Zobacz pełną wersję : Off-Camera Shoe Cord vs. Lumiquest SoftBox
Hej!
Tak sie zastanawiam nad zakupem jednego z powyższych... :smile:
Chodzi mi o fotografię portretową przy użyciu lampy błyskowej. Nie podobają mi sie efekty uzyskiwane z lampy (580ex) założonej na aparat (nawet z posiadanym Stofen OmniBounce'm), szczególnie, gdy jest mało światła zastanego, a nie ma od czego odbić światła (np. ciemny kościół).
Zastanawiam się więc nad zakupem albo Off-Camera Shoe Cord 2/3 (aby lampę ze Stofenem móc trzymać w ręce te pół metra od aparatu) lub dyfuzora Lumiquest SoftBox (aby założyć go na lampę zamontowaną na aparacie).
Co Waszym zdaniem da lepsze efekty - to pierwsze rozwiązanie, czy drugie?
Wiem, ze można zastosować oba rozwiązania, ale załóżmy, że mogę kupić tylko jedno z tych ustrojstw?
SdoubleU
24-02-2007, 20:24
Nie używałem Lumiquesta i nie wiem jaki daje efekt, ale jest na pewno wygodniejszy niż Off-Camera Shoe Cord. Dla mnie kabelek jest rozwiązaniem niezbyt wygodnym. Utrzymanie aparatu w jednej ręce i operowanie lampą w drugiej nie jest łatwe a o zmianie parametrów to już w ogóle ciężko mówić. Byłoby na pewno wygodniej gdyby do kabelka zastosować jeszcze specjalne mocowanie do lampy - pozwalające na zamocowanie jej z boku aparatu. Tylko, że z takim dodatkowym osprzętem 30D robi się dość duży.
Natomiast efekt zastosowania lampy z innej pozycji jest bardzo dobry, zmienia całkowicie jakość oświetlenie, daje większe możliwości dopasowania do konkretnych potrzeb.
Pamiętaj gzak (bo nie wiem czy wiesz), ale SoftBox przynosi jedynie dobre efekty (widoczne) z bliskiej odległości.
Zastanów się nad szyną do mocowania lampy bo nie wyobrażam sobie trzymania w lewej ręce lampy na kablu z softboxem. Weź tu zmień ogniskową etc. Na forum jest sporo opinii o działaniu softbox'a. Opinie te są w większości pozytywne z wyjątkiem wyglądu - albo rybki albo akwarium panie :wink:
Jak nie chcesz wydawać kasy na stosunkowo drogi Lumiquest to poszukaj bo są gdzieś 'tuturiale' jak zrobić softbox domowym sposobem. Zaoszczędzisz tym samym i możesz kupić kabel - jeśli stwierdzisz, że to konieczne.
Jedyny minus domowej robótki to to, że nie można tego składać.
Chyba, że odpowiednio pokombinujesz i zrobisz sobie składane.
PS. Trzeba też wziąć pod uwagę, że lampa na stopce = 100% poprawnie wykorzystane wspomaganie AF.
PS2. Osobiście nie posiadam Softboxa. Miałem robić samoróbkę, ale jakoś olałem temat.
Okazyjnie oryginał pożyczałem od pewnego moda ;)
Osobiście mam podobny problem ale moje wygodnictwo skłania mnie do Lumiquesta, trochę kosztuje ale nie kupuje się tego codziennie więc można odżałować te kilka złotych.
SdoubleU
25-02-2007, 12:01
Zajrzyj na aukcje Cichego, widziałem że ostatnio poszerzył asortyment właśnie o Lumiquesta. Forumowicze mają u niego chyba jakiś rabat.
Pamiętaj gzak (bo nie wiem czy wiesz), ale SoftBox przynosi jedynie dobre efekty (widoczne) z bliskiej odległości.
Zastanów się nad szyną do mocowania lampy bo nie wyobrażam sobie trzymania w lewej ręce lampy na kablu z softboxem. Weź tu zmień ogniskową etc.
Chodzi mi właśnie o zdjęcia z małych odległości. Przy większych odległościach nie ma takich problemów z przepaleniami, cieniami itp. więc wtedy softboxa mi nie trzeba.
