PDA

Zobacz pełną wersję : Co pokazalo TVN?



Strony : [1] 2 3

snowboarder
26-09-2006, 23:21
Kolega przyslal mi e-mail, ze to juz koniec PiS.
Podobno TVN ich skompromitowalo na calego.

Mozecie podac jakies szczegoly dla nie-lokalnych?

beachcomber
26-09-2006, 23:27
wlasnie to widzialem - masakra. begger nagrala jak ja przekupywali z pis, mojzesowicz dokladnie. straszna kaszana. dwa nagarania filmowe i dwa dzwiekowe. bez zadnych niejasnosci - wszystko czarne na bialym. oj glowy poleca, ale o PIS sie nie martw - chlopaki jeszcze troche potrzymaja. tak do V RP co najmniej :)

Riccardo
26-09-2006, 23:29
filmy maja byc jutro kolo poludnia na terazmy.onet.pl - swoja droga niezla jazda. Prawo i Sprawiedliwosc cholera...

mmsza
26-09-2006, 23:36
Cały czas leci na TVN24
żenua!!!!!!!!!!!!!

DoMiNiQuE
26-09-2006, 23:39
Cały czas leci na TVN24
żenua!!!!!!!!!!!!!

mmsza, zlituj sie nad nieposiadajacymi odbiornikow telewizyjnych ;)
O co dokladnie chodzi?

nastier
26-09-2006, 23:40
a mnie to nie dziwi. ani ta prowokacja, ani proponowanie stanowisk, ani sposob prowadzenia rozmowy, nawet propozycja pokrycia weksli przez sejm. oni juz niczym mnie nie zaskocza.
jedyne co sie potwierdzilo to to,ze renatka jest wiernym zolnierzem andrew ;)

mmsza
26-09-2006, 23:41
mmsza, zlituj sie nad nieposiadajacymi odbiornikow telewizyjnych ;)
O co dokladnie chodzi?
http://terazmy.onet.pl/

mmsza
26-09-2006, 23:43
wtorek 26 września 2006
Renata Beger negocjuje z Adamem Lipińskim

Co posłanka Samoobrony dostanie w zamian za przejście do PiS-u?

22 września 2006 r. - piątek

(...)

Adam Lipiński: Czyli pani z grupą pięciu osób...

Renata Beger: Ja mówię o sobie.

AL: Czyli pani z grupą pięciu osób, czyli razem sześć osób, pani chciałaby wstąpić do PiS-u, a oni do tamtego klubu albo zakładają inne koło, to dobrze, jakie są oczekiwania?

RB: No tak jak powiedziałam.

AL: Czyli co? Sekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa, tak?

RB: I to natychmiast.

AL: Wie pani, to żaden problem, bo my mamy mnóstwo wolnych stanowisk, znaczy mnóstwo, to nie ma żadnego problemu z tym, a te pozostałe osoby?

RB: One...

AL: Wolałbym, żeby nie szarpali sekretarzy stanu...

RB: Nie, nie, one będą wówczas same rozmawiały.

AL: Aha.

RB: I ja jestem pewna, tak na 100 proc. na trzy osoby, a dwie to takie są...

AL: Bo tam są różne możliwości, niektórym zależy na reelekcji, to my też mamy pewne możliwości, np. można się dogadać, jeżeliby komuś to odpowiadało, z Giertychem, Giertych ma w niektórych miejscach po prostu białe plamy, jeśli to się nałoży na siebie, to wtedy ten ktoś może wejść do klubu LPR-u, Giertychowi zależy, żeby się troszeczkę, że tak powiem nadymać i może mieć gwarancję reelekcji z listy LPR-u, też PiS wchodzi w rachubę, wchodzi w rachubę ten klub, tak, że tutaj pole manewru jest spore.

RB: Najpierw porozmawiajmy o mnie!

AL: Ale rozumiem, ze pani propozycja to jest kwestia sekretarza stanu w ministerstwie rolnictwa i wstąpienia do PiS-u, to jest moja jedna rozmowa z prezesem, szczerze mówiąc...

RB: No tak, ale ja powiedziałam więcej.

AL: To znaczy?

RB: Ja powiedziałam o moich sprawach sądowych...

AL: Ale jak pani sobie wyobraża te sprawy sądowe załatwić?

RB: To państwo jesteście od tego, a nie ja. Wojtkowi mówiłam.

AL: Nie ma co pani tutaj okłamywać, ja bym to zrobił tak...z panią by się spotkał ktoś kto ma wiedzę na ten temat. Pani by powiedziała, o co chodzi, to znaczy on by przedstawił pani jak to się będzie toczyło, bo jeżeli coś jest... Ja się nie znam na tym, on pani powie i pani podejmie decyzję, jeżeli są jakieś sprawy one się toczą i mają taki przebieg, tego nie można w żaden sposób zatrzymać...

RB: Nie, można.

AL: Nie znam się na tym, jak pani chce, ja mogę się dowiedzieć, dobrze? I pani powiem.

(...)

RB: O klubie mówiliśmy, i stanowisku mówiliśmy, pierwsze miejsce na liście w moim okręgu.

AL: To jest okręg pilski?

RB: Pilski, tam był teraz pan poseł Kraczkowski.

AL: Rozumiem, dobrze, ja to sobie zanotuję.

RB: Tak, no i oczywiście praca dla moich ludzi, bo część ludzi w terenie ze mną przechodzi, wybory samorządowe, oni są już uwzględnieni na liście do sejmiku, dwa wysokie miejsca mnie interesują.

AL: Nie tak szybko (Adam Lipiński notuje – red.), sejmik wojewódzki?

RB: Tak.

AL: Jak ma to wyglądać?

RB: Dwa wysokie miejsca, z tego mogę dać jedno nazwisko Beger. To mówiłam, to mówiłam...

AL: No dobra, to w takim razie...

RB: Z tym, że ja zaznaczyłam, chcę to od państwa na piśmie, i mówiłam i Wojtkowi (Mojzesowiczowi – red.) i pozostałym osobom, które się ze mną kontaktowały, że chcę podpis...

AL: No wie pani, nie wiem czy to jest możliwe, bo my możemy się umówić...

RB: ...że chcę podpis pana premiera, dla mnie to on jest autorytetem

AL: Ale możemy się umówić, bo wie pani to...

RB: Gramy o dużą stawkę.

AL: Ale wie pani, sądzę, że premier jako premier może pani zagwarantować to, że pani dostanie nominację na sekretarza stanu, no to jest możemy się umówić, że pani jest sekretarzem stanu, może mi pani wierzyć, nie wierzyć, ale załóżmy, ze mi pani wierzy, sekretarz stanu to nie ma problemu.

RB: Twardo rozmawiamy.

AL: Jedynka na liście pilskiej, to już jest kwestia umowy, musiałaby pani mieć z PiS-u deklarację, ze my pani gwarantujemy, sprawy sejmiku wojewódzkiego, też może być deklaracja prezesa partii czy szefa zarządu głównego, jakoś tam parafowana przez prezesa, no te inne sprawy, to oczywiście nie.

25 września 2006 r. - poniedziałek

Renata Beger: I co tam w naszej sprawie?

Adam Lipiński: No więc tak: po pierwsze pani musiała mówić jeszcze komuś o tych swoich warunkach…

RB: Z Kuchcińskim rozmawiałam…

AL: Aaa…

RB: Z Kuchcińskim, bo on mnie pierwszy zaprosił.

AL: Rozumiem, dobrze, dobrze, to nie żaden zarzut, tylko żeby nie było potem na mnie, bo ja obiecałem, że... Ja rozmawiałem z premierem.

(...)

AL: Jeżeli chodzi o sekretarza stanu, to prezes na razie tego pomysłu nie zaakceptował. Ja pani powiem tak: znaczy mówię pani szczerze, także...

RB: No tylko szczerze możemy grać.

AL: Jasne. Nie zaakceptował teraz, aczkolwiek to jest tak, że my mamy teraz zablokowane, że tak powiem, przechodzenie ludzi z Samoobrony, ponieważ jest ta sprawa weksli. Posłowie się po prostu boją.

(...)

AL: Ja rozmawiałem dzisiaj z ministrem Ziobro na ten temat i on twierdzi, że z jego wiedzy którą teraz ma, po rozmowach z prawnikami w ministerstwie, Lepper może uruchomić te weksle, to może trwać kilka miesięcy, przy czym nie jest w stanie wejść na majątek, jeżeli posłowie od razu zareagują. To znaczy to będzie tak: on uruchamia weksle, jest zgłoszona nie wiem w jakiej formule prawnej skarga czy odwołanie posła, weksel jest zablokowany, trwa proces i ten proces jest wygrany. Według Ziobro ten proces jest wygrany. (...)

RB: Ja pomyślałam o takim czymś, że skoro są posłowie, którzy czekają na moją decyzję, to może państwo jesteście w stanie zabezpieczyć mnie w razie czego finansowo, a reszta przejdzie jak.... wie pan, gęsiego.

00:12:32

AL: Myśmy się dzisiaj zastanawiali nad tym czy nie uruchomić... Bo teoretycznie to nawet można Sejm obciążyć tymi pieniędzmi, gdyby Lepper... Teoretycznie jest to możliwe.

RB: No ale jak? W jaki sposób?

AL: No że Sejm... że komornik może odebrać do czasu jakby skutkowania tej apelacji posłów... że Sejm by jakby te pieniądze w jakiś, nie wiem jaki, nie jestem prawnikiem, prawny sposób zabezpieczył.

RB: Finansował by jakby, tak?

AL: Tak, bo myśmy też myśleli o tym żeby stworzyć jakiś fundusz, który do czasu kiedy ta sprawa nie będzie rozstrzygnięta mógł, że tak powiem, założyć za tych posłów, gdyby nie daj Boże tam wszedł komornik.

(...)

RB: No i sprawa tych moich spraw sądowych.

AL: Ja wiem, wszystko wiem.

RB: A co z tym?

AL: Ponieważ, no, na razie nie ma armat, to znaczy ten pierwszy nie został spełniony, więc ja już dalej nie drążyłem. Zresztą nie chciałem nawet tego robić nawet z tego względu... bo jak ja bym to powiedział prezes mógłby to komuś powiedzieć...

RB: I za daleko by poszło.

AL: No właśnie. Także dla pani dobra... Dla naszej umowy...

RB: To znaczy wie pan, to i tak jest, wie pan, cała Polska o tym wie.

AL: Nie, nie, to ja wiem chodzi tylko nie wie, że pani...

RB: Tak, nie wie, że ja to podałam.

beachcomber
26-09-2006, 23:43
mmsza, zlituj sie nad nieposiadajacymi odbiornikow telewizyjnych ;)
O co dokladnie chodzi?

proba kupienia begger dla pisu, ona chce konkretne stanowiska, a oni przekonuja, ze pogadaja z kaczka o tym (jarkiem). aaa i jeszcze kwestia nieszczesnych weksli - propozycja, a arczej rozwazanie, czy ich przypadkiem nie zaplacic z kasy sejmu..... k*** mac, zastrzelic takich to malo...

"jeżeliby komuś to odpowiadało, z Giertychem, Giertych ma w niektórych miejscach po prostu białe plamy, jeśli to się nałoży na siebie, to wtedy ten ktoś może wejść do klubu LPR-u, Giertychowi zależy, żeby się troszeczkę, że tak powiem nadymać "

to moj ulubiony fragment :)

Tomasz Golinski
26-09-2006, 23:47
Ale co w tym nowego? Każda dotychczasowa koalicja podkupowała posłów opozycji. W rządzie byli Religa i Gilowska, o których też łatwo napisać, że poparli PiS w zamian za stanowiska.

