Zobacz pełną wersję : 350D + 380EX i odbijanie światła od sufitu
karol.pilch
23-11-2006, 15:35
Pierwsze moje pytanie, to czy wyszła jakaś nowsza wersja instrukcji do lampy 380EX niż ta z 1996 roku? Szukałem w niej swoich problemów, ale wtedy jeszcze nie było cyfrówek...
Mój problem polega na zacinaniu się lampy 380EX razem z 350D. Na przykład wczoraj wieczorem przekręciłem głowicę lampy "na wprost" (mówi się 45 stopni?), jak zwykle i błysnąłem. Lampa za chwilę się załadowała. Zdjęcie robiłem na M. Po zrobieniu zdjęcia, przekręciłem głowicę na 60 stopni, zrobiłem zdjęcie i lampa nie załadowała się ponownie. W dodatku nie znalazłem w instrukcji nic na ten temat. Szukałem też informacji o tym, czy zoom palnika działa przy innych pozycjach niż "na wprost", ale bezowocnie - gdzieś na forum ktoś pisał, że palnik zawsze będzie ustawiony na 50mm - to prawda? Kiedy przekręciłem lampę na 45 stopni, nic się nie stało. Musiałem coś pokombinować, powyłączać aparat, lampę, przestawić na P i w końcu się odblokowała. Takie cyrki z nią robią mi się tylko przy innych pozycjach palnika. I nie wiem, czy to moja wina i czy powinno się wyłączać lampę przed zmianą kierunku palnika?
Dzisiaj znowu taka sytuacja: Zakręcam lampę na 350D, włączam aparat, lampę (palnik cały czas skierowany na sufit). I lampa nie ładuje się, tylko coś w tam w środku jęczy. Przekręciłem palnik na 45 stopni i od razu dopasował się zoom palnika i lampa się załadowała. Zoom ustawił się na 35 mm, błysnąłem - było OK. Potem przestawiłem lampę na 60 stopni, na wyświetlaczu cały czas paliła się dioda przy 35 mm. Lampa błysnęła, ale się nie załadowała. No to przekręciłem ją z powrotem do pozycji 45 st., załadowała się. Ustawiłem zoom palnika na 50 mm, po czym przekręciłem ją na 60 st. Błysnęła i załadowała się znowu! Dioda przy 50 mm cały czas mrugała, ale lampa błyskała jak należy!
Co w takim razie jest powodem tych błędów w lampie? To, że nie jest jednak przystosowana do współpracy z cyfrowymi lustrzankami? Sposobem na robienie zdjęć z błyskiem w sufit jest właśnie ustawienie palnika na 50 mm i dopiero wtedy skierowanie go na sufit - wtedy działa! Nie doszukałem się w instrukcji nic o tego typu problemach, nic nie piszą o zoomie palnika przy pozycjach innych niż 45 st. ani o tym, czy wyłączać lampę przy zmianie kierunku palnika.
Mam jeszcze dodatkowe pytanie: Czy aparat z niepełnoklatkową matrycą dostosowuje stare EX-y do swoich potrzeb? Bo na przykład przy obiektywie EF-S 55mm palnik ustawia się na pozycję 50mm, a jak wiadomo należy tutaj przemnożyć 55 x 1.6, co daje efekt ok. 90 mm.
P.S. Kiedyś miałem taką przygodę, że po zrobieniu zdjęcia z lampą na zoomie 18 mm (EF-S), zmieniłem obiektyw na 75-300 mm i lampa zacięła się! Palnik za nic nie chciał się ruszyć, myślałem że został mi tylko serwis. Aż tu wpadłem na pomysł, żeby z powrotem założyć kit i faktycznie, lampa odblokowała się. Zmieniłem ogniskową na 50 mm i dopiero wtedy przełozyłem obiektyw - i działało... Dziwne rzeczy się wyrabiają. Dodam, że przy Canonie 300 (analog) takich problemów nie było!
Ufff... aleś wysmarował ;-)
Po krótce jest tak:
- jeśli głowica nie jest na wprost - palnik ustawia się się na 50mm i mruga z tyłu odpowiednia czerwona lampka,
- palnik niekoniecznie zoomuje wraz ze zmianą ogniskowej obiektywu. Jeśli aparat "odpoczywał" dłuzej niż kilka sekund, lampa przezoomuje palnik dopiero po wciśnięciu spustu "do połowy",
- 380EX/420EX/550EX nie uwzdlędniają cropa (dopiero 430EX/580EX uwzgledniają),
Wszystko jasne?
