Ktoś tu jeszcze fotografuje serią T ?

[Marcin B.]

Jestem szczęśliwym posiadaczem Canona T70. Chciałbym wymienić doświadczenia z nim związane8)

[jatzzek]

A ja posiadam i uzywam T-90 i troche szkielek FD. Wobec tego odpowiedz na twoje pytanie w moim przypadku brzmi: TAK FOTOGRAFUJE SERIA T! :)

Pzdr

[Viracocha]

Niestety, już nie. T70, to mój ostatni aparat na bagnet FD, którego się pozbyłem około roku temu, bo żona coraz bardziej krzywo patrzyła na coraz więcej aparatów i przy piątym nie wytrzymała ;-). Wcześniej fotografowałem też F-1N, AE-1, AE-1P. Używałem głównie stałek, więc oczywiście jakość rewelacja. Co do T70, to aparacik jest moim zdaniem naprawdę super. Zalety to przede wszystkim jasna matówka (naprawdę jasna), prostota wykonania i obsługi. Aha, aparat bardzo dobrze współpracuje z obiektywami M42 (oczywiście prze przejściówkę). Nie pamiętam dokładnie, ale ma osobny program, który pozwala na dobór czasu do zadanej na obiektywie przysłony. Z wad, to silnik - trochę głośny i nieraz przy przewijaniu wstecznym zacinający się/lekko szarpiący (trzeba podczas przewijania trzymać przycisk od spodu, a ten jest naprawdę czuły), ale większość T70 tak ma.

[Viracocha]

Najbardziej mi żal nie aparatów, ale optyki FD. Nie wiem jakie podpinasz obiektywy, ale polecam stałki Cannowskie. FD 50/1,4 to po prostu bajka, a do tego niedrogi.

[Canonek]

Dla mnie to zbyt nowoczesne, nie lubie plastiku. Fotografuje F-1New i A-1. T70 tez kiedys mialem.

[Marcin B.]

Zgadzam sie w zupełności Viracocha. Podpiełem kiedyś szkiełko M42 (tak na marginesie 20mm/2.8 - niemieckie jakies), przez przejsciówke i tak było :)
Fotografuje tylko stałoogniskowym szkłem, bo tylko takie uznaje:mrgreen:
Mam:
1.8/50mm Canon
2.8/28mm Canon
3.5/135mm Canon
oraz
5.5/300mm Fodor (którego używałem głównie do fotografowania bocianów)


Tak na marginesieMam jeszcze T 50, ale chciałbym sie go pozbyc bo to prawie idiotcamera8-)

[Viracocha]

T50 to jak dla mnie jeden z najgorszych pomysłów Canona, no ale w serii T była jeszcze jedna perełka - T80 - następna wtopa. Seria T jest dla mnie najbardziej nierówna. Razem z dwoma zupełnie nieudanymi modelami, Canon wypuścił rewelacyjny i rewolucyjny T90 oraz dwa naprawdę porządne T70 i T60.

[oxeno]

Ja mam T-90 poprostu rewelacja.
Mam jeszcze A-1 i FTb a miałem pozatym AE-1 AE-1Program, FX, T-80
Mam tez optyke i ta jest rewelacyjna

Model T-70 jest naprawdę fajny, mnie denerwują tylko te dwa guziczki zamiast pokrętła.....

[Viracocha]

T90 to taki EOS na bagnet FD. Canon zupełnie nową stylistyką, wprowadził nowy standard wśród lustrzanek. Szkoda, że bagnet nie był większy, bo być może dałoby się wsadzić AF i lensiki byłyby kompatybilne, a optyka FD jest po prostu mistrzowska (mam na myśli stałki, bo takich tylko używałem).
Z serii A najbardziej przypadł mi do gustu nie A-1 (trochę mi nie pasowały kółka nastawcze), ale AE-1 Program.
Co do T70, to trzeba się do niego przyzwyczaić.

[Marcin B.]

Swoja przygode z Canonem zaczełem od modelu AT-1. Srebny korpus i do tego metalowy. Reczny naciąg filmu. A ten dzwięk migawki..:o
Niestety sie zepsuł:evil:

T50 mozna tez rozsądnie wykorzystac
http://lookdigital.pl/kap.htm
http://szewo.com/latawce/sprzet.phtml

Pozdrawiam:-P