sieczkę" wysyłasz na konkurs? :mrgreen:
...
Janusz B., na co dzień nikt do prasy nie robi rawów!
Wiem, że reporterka, ta codzienna, to jpg ale... we wszystkich poważniejszych konkursach, wydawnictwach, gazetach typu NG żądają RAWa :)
Znani mi osobić fotografowie GW robią w RAWach. Co innego, że potem do archiwów trafia do w jpgu...
A propos obróbki - spójrzcie na okładkę majowego NG i na to samo zdjęcie w środku. Widzicie różnicę w kolorach?;)
I
Wiem, że reporterka, ta codzienna, to jpg ale... we wszystkich poważniejszych konkursach, wydawnictwach, gazetach typu NG żądają RAWa :)
Wszystkie poważniejsze konkursy fotografii prasowej, z World Press Photo włącznie, nie stawiaja takiego wymogu. Konkurs Press'a, jak sie bolesnie dziś okazało, radzi sobie również z farmazonami.
Czy wyobrażasz sobie reportera, który wychodzi na temat, jak co dzień, z założeniem, że dziś to będzie robił na powazny konkurs, czyli w rawach? Czy wyobrażasz sobie reportera, który ma przeczucie, że dziś własnie zrobi zdjęcie życia, co wygra wszystko, i nastawia raw? Nic podobnego. Sie robi jak co dzień. To zdjęcia - i ich autorzy - wygrywaja konkursy, a nie format zapisu. Aparat wart jest dokładnie tyle, co człowiek który go uzywa. Albo ma szczęście być we własciwym miejscu o właściwym czasie, albo nie. Albo widzi wówczas to "coś" albo nie.
A propos obróbki - spójrzcie na okładkę majowego NG i na to samo zdjęcie w środku. Widzicie różnicę w kolorach?;)
A wiesz jak powstaje gazeta ? Jak jest drukowana, ect ?
No wiem jak powstaje. Ale jak dla mnie to oddzielnie było obrabiane foto na okładkę i do środka. To na 100% nie jest kwestia papieru.
Janusz Body
17-05-2007, 21:14
Wszystkie poważniejsze konkursy fotografii prasowej, z World Press Photo włącznie, nie stawiaja takiego wymogu. Konkurs Press'a, jak sie bolesnie dziś okazało, radzi sobie również z farmazonami.
......
Masz rację. Choć mam mieszane uczucia co do jury.
Masz rację. Choć mam mieszane uczucia co do jury.
Ja też.
Co do jpeg - rolaj już wyjaśnił kwestię. Nic dodać nic ująć.
Co do samego zdjęcia... smutne.
Znam Piotra osobiście, wiem, że on też miał na koncie publikacje min w national geographic, a zapewne przez agencje gazeta także w innnych miejscach.
był szefem działu foto w gw w poznaniu...
najgorsze jest to, że jego wina jest niezaprzeczalna.
A ja ciągle nei rozumiem po co on to zrobił... wygrał już niejedną nagrodę za dużo lepsze zdjęcia przecież...
a może jego wyjaśnienie jest prawdziwe - po prostu zapomniał, że tą fote kiedyś modyfikował i taką przesłał.
caravaggio
18-05-2007, 06:32
Wystarczyło, żeby organizatorzy konkursu wymagali dostarczenia oryginału (RAWa) jak robi to większość "normalnych"
Jesli chodzi o RAWy, to goraco zachecam do lektury ponizszego topicu:
http://canon-board.info/showthread.php?t=20393
:lol:
Oto jeden z komentarzy:
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,30494424,83343887,3811352,0,forum.html
"...regulamin konkursu mówi wyraźnie:
"Art. 10.
Obróbka zdjęć przesłanych na konkurs może polegać jedynie na działaniach odpowiadających zabiegom stosowanym w ciemni fotograficznej, polegających na rozjaśnianiu, kontrastowaniu, redukcji koloru, wypalaniu. Wszelkie inne zmiany, a zwłaszcza fotomontaż są niedopuszczalne."
Chciałbym przy tej okazji podjąć temat co jest jeszcze obróbką , a co juz fotomontażem?
Oczywistym jest, że sklonowanie tych dwóch dachowych obsrańców było fotomontażem :-) ale jak patrzeć na przykład na prostowanie zbiegów perspektywicznych w architekturze? (przecież pod powiększalnikiem też sie to dało zrobić zmieniając kąt nachylenia papieru); co z kadrowaniem? (również normalna rzecz pod powiększalnikiem za pomocą maskownicy), itd...
Czy można sformułować jakąś uniwersalną definicję rozgraniczającą dozwoloną obróbkę od niedozwolonego fotomontażu?
Janusz B., na co dzień nikt do prasy nie robi rawów!
znam takich co robią :)
znam takich co robią :)
obydwu? :twisted:
Janusz Body
18-05-2007, 10:18
....
Chciałbym przy tej okazji podjąć temat co jest jeszcze obróbką , a co juz fotomontażem?....
Czy można sformułować jakąś uniwersalną definicję rozgraniczającą dozwoloną obróbkę od niedozwolonego fotomontażu?
Temat jest faktycznie bardzo ciekawy. Chyba na osobny wątek :)
Pytań jest łokropnie dużo bo 3/4 Photoshopa to techniki z ciemni rodem więc puryści mogą mieć kłopoty z udowadnianiem swych racji :mrgreen: Co wolno a czego nie wolno - to chyba "temat rzeka" :) Kontrasty to wolno (w ciemni można było dobrać papier) a saturację i kolorki to już be? - tak jakby Velvii nie wolno było stosować ;). A maski? - przecież w ciemni też są :) łoj duuuuużo tych pytań.
Najlepiej robić heliogramy w pudełku od butów - nie ma dyskusji czy obrabiane :mrgreen:
wozdzt: ja znalazłem kiedyś w jakimś regulaminie info, że zmiany mogą być wprowadzane tylko globalnie - czyli nawet bez rozjaśniania fragmentów zdjęcia, czy podostrzania tylko głowy itp
A co to jest fotomontaż? To chyba dodawanie elementów nie będących na zdjęciu. W tym wypadku nawet przesunięcie.
schabu: ja wyczytałem gdzieś, że tak zmieniona fota poszła w wyborczej...
Cóż. Piotr nawet jeśli zrobił to nieświadomie - powinien ponieść konsekwencje. Nawet oświadczenie dziennikarzy poznańskiej gw tak mówi.
obydwu? :twisted:
nawet gdyby był jeden - nie jest to nikt :) (no może ;) )
No wiem jak powstaje. Ale jak dla mnie to oddzielnie było obrabiane foto na okładkę i do środka. To na 100% nie jest kwestia papieru.
1. papieru
2. partii druku
3. maszyny
i pewnie wielu innych
W!
Ja do GW daje i Rawy i JPGi. Pasuje??
Zdrowko
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.