Zobacz pełną wersję : Pliki RAW jako dowody sadowe
Czytajac tematy odnosnie "tajemnisc fotolabow" nasunela mi sie pewna mysl. Otoz w Polskim Prawie pliki raw uznawane sa jako niepodwazalny dowod w sprawach sadowych. Dlaczego - bo jest to pelen zapis z matrycy, podawane sa szczegoly aparatu , ble ble ble. Nie da sie na takim pliku dokonac fotomontazu itp. Z tego powodou policja (nie mowie tu o bochaterach serialu "Kryminalni") uzywaja wlasnie aparatow obslugujacych pliki RAW. Brat mojego znajomego pracuje jako technik w policji. Robi zdjecia lustrzanka.
Ale pytanie jest inne. Moze troszke bujam w oblokach doszukuje sie teorii spiskowych i wogole. Ale tak sobie pomyslalem. Skoro aparat jest w stanie zakodowac w sobie plik RAW, tzn ze istnieje oprogramowanei napisane przez kogos, ktore ta informacje koduje. Logicznie myslac skoro jest taki program napisany dla aparatu to jaki problem jest w napisaniu go dla komputera.
I tu moje pytanie. Czy biorac pod uwage to co napisalem wyzej jest mozliwosc zmiany samego pliku raw i "zabawy" na nim. Bo jesli tak tzn ze pik RAW jako dowod sadowy niema racji bytu....
ale zdaje sie ze do serii 1D jest przystawka kodujaca zdjecia, czy cus?
mozliwosc wykorzystania RAW jako dowod jest chyba ograniczona. nie jestem pewny czy nawet wykorzystanie DVK Canona daje tu dostatecznie mocna kryptografie, zeby w mysl polskiego prawa dawalo to moc dowodowa.
z tego co wiem akurat ustaw w zakresie danych cyfrowych i podpisu cyfrowego nie mamy kompletnie skopanych przez prawnikow i jajoglowych politykierow, bo oprocz tego siedzieli przy nich ludzie, ktorzy maja pojecie o czym mowa :)
Tomasz1972
09-02-2007, 13:00
Fotografowie w policji rzadko korzystają z cyfry , gdyż dowodem może być oryginalny nośnik ( nie plik ) . Czyli policjant po wykonaniu zdjęć musiałby oddać kartę prokuraturze . Obecnie oddaje negatyw . Dlatego jakiś czas temu technicy w policji korzystali z sony zapisuących bezpośrednio na cd .
nie koniecznie. Wedle jakiejs tam ustaw - kolega prawnik mi podal numerki (wybaczcie moja ignorancje) - RAW jest uzawany na rowni z negatywem kliszy...
SebaWolf
09-02-2007, 13:39
widzialem policjanta z 300d robiacego zdjecia na skrzyzowaniu po wypadku i wydalo mi sie to troche dziwne czy nie wygodniej i prosciej byloby pstrykac im jakims kompaktem, ale po tym co pisze crater miałoby to jakiś sens
nie koniecznie. Wedle jakiejs tam ustaw - kolega prawnik mi podal numerki (wybaczcie moja ignorancje) - RAW jest uzawany na rowni z negatywem kliszy...
w systemie prawa napoleonskim to bodajze jeszcze nic nie znaczy, bo zawsze mozna podac druga ustawe o przeciwstawnym brzmieniu. a wtedy ta gre w wojne przebijaja inne karty.
z punktu widzenia danych cyfrowych zdjecie RAW per se nie daje gwarancji:
- pochodzenia (z ktorego aparatu)
- autorstwa (kto je wykonal)
- integralnosci (czy nie bylo dlubane), o ile nie uzywa sie DVK czy podobnego rozwiazania
- momentu czasu (trudne technicznie zagadnienie)
i z tradycyjnym negatywem przegrywa na dodatek wiekszym wyczuleniem czynnika ludzkiego na manipulacje w danych cyfrowych :)
w sensie, ze jak sa do **** fizyczne zabezpieczenia dostepu do banku i co i rusz ktos oddzial napada to ludzie nie placza, ale jak w banku internetowym odkryje sie najdrobniejszy szkopul (od ktorego daleeeeeko do uzytecznych atakow) to z miejsca jest medialna chryja a wladze banku zostaja publicznie zlinczowane
z punktu widzenia danych cyfrowych zdjecie RAW per se nie daje gwarancji:
- pochodzenia (z ktorego aparatu)
- autorstwa (kto je wykonal)
- integralnosci (czy nie bylo dlubane), o ile nie uzywa sie DVK czy podobnego rozwiazania
- momentu czasu (trudne technicznie zagadnienie)
i z tradycyjnym negatywem przegrywa
Z tych 4 punktow negatyw daje gwarancje chyba tylko integralnosci tak na moje rozumowanie.
Z tych 4 punktow negatyw daje gwarancje chyba tylko integralnosci tak na moje rozumowanie.
z pewnymi dodatkowymi srodkami mozesz wiecej osiagnac. typu numerowane rolki wydawane przez sad (autorstwo). co do czasu i pochodzenia to gorzej, bo wymagaloby aparatow z okreslonymi ceryfikatami itd. itp., czego sie w praktyce nie robi. prawdopodobnie z braku takiej potrzeby, bo technicznie to by sie dalo obejsc/
aczkolwiek rozumowanie masz sluszne, bo wiele rozwiazan "fizycznych" (wspomniana bankowosc "okienkowa", czy chocby uwierzytelnianie "przez dowod osobisty") jest znacznie bardziej o kant d... niz elektroniczne odpowiedniki, ktore jednak obwarowuje sie bez porownania wiekszymi twierdzami prawnymi :)
inna kwestia, ze wszystkie ww. zalozenia mozna dzisiaj zrealizowac w cyfrze, pod warunkiem dodania pelnoprawnego gniazda SD, na karty chipowe lub wtyczki USB :)
a to ze tego nie ma - widac rynek jeszcze nie potrzebuje :)
stdanielo
09-02-2007, 17:59
Zawsze można sfotografować zmontowane zdjęcie i co wtedy? Negatyw czy też RAW też będzie dowodem, ale sytuacja-zdarzenie może być zmontowana.