PS. swoją 380EX opchnąłem, bo nie dało się bić w sufit przy pionowych kadrach. Kupiłem 430EX.
karol.pilch
23-11-2006, 16:12
Ufff... aleś wysmarował ;-)
Bo mam dość swoich eksperymentów z tą lampą i jestem ciekaw, czy inni mają na ten temat coś do powiedzenia. Dużo nas tu jednak na forum... :P
- jeśli głowica nie jest na wprost - palnik ustawia się się na 50mm i mruga z tyłu odpowiednia czerwona lampka,
Tak, tylko mój problem polega na tym, że nawet jeśli mam samą lampę (nie przykręconą do aparatu) i ją włączę, to faktycznie mruga 50 mm. Potem ustawię ją na 45 st. i zoom zmienia się na 35 mm. A potem jak przekręcę na 60 st. to nie zawsze zoom powraca do tych 50 mm... :lol:
- palnik niekoniecznie zoomuje wraz ze zmianą ogniskowej obiektywu. Jeśli aparat "odpoczywał" dłuzej niż kilka sekund, lampa przezoomuje palnik dopiero po wciśnięciu spustu "do połowy",
Wiem o tym, ale opisane problemy z zacinaniem się lampy występują wlaśnie wtedy, kiedy wciskam spust do połowy! :|
- 380EX/420EX/550EX nie uwzdlędniają cropa (dopiero 430EX/580EX uwzgledniają),
A 220EX? :lol: A tak na serio, uważam że uwzględniać cropa powinno body, a nie lampa. Czasami przy obiektywie kitowym wyświetla mi się przy 55 mm na lampie 50 mm, a czasami 70 mm! :shock:
PS. swoją 380EX opchnąłem, bo nie dało się bić w sufit przy pionowych kadrach. Kupiłem 430EX.
Gratuluję zakupu. Ja bym się chętnie zamienił na 420EX, tylko kto się na to zgodzi? Zauważyłem, że na Allegro chodzą w niedużej różnicy (czasem nawet 50 zł), tylko kto mi wtedy kupi 380EX, skoro za 50 zł więcej ma 420EX?
P.S. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jak zrobić sobie ten kartonik doczepiany gumką do lampy? Na forum nic nie znalazłem, a jedyny link do forum nie działa. Nawet nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa, ale wielu fotoreporterów stosuje tę sztuczkę. Tak na szybko wyciąłem sobie z białego grubego papieru kwadrat o boku 6,5 cm. Czytałem o tym, że jego szerokość ma odpowiadać palnikowi, ale co z wysokością?
Pozdrawiam. Aha, co z tą nową instrukcją? Znalazłem PDF-a w internecie, ale była taka jak moja - z 1996 roku. :)
A 220EX? :lol: A tak na serio, uważam że uwzględniać cropa powinno body, a nie lampa.
Dokładnie tak. Żeby było śmieszniej 550EX (inne zapewne też) uwzględnia cropa z Pro1 (crop ~4.0), a z lustrzankami - nie. Taka polityka.
A co do Twoich problemów to na 100% uszkodzona lampa. Może kable przełamały się na zawiasie?
karol.pilch
23-11-2006, 17:53
A co do Twoich problemów to na 100% uszkodzona lampa. Może kable przełamały się na zawiasie?
Nie, po prostu (wg mnie) body nie współpracuje zbyt dobrze z tą lampą. Właśnie wyciągnąłem starego EOSa 300 i zrobiłem próbę. W żadnym razie lampa się nie zacięła, tzn. przy zmianie kąta nachylenia palnika z 45 st. na 60 st. i z powrotem. Za każdym razem gdy np. zoom wynosił 35 mm, przy zmianie na 60 st. zoom zmieniał się na 50 mm i mrugała dioda. Natomiast gdy to samo wykonałem przy 350D, zauważyłem, że lampa zawiesza się przy zmianie z 45 st. na 60 st (i więcej), gdy zoom nie wynosi na lampie 50 mm. Jeżeli wynosi, wszystko jest ok. Jeżeli nie, to niestety zoom się nie zmienia i pomaga jedynie wyłączenie lampy i powrót do 45 st. po czym ponowne włączenie - zoom powraca.