Gdzie w tym jakiś skandal?

W podobny sposób powstała Platforma, to też źle?

DoMiNiQuE
26-09-2006, 23:48
"dzizys, k**wa, ja pie***le" :shock:

mmsza
26-09-2006, 23:49
Gdzie w tym jakiś skandal?


Tomek, nie chodzi o skandal tylko realną szansę, że w końcu teraz rozpier...olą ten zasrany PIS.

gietrzy
26-09-2006, 23:50
Kolega przyslal mi e-mail, ze to juz koniec PiS.
Podobno TVN ich skompromitowalo na calego.

Mozecie podac jakies szczegoly dla nie-lokalnych?

Spokojnie Andrew to tylko Polska.
Nagrali z ukrytej kamery polityczną korupcje. Premier ustami pachołka obiecał stołki dla polityków chętnych zmienić "barwy"
U ciebie cała partia byłaby skończona, ludzie wygnani a w Polsce nic się nie zmieni.
Spokojnie Andrew to tylko Polska.

Jutro w południe (po polskiemu) wejdź na www.terazmy.onet.pl - ciekawe ile mirrorów dadzą :)

Tomasz Golinski
26-09-2006, 23:50
Ale kto roz***oli ten Pis? Inne za**ne partie, które będą robić to samo? Jaki z tego zysk?

snowboarder
26-09-2006, 23:53
Moim zdaniem, mimo, ze to jak mowisz "tylko Polska",
to kawalek o finansowaniu jakichs przekretow z kasy sejmu
nadaje sie od razu na dymisje rzadu.
Reszta to w sumie tylko przyznanie, ze g..wno smierdzi....

gietrzy
26-09-2006, 23:54
Tomek, nie chodzi o skandal tylko realną szansę, że w końcu teraz rozpier...olą ten zasrany PIS.
Mmsza, sorry ale bardzo mało wiesz o polityce. Innymi słowy: znajdź mi partię niezasraną tzn. taką, która nie robi w wała wyborce...

Tomasz Golinski
26-09-2006, 23:56
to kawalek o finansowaniu jakichs przekretow z kasy sejmu
nadaje sie od razu na dymisje rzadu.

Możnaby to nazwać demokratyzacją :D

nastier
26-09-2006, 23:57
jak to bylo? Polska Partia Milosnikow Piwa? :mrgreen: mloy jestem, nie pamietma dokladnej nazwy ;)

Tomasz Golinski
26-09-2006, 23:58
jak to bylo? Polska Partia Milosnikow Piwa? :mrgreen: mloy jestem, nie pamietma dokladnej nazwy ;)

Przyjaciół. PPPP

gietrzy
26-09-2006, 23:58
Moim zdaniem to kawalek o finansowaniu jakichs przekretow z kasy sejmu nadaje sie od razu na dymisje rzadu
Andrew ty wciąż w Ameryce...
Z mojej strony EOT.

mmsza
27-09-2006, 00:01
Mmsza, sorry ale bardzo mało wiesz o polityce. Innymi słowy: znajdź mi partię niezasraną tzn. taką, która nie robi w wała wyborce...
To co? Mam w takim razie akceptować PIS LPR i Samoobronę? Głąbów bez szkoły na stanowiskach ministerialnych?
gietrzy, moze się nie znam ale wolę żeby mnie robiła w wała inteligencja niż analfabeci. Jakoś będę się czuł mniej upokorzony.

muflon
27-09-2006, 00:02
Przyjaciół. PPPP
I chyba trochę później się okazało, że tacy bursztynowo :mrgreen: czyści to też nie byli ;-) Ale szczegółów nie pamiętam.

Tomasz Golinski
27-09-2006, 00:02
To co? Mam w takim razie akceptować PIS LPR i Samoobronę? Głąbów bez szkoły na stanowiskach ministerialnych?

Przynajmniej ten prezydent jest profesorem, a nie oszukanym pseudomagistrem. Poza tym podstawą demokracji jest, ze władza ma reprezentować społeczeństwo, również głąbów.

nastier
27-09-2006, 00:04
Poza tym podstawą demokracji jest, ze władza ma reprezentować społeczeństwo, również głąbów.

toz to podstawowy argument do jej obalenia :mrgreen:

beachcomber
27-09-2006, 00:08
Przynajmniej ten prezydent jest profesorem, a nie oszukanym pseudomagistrem. Poza tym podstawą demokracji jest, ze władza ma reprezentować społeczeństwo, również głąbów.

prezydent ma rowniez funkcje reprezentacyjna. i prezentuje sie przy poprzednim jak portier z kiepskiego lokalu. nie zebym cenil "magistra" jakos szczegolnie, ale przyznac kazdy musi, ze prezencje mial lepsza nich brata pana prezesa. ale OT maly zrobilem:???:

Tomasz Golinski
27-09-2006, 00:09
toz to podstawowy argument do jej obalenia :mrgreen:

Popieram całkowicie!

Venio
27-09-2006, 00:10
z tego co wiem to nawet giertych jest po studiach ^^ hehe i co z tego wyszło... koleś chce zakładać KAPLICE w szkołach :D (smiech na sali) to juz wole chyba tych bez wykształcenia :D

Tomasz Golinski
27-09-2006, 00:11
prezydent ma rowniez funkcje reprezentacyjna. i prezentuje sie przy poprzednim jak portier z kiepskiego lokalu. nie zebym cenil "magistra" jakos szczegolnie, ale przyznac kazdy musi, ze prezencje mial lepsza nich brata pana prezesa. ale OT maly zrobilem:???:

Czy miał lepszą... Jak był trzeźwy, to może i tak. Czyli rzadko ;) Ale znowu, to tylko jedna z funkcyj prezydenta. Gdyby była główna, to trzebaby wybrać jakąś Miss.


z tego co wiem to nawet giertych jest po studiach ^^ hehe i co z tego wyszło... koleś chce zakładać KAPLICE w szkołach :D (smiech na sali) to juz wole chyba tych bez wykształcenia :D

A co w tym śmiesznego? Najlepsze szkoły na całym świecie mają kaplice. Duża część np. w USA jest prowadzona przez Zakony. Nawet taki bandyta jak Stalin chodził do szkoły zakonnej.

snowboarder
27-09-2006, 00:16
Przeczytalem wlasnie, ze ten dupek, ktory to wszystko
powiedzial bierze wszystko na siebie.
"Prezes o niczym nie wiedzial" :lol:

mmsza
27-09-2006, 00:22
Ale to było dwóch dupków Mojzesowicz i Lipiński

konradl
27-09-2006, 00:23
Przeczytalem wlasnie, ze ten dupek, ktory to wszystko
powiedzial bierze wszystko na siebie.
"Prezes o niczym nie wiedzial" :lol:


A spodziewales sie czego innego z tymi kretaczami? Jutro jARUS wystapi pokrzykujac ze to wina PO no i "oczywista" i "haniebna" nieprawda inspirowana przez UKŁAD.


Oj dymia sie lepki braciszkom niczym hojarskiej, jak by tu kota ogonem odkrecic.

mmsza
27-09-2006, 00:26
I znowu wszystko zwalą na Kurskiego :mrgreen:

beachcomber
27-09-2006, 00:27
mowilem w drugim poscie - wykreca sie, wyrzuca tych dwoch, kolicja z PSL bedzie :( cholera, zeby tak raz cos sie naprawde zmienilo

konradl
27-09-2006, 00:34
Tych 2 napewno poleci (pewnie dostana comiesieczne "wyplaty" z naszych pieniedzy) ale PSL chyba w to nie wlezie, tak mi sie wydaje...

beachcomber
27-09-2006, 00:36
a ci z PSL to co - diet nie lubia? aaaa zapomnialem - chodzi oczywiscie o program. dobra panowie, ide spac - szkoda juz sie dluzej zajmowac tak podlym tematem. pozdrawiam

zOOn
27-09-2006, 01:09
Mozna juz ogladnac i posluchac:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3646253.html

Ja nie mam pytan...

piast9
27-09-2006, 01:28
Moja kula mówi tak - tych dwu gości dostanie "urlop" na pół roku z partii, jak Kurski wcześniej, po czym wrócą i nikt o niczym nie będzie pamiętał.

Powodów do dymisji i bez tego skandalu było więcej, wystarczy aby conajmniej połowa dziennikarzy w wywiadach z politykami pytała zamiast o pierdoły i kto z kim - o stopień realizacji przedwyborczych obietnic.

konradl
27-09-2006, 01:44
ale co z tego ze beda pytac? przeciez po nich i tak splywa jak po kaczce... ;)

Tomasz Golinski
27-09-2006, 01:47
o stopień realizacji przedwyborczych obietnic.

Akurat to, że niektórych obietnic nie realizują, to dobrze. Całkiem by wszystko ugrzęzło...

Kolekcjoner
27-09-2006, 03:32
Akurat to, że niektórych obietnic nie realizują, to dobrze. Całkiem by wszystko ugrzęzło...

Oj to święta prawda.
No mleko się rozlało:). Miało być Prawie i Sprawiedliwie, a jest tak samo jak było za LSD. Jedni kolesie zastąpili innych. Szkoda tylko że zamiast zajmować się obniżaniem podatków, bezrobocia i tym jak zatrzymać wypływ ludzi z tego kraju, teraz będzie bicie piany przez miesiąc.

popmart
27-09-2006, 07:55
sLd było eleganckie i kulturalne przy tym co się teraz dzieje ... warchoły i chamy bez kultury bez języka (tak tak polskiego) pokażcie jednego który prawidlowo zdania składa !!!!! Tak na wierzchu kupczą (zaczeło się o Jurka i Giertycha jak przy całej Polsce w sejmie się klucili) wiadomo że jakoś tak to zawsze wygląda i w i nnych krajach także pewnie się umawiają ...... ale to corobi PiS to jest granda i dokladny wykładnik ich kultury .... 100% uwalą wybory i to z kretesem .....

do Tomka G : Jesteś dziwnym trochę typkem nie potrafisz przyznać że granda to granda ... bo jest choć rochę bliższa twojemu myśleniu, innymi słowy jak lewica ci w twarz pluje to jest granda i nieuczciwość a jak "prawica": to deszcz pada ..... popierasz skrajnych radykałów w szkolnictwie choć na czas władzy przemalowali się na średnio . w szkolnictwie NIGDY nie powinno być radykałów ani kaplic ponieważ nie wszcy są radykałami albo katolikami a szkoła powinna być dla wszystkich nawet dla nielubianycjh przez ciebie socjalistów ....
Ja znam Twoje poglądy i nie chcialbym wchodić w nowe polemiki pozdrawiam ....

JSK
27-09-2006, 07:57
A co w tym śmiesznego? Najlepsze szkoły na całym świecie mają kaplice. Duża część np. w USA jest prowadzona przez Zakony. Nawet taki bandyta jak Stalin chodził do szkoły zakonnej.

I to jest zasadniczy argument przeciwko szkołom zakonnym. Stalin przynajmniej odreagował to, a cała reszt absolwentów dusi się.

popmart
27-09-2006, 08:11
Nie no szkoły jakieś tam se mogą być to spawa rodziców gdzie posyłają swoje dzieci aby odebrały złe (standard) albo anachroniczne XIXw (siostry) wychowanie ..... ale paszoł wont religia ze szkół publicznych na to nie ma mojej zgody .... a jeśli to niech będzie i islam, buddyzm, i inne .... katolicyzm jest szowinistyczny (umniejsza role kobiety kompletnie na przekór rozwojowi spolecznemu), kłamliwy (1000 klamstw i oszustw w historii), zabobonny szczegolnie u nas w kraju .... ja ni życzę sobie takiej edukacji która wpędza nas w w wiek Xix podobnie jak Pis ....

mirhon
27-09-2006, 08:14
Jak patrzę na to całe bagno to krew mnie zalewa...a Beger pewnie jeszcze medal dostanie... Posłać babę z całą resztą won na Madagaskar...

