Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sandisk Ultra II 1GB - nie widzi jej czytnik ani Nikony



Kazelot
30-12-2006, 16:56
jak w tytule tyle że działa bez problemu w C.350D.
Karta kupiona w MM więc raczej nie podróbka. Używana w Nikon d70s od 2 miesięcy. Kilka razy zapełniona i sformatowana.
Wczoraj po zrzuceniu zdjęć przez czytnik (u znajomego w laptopie) i po włożeniu do Nikona ten oznajmił, że brak karty i tak jest do teraz (inne karty dzialają). Inne Nikony: Coolpix i D70 też tej karty nie widzą. Czytnik (HAMA) nie reaguje na kartę - tak jakby jej nie było (oczywiście reszta kart działa w czytniku bez problemu). Niespodzianka dopiero jak włożyłem do C.350D. tu wszystkie jpg-i z nikona widoczne w podglądzie, zdjęcia zrzuciły się bez problemu prosto z aparatu, kartę sformatowałem porobiłem nowe fotki i wszystko niby ok tylko, że Nikony jej dalej nie widzą i czytnik to samo. Nie mam jak inaczej ją sforamatować niż w 350D.
Spotkaliście się z takim problemem? Jak jeszcze można kartę sprawdzić skoro w czytniku nie działa?
:-(

Redskull
01-01-2007, 11:37
Sprobuj przeformatowaw raz na fat 16, zobacz czy dziala, potem wroc do fat 32. W S2pro mialem podobny problem.

Pomogl wlasnie format w kompie.


Jak jeszcze można kartę sprawdzić skoro w czytniku nie działa? Sprawdz inny czytnik... Jak nie to reklamuj karte, powinno byc bez problemow

Kazelot
01-01-2007, 14:44
Musze dorwać na tygodniu jakiś inny czytnik i przeformatuje - oczywiście jeśli zobaczy kartę. W sylwestra popykałem zdjęcia na tej karcie canonem i wszystko ok. Niestety Nikon i czytnik jej dalej nie widzi. Jak się nie uda to spróbuje reklamować. Dziwna sprawa.

Jak się wszystko wyjaśni opisze zakończenie dla potomnych :)

Pozdrowienia w nowym roku dla wszystkich!

Kazelot
28-03-2007, 20:49
Karta poszła do reklamacji 3 tyg. temu - żaden czytnik jej nie ruszył.
Dziś w MM ponad 1h trwała przepychanka z obsługą. Gwarancje serwis uznał (ale nie wskazał przyczyny takiego zachowania karty) i kazał kartę wymienić, ale tu Pani z obsługi stwierdziła, że owszem tak, ale po karte musze jechać do Lublina :) bo tam kupiona!
Trzeba było kierownika sklepu i trochę przepychanek i w końcu dali nową kartę. Nie życzę nikomu reklamować w MediaM. Temat zakończony wojenką, ale ze szczęśliwym finałem.