Co począć? Wychodzi na to, że to jakieś błędy w pracy między 350D a 380EX, bo jak już sam sprawdziłem, takie błędy nie występują przy EOS 300.
Tak, tylko mój problem polega na tym, że nawet jeśli mam samą lampę (nie przykręconą do aparatu) i ją włączę, to faktycznie mruga 50 mm. Potem ustawię ją na 45 st. i zoom zmienia się na 35 mm. A potem jak przekręcę na 60 st. to nie zawsze zoom powraca do tych 50 mm... :lol:
Jest jeszcze jedna sprawa. Kiedy palnik jest odchylony od położenia na wprost ustawia się na 50mm - to już wiemy. Natomiast wydaje mi się, że gdy lampa jest luzem to ustawia się na 35mm.
Czy dobrze dokręcasz ją do aparatu? Bo jeśli jest luźna, to może dziać się tak, że przy uchylaniu głowicy traci kontakt kontakt na stopce i przestaje "widzieć się" z aparatem. To by tłumaczyło te przeskoki pomiędzy 50 a 35mm.
Wiem o tym, ale opisane problemy z zacinaniem się lampy występują wlaśnie wtedy, kiedy wciskam spust do połowy! :|
Ehhh... chyba jednak coś nie ten teges ta Twoja lampa :(
A tak na serio, uważam że uwzględniać cropa powinno body, a nie lampa. Czasami przy obiektywie kitowym wyświetla mi się przy 55 mm na lampie 50 mm, a czasami 70 mm! :shock:
Pewnie, że powinno body. Ale jak by wtedy wcisnąć klientom nowy ficzer w lampach? Marketing Canona to potęga...:twisted:
P.S. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jak zrobić sobie ten kartonik doczepiany gumką do lampy? Czytałem o tym, że jego szerokość ma odpowiadać palnikowi, ale co z wysokością?
Wyciąć z białej tektury i przyczepić gumką :-) Nic tu więcej nie wymyślisz :-) Wysokość "na oko" :-)
Aha, co z tą nową instrukcją? Znalazłem PDF-a w internecie, ale była taka jak moja - z 1996 roku. :)
Instrukcja to nie Windows, nie ma update'ów :-)
karol.pilch
23-11-2006, 19:09
Jest jeszcze jedna sprawa. Kiedy palnik jest odchylony od położenia na wprost ustawia się na 50mm - to już wiemy. Natomiast wydaje mi się, że gdy lampa jest luzem to ustawia się na 35mm.
Czy dobrze dokręcasz ją do aparatu? Bo jeśli jest luźna, to może dziać się tak, że przy uchylaniu głowicy traci kontakt kontakt na stopce i przestaje "widzieć się" z aparatem. To by tłumaczyło te przeskoki pomiędzy 50 a 35mm.
Sprawdzę to! :p Być może jest jakaś różnica w szynach pomiędzy 300 a 350D i dlatego coś nie łączy?
Ehhh... chyba jednak coś nie ten teges ta Twoja lampa :(
Nie zdziwiłoby mnie to, w końcu ma już 10 lat...
Wyciąć z białej tektury i przyczepić gumką :-) Nic tu więcej nie wymyślisz :-) Wysokość "na oko" :-)
Fajnie, tylko powiedz mi jeszcze, co wtedy z mocą błysku? Bo z palnikiem na wprost, to lampa sobie regulowała, a skoro skierowany do góry ma zawsze 50 mm, to co w sytuacji, kiedy obiekt jest oddalony o 10 m, a innym razem o 2? Chyba mi nie powiesz, że musze stosować AEB błysku...
Instrukcja to nie Windows, nie ma update'ów :-)
A powinna! :twisted: Trochę wstyd, żeby Canon do dzisiaj sprzedawał 380EX z instrukcją sprzed 10 lat. Aparaty się zmieniły, a sama lampa nie. (Nie wyszły przypadkiem nowe generacje? 380EX II?) Nie wyczytam z instrukcji, jak lampa zachowuje się z E-TTL II, albo z którymi cyfrowymi Canonami współpracuje - dalej dedykowana jest do EOS 50. :lol:
Fajnie, tylko powiedz mi jeszcze, co wtedy z mocą błysku? Bo z palnikiem na wprost, to lampa sobie regulowała, a skoro skierowany do góry ma zawsze 50 mm, to co w sytuacji, kiedy obiekt jest oddalony o 10 m, a innym razem o 2? Chyba mi nie powiesz, że musze stosować AEB błysku...