DoMiNiQuE
27-09-2006, 08:17
Nie no szkoły jakieś tam se mogą być to spawa rodziców gdzie posyłają swoje dzieci aby odebrały złe (standard) albo anachroniczne XIXw (siostry) wychowanie ..... ale paszoł wont religia ze szkół publicznych na to nie ma mojej zgody .... a jeśli to niech będzie i islam, buddyzm, i inne .... katolicyzm jest szowinistyczny (umniejsza role kobiety kompletnie na przekór rozwojowi spolecznemu), kłamliwy (1000 klamstw i oszustw w historii), zabobonny szczegolnie u nas w kraju .... ja ni życzę sobie takiej edukacji która wpędza nas w w wiek Xix podobnie jak Pis ....
Tak jak mowisz. Raligia powinna byc nauczana w kosciolach/kaplicach a nie w szkolach. Jak ktos chce wciskac to swoim dzieciom to niech sobie tuptaja do salki katechetycznej pod kosciolem. Ja tak tuptalem i zyje (co prawka skrzywienie psychiczne po lekcjach religii zostalo, ale na to sie juz nic nie poradzi ;) ).

kami74
27-09-2006, 08:31
Kurde to takie dziwne jest bo niby kazdy w miare myślący człowiek domysla się
że polityka w dużej mierze polega właśnie na takim "dogadywaniu sie", na fianasowaniu róznych dziwnych przesięwzięć z naszych podatniczych pieniędzy, generalnie na nieczystej grze, ale pomimo to jak sie ogląda takie rzeczy tak wprost to się niedobrze robi. To chyba ten 1% wiary w ludzi (czytaj: naiwności) który jeszcze pozostal daje o sobie znać

popmart
27-09-2006, 08:31
PSL zawiesiło rozmowy koalicyjne .... hurraaaa wybory ... . PIS do piachu ....
Widziałem w TV Gosiewskiego "gryzł" z taką nienawiścią wszyskich że aż się zapluł huuuuuurrrrrraaaaaa .....

mirhon
27-09-2006, 08:43
PSL zawiesiło rozmowy koalicyjne .... hurraaaa wybory ... . PIS do piachu ....
Widziałem w TV Gosiewskiego "gryzł" z taką nienawiścią wszyskich że aż się zapluł huuuuuurrrrrraaaaaa .....

I z czego się cieszysz....frekwencja będzie żenująco niska. Mamy durne społeczeństwo, które znów nam zafunduje kaszankę w sejmie. Jakoś nie wierzę, że ciemne masy przejrzą na oczy i wytną całe to tałatajstwo z Beger na czele. Jedyny pozytyw to taki że chyba wyp... Romcia

popmart
27-09-2006, 08:45
Wszystko lepsze niż Kaczyński , Gosiewski , Zero , dORN, i inni podobni ..... nawet Lepper jest super przy nich ;)

mirhon
27-09-2006, 08:49
Wszystko lepsze niż Kaczyński , Gosiewski , Zero , dORN, i inni podobni ..... nawet Lepper jest super przy nich ;)

No bez jaj Leper to taki sam burak jak cała reszta, tylko trochę się wyrobił na salonach. A to "wszystko lepsze" oznacza najprawdopodobniej minimalną przewagę Po nad PIS i dalej obecność Samoobrony w Sejmie. Będzie takie samo gówno tylko bardziej elegancko zapakowane.

szwayko
27-09-2006, 08:51
PSL zawiesiło rozmowy koalicyjne .... hurraaaa wybory ... . PIS do piachu ....
Widziałem w TV Gosiewskiego "gryzł" z taką nienawiścią wszyskich że aż się zapluł huuuuuurrrrrraaaaaa .....

I co zaglosujesz na PO, bo chyba normalny czlowiek nie wyobraza sobie Rokity w roli premiera ;-(.

To co pokazali to normalne negocjacje w sprawie koalicji, tyle ze wczesniej nikt tego nie nagrywal. Z moralnego punktu widzenia Rokita w pazdzierniku 2005 zrobil to samo pokazujac przed kamerami jakich stanowisk rzada PO w zamian za POPiS ;-) Teraz jak w znanej scenie z Casablanki, oboz POstKomuny i lze media sa
w "szoku" !!! Opluwaniu nie bedzie konca.

Udala sie prowokazja PO i zagranicznych mediow TVN w sprawie puczu. I widze ze wiele osob juz polknelo haczyk. Oczywiscie przez przypadek PO bylo przygotowane wczoraj w nocy do konferencji prasowej ;-)
A PO jak zawsze tylko o koryto im chodzi.
Wybory nic nie zmienia bo PO bedzie musialo sie z kims i tak dogadac - moze SLD ? TO ja jeszcze wole IV RP z posklejana wiekszoscia niz oszoloma Rokite na czele rzadu.

popmart
27-09-2006, 08:53
o ILE CHCESZ SIĘ ZAŁOŻYĆ ŻE pIS STRACIŁ NA RZECZ INNYCH PARTII GŁÓWNIE po I sAMOOBRONY OK 10% .... ja głosuje na PO od zawsze i to jest moja sprawa a jak będzie zobaczymy .... btw: słabo znasz się na ludziach ..... ale to tym razem twoja sprawa ...

mmsza
27-09-2006, 08:54
To co pokazali to normalne negocjacje w sprawie koalicji,
A sejmowe (publiczne) pieniądze na weksle? To też element negocjacji koalicyjnych?

mganko
27-09-2006, 08:59
I co zaglosujesz na PO, bo chyba normalny czlowiek nie wyobraza sobie Rokity w roli premiera ;-(.

To co pokazali to normalne negocjacje w sprawie koalicji, tyle ze wczesniej nikt tego nie nagrywal. Z moralnego punktu widzenia Rokita w pazdzierniku 2005 zrobil to samo pokazujac przed kamerami jakich stanowisk rzada PO w zamian za POPiS ;-) Teraz jak w znanej scenie z Casablanki, oboz POstKomuny i lze media sa
w "szoku" !!! Opluwaniu nie bedzie konca.

Udala sie prowokazja PO i zagranicznych mediow TVN w sprawie puczu. I widze ze wiele osob juz polknelo haczyk. Oczywiscie przez przypadek PO bylo przygotowane wczoraj w nocy do konferencji prasowej ;-)
A PO jak zawsze tylko o koryto im chodzi.
Wybory nic nie zmienia bo PO bedzie musialo sie z kims i tak dogadac - moze SLD ? TO ja jeszcze wole IV RP z posklejana wiekszoscia niz oszoloma Rokite na czele rzadu.

Zgadzam się z Tobą w 100%:)

popmart
27-09-2006, 09:02
Tak jak o koryto się kąsa Pis to jeszcze tego nie było i nie będzie bulbulbulbul tonę (pis) ......

szwayko
27-09-2006, 09:03
A sejmowe (publiczne) pieniądze na weksle? To też element negocjacji koalicyjnych?

Sprawa weksli bedzie dlugo rozpatrywana przez rozne srodowiska prawnicze. Z tego co zrozumialem mowiono o zabezpieczeniu sejmowym do czasu wyjasnienia sprawy a nie o splacie weksli.

Swoja droga weksle za prawo uzywania marki to geniusz Leppera :-). Przydalby sie taki kiedys swego czasu skoczkowi Rokicie ;-)

Wats0n
27-09-2006, 09:04
Wybory... Z jednej strony - fajnie - jest szansa, ze powstrzymaja one totalne rozpieprzenie gospodarki i izolacje ekonomiczna (pamieta ktos jeszcze przygotowania kaczorów do nacjonalizacji niektórych banków? Jeden by wystarczył...). Z drugiej - znów bedzie trzeba dokonac wyboru "między Hitlerem a Stalinem". Rzygam juz od tego ciaglego wybierania mniejszego zla.

A co do Leppera - zauwazam, ze to jest najsprawniejszy gracz polityczny jakiego nasza władza widziała od lat. Wyrobił sobie juz stały elektorat, i kazde jego zagranie jest wykalkulowane na zwiekszenie popularnosci. Albo ma taki zmysł, albo genialnych doradców.

mganko
27-09-2006, 09:05
Tak jak o koryto się kąsa Pis to jeszcze tego nie było i nie będzie bulbulbulbul tonę (pis) ......

PO to już dawno utoneło po tym jak unieśli się honorem w sprawie koalicji PiS - PO

nastier
27-09-2006, 09:06
Tak jak o koryto się kąsa Pis to jeszcze tego nie było i nie będzie bulbulbulbul tonę (pis) ......

jak to nie ? :grin: ja tam odkad pamietam, to ciagle tak samo bylo. roznice sa tylko i wylacznie w poziomie jawnej bezczelnosci, z jaka sie do koryta chca dostac ;)

Wats0n
27-09-2006, 09:07
Sprawa weksli bedzie dlugo rozpatrywana przez rozne srodowiska prawnicze. Z tego co zrozumialem mowiono o zabezpieczeniu sejmowym do czasu wyjasnienia sprawy a nie o splacie weksli.

A ja to zrozumiałem inaczej - kombinowanie na zasadzie "jakby tu uzasadnić" pokrycie weksli.

Nemeo
27-09-2006, 09:08
Wybory... Z jednej strony - fajnie - jest szansa, ze powstrzymaja one totalne rozpieprzenie gospodarki i izolacje ekonomiczna (pamieta ktos jeszcze przygotowania kaczorów do nacjonalizacji niektórych banków? Jeden by wystarczył...). Z drugiej - znów bedzie trzeba dokonac wyboru "między Hitlerem a Stalinem". Rzygam juz od tego ciaglego wybierania mniejszego zla.



Nie będzie żadnych wyborów, chyba nie myślisz że kaczory tak łatwo dadzą się oderwać od koryta.:lol:

popmart
27-09-2006, 09:09
Jesteście ślepi i nie widzicie że J. Kaczyński nie jest człowiekiem zdolnym do kompromisów zarówno z tej pozytywnej strony jak i negatywnej ...... i nie jest w stanie współrządzić na równych prawach z kimkolwiek .... wydaje mu się że jest Piłsudzkim tylko pomyliły mu się stulecia ?


PO to już dawno utoneło po tym jak unieśli się honorem w sprawie koalicji PiS - PO

To się jeszcze zdziwisz .......

szwayko
27-09-2006, 09:12
Wybory... Z jednej strony - fajnie - jest szansa,.

Ale jak czesto, zauwazcie ze gdy sa jakies wybory to wszyscy politycy glupieja i tylko belkotu i nienawisci mozna doswiadczyc. Wybory powinny byc co 6 lat, bo jak sa co 4 lata to pierwszy rok jest zmarnowany na rozdawanie stanowisk i tworzeniu wiekszosci czy koalicji, w czwartym roku to juz zaczyna sie szukanie hakow i przygotowyanie do nowej kampanii. I tak naprawde to policy mysla o rzadzeniu tylko przez 2 lata.