Co do trzymania lampy w ręce to myślę, ze jakoś bym sobie poradził. Pstrykam głównie stałkami, więc przynajmniej z problem z ustawianiem ogniskowej odpada. Ustawienie przysłony/korekcji jedną ręką też nie jest trudne, szczególnie, ze mam hand-strapa...
Zastosowanie szyny na lampę byłoby na pewno wygodniejsze, ale szyna IMHO daje wciąż za małą odległość lampy od obiektywu. Główną zaletą takiego uchwytu jest jednak możliwość ustawienia światła nad aparatem przy robieniu zdjęć portretowych...
Znalazłem kilka takich klatek z filmu "Nikon Speed Of Light", gdzie Joe McNally fotografuje z lampą w ręku:
https://canon-board.info/imgimported/2007/02/clipboard01-2.jpg
źródło (http://www.gzak.net/zdjecia/testy/clipboard01.jpg)
https://canon-board.info/imgimported/2007/02/clipboard02-2.jpg
źródło (http://www.gzak.net/zdjecia/testy/clipboard02.jpg)
https://canon-board.info/imgimported/2007/02/clipboard03-2.jpg
źródło (http://www.gzak.net/zdjecia/testy/clipboard03.jpg)
PS. Trzeba też wziąć pod uwagę, że lampa na stopce = 100% poprawnie wykorzystane wspomaganie AF.
No tak, to jest mocny argument za softboxem. Przyznam się, że nie pamiętałem o tym...
Zajrzyj na aukcje Cichego, widziałem że ostatnio poszerzył asortyment właśnie o Lumiquesta. Forumowicze mają u niego chyba jakiś rabat.
Wybieram się wkrótce za Ocean, wiec BHPhoto będzie chyba jeszcze lepszym rozwiązaniem ;-)
W każdym bądź razie dzięki wszystkim za podpowiedzi...
Zastanów się nad szyną do mocowania lampy bo nie wyobrażam sobie trzymania w lewej ręce lampy na kablu z softboxem. Weź tu zmień ogniskową etc.
I po to wlasnie sa stalki do portretowania ;) . Jak nie trzeba zmieniac ogniskowej to da rade.
A bardziej na temat - zastosowanie obydwu akcesoriow nieco sie rozni. Softbox sluzy do rozpraszania swiatla lamy przy strzelaniu a wprost.
Off-shoe cord sluzy do kierunkowania swiatla z lampy tak by nie zawsze walic nia na wprost (np doswietlanie cieni z jednej strony obiektu).
Jesli jestes pewien ze bedziesz zawsze walic na wprost i nie bedziesz mial zbednych zrodel swiatla/slonca generujacego z boku przezkadzajace cienie - bierz tylko softbox.
W innym przypadku bierz off-shoe cord ale... nadal bedziesz mial ostre swiatlo z lampy, tyle ze nie bedzie ono na wprost ... tak wiec rozsadek nakazuje wziac oba.
Ale jesli nie masz stalki/sprawnego zoomowania w nogach to rzeczywiscie czasem latwo sie pogubic bez statywu i rak brakuje - wtedy flash bracket to kolejny przydatny wydatek na ktory jeszcze sie nie zdecydowalem (a off-shoe i softboxa mam i nawet czasem uzywam).
A bardziej na temat - zastosowanie obydwu akcesoriow nieco sie rozni. Softbox sluzy do rozpraszania swiatla lamy przy strzelaniu a wprost.Off-shoe cord sluzy do kierunkowania swiatla z lampy tak by nie zawsze walic nia na wprost (np doswietlanie cieni z jednej strony obiektu).
Wiem, ze oba urządzenia dają różne efekty... Oba jednak w jakimś sposób poprawiają oświetlenie modela/lki, które wg mnie najgorsze jest w przypadku mocno skupionego źródła światła ulokowanego blisko obiektywu...
Wydaje mi się, że dzięki Off-shoe cord można uzyskać lepsze efekty, zdjęcia bardziej przestrzenne, trójwymiarowe... Niestety domyślam się również, ze ich uzyskiwanie poprzez trzymanie w jednej ręce lampy do najwygodniejszych sposobów nie należy...
