Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Lampa błyskowa i sztuczny fufit.



logger
16-10-2006, 16:04
Widziałem kilka razy fotografów z założonym białym kartonikiem na lampie błyskowej. Jak dobrze rozumiem ma to służyć odbiciu światła? Czy ktoś z was używa takiej metody fotografowania? Chciałbym się dowiedzieć, jakiej długości powinien być ten kartonik? Czy stosuje się jakąś korektę na lampie i w jakich warunkach najlepiej używać tego patentu? Czy ma to sens stosowania na otwartej przestrzeni?

A ha i sorki za ten "fufit" w tytule. NIe wiem jak to teraz zmienić:)

Wats0n
16-10-2006, 16:15
3x złożona kartka A4 przymocowana gumką daje radę. Rozwiązanie sprawdza się we wnętrzach przy sztucznym oświetleniu, korektę ekspozycji ustalam eksperymentalnie, zależnie od światła zastanego.
W najbliższych dniach kupuję w końcu mydelniczkę i będę mógł porównać.

slawi_3000
16-10-2006, 17:56
Mam taki sztuczny sufit Lumiquesta, nie używam. Lepszy i wygodniejszy mini-softbox - lepiej rozprasza i przy bezpośrednim padaniu światła daje mniejszą jego stratę. Omnibounce nie próbowałem, bo zajmie sporo miejsca w torbie, którą mam na dopych.:D

mancat
16-10-2006, 21:19
Fakt, softbox to fajna sprawa ale ma swoje wymiary, jest duzy i trzeba na niego kase wyłożyć, koszt kartki jest bez porównania niski, a efekty całkiem przyjemne. Co do korekty to jeśli używasz aparatu i lampy z obluga E-TTL II to nie musisz się o nic martwic, bo przed błyskiem głównym wyzwalany jest błysk pomiarowy, więc lampa dobierze odpowiednią moc błysku. Tak czy siak, warto popróbować jak wszystko działa i dostosować korekcję do własnych potrzeb i upodobań.

KuchateK
16-10-2006, 22:10
Mimo przedblysku korekta w e-ttl'u II jest nie tylko wskazana ale wrecz wymagana dla prawidlowo naswietlonych zdjec.