Wats0n
27-09-2006, 09:13
Nie będzie żadnych wyborów, chyba nie myślisz że kaczory tak łatwo dadzą się oderwać od koryta.:lol:

Cóż, PSLowcom teraz troche nie na ręke wchodzenie do koalicji, jeżeli uznają, że więcej poparcia ugrają na publicznym potępieniu PiSu niż na 3 niepewnych latach przy korycie - staną okoniem, i kaczory ni cholery nie znajdą większości. Pogadają nieco o Szatańskim Układzie, rzucającym kłody pod nogi próbującej się rozwijać pod ich światłymi rządami Polsce, i - licząc na chwilowy wzrost poparcia - zrobią wybory. A, może jeszcze na koniec spuszczą kurskiego ze smyczy, żeby kogoś obsmarował.

Jac
27-09-2006, 09:14
Kaczynski/PiS pokazal ze nie jest w satnie z nikim sie dogadac... proby kombinacji z wekslami dowadza tylko jednego

"sad sadem, ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie" :mrgreen:

popmart
27-09-2006, 09:15
mają Zero na na odpowiednim stanowisku ....

szwayko
27-09-2006, 09:17
A ja to zrozumiałem inaczej - kombinowanie na zasadzie "jakby tu uzasadnić" pokrycie weksli.

Mozna i tak. Ale jak pisalem zagranie Leppera bylo mistrzowskie. Jak mozna "zgodnie z prawem" w wolnym kraju zatrzymac czlowieka w jakiejs organizacji. Czlowiek ma prawo wyboru, ale udzielenie kredytu za uzywanie marki... - wciaz nie moge wyjsc z podziwu jak mozna to sprytnie obejsc.

Wats0n
27-09-2006, 09:28
Ale jak pisalem zagranie Leppera bylo mistrzowskie.

Z tym sie zgadzam w 100%. Ciekawe, czy za młodu Andrzej udzielał się w jakimś gminnym klubie szachowym, czy czymś na ten kształt :)

Jac
27-09-2006, 09:31
Leper IMHO ma 100% zgodnosci swoich weksli z prawem - tylko trzeba pamietac ze w momencie wystawienia go do realizacji - musi zaplacici podatek - wiec sie nie dziwie dlaczego jeszcze wszystkich nie wystawil :mrgreen:, pokoleji pojedynczo po dwa na kazdego przyjdzie pora

Przemoc
27-09-2006, 09:32
Bawi mnie to, że przejechali się na burackiej Renacie.
Renata wysadziła w powietrze genialnego stratega J. Kaczyńskiego. :mrgreen:


Leper IMHO ma 100% zgodnosci swoich weksli z prawem - tylko trzeba pamietac ze w momencie wystawienia go do realizacji - musi zaplacici podatek - wiec sie nie dziwie dlaczego jeszcze wszystkich nie wystawil :mrgreen:, pokoleji pojedynczo po dwa na kazdego przyjdzie pora

Dziwi mnie jedno, posłowie SO mają zapłacić za weksle w momencie gdy opuszczą klub SO, a przecież wcale nie muszą go opuszczać, mogą być w klubie i głosować tak jak chcą, najwyżej ich wyrzucą, a wtedy płacić nie muszą.

Jac
27-09-2006, 09:40
no nie bardzo - bo bycie w klubie to jednokwe glosowania a tak to jest dyscyplinarne usuniecie

poza tym do weksli jest umowa - i ona jest kluczowo - pewnie jest tak ze o tym czy bedzie realizowany weksel za uzywanie znaczka SOdecycduje A.Lepper wedlug wlasnego widzimisie ;-)

Avadra_K
27-09-2006, 09:53
:-( Ktoś napisał (nie pamietam kto, a nie chce mi się szukać), że wszyscy kupowali głosy posłów (SLD....) itd:rolleyes: , owszem zgodzę się z tym, ale oni przynajmniej nie byli tak zakłamani i nie robili tego pod przykrywką Prawa i Sprawiedliwości.... :evil: a te buraki, nie dość że ciągle kłamią i nic nie robią,:confused: to jeszcze teraz twierdzą że to wcale nie tak jak nam się wydaje (wypowiedź pożalsię Boże) marszałka Jurka z dzisiejszego kontrwywiadu RMF :roll: - poprostu kpina i żenada.
Co do PiSu - jedno im trzeba przyznać - nadaja się tylko jako nazwy nóg Czaka Norisa (lewa noga - prawo, prawa noga - sprawiedliwość):mrgreen:

iczek
27-09-2006, 09:59
Wracajac do materialow Teraz My. widzialem to na zywca. Oczywiscie racje maja ci, ktorzy zauwazaja, ze to sa kulisy polityki i kazdy rzad tak kupczy miedzy poslami. co innego to zachowaine PIS. Bo mam wrazenie, ze w cywilizowanej demokracji kazdy inny premier juz rano zlozylby dymijse jesli nie swoja to conajmniej tyhc ministrow.
A fragment dotyczacy weksli i ich splaty przez Sejm to juz kpina i przegiecie.

W sumie, panowie z TVN i Beger zalatwili PiS powazne tarapaty sondazowe.

Dla mnie cala ekipa do wymiany i czekam na wybory chociaz wybor to mam zaden patrzac na inne partie. Rownie slabe jak te ktore juz rządziły :)

kami74
27-09-2006, 10:42
A wyobrażacie sobie jaki sztab specjalistów od PR od wczoraj od 23:00 siedzi nad kazdym słowem z tego materiału i przygotowuje J.Kaczyńskiemu, P.E. Gosiewskiemu i innym tzw celną riposte, tzw logiczne argumenty i "dowody" na to że czarne jest białe i na odwrót. Bardzo jestem ciekaw konferencji prasowej.

Przemoc
27-09-2006, 10:45
Komentarz Kuchcińskiego i Lipińskiego jest jednoznaczny: nie ma problemu, nic się nie stało. Prowokacja wiadomych sił.:sad:

p_lar
27-09-2006, 10:53
A wyobrażacie sobie jaki sztab specjalistów od PR od wczoraj od 23:00 siedzi nad kazdym słowem z tego materiału i przygotowuje J.Kaczyńskiemu, P.E. Gosiewskiemu i innym tzw celną riposte, tzw logiczne argumenty i "dowody" na to że czarne jest białe i na odwrót. Bardzo jestem ciekaw konferencji prasowej.

No Kaczorowi i tak już sie popieprzyło które jest które, jak to sam nadmienił w pewnym wystąpieniu :mrgreen:

Mikołaj
27-09-2006, 12:03
http://blogfm.blox.pl/2006/09/Begergate-dzien-na-zywo.html


11:02 Pan z wąsem (nie pamiętamy jak się nazywa) reklamuje aparaty firmy Canon. Nie wiemy o co chodzi! Help!

Ciekawe...

Na dokładkę:


10:50 "Kto był inspiratorem zastosowania na terenie sejmu RP technik operacyjnych wobec posłów i członków administracji rządowych. Widać, że były to specjalne techniki operacyjne" [śmiech reporterów - chyba najgłośniej śmieją się ci z TVNu].

10:42 "To musiał być sprzęt służb" powiedział poseł Lipiński. My nawet wiemy jakich służb. Służb technicznych TVN.

konradl
27-09-2006, 12:18
11:02 Pan z wąsem (nie pamiętamy jak się nazywa) reklamuje aparaty firmy Canon. Nie wiemy o co chodzi! Help!



Hehe tez to slyszalem o tym canonie ale do tej chwili myslalem ze mi sie wydawalo albo cos zle zrozumialem.

muflon
27-09-2006, 13:15
Ja tak sobie myśle... Póki co jest wesoło, mozna się pośmiać, ze kombinatorzy z zasikanej (Pissss) partii przekombinowali ;-) Ale przecież to, co stracą kaczki to dostanie największy polski Mulat! I w następnych wyborach, nawet jeśli PO się uda trochę bardziej zawalczyć, to ostatecznie sytuacja może być niewesoła... Już nie wspominając o zupełnie czarnym scenariuszu w którym większość sejmową zdobywa koalicja Samoobrona i LPR... o kurrrr**... aż mnie ciarki przeszły :(

tomalxx
27-09-2006, 13:41
Ale co w tym nowego? Każda dotychczasowa koalicja podkupowała posłów opozycji. W rządzie byli Religa i Gilowska, o których też łatwo napisać, że poparli PiS w zamian za stanowiska.

Gdzie w tym jakiś skandal?

W podobny sposób powstała Platforma, to też źle?

Oczywiście, masz rację. Tak było w porzednich kadencjach.
Z Religą i Gilowską i w kwestii powstania Platformy też się z Tobą zgadzam.

Ale PiS szedł do wyborów z hasłami odnowy moralnej i gruntownych reform państwa. I za te hasła (między innymi) wygrał wybory parlamentarne i prezydenckie.
To nagranie pokazuje, że PiS niczym się nie różni od ugrupowań, które poprzednio rządziły. Że "odnowa moralna" i "naprawa państwa" to w części puste frazesy, a "głupi naród to kupił".

Broncobilly
27-09-2006, 13:50
10:42 "To musiał być sprzęt służb" powiedział poseł Lipiński. My nawet wiemy jakich służb. Służb technicznych TVN.



toż to po prostu kolejny odcinek o polskich fachowcach "Usterka" tyle że teraz na zawodowych polityków z PIS trafiło - ale "fachowość" od ogólnego polskiego poziomu specjalnie nie odbiega :lol:

perqsista
27-09-2006, 14:08
Wszystko można łatwo policzyć:)

/uklad=Narod-PIS
\PIS=Narod-uklad

Fan nr 1
27-09-2006, 14:27
To nagranie pokazuje, że PiS niczym się nie różni od ugrupowań, które poprzednio rządziły. Że "odnowa moralna" i "naprawa państwa" to w części puste frazesy, a "głupi naród to kupił".

Trafiłeś w sedno starają się utrzymać przy władzy godząc się na przekupstwo ( stołki i kasa na weksle za poparcie) i nepotycm ( Begerowa chciała miejsce na liście dla członka rodziny). Do tego dochodzi cynizm Mojzesowicza (trzeba poczekać 2 , 3 tygodnie na stołek bo inaczej to będzie źle wyglądało). Nigdzie nie było mowy o programie rządu. Krótko mówiąc tu nie chodzi o odnowę moralną ale o bardzo konkretne koryto.

Wats0n
27-09-2006, 15:04
Pod sejmem zaczyna sie cyrk - ktoś z Warszawiaków idzie focić?

http://wiadomosci.onet.pl/1409646,11,item.html

popmart
27-09-2006, 15:11
poprostu IV RP , moralna odnowa i nowe państwo, uczciwi ludzie ..... ;)

konradl
27-09-2006, 15:22
poprostu IV RP , moralna odnowa i nowe państwo, uczciwi ludzie ..... ;)

no a nie? :) zaraz pomodla sie jeszcze o pomoc w likwidacji "UKŁADU".

miszaqq
27-09-2006, 16:35
http://img295.imageshack.us/img295/2921/dnoer8.jpg

gonzo44
27-09-2006, 16:47
Pod sejmem zaczyna sie cyrk - ktoś z Warszawiaków idzie focić?

http://wiadomosci.onet.pl/1409646,11,item.html

Wymyślamy jakiś kolor dla rewolucji? Czerwony może, albo biały...