Pomiar błysku jest TTL więc to nie ma nic do rzeczy.
A powinna! :twisted: Trochę wstyd, żeby Canon do dzisiaj sprzedawał 380EX z instrukcją sprzed 10 lat. Aparaty się zmieniły, a sama lampa nie. (Nie wyszły przypadkiem nowe generacje? 380EX II?) Nie wyczytam z instrukcji, jak lampa zachowuje się z E-TTL II, albo z którymi cyfrowymi Canonami współpracuje - dalej dedykowana jest do EOS 50. :lol:
Olewają to.
Fajnie, tylko powiedz mi jeszcze, co wtedy z mocą błysku? Bo z palnikiem na wprost, to lampa sobie regulowała, a skoro skierowany do góry ma zawsze 50 mm, to co w sytuacji, kiedy obiekt jest oddalony o 10 m, a innym razem o 2?
Nie ma problemu. E-TTL działa bez zmian i zadba o odpowiednią moc błysku (oczywiście w granicach mocy lampy, bo nie błyśnie przecież więcej niż 100% :-)) a przy odbijaniu od sufitu często mocy brakuje, więc nie zdziw sie, gdy zdjęcia wyjdą niedoświetlone.
A powinna! :twisted: Trochę wstyd, żeby Canon do dzisiaj sprzedawał 380EX z instrukcją sprzed 10 lat.
A sprzedaje? Bo wg dostępnej mi wiedzy produkcja skończyła się w 2001r:twisted:
(Nie wyszły przypadkiem nowe generacje? 380EX II?)
Wyszły. :-P
420EX - 2000-2005
430EX - 2005-......
http://www.kjsl.com/%7Edave/speedlites.html
Nie wyczytam z instrukcji, jak lampa zachowuje się z E-TTL II,
Tak samo jak każda EX.
E-TTL II to funkcja body a nie lampy.
http://canon-board.info/showthread.php?t=2421
albo z którymi cyfrowymi Canonami współpracuje
Z każdym posiadającym hot-shoe.
http://www.canon.com/camera-museum/camera/series_digi/f_ps_g.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/series_digi/f_ps_pro.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/series_digi/f_eos.html
karol.pilch
24-11-2006, 15:41
Wg dostępnej mi wiedzy produkcja skończyła się w 2001r :twisted:
Możliwe, nie orientuję się. :wink: Ale już w 2001 r. były cyfrówki. :-)
Tak samo jak każda EX.
E-TTL II to funkcja body a nie lampy.
Wiem, wiem. :razz: Tylko, że wyczytałem to z forum Canon Board, a nie instrukcji obsługi. :evil:
W każdym razie wczoraj dość długo siedziałem nad tą lampą i kombinowałem czemu ten palnik się zacina, i wreszcie odkryłem! :D Wychodzi na to, że za szybko chciałem zmieniać kąt nachylenia palnika i po prostu lampa się zacinała (zoom nie dokończył się przesuwać). Rozwiązaniem jest wolniejsza zmiana nachylenia i wtedy nawet z 24 mm na 50 mm nie jest dla niej problemem. :roll:
Pozdrawiam wszystkich, i dzięki za wskazówki, bo mi bardzo pomogły. Co nie zmienia faktu, że czasem lampie i tak zdarzy się zaciąć, tak jak już pisałem chociażby przy tych 18 mm kita. :wink:
czasem lampie i tak zdarzy się zaciąć, tak jak już pisałem chociażby przy tych 18 mm kita. :wink:
Bo ona jest przewidziana do pracy przy minimalnej ogniskowej 24mm.
A o cropie nie wie - co już wcześniej ustaliliśmy :-)
karol.pilch
24-11-2006, 16:15
Bo ona jest przewidziana do pracy przy minimalnej ogniskowej 24mm.
Ale instrukcja zapewnia mnie, że poniżej 24 mm zdjęcia i tak robi, tylko ich brzegi będą niedoświetlone. :wink:
A o cropie nie wie - co już wcześniej ustaliliśmy :-)
To może mi ktoś jeszcze wyjaśni, jak to jest. Jeżeli zakładam obiektyw EF, to wszystko jest ok, lampa błyska tak jak powinna, a aparat wycina sobie z pełnej klatki odpowiednie zdjęcie i obydwoje jesteśmy zadowoleni.