8)
(a off-shoe i softboxa mam i nawet czasem uzywam).
W takim razie napisz co częściej używasz? Kabla czy softboxu?
Viracocha
25-02-2007, 22:29
Wiem, ze oba urządzenia dają różne efekty... Oba jednak w jakimś sposób poprawiają oświetlenie modela/lki, które wg mnie najgorsze jest w przypadku mocno skupionego źródła światła ulokowanego blisko obiektywu...
Wydaje mi się, że dzięki Off-shoe cord można uzyskać lepsze efekty, zdjęcia bardziej przestrzenne, trójwymiarowe...
Dobrze Ci się wydaje. Tylko odsunięcie lampy od osi aparatu pozwoli wydobyć modelunek obiektu. Co z tego, że zmiękczysz światło (zakładając softbox), jeśli nadal będziesz walił lampą na wprost. Ja bardzo lubię softbox, ale umieszczony z boku (a najlepiej dwa, z dwóch boków).
Lampa na aparacie to rozwiązanie chyba najwygodniejsze, ale też najgorsze z możliwych. W reporterce ma sens, ale już w portrecie, to chyba tylko jako doświetlenie cieni.
W takim razie napisz co częściej używasz? Kabla czy softboxu?
Softbox zmiekcza swiatlo, kabel je kierunkuje doswietlajac z wymaganej strony.
Czesciej uzywam softboxu by miec miekkie swiatlo a obiekt i tak i tak znajduje sie na wprost, czesto przy oswietleniu sztucznym, zewnetrznym, rownomiernym (pomieszczenia, wystawy, grupy itp).
W plenerowych portretach jesli nie udaje mi sie umiescic dziewczyny w neutralnym pod wzgledem cieni swietle to albo kreatywnie wykorzystuje cienie albo siegam po cord+softbox.
miałem Lumiquesta daje nie najgorsze efekty ale nie zastąpi lampy studyjnej.
Niestety moj się po kilku sesjach rozpadł, dbałem o niego ale to nic nie dało miałem najlepszą wersję. Teraz juz bym go drugi raz nie kupił bo to bubel i ponad 250zł stracone
W reporterce ma sens, ale już w portrecie, to chyba tylko jako doświetlenie cieni.
Tak, ale nie można też mieć wszystkiego. W sensie, że do typowego portretu używa się lamp studyjnych. Wiadomo, że lampką na stopce/czy na kablu nie zastąpi się lamp statywowych z softboxami.
Ja bardzo lubię softbox, ale umieszczony z boku (a najlepiej dwa, z dwóch boków).
:shock:
Viracocha
26-02-2007, 01:43
Tak, ale nie można też mieć wszystkiego. W sensie, że do typowego portretu używa się lamp studyjnych. Wiadomo, że lampką na stopce/czy na kablu nie zastąpi się lamp statywowych z softboxami.
Nie stawiałbym znaku równości pomiędzy lampą na stopce i na kablu - tj. umieszczoną z boku aparatu.
:shock:
Może rzeczywiście dziwnie zabrzmiało, ale miałem na myśli oświetlenie obiektu dwoma lampami z softboxami (studyjne). Zupełnie nie przemawia do mnie lampa na stopce z softboxem.
miałem Lumiquesta daje nie najgorsze efekty ale nie zastąpi lampy studyjnej.
Softbox na lampe blyskowa nie jest do zastepowania lampy studyjnej. Ba - sama lampa blyskowa na szynie aparatu, juz nie wnikajac w to czy z softboxem czy nie, tez nie zastapi lampy studyjnej.
Ale biorac pod uwage mobilnosc... ilosc miejsca jaka zajmuje w torbie lampa+softbox jest nie do zastapienia lampa studyjna ;) a do miekkiego doswietlania wystarczy. Lampa studyjna to juz akumulator/agregator+statyw/asysta sie klaniaja i bardziej by sluzyla do kreatywnego oswietlania a nie tylko doswietlania.