Tomasz Golinski
27-09-2006, 17:09
A może dla odmiany zorganizujemy kontr-rewolucję?

nastier
27-09-2006, 17:13
taa, kontr-rewolucja tasmowa? wezzz :mrgreen:

Quadrifoglio
27-09-2006, 17:25
Panowie, to nic nowego. Takie "rozmowy" zawsze się działy, dzieją i dziać będą. Trzeba też zaznaczyć, że to Beger mówiła "chcę to, to to to" a jej rozmówcy nie mówili nie, nie mówili tak, lawirowali raczej. Jedynie fragment o tych wekslach i jakimś mglistym funduszu na ich pokrycie to coś "nowego" w polityce w ogóle. Na pewno notowania PiS trochę spadną, może PSL nie wejdzie przestraszony, może nie zbiorą reszty "uciekinierów" z Samoobrony, będzie kilka dni demontracji, jakaś komisja itp. Może nawet, co jest b prawdopodobne, będą nowe wybory (które przyniosą kolejny pat, najwyżej wtedy PO nie będzie miała z kim rządzić) ale, że to koniec PiS, to zdecydowanie marzenia SLDitp.
Jak w takim razie nazwać rok 1992 i nagrane przez Kurskiego posiedzenie klubów z Wałęsą w roli głownej oraz słowa Prezydenta "Panie Waldku, Pan się nie boi !" kiedy obalali UD i SLD oraz cała reszta rząd Olszewskiego ? Głupota Maciarewicza to jedno ale przynajmniej w połowie to TVNowskiego nagranie to prowokacja Beger, która stawiała rózne warunki ... Jeśli ktoś mówi, że nie wiedział jak się odbywa dzielenie władzą (czy na szczeblu gminy, powiatu, czy państwa) to jest naiwniakiem pierwszej klasy. Dlatego polityka to bagno.

snowboarder
27-09-2006, 17:27
Ci idioci naprawde sa powalajacy. "Prowokacja"???
Oni mysla, ze im sie uda wcisnac ludziom w twarz, ludziom,
ktorzy widzieli na wlasne oczy, co sie stalo, takie teksty?
Sluzby specjalne, prowokacja, uklad, trzeba wyjasnic sprawe....
Co tu jest do wyjasniania? Schrzaniajcie i wstydu Polsce
oszczedzcie....

Swoja droga kolejny argument, by zaczac sie pakowac
jak najpredzej. Nie marnujcie zycia w tym cyrku. Niby to
smieszne, ale naprawde chcecie by wasze dzieci dorastaly
ogladajac te mordy w telewizji?

a tak przy okazji jeszcze jeden argument:

"Alarmujące dane. Warszawa w końcu wyparła Moskwę i zajęła ostatnie
miejsce w kategorii jakości życia - wynika z najnowszego rankingu
miast Europy. Coraz bardziej pogarsza się transport i telekomunikacja."

to tak a propos jak to sie poprawia w IV rp :lol:

KuchateK
27-09-2006, 17:46
Ale co w tym nowego?
Stanowiska... No problem.
Ale jak ktos obiecuje przekrety w sadzie i naginanie sprawiedliwosci dla wybranych albo placenie publiczna kasa jakichs dziwnych zobowiazan to juz niestety nie jest to takie normalne zeby sie nie dziwic...

adamek
27-09-2006, 17:49
ja jestem młody i dzieci jeszcze nie mam. :D
A mój ulubiony motyw z tej afery to właśnie ex-służby specjalne - czyli ubecy (które jakoby inspirowały morozowskiego i sekielskiego, by Ci zainspirowali begerkę, cyz jakoś tak ;) ) i stwierdznie kuchcińskiego o "Specjalistycznych urządzeniach służących do technik operacyjnych" - się znaczy o kamerkach, których to tvn (chyba zatem ubecka telewizja :D ) ma po kręceniu "Usterki" i "Uwagi" pewnikiem całe stada. ;)

Tomasz Golinski
27-09-2006, 17:51
Normalne w wolnym świecie nie jest, ale w Polsce? Tu cała kasa publiczna służy do płacenia "dziwnych zobowiązań", a przekręty w sądach odbywają się na każdym szczeblu, od sądów lokalnych, aż po Trybunał Konstytucyjny.

Ci wszyscy "mądrale", którzy się nagle oburzają, z SO i PSLem na czele są dużo bardziej śmieszni. Pawlak, uczestnik zamachu stanu z 92 :lol:

Quadrifoglio
27-09-2006, 18:02
Tak naprawdę to przynajmniej w części "normalnego świata" to też jest praktyka . Przykład - USA, Włochy ... ale właśnie podwójna moralność, zasłona rozdzielająca to co oficjalne od tego o czym się nie mówi została złamana. Po prostu kawałek codziennej polityki niskiego lotu został odsłoniony ... Wiecie dlaczego nie ma już 2 z 3 założycieli PO ? Płażyński ma przecież mocno koło tyłka, uwikłany w jakieś afery na Pomorzu ... o PSL też mozna być coś powiedzieć, o SLD to już szkoda gadać.
Najgorsze jest to, że Ci wyrokowcy i oszuści z Samoobrony jawią się na tym tle obecnie jako skarbnica uczciwości a Roman ostoją spokoju. Odraza.

adamek
27-09-2006, 18:11
no ja przepraszam, ale mówienie o włoszech jako o kraju z normalną polityką (BERLUSCONI!!!!!!!!!!!) to śmiech na sali jest. :)

Przy nim - fakt. Wszystkie leppery, begerki, giertychy razem wzięte to pikuś. ;)

nastier
27-09-2006, 18:37
inny kraj, inna specyfika, inni ludzie.
Mussolini do dzis jest podziwiany i szanowany. nie za swiatopoglad rzecz jasna, ale za rozwoj kraju, ktory za jego panowania nastapil.
[ot, taka mala dygresja ;)]

JSK
27-09-2006, 18:48
Problem polega na tym, że ci pacanowie z poparciem czarnych (watykańczyków) są w stanie rozpieprzyć kraj. Większość i tak już rozdali. Resztę wysdzą w powietrze odchodząc. Banda, i nic więcej.

Tomasz Golinski
27-09-2006, 18:53
Oni większość rozkradlli? Gdzie ty byłeś przez ostatnie 50lat?

trucker
27-09-2006, 19:47
Oni większość rozkradlli? Gdzie ty byłeś przez ostatnie 50lat?

No wlasnie, co tu krasc?.Roznej masci czerwoni i rozowi grabili przez ostatnie 15 lat i jakos nikomu to nie przeszkadzalo, a jak zaczynaja dobierac sie zlodziejom do czterech liter to nagle jest wielki ajjj wajjj.

Kolekcjoner
27-09-2006, 20:02
Ja myślę że szok jest wywołany zderzeniem haseł z jakimi PIS szedł do wyborów i metodami ich działania. Po prostu miało być tak pięknie, a jest jak zwykle i podejrzewam, że PiS zapłaci za to bardzo wysoką cenę.
Dla mnie w życiu codziennym tego typu targi uważane są za ochydę i nie można twierdzić, że to jest standard i norma. Gdzie wśród jakich ludzi?

MMM
27-09-2006, 20:24
Jest już odpowiedź Kaczyńskiego w orędziu do narodu.
Linia obrony standardowa: rząd ma sukcesy, świetny budżet a "układ" próbuje to zniweczyć podkładając świnie w postaci manipulacji którą nagrała Beger, bo takie negocjacje to przecież powszechnie stosowana praktyka.
Jest jednak pewna nowość. Tym razem nie powiedział że wszystkiemu winna Platforma ( :lol: )

JSK
27-09-2006, 20:26
Oni większość rozkradlli? Gdzie ty byłeś przez ostatnie 50lat?

Ja napisałem "rozdali" na korzyść watykańczyków. Ale jeśli jest to tożsame z "rozkradli" to niech tak będzie. Z tym się mogę zgodzić.

slick
27-09-2006, 20:28
w tym nie ma nic nadzwyczajnego. taka jest polityka. podział koryta. nachapanie się. banał.. wiem. odstręcza tylko forma, to fakt. ale czego mozna się spodziewać po elektoracie pis'uaru, lpr'u czy samoobrony. banda chamów, wariatów i ksenofobów.
najgorsze jednak, ze najwyższą cenę za tego typu działania płacą zwykli obywatele. weksle leppera pomijam;]
eee...
"mnie zaś jego szczekanie nie brało. jeno obrzydzenie gardło ściskało"
slick

Jac
27-09-2006, 20:30
"Alarmujące dane. Warszawa w końcu wyparła Moskwę i zajęła ostatnie
miejsce w kategorii jakości życia - wynika z najnowszego rankingu
miast Europy. Coraz bardziej pogarsza się transport i telekomunikacja."

to tak a propos jak to sie poprawia w IV rp :lol:
metr kwadratowy w samym centrum Warszawy kosztuje 20k PLN
ponizej 6K raczej trudno cokolwiek znalesc nawet na peryferiach - mieszkania schodza na pniu!
bida az piszczy :mrgreen:

Tomasz Golinski
27-09-2006, 20:50
Ja napisałem "rozdali" na korzyść watykańczyków. Ale jeśli jest to tożsame z "rozkradli" to niech tak będzie. Z tym się mogę zgodzić.

Przepraszam, źle doczytałem. No, ale jeśli chodzi o rozdawanie, to już całkem nie wiem, co rozdali.

Quadrifoglio
27-09-2006, 22:14
wśród wszystkich dorywających się do władzy,

snowboarder
27-09-2006, 22:15
O matko, ale oredzie kurdupel zawalil... zenada i wstyd...

Spieprzaj dziadu!

Quadrifoglio
27-09-2006, 22:17
Ty to tam masz "szwoich" oszołomów. Co oni ostatnio demokratycznie uchwalili, że nie będą wpuszczać cudzoziemców ?

kami74
27-09-2006, 22:23
metr kwadratowy w samym centrum Warszawy kosztuje 20k PLN
ponizej 6K raczej trudno cokolwiek znalesc nawet na peryferiach - mieszkania schodza na pniu!
bida az piszczy :mrgreen:

No schodzą bo ludzie zadłużają się na okres taki że jeszcze na emeryturze mieszkanie 50-60 m2 nie będzie ich własnością (to te mieszkania po 6k za metr). A te za 20k to kupują tacy którzy (przekładająć na foto) budzą się rano z myślą : a dzisiaj sobie kupię 1D MkII bo ten 5D którego kupiłem wczoraj jakis taki wolny jest.

konradl
27-09-2006, 22:24
Spieprzaj dziadu!

hehe nowe polskie pozdrowienie :)
PS. gdzies te jego wypociny mozna obejrzec w internecie, bo przegapilem ten odcinek kabaretu :)

djtermoz
27-09-2006, 22:24
Oredzie po prostu zenada. Proba mydlenia oczu i pierniczenia jak to w Polsce jest rozowo. Pokradniemy i Spierd...my pokazalo ze mimo szumnych hasel o budowie IV RP niczym sie nie rozni od innych partii.

...