A co jeżeli założę EF-S? Lampa błyska słabiej, ale zdjęcia są obcięte na brzegach, więc wychodzi na to, że wszystko jest OK? Czyli niewiedza lampy polega na tym, że błyska normalnie tam, gdzie mogłaby słabiej, czyli przy obiektywach EF? Niech mnie ktoś uświadomi. :smile:
To może mi ktoś jeszcze wyjaśni, jak to jest. Jeżeli zakładam obiektyw EF, to wszystko jest ok, lampa błyska tak jak powinna, a aparat wycina sobie z pełnej klatki odpowiednie zdjęcie i obydwoje jesteśmy zadowoleni.
No nie wiem czy tak zadowoleni - większość światła idzie w las...
A co jeżeli założę EF-S? Lampa błyska słabiej, ale zdjęcia są obcięte na brzegach, więc wychodzi na to, że wszystko jest OK? Czyli niewiedza lampy polega na tym, że błyska normalnie tam, gdzie mogłaby słabiej, czyli przy obiektywach EF? Niech mnie ktoś uświadomi. :smile:
Po pierwsze nie ma różnicy czy EF czy EF-S. Po drugie, nie chodzi o to czy słabiej czy mocniej tylko czy szerzej czy węziej. A w Twoim przypadku lampa świeci w/g kąta widzenia FF a wystarczyłoby węziej.
karol.pilch
24-11-2006, 17:35
No nie wiem czy tak zadowoleni - większość światła idzie w las...
Trudno... Polecam dobre akumulatorki GP 2700 mAh. :razz: Mnie po 250 błyskach z maxymalną mocą (105 mm) lampa ładowała się w ciągu 1,5 sekundy. :wink:
Po pierwsze nie ma różnicy czy EF czy EF-S.
Mnie się jednak wydaje, że jest... Bo przy 55 mm (EF-S), lampa nie wie, że tak naprawdę to jest odpowiednik prawie 90 mm w pełnej klatce.
Po drugie, nie chodzi o to czy słabiej czy mocniej tylko czy szerzej czy węziej. A w Twoim przypadku lampa świeci w/g kąta widzenia FF a wystarczyłoby węziej.
Lampa świeci według FF, ale tylko przy obiektywach EF. A przynajmniej tak mi się wydaje... :???: Ale sam już nie wiem, dużo nad tym kombinowałem i w końcu sam nie wiem jak to jest. Jak już pisałem, przy kitowym obiektywie przy 55 mm lampa palnik ustawia na 50 mm, a czasem na 70 mm. :roll:
Zadam jeszcze jedno pytanie: Czy można zrobić coś w rodzaju Stofena za pomocą kartki papieru/bibułki? Kiedyś widziałem w TV jak fotoreporter nie miał dyfuzora, tylko coś domowej roboty (i na pewno nie była to butelka po mleczku kosmetycznym). :)
KuchateK
24-11-2006, 17:40
Mnie się jednak wydaje, że jest... Bo przy 55 mm (EF-S), lampa nie wie, że tak naprawdę to jest odpowiednik prawie 90 mm w pełnej klatce.
Ale to 55 w EF-S jest takie samo jak 55 w EF. Przy obu typach na cropie bedzie to odpowiednik 90mm.
Zadam jeszcze jedno pytanie: Czy można zrobić coś w rodzaju Stofena za pomocą kartki papieru/bibułki? Kiedyś widziałem w TV jak fotoreporter nie miał dyfuzora, tylko coś domowej roboty (i na pewno nie była to butelka po mleczku kosmetycznym). :)
O rany, ale masz dylematy...:roll:
Tekturka, papier, gumka, dwie ręce:
Można tak:
2098
lub tak:
2099
Wszysko w Twoich rękach i głowie. Nic przecież nie zepsujesz :-)
EDIT: tak sobie spojrzałem na te zdjęcia i nie ma co... AWB w Trabancie wymiata :mrgreen:
karol.pilch
24-11-2006, 23:31
O rany, ale masz dylematy...:roll:
Tekturka, papier, gumka, dwie ręce
Nie dylematy, tylko nie chce mi się kombinować, bo na pewno są juz na to sprawdzone sposoby! ;) A tak narobię źle i papier będzie mi pochłaniał całą energię błysku. 8)
Dzięki serdeczne! Linki do domowych softboxów posiadam jakby co. :-D
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.