KuchateK
09-02-2007, 20:07
Canon wystepowal dla DVK o certyfikat ISO (ISO 15408 ), wiec chyba jednak sie to nadaje.
A o ile ktos perfidnie nie zmieni daty przed zrobieniem zdjecia podpisany przez puszke RAW daje wiecej mozliwosci weryfikacji jak negatyw... Mozna potwierdzic zarowno date, integralnosc jak i puszke z ktorej pochodzi fota, co umozliwia (przynajmniej posrednio) zweryfikowac autora. Brakuje tylko upchanych chipow gps do weryfikacji miejsca. Miejsce w exifach juz jest :mrgreen:
Rynek nie potrzebuje nic wiecej, bo obecnie stosowane metody sa w zupelnosci wystarczajace. Certyfikat iso to nie w kij dmuchal, jak z podpisywaniem rolki przez sad (bo to strasznie trudno zmienic zawartosc kasetki :roll:).
A sfotografowac zdjecie to mozna i analogiem.
Po pierwsze nie ma czegos takiego jak dowod bezwzgledny, ktory by zawsze przesadzal o wyroku. Dlatego rozny nosnik / rozne zdjecia to rozna moc dowodowa - wedlug uznania sedziego. A to dlatego, ze w Polsce, jak w kazdym szanujacym sie demokratycznym panstwie prawa <rotfl> (przepraszam - nie moglem sie powstrzymac przed tym smiechem) jest "swobodna ocena materialu dowodowego". I to od skladu orzekajacego zalezy jak duza wage do danego zdjecia (dowodu) beda przywiazywac i co na ich podstawie uznaja za udowodnione.
Dla polskiego sądu dowodem jest to co sad uzna za dowód - jak pokazuje ostatnio głośny przykład samobójstwa 14-latki z powodu problemów szkolnych nawet film z komórki może byc dowodem - w naszym systemie prawnycm jako dowód może byc zgłoszone cokolwiek i sąd decyduje o wiarygodności takiego dowodu.. I nie ma znaczenia czy to raz, jpg czy klisza.. oczywiście "moc" dowodu może być różna (czyli możliwośc spreparowania pliku) ale sądy orzekają nie tylko w oparciu o zdjęcia ale i inne rzeczy (np. zeznania świadków). Wiem bo w mojej branży często mam do czynienia z policją w aspekcie techniczej ochrony mienia - często zgrywam dane z rejestratorów video zainstalowanych w różnych miejscach - często jedynym możliwym formatem jest avi z jakimś popularnym kodekiem bez znaków wodnych - i często taki film jest uznawany za dowód - oczywiście policja ma też swoje sposoby na dojście prawdy - i film tylko wspomaga inne dowody.. Aha - i u nas nie ma znaczenia (co często widać w filmach amerykańskich) sposób zdobycie dowodu - czyli ktoś może np. ukraść np. narzędzie zbrodni i przedstawić jako dowód. Od tego czy zostanie uznany za wiarygodny jest sąd..
Pozdr
Artur
O ile mnie pamięć nie myli to na stronie FBI był link z materiałami (informacjami) dotyczącymi wyżej dyskutowanego problemu. Spróbuję jutro poszukać tych informacji.
Mac bylbym wdzieczny. Ciekawi mnei zagadnienie z punktu widzenia czysto technicznego - chyba musze przestac ogladac te filmy o FBI, CIA i innych NBA ;P
Ale musimy zrozumiec, ze wlasciwie kazdy dowod mozna podrobic. I to o czym pisalem - swobodna ocena dowodow. Jesli sedziego przekona sie, ze ten raw jest 10 x trudniej podrobic, niz jpga (ktoreg przedstawia druga strona jako dowod przeciwny) z widocznymi resztkami clone-stampa z PSa, to w tej sprawie jestes dobrze ustawiony.
Ale musimy zrozumiec, ze wlasciwie kazdy dowod mozna podrobic. I to o czym pisalem - swobodna ocena dowodow. Jesli sedziego przekona sie, ze ten raw jest 10 x trudniej podrobic, niz jpga (ktoreg przedstawia druga strona jako dowod przeciwny) z widocznymi resztkami clone-stampa z PSa, to w tej sprawie jestes dobrze ustawiony.
Strasznie akademickie dywagacje. A życie jest dużo prostsze - ostatnio okazało sie że dla sądu skutecznym dowodem może być zwykłe ogłoszenie na Allegro, które nie ma żadnych mechanizmów wiążących "na twardo" treść ogłoszenia z ogłoszeniodawcą. Tak więc analizy mocy algorytmów czy wyższości RAW and JPG to zupełna bajka i na razie w sądach wystarczaną zwykłe poszlaki (lub dobrowolne przyznanie się do winy :mrgreen::mrgreen: :mrgreen:).
Owszem - akademickie, ale zauwaz, ze sluszne.
Bo gdyby w przytoczonym przez Ciebie przykladzie ktos znalazl dowod "mocniejszy" i przeciwny, to z pewnie to "przybicie" z Allegro wiele by nie pomoglo.
Poza tym zauwaz, ze fakt wygrania aukcji, jest do sprawdzenia i sa na to "mechanizmy".
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.