Jeszcze cos mialem napisac ale mi sie nie chce... Rece opadaja.

muflon
27-09-2006, 22:39
Jak to (chyba) Kazik śpiewał: "Jest super.. jest super.. więc o co ci chodzi" ;-)

Tomasz Golinski
27-09-2006, 22:40
Z Kazika to bym zacytował:

Płoń, płoń parlamencie.

muflon
27-09-2006, 22:41
No, akurat tu by się na pewno więcej cytatów znalazło ;-) Ale ten mi się skojarzył konkretnie z "orędziem" :-)

kami74
27-09-2006, 22:47
Jak to (chyba) Kazik śpiewał: "Jest super.. jest super.. więc o co ci chodzi" ;-)

ZONK To Muniek i T.Love
A Jakby zacząć cytować Kazika to uuuuuuuuuuuuu nie poszedł bym spać dzisiaj

Zielony
27-09-2006, 22:54
http://www.staszewski.art.pl/teksty/index.php?id=*******e :D

jadeit
27-09-2006, 23:08
Pokradniemy i Spierd...my

podoba mi sie nazwa :)
jak dla mnie wygrana w konkursie na rozwinięcie skrótu :)

co do reszty także się zgadzam

pozdrawiam

max44
27-09-2006, 23:18
Mój kumpel ma takie rozwinięcie tego skrótu - Patałachy i Sku...syny

Nawet w Honk Kongu mają bzika na punkcie kaczek...
http://www.pbase.com/image/63802964

miszaqq
27-09-2006, 23:24
hehe nowe polskie pozdrowienie :)
PS. gdzies te jego wypociny mozna obejrzec w internecie, bo przegapilem ten odcinek kabaretu :)

oredzie p....... mozna obejrzec sobie tutaj:

http://ml.gazeta.pl/2/3648/kaczynski_oredzie.wmv

chyba ze chodzi takze o to:

http://youtube.com/watch?v=t1pBYqV_vzw

konradl
27-09-2006, 23:38
oredzie p....... mozna obejrzec sobie tutaj:
http://ml.gazeta.pl/2/3648/kaczynski_oredzie.wmv


on pomija pewnie nieznaczace fakty, moze to bylo nagrane pol roku temu? :)
A wogole cos maja nie tak z kamera, ogniskowa im nerwowo skacze w ta i w ta :)



chyba ze chodzi takze o to:
http://youtube.com/watch?v=t1pBYqV_vzw

...o a tu pAN kwaCZYNSKI pozdrowil mieszkanca warszawy :)

Rob
27-09-2006, 23:41
Witam,


Przynajmniej ten prezydent jest profesorem, a nie oszukanym pseudomagistrem. Poza tym podstawą demokracji jest, ze władza ma reprezentować społeczeństwo, również głąbów.

No i co z tego??? Przede wszystkim ma reprezentować cały naród, a nie być rzecznikiem partii kierowanej przez swego brata. A do tego sprowadza się póki co jego prezydentura. No i oczywiście oskarżanie PO za całe zło, jakie dzieje się w polskiej polityce.

Jako komentarz do postawy naszego prezedenta niech posłużą opublikowane dzisiaj wyniki sondażu TNS OBOP: Zadowolonych z pracy prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest 33 proc. ankietowanych, przeciwne zdanie wyraża 56 proc.

Jak na niecały rok prezydentury, to "niezły' rezultat. Ciekawe, co będzie dalej.

Robert

perqsista
27-09-2006, 23:42
Mój kumpel ma takie rozwinięcie tego skrótu...
Potwory i Spółka:mrgreen:

RafalK
28-09-2006, 01:12
Pawlak, uczestnik zamachu stanu z 92 :lol:


Ja wiem, że jednym z mitów założycielskich PiS jest mit wybitnego rządu Jana Olszewskiego oraz brutalnej aborcji tegoż, niemniej jednak pozwolę sobie przypomnieć, że:

1) rząd Olszewskiego upadł w wyniku legalnej procedury parlamentarnej. Nadużyciem jest nazywanie tego zamachem stanu.

2) "Nocna Zmiana" Kurskiego nie była kręcona przy użyciu ukrytych kamer - tylko przez normalną ekipę z tvp, przed którą nikt nie ukrywał dyskusji i sporów.

3) Opinia Kaczyńskich o rządzie Olszewskiego przez lata była wielce krytyczna - ostatnio dopiero bracia i ich zausznicy zapomnieli, że był to rząd, w którym ważną rolę odgrywały takie indywidua jak niejaki Jan Parys (ostatnio wsławiony przyznaniem sobie ponad 100.000 zł premii z środków Fundacji Polsko Niemieckie Pojednanie), Gabriel Janowski (ten od przykuwania się do kaloryferów oraz Polskiego Cukru) itd. Dziś nie pamięta się, że był to rząd, z którego minister finansów (prof. Lutkowski) uciekł, gdy tylko rozejrzał się w gospodarstwie, rząd, w którym połowa resortów nie miała ministrów, tylko "kierowników resortów", w którym następcą Lutkowskiego i gwiazdą pierwszej wielkości był agent wywiadu PRL, A. Olechowski, w którym ministrem sprawiedliwości był niejaki Dyka (ten sam, którego rozwolnienie spowodowało późniejszy upadek rządu Suchockiej), w którym ministrem był A.Balazs (latyfundysta na Wolinie, ostatnio związany z Samoobroną). Dziś już nie chce się pamietać, że był to rząd, do którego Premier nie wpuscił protegowanych przez J. Kaczyńskiego, brata Lecha (obecnie wykonujacego zadania na odcinku prezydentury RP) oraz Sławomira Siwka (obecnie pilnującego Wildsteina w TVP) - co spowodowało wściekłe ataki Kaczyńskiego, których echa do dziś widnieją w stenogramach sejmowych. Dziś już zapomniało się występy rzecznika tysiaclecia, nieporadność premiera, który nie znał nazwisk własnych ministrów, niekompetencję urzędników wziętych z łapanki. Dziś już nie pamięta się, że był to rząd niezdolny nawet do napisania projektu ustawy lustracyjnej (ostatecznie akcja Macierewicza odbyła się w oparciu o przygotowaną "na kolanie" uchwałę UPR). Zostało jedynie przekonanie, że kto nie z nami, ten agent.

Tak więc, ciszej nad tą trumną ;)

aajaks1
28-09-2006, 01:19
Witam serdecznie. Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i martwi mnie to, że zamiar koordynatorów tej całej zadymy (zresztą nie pierwszej) został osiągnięty i tu nawet - wśród szanownych focących. Społeczeństwo łyknęło haczyk z napisem PIS jest "be". Teraz widać jaką bronią jest słowo. Czy to tak trudno zauważyć, że PO jest do tej pory wściekłe i reżyseruje te wszystkie akcje? Że nie przebiera już w formach. Że cała ta podpucha (od wielu dni zresztą szykowana) jest grubą nicią szyta? Że PIS za mocno naciska i żeby móc wreszcie funkcjonować musi odpędzić wszystkich Leperów, Tusków i Olejniczaków bo tak dalej rządzić na da rady. Stąd zamiar skompromitowania Kaczyńskich. Możecie potraktować mnie jak oszołoma - o`k, ale tak samo jak Wy macie prawo do swojego zdania, tak samo ja mam prawo wypowiedzi. Nie chcę wchodzić w polemikę, jedyne co to odsyłam do lektury (dla niektórych wrogiej)... ale proszę ich do ustosunkowania się do takich właśnie wypowiedzi. Spokojnie bez emocji , moze nawet druknąć sobie teksty z podanej strony i podkreślić na czerwono zdania, z którymi się nie zgadzacie. A później uczciwie , przed samym sobą odpowiedzieć proszę - dlaczego się z tym nie zgadzacie? Niestety dziś się liczy trendy i nie modne stają się wymagania, zakazy i nakazy. A niestety (dla mnie stety) PIS, żeby podnieść Polskę z nędzy materialnej i moralnej - te trudne metody zakłada. Nie mówię, że wszytsko im się udaje (ale wg mnie nie zasługują na obecną krytykę). Polecam stronę : http://www.galba.net.pl/. Pozdrawiam i przepraszam inaczej myślących.

RafalK
28-09-2006, 01:34
Czy to tak trudno zauważyć, że PO jest do tej pory wściekłe i reżyseruje te wszystkie akcje? Że nie przebiera już w formach. Że cała ta podpucha (od wielu dni zresztą szykowana) jest grubą nicią szyta? Że PIS za mocno naciska i żeby móc wreszcie funkcjonować musi odpędzić wszystkich Leperów, Tusków i Olejniczaków bo tak dalej rządzić na da rady.

Jasne. Tylko jedna kwestia nie daje mi spokoju i Galba mi jej też nie wyjasnia. Dlaczego to Geniusz Polskiej Polityki wyrzucił Leppera z rządu na dwa tygodnie przed zlikwidowaniem WSI oraz na parę tygodni przed wyborami samorządowymi. Bo cała ta rzekomo reżyserowana przez PO afera rozpoczęła się od wystąpienia J. Kaczyńskiego. I tego się nie da ukryć. Więc nie ma co teraz kwękać, że Lepper przeszkadza, skoro się samemu go spusciło ze smyczy. Kto sieje wiatr...

snowboarder
28-09-2006, 02:18
To cale gloryfikowanie rzadu Olszewskiego jest rzeczywiscie dosyc
zabawne. Pamietam zacieklego idiote Macierewicza rzucajacego
naokolo "komuch, komuch!". Jakiez to niesamowite sukcesy ow rzad
osiagnal.. acha oczywiscie niemogl, bo go obalono w zamachu stanu.
Paranoja.

To jest niestety paranoja polskej sytuacji. Ludzie, ktorzy kiedys
wspolnymi silami obalili komune nie sa w stanie spojrzec w przyszlosc.
Dlaczego? Bo nie posiadaja za grosz umiejetnosci rzadzenia panstwem.
Obalac jest latwo, tu pokrzyczysz, tu wydrukujesz gazetke
z "Precz z komuna!" w srodku. Reagan, Gorbaczow i nagle sie udalo!
Hurra! Wolnosc! ...I tu zagwostka. Trzeba cos zrobicz ta wolnoscia.
W kraju jak Polska nieposiadajacym zaplecza wyksztalconych politykow
pozostawala jedna droga. Zgoda narodowa. Pogodzic sie, zapomniec
o przeszlosci, wziac sie wspolnymi silami do roboty i zbudowac kraj
na miare potencjalu 40-milionowego narodu. Czy my jestesmy glupi?
Leniwi? Wystraczy spojrzec tu ilu z was jest bystrych i inteligentnych,
pracujecie w IT i innych nowoczesnych dziedzinach. Czy to normalne,
ze ja mam wklad w rozwoj kraju, w ktorym sie nie urodzilem?

Niestety polski charakterek dosc szybko wylaz nawierzch. Ci, co nie
mieli nic konkretnego do zaoferowania, bo ich umiejetnosci konczyly
sie na krzyczeniu, zamiast dac droge bystrzejszym, nie mogli sie
pogodzic z utrata popularnosci. Schowac sie w cien, gdy tak fajnie na
piedestale? I dalej nastapilo dokladnie to, co ci ludzi cale zycie zwalczali.
Komuna bis. Komuna w umyslach i duszach. Znajdowanie wyimaginowanego
wroga, odwracanie kota ogonem, tematy zastepcze. Marnowanie
energii na belkot, inkwizycja. Dokladna kopia z tak niedalekiej historii.
Robili to, w czym byli dobrzy - zwalczali "wroga". Kopali sie wzajemnie.
Ponizali i kradli.

Zmarnowano prawie 20 lat. Zamiast wychowac nowe pokolenia
bystrych politykow, niezwiazanych ze smrodem przeszlosci, mamy w kolko
tych samych [...], ktorzy nie ustapia dopoki nie wymra.
Problem w tym, ze nie jest to rozwiazanie. Nie ma nikogo na ich miejsce.
Czy ktos z was, bystrych i inteligentnych mlodych ludzi jest
zainteresowany polityka? Po tym, co nam zaoferowano przez ostatnie
20 lat? Watpie. To jest tragedia Polski. Te zmarnowane najlepsze lata
na odswiezenie klimatu, zbudowanie armii "normalnych" politykow,
ktorym lezaloby na sercu dobro kraju.

Zamiast tego jest jedno wielkie bagno.

Spieprzaj dziadu!

Kolekcjoner
28-09-2006, 03:37
Witam serdecznie. Przeczytałem wszystkie wypowiedzi (...)