Niestety moj się po kilku sesjach rozpadł, dbałem o niego ale to nic nie dało miałem najlepszą wersję. Teraz juz bym go drugi raz nie kupił bo to bubel i ponad 250zł stracone
A moj mimo intensywnego uzywania, bardzo czestego noszenia w torbie - trzyma sie swietnie mimo ponad 2 lat na karku. Moze jakis blad w sztuce rozkladania/skladania spowodowal fatalne naruszenie konstrukcji.
Bazując na moim skromnym półrocznym doświadczeniu w używaniu softboxa mogę stwierdzić że dzięki niemu cienie są bardziej miękkie i jaśniejsze ale niestety wszystkie niedogodności związane z "waleniem na wprost" (błyszczące sie czoła, mocniejsze oświetlenie planów bliższych, itd) występują.
Czytając Wasze posty skłaniam się jednak w kierunku rozwiązania z kabelkiem. Powinno mi one dać bardziej twórcze efekty, a że bawię sie tym amatorsko to nie mam presji, aby to było rozwiązanie szybkie, pewne i niezawodne...
Lampy studyjne również mam, ale ich nie zamierzam zabierać ze sobą na spacer z modelką po mieście... A lampa w ręce powinna sprawdzić się w takich nietypowych sceneriach, jak ciemna brama czy cień pod mostem... :razz:
Jeszcze raz dzięki za wszelkie podpowiedzi...
Bazując na moim skromnym półrocznym doświadczeniu w używaniu softboxa mogę stwierdzić że dzięki niemu cienie są bardziej miękkie i jaśniejsze ale niestety wszystkie niedogodności związane z "waleniem na wprost" (błyszczące sie czoła, mocniejsze oświetlenie planów bliższych, itd) występują.
Zalezy czy oswietlasz (tryb M) czy doswietlasz (Av, Tv) i czy stosujesz odpowiednie korekty.
SdoubleU
26-02-2007, 15:18
Zalezy czy oswietlasz (tryb M) czy doswietlasz (Av, Tv) i czy stosujesz odpowiednie korekty.
Vitez powiedz jak to jest z tym doświetlaniem w Tv, wydaję mi się, ze w Av to nie ma problemu ale w preselekcji czasu lampa przejmuje rolę oświetlenia podstawowego? Mylę się?
Vitez powiedz jak to jest z tym doświetlaniem w Tv, wydaję mi się, ze w Av to nie ma problemu ale w preselekcji czasu lampa przejmuje rolę oświetlenia podstawowego? Mylę się?
http://canon-board.info/showthread.php?t=3785
SdoubleU
26-02-2007, 18:08
http://canon-board.info/showthread.php?t=3785
Znam ten wątek doskonale i właśnie w tym kontekście zapytałem.
Instrukcja podaje, że Tv - Aparat automatycznie dobiera przysłonę, aby ekspozycja zdjęcia wykonywanego z błyskiem była prawidłowa.
Av - aparat dobiera czas naświetlania ze względy na oświetlenie ogólne, aby ekspozycja tła była prawidłowa, a błysk doświetla obiekt główny.
Skąd wniosek, ze w trybie Tv nastąpi jedynie doświetlenie obiektu głównego ?
Czy w tym przypadku lampa nie będzie głównym źródłem światła?
Skąd wniosek, ze w trybie Tv nastąpi jedynie doświetlenie obiektu głównego ?
Czy w tym przypadku lampa nie będzie głównym źródłem światła?
Pozwolisz ze zamieszcze kolejny link, zamiast sie rozpisywac: http://photonotes.org/articles/eos-flash/index2.html#tvflash
Zalezy czy oswietlasz (tryb M) czy doswietlasz (Av, Tv) i czy stosujesz odpowiednie korekty.
Oczywiście chodziło mi o tryb M i sytuację w której światła zastanego jest za mało dla poprawnej ekspozycji przy ustawionych wartościach czasu i przesłony. Wtedy z oczywistych względów im bliżej lampy tym jaśniej, im dalej tym ciemniej softbox tego w żaden magiczny sposób zmienić nie może.
SdoubleU
27-02-2007, 15:35
Pozwolisz ze zamieszcze kolejny link, zamiast sie rozpisywac: http://photonotes.org/articles/eos-flash/index2.html#tvflash
Dzięki.:-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.