Zobacz pełną wersję : 400D + lampa 430 EX
darek-td
29-12-2006, 23:15
Dokupiłem flesza 430 EX. Używam obiektywu canon 28-105. Zdjęcia wychodzą tragiczne. Ciemne tło. Wczytywałem się w instrukcję lampy, zmieniłem obiektyw (do testu) na kita 18-55. Zdjęcia nadal ciemne. Robione na automacie - trochę lepsze. Natomiast te wykonywane z flesza wbudowanego w aparat - są do przyjęcia.
Może ktoś poradzi, gdzie jest problem - czy to uszkodzona lampa, czy tez coś źle ustawiam we fleszu ? Pomocy - pomóżcie !
No to bede pierwszy;)
Zamiesc jakies zdjecie to wtedy kazdy bedzie wiedzial o co chodzi. A jak tlo wychodzi ciemne to Zawsze mozesz ustawic na Av.
Tomasz1972
29-12-2006, 23:18
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=17063
Przerabialiśmy ten temat 2 dni temu:
http://canon-board.info/showthread.php?t=17954
Niestety, zasady robienia zdjęć z lampą są trochę inne i trzeba trochę poćwiczyć.
No to bede pierwszy;)
Zamiesc jakies zdjecie to wtedy kazdy bedzie wiedzial o co chodzi. A jak tlo wychodzi ciemne to Zawsze mozesz ustawic na Av.
Osobiście odradzam robienie zdjęć z lampą na Av, tylko M.
qwerty1237
30-12-2006, 00:23
Polecam artykulik: http://photonotes.org/articles/eos-flash/
darek-td
30-12-2006, 23:48
Dziękuję za pomoc. Przetestowałem i jest OK.
Zastanawiam się tylko nad sensem mojego zakupu lampy 430 EX. Przecież żeby to działało jak należy - trzeba ominąć wszystko co automatyczne i przejść na pełny manual w aparacie i w lampie. Mogłem więc używać mojej starej "Topki" .
Czas (synchronizacji z lampą), a przesłona w zależności od odległości i użytego ISO. Robiłem tak w analogu Canon 3000N i 1000FN - efekt był bardzo zadowalający.
Przecież żeby to działało jak należy - trzeba ominąć wszystko co automatyczne i przejść na pełny manual w aparacie i w lampie. .
W aparacie jak najbardziej manual ale w lampie po co?
Dziękuję za pomoc. Przetestowałem i jest OK.
Zastanawiam się tylko nad sensem mojego zakupu lampy 430 EX. Przecież żeby to działało jak należy - trzeba ominąć wszystko co automatyczne i przejść na pełny manual w aparacie i w lampie. Mogłem więc używać mojej starej "Topki" .
Czas (synchronizacji z lampą), a przesłona w zależności od odległości i użytego ISO. Robiłem tak w analogu Canon 3000N i 1000FN - efekt był bardzo zadowalający.
Pełny manual? To tylko tak ładnie brzmi. W praktyce ustawiasz na M, najczęściej stałe ISO np.400, stała poprawka na lampę +1/3EV, stały czas 1/60s, i jedyne co przestawiasz, to przysłonę w zakresie F2.8-4.5. Lampa w automacie. I tylko RAW.
Aż tak jest to skomplikowane?
KuchateK
02-01-2007, 08:50
Tam gdzie lampa jest glownym lub jedynym zrodlem swiatla:
M (w aparacie oczywiscie), ISO 400-800, f/4-8, 1/60, lampa e-ttl i korekta plus 2/3 do plus 1 (w/g upodobania i tego co wychodzi).
Ludzie boja sie manuala, ale to bardzo bezproblemowe do stosowania ustawienia, a przy przechodzeniu z ciemnego do jasnego (czy na odwrot) nalezy przestawic tylko kolko z M na Av i zmienic korekte lampy z minusa na plus (no i ISO :D)... Tylko na poczatku wydaje sie to jakies strasznie skomplikowane. Po malym treningu nie sprawia najmniejszych problemow a zdjecia po ustawieniu robi sie rownie prosto jak kompaktem.
A na lampe z zastanym... Av, f/4-8, ISO 100-800, lampa na minus 2/3, minus 1, hss (opcjonalnie).
Do tego wskazany RAW i wszystko wychodzi idealnie. Histogramy sa w jotpegach od lewa do prawa i mozna drukowac prosto z plikow bez obrabiania :mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.