Nie masz za co przepraszać każdy ma prawo do własnych poglądów. Także ten ktoś kto wypisuje :mrgreen: te wypociny na tej stronie, którą podałeś, ziejąc nienawiścią do PO i do każdego, który nie chce dostrzec tego raju który nam PIS próbuje zgotować. No otóż powiem Ci, że w tym raju mi się dość kiepsko funkcjonuje i Twoje argumenty są o tyle nie trafione, że jakby gdzieś to się już słyszało.... "wróg czai się wszędzie", "bądźmy czujni", "prowokacja", "zamach na jedynie słuszną włądzę", "szukanie wszędzie szpiegów i spisku" itd. Komuną cuchnie mi to na kilometr :twisted: /mam takie samo poczucie pod tym względem jak przedmówca - snowboarder/. Dzięki Bogu mamy to już za sobą i czas patrzeć trochę mniej ideologicznie, a bardziej praktycznie.
Te hasła które głosi PIS czy inne partie to normalka w demokracji. Tyle że hasła PIS-u dość słabo korespondują z ich rzekomą czystością w sferze moralnej i powoływaniem się na idee chrześcijańskie. Ataki PIS-u też są wściekłe, też z ich ust wieje hipokryzją i cynizmem. Obietnice przedwyborcze mają w 4terech literach jak większość rządzących:mrgreen:. To nie jest tak, że to jedyni sprawiedliwi i prawi ;) pośród narodów świata, a myślenie w tych kategoriach bardzo często spotykam u ich coraz mniej licznego grona zwolenników :mrgreen:.

Trochę więcej otwartości, a mniej zaciekłości i dojdziemy do porozumienia:).

trucker
28-09-2006, 03:58
To cale gloryfikowanie rzadu Olszewskiego jest rzeczywiscie dosyc
zabawne. Pamietam zacieklego idiote Macierewicza rzucajacego
naokolo "komuch, komuch!". Jakiez to niesamowite sukcesy ow rzad
osiagnal.. acha oczywiscie niemogl, bo go obalono w zamachu stanu.
Paranoja.

To jest niestety paranoja polskej sytuacji. Ludzie, ktorzy kiedys
wspolnymi silami obalili komune nie sa w stanie spojrzec w przyszlosc.
Dlaczego? Bo nie posiadaja za grosz umiejetnosci rzadzenia panstwem.
Obalac jest latwo, tu pokrzyczysz, tu wydrukujesz gazetke
z "Precz z komuna!" w srodku. Reagan, Gorbaczow i nagle sie udalo!
Hurra! Wolnosc! ...I tu zagwostka. Trzeba cos zrobicz ta wolnoscia.
W kraju jak Polska nieposiadajacym zaplecza wyksztalconych politykow
pozostawala jedna droga. Zgoda narodowa. Pogodzic sie, zapomniec
o przeszlosci, wziac sie wspolnymi silami do roboty i zbudowac kraj
na miare potencjalu 40-milionowego narodu. Czy my jestesmy glupi?
Leniwi? Wystraczy spojrzec tu ilu z was jest bystrych i inteligentnych,
pracujecie w IT i innych nowoczesnych dziedzinach. Czy to normalne,
ze ja mam wklad w rozwoj kraju, w ktorym sie nie urodzilem?

Niestety polski charakterek dosc szybko wylaz nawierzch. Ci, co nie
mieli nic konkretnego do zaoferowania, bo ich umiejetnosci konczyly
sie na krzyczeniu, zamiast dac droge bystrzejszym, nie mogli sie
pogodzic z utrata popularnosci. Schowac sie w cien, gdy tak fajnie na
piedestale? I dalej nastapilo dokladnie to, co ci ludzi cale zycie zwalczali.
Komuna bis. Komuna w umyslach i duszach. Znajdowanie wyimaginowanego
wroga, odwracanie kota ogonem, tematy zastepcze. Marnowanie
energii na belkot, inkwizycja. Dokladna kopia z tak niedalekiej historii.
Robili to, w czym byli dobrzy - zwalczali "wroga". Kopali sie wzajemnie.
Ponizali i kradli.

Zmarnowano prawie 20 lat. Zamiast wychowac nowe pokolenia
bystrych politykow, niezwiazanych ze smrodem przeszlosci, mamy w kolko
tych samych [...], ktorzy nie ustapia dopoki nie wymra.
Problem w tym, ze nie jest to rozwiazanie. Nie ma nikogo na ich miejsce.
Czy ktos z was, bystrych i inteligentnych mlodych ludzi jest
zainteresowany polityka? Po tym, co nam zaoferowano przez ostatnie
20 lat? Watpie. To jest tragedia Polski. Te zmarnowane najlepsze lata
na odswiezenie klimatu, zbudowanie armii "normalnych" politykow,
ktorym lezaloby na sercu dobro kraju.

Zamiast tego jest jedno wielkie bagno.

Spieprzaj dziadu!

Snowborder, cenie Cie jako fotografa i to co masz do powiedzenia w temacie fotografii, bez urazy - ale w tym watku wykazujesz bardzo dyletanckie rozumowanie. Nie wiem czy to kwestia malej wiedzy historycznej, czy moze skotki wplywu "czwartej wladzy" na umysly mlodych ludzi ( a przynajmniej ich czesc najbardziej podatnej na "reqwolucyjne" poglady tych co wiedza lepiej i kochaja inaczej).
Jezeli mowisz o bagnie, to bardzo prosze sprecyzuj czyim jest ono dzielem? - tego "idioty" Maciarewicza, wstretnych kaczorow, obalonego rzadu Olczewskiego - czy moze kosmitow?
A tak na marginesie;nie uchodzi mlodemu, inteligentnemu,wyksztalconemu czlowiekowi mieszkajacemu w chameryce uzywac epitetow w stylu "idiota"w stosunku do czlowieka tej klasy co Pan Maciarewicz.
Pozdrawiam.

snowboarder
28-09-2006, 06:20
Jezeli mowisz o bagnie, to bardzo prosze sprecyzuj czyim jest ono dzielem? - ...

Czy uwazasz, ze dla dobra kraju i jego przyszlosci wlasciwe jest
w nieskonczonosc doszukiwanie sie CZYJA to jest wina?
Ile generacji w tyl powinnismy sie cofnac? 6, 10?
Wina jest WSZYSTKICH. Kazdy kolejny rzad przyczynia sie tylko
do szukania winnych zamiast wziac sie za prace dla dobra kraju.
Jak dlugo jeszcze beda sie przekomarzac czyja to jest wina?
I w zasadzie co? To, co sie dzieje teraz, dwa rzady temu, trzy?
Ciagle wprowadza sie wiecej podzialow. Kto nie wysle dziecka
na religie - wrog. Kto nie z nami - wrog.
W miedzyczasie wyjedzie z Polski kilka milionow mlodych
najwartosciowszych ludzi majacych szczerze tego dosc...
i trudno im sie dziwic. Ile maja czekac?

MMM
28-09-2006, 07:43
A tak na marginesie;nie uchodzi mlodemu, inteligentnemu,wyksztalconemu czlowiekowi mieszkajacemu w chameryce uzywac epitetow w stylu "idiota"w stosunku do czlowieka tej klasy co Pan Maciarewicz.
Tej klasy?? BUEHEHE, Macierewicz to wściekły paranoik, który obraża ludzi na prawo i lewo, wszędzie węsząc agentów obcego lub PRLowskiego wywiadu czego dał ostatnio dowód w telewizji TRWAM mówiąc że wszyscy ministrowie spraw zagranicznych IIIRP to agenci bądź działający z inspiracji sowieckich agentów.
Właśnie taki paranoik świetnie wpisuje się w sposób myślenia Kaczyńskiego i walkę z tym jego urojonym "układem", dobrali się znakomicie :)

popmart
28-09-2006, 08:11
Maciarewicz to człowiek który powinien podjąć leczenie psychiatryczne bo ma manię prześladowczą (nie żartuje)

aptur
28-09-2006, 08:13
Maciarewicz to człowiek który powinien podjąć leczenie psychiatryczne bo ma manie prześladowczą (nie żartuje)

Co za tym idzie idealnie się nadaje do zwalczania wyimaginowanego "układu".

popmart
28-09-2006, 08:34
Dzisiejszy OBOP :

PO 35%
Pis 25%
SO 7%
SLD 6%

Reszta Wont ....

AdrianP
28-09-2006, 08:58
Czyli ciągle 1/4 polaków popiera Prawo i Sprawiedliwość...

kami74
28-09-2006, 09:11
He, he tzw wierny elektorat

Zakk Wylde
28-09-2006, 09:15
Tylko nie wiem dlaczego PiS nie robi tak jak ma w tytule (Prawo i Sprawieldiwosc ).

Dla mnie to całe bango to ciemna strefa... Jak nie rzucaja się błotem, oskarrzeniami albo kimisjami sledczymi, to szukaja haka na innych.

Dodatkowo powiem, że nie da się czegoś załatwić jak pierwsze co robi poseł to kupuje minimum skode Superb i to za naszą kasę ;/

Ojj źle się dzieje oj źle..... A słyszałem, że bedzie gorzej.


Czyli ciągle 1/4 polaków popiera Prawo i Sprawiedliwość...

W tym 70% to emeryci i rencistki a 30% księża ;)

Rob
28-09-2006, 09:16
Witam serdecznie. Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i martwi mnie to, że zamiar koordynatorów tej całej zadymy (zresztą nie pierwszej) został osiągnięty i tu nawet - wśród szanownych focących. Społeczeństwo łyknęło haczyk z napisem PIS jest "be".

Ja nie muszę połykać żadnego haczyka, mam swój rozum, którym staram się kierować i sam wyciągam wnioski. Wiele osób jeszcze przed wyborami miało bardzo złe przeczucia, co stanie się jeśli PiS dojdzie do władzy i nie mylili się.


Teraz widać jaką bronią jest słowo. Czy to tak trudno zauważyć, że PO jest do tej pory wściekłe i reżyseruje te wszystkie akcje? Że nie przebiera już w formach. Że cała ta podpucha (od wielu dni zresztą szykowana) jest grubą nicią szyta? Że PIS za mocno naciska i żeby móc wreszcie funkcjonować musi odpędzić wszystkich Leperów, Tusków i Olejniczaków bo tak dalej rządzić na da rady. Stąd zamiar skompromitowania Kaczyńskich.

Prawda jest o wiele prostsza niż Ci się wydaje. Kaczyńskich nie trzeba komrpomitować. Ten "układ" sam się komrpomituje z każdym dniem swoich rządów.


Możecie potraktować mnie jak oszołoma - o`k, ale tak samo jak Wy macie prawo do swojego zdania, tak samo ja mam prawo wypowiedzi. Nie chcę wchodzić w polemikę, jedyne co to odsyłam do lektury (dla niektórych wrogiej)... ale proszę ich do ustosunkowania się do takich właśnie wypowiedzi. Spokojnie bez emocji , moze nawet druknąć sobie teksty z podanej strony i podkreślić na czerwono zdania, z którymi się nie zgadzacie. A później uczciwie , przed samym sobą odpowiedzieć proszę - dlaczego się z tym nie zgadzacie? Niestety dziś się liczy trendy i nie modne stają się wymagania, zakazy i nakazy. A niestety (dla mnie stety) PIS, żeby podnieść Polskę z nędzy materialnej i moralnej - te trudne metody zakłada. Nie mówię, że wszytsko im się udaje (ale wg mnie nie zasługują na obecną krytykę).

Nie wszystko im się udaje? Chyba kpisz. Może mi wymienisz jedną sensowną rzecz, którą udało im się zrobić. Gdzie obietnice: niższych podatków, ułatwień dla przedsiebiorców, 3 mln mieszkań, odpartyjnienia mediów itd.? Chyba że za sukcesy uznasz skłócenie rządzącej opcji ze wszystkimi instytucjami, tworzenie na nowo historii najnowszej, obsadzenie wszystkich stanowisk swoimi ("kompetentnymi" inaczej) ludźmi, upartyjnienie mediów publicznych, politykę bezsensownego rozdawnictwa (sławne becikowe), zwaną górnolotnie "solidarną"?

Oczywiście każdy ma prawo do własnych podglądów, ale dyskutujmy na argumenty, a nie puste slogany.

Robert

Zakk Wylde
28-09-2006, 09:22
ale wg mnie nie zasługują na obecną krytykę

Może tak może nie......

U nas rodzi się zawsze pogląd taki, że jak zimno to źle a jak ciepło to też źle.

Chociarz powiem, że takiego prezydenta oraz premiera to nikt nie będzie miał w żadnym państwie,

Boję się by w podręcznikach od historii za x lat nie była mowa o "Władza Kaczorów". I dzieći będą się uczyć o tym, że polacy wybrali braci na rządy.

muflon
28-09-2006, 09:28
Ja to sobie cynicznie tłumaczę tak: wszystkie te historie, targi, "korupcja"... przecież wszyscy dobrze wiemy, że to jest normalne i tak jest wszędzie! Czy to w Kaczolandzie, czy w Chameryce, czy w jakimś innym Kongo czy Ghanie. Tak, w kraju Milki i zegarków też ;-) I tak, również na poziomie "załatwcie mi te sprawy sądowe", że o płaceniu prywatnych zobowiązań z publicznej kasy nie wspomnę.

Tyle że w bardziej dojrzałych politycznie krajach normalne jest też, że po aferze tego typu jak ta z taśmami Beger, następuje dymisja rządu/parlamentu/prezydenta czy kto tam akurat miał pecha zostać wywleczony na światło dzienne. I nie dlatego, że politycy są "przyzwoici" :lol: ale dlatego, że po prostu takie są zasady tej zabawy.. to tak jak protokół dyplomatyczny - mnóstwo dziwacznych zachowań kultywowanych "bo tak wypada". Najwyraźniej PiS postanowił lekko zmodyfikować reguły :-D

Wini
28-09-2006, 09:47
Co za tym idzie idealnie się nadaje do zwalczania wyimaginowanego "układu".

Przetargi od poziomu gmin do centralnych są uczciwe, kolesie od lat nie rozdają sobie posad, nie ma przekrętów w różnych instytucjach i urzędach wszystkich szczebli, nie "załatwia" się przyjęcia do bezpłatnej państwowej szkoły wyższej, nie ma ustaw i rozprządzeń pod "naszych", nikt nigdy nie palił żadnych teczek, itd., itp. Oczywiscie, że nie ma "układu".

popmart
28-09-2006, 09:54
mania prześladowcza i myślenie kto nie jest z nami jest w układzie ....

MMM
28-09-2006, 09:54
Takie targi jak z Beger i innymi posłami to wszędzie norma ale... PiS miał być wreszcie tym jedynym moralnym i uczciwym i z takimi praktykami skończyć. To co się stało pokazuje tylko niebywałą hipokryzję Kaczyńskiego i jego wykonawców i tym samym obnaża jaka jest rzeczywistość.
Myślę że w PiSie panuje absolutne przekonanie że cel uświęca wszelkie środki włącznie z przekupstwem i korupcją, byle tylko mieć pełnię prawie że dyktatorskiej władzy do realizacji własnych celów. To widać w wielu działaniach obecnej władzy, która atakuje każdego kto ma inne zdanie i realną możliwość działania nie po myśli rządzących. Trybunał Konstytucyjny, sądy, TV, sejm, wszędzie można znaleźć "wrogów", których próbuje się obrazić nazywając "układem" gdy tylko spróbują "podskoczyć" Kaczyńskiemu.
Taka jest właśnie argumentacja działań PiSu, "kto nie jest z nami, ten należy do układu i jest przeciwko nam". Jak za Gomułki, tyle że wtedy zamiast "układu" byli agenci imperializmu i niemieccy rewizjoniści granic na Odrze i Nysie. Argumenty padały wtedy bardzo podobne, partia chciała dobrobytu dla mas tylko wrogowie przeszkadzali. Też walczono z korupcją np. skazując na śmierć dyrektora warszawskiego Miejskiego Handlu Mięsem jako głównego prowodyra "afery mięsnej". Dzisiaj PiS chce moralności dla wszystkich tylko wrogie siły związane z układem przeszkadzają, a za wszystkim stoi Platforma :lol:

Rob
28-09-2006, 10:15
Przetargi od poziomu gmin do centralnych są uczciwe, kolesie od lat nie rozdają sobie posad, nie ma przekrętów w różnych instytucjach i urzędach wszystkich szczebli, nie "załatwia" się przyjęcia do bezpłatnej państwowej szkoły wyższej, nie ma ustaw i rozprządzeń pod "naszych", nikt nigdy nie palił żadnych teczek, itd., itp. Oczywiscie, że nie ma "układu".

Zakladając, że twoja diagnoza odnośnie istnienia mitycznego układu jest słuszna, to z pewną nieśmiałością chciałbym zauważyć, że:
1. to np. prokurator krajowy Kaczmarek pomógł swemu synowi dostać sie na uczelnię.
2. PiS napisał nowelizaję m.in. ustawy medialnej "pod siebie". Podobnie z ustawą samorządową.
3. Co do posad, PiS obsadził swoim ludźmi wszystko co się dało: spółki skarby państwa, zarządy i rady nadzorcze mediów publicznych, nie mówiąc o instytucjach państwowych.

itd.

Podążając Twoim tokiem rozumowania chciałoby się powiedzieć, że PiS zastępuję dawny "układ" nowym, tzn. swoim. I to tyle tytułem komentarza.

Robert

mmsza
28-09-2006, 10:17
Wczoraj na TVN24 widziałem piękne hasło:

Jaki rząd taka Mata Hari
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Rob
28-09-2006, 10:19
Przetargi od poziomu gmin do centralnych są uczciwe, kolesie od lat nie rozdają sobie posad, nie ma przekrętów w różnych instytucjach i urzędach wszystkich szczebli, nie "załatwia" się przyjęcia do bezpłatnej państwowej szkoły wyższej, nie ma ustaw i rozprządzeń pod "naszych", nikt nigdy nie palił żadnych teczek, itd., itp. Oczywiscie, że nie ma "układu".

I jeszcze jedno, skoro PiS posiada wszystkie instrumenty: prokuraturę, MSW, ABW, od niedawna CBA, to chyba nie powienien mieć większych problemów ze zwalczaniem tego "układu". Skoro mu się nie udaje to albo jest wybitnie nieudolny, albo po prostu ten "układ" ktoś sobie wymyślił na potrzeby kampanii wyborczej i walki politycznej. Jeno i drugie nie nastraja optymizmem...

Robert

Wini
28-09-2006, 10:21
Podążając Twoim tokiem rozumowania chciałoby się powiedzieć, że PiS zastępuję dawny "układ" nowym, tzn. swoim. I to tyle tytułem komentarza.

Robert

Bardzo prawdopodobne. Nie napisałem, że tak nie jest :-D

aajaks1
28-09-2006, 10:30
Ja nie muszę połykać żadnego haczyka, mam swój rozum, którym staram się kierować i sam wyciągam wnioski. Wiele osób jeszcze przed wyborami miało bardzo złe przeczucia, co stanie się jeśli PiS dojdzie do władzy i nie mylili się.



Prawda jest o wiele prostsza niż Ci się wydaje. Kaczyńskich nie trzeba komrpomitować. Ten "układ" sam się komrpomituje z każdym dniem swoich rządów.



Nie wszystko im się udaje? Chyba kpisz. Może mi wymienisz jedną sensowną rzecz, którą udało im się zrobić. Gdzie obietnice: niższych podatków, ułatwień dla przedsiebiorców, 3 mln mieszkań, odpartyjnienia mediów itd.? Chyba że za sukcesy uznasz skłócenie rządzącej opcji ze wszystkimi instytucjami, tworzenie na nowo historii najnowszej, obsadzenie wszystkich stanowisk swoimi ("kompetentnymi" inaczej) ludźmi, upartyjnienie mediów publicznych, politykę bezsensownego rozdawnictwa (sławne becikowe), zwaną górnolotnie "solidarną"?

Oczywiście każdy ma prawo do własnych podglądów, ale dyskutujmy na argumenty, a nie puste slogany.

Robert
a jak może się udać, jak wszelkie ustawy są kasowane przez głosy opozycji, która z natury głosuje przeciw na zasadzie "nie bo tak chce PIS". Stąd szukanie głosów. Stąd chory układ z Samoobroną. Ale ostatnio nawet Oni się wypieli stąd i Leper został odsunięty. Jak mi powiesz, że PO niczego nie łamało, to powiedz na cvzym ich praca polegała i za co pieniądze nasze brali. Za marsze równości??? Daj przykład, że zagłosowali zgodnie dla dobra ojczyzny. Teraz mnie się pytasz co się udało? Miało się już udać, ale nie wolno było do tego dopuścić - stąd to wszystko. Pozdrawiam.

Przemoc
28-09-2006, 10:32
Wczoraj na TVN24 widziałem piękne hasło:

Jaki rząd taka Mata Hari
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:


To jest w tym wszystkim najbardziej zabawne.
Wielki Strateg, Genialny Napoleon PiS-u ośmieszony przez Renatę Beger, lubiącą owies intelektualistkę z Samoobrony.
To jest po prostu żenujące.
Czekam jeszcze na wypowiedź Prezydenta, mam nadzieję, że wspomni o układzie wiadomych sił, liberałach, wściekłym ataku itd..:wink:

Wini
28-09-2006, 10:33
mania prześladowcza i myślenie kto nie jest z nami jest w układzie ....

Być może. A może nie?
Moja wypowiedź powinna być odczytana jako osoby wątpiącej :mrgreen:
Może gość ma manię prześladowczą, a może więcej informacji.

10 lat temu, jakby ktoś powiedział, że na I zjezdzie NSZZ S było 10% delegatów związanych z SB, to by dostał skierowanie na badania.
10 lat temu, jakby ktoś powiedział, że Polska handluje bronią z krajami byłej Jugosławi, to by dostał skierowanie na badania.
Ileś lat temu, jakby jakiś poseł wstał i zapytał - jeszcze nie ma uchwały czy rozporządzenia o obowązku posiadania gaśnic w samochodach, a na redzie w Gdańsku stoją dwa statki wypełnione tym towarem, toby został wyśmiany. A jakby powiedział, czyj jest ten towar, to też by dostał skierowanie do odpowiedniego specjalisty.
itd, itp.
O współczesnych czasach pewnie za jakiś czas też dowiemy się czegoś ciekawego

Wini
28-09-2006, 10:36
To jest po prostu żenujące.
Czekam jeszcze na wypowiedź Prezydenta, mam nadzieję, że wspomni o układzie wiadomych sił, liberałach, wściekłym ataku itd..:wink:

Goście nie mają wyczucia, że ta płyta to już zdarta?

Przemoc
28-09-2006, 10:36
Być może. A może nie?
Moja wypowiedź powinna być odczytana jako osoby wątpiącej :mrgreen:
Może gość ma manię prześladowczą, a może więcej informacji.

10 lat temu, jakby ktoś powiedział, że na I zjezdzie NSZZ S było 10% delegatów związanych z SB, to by dostał skierowanie na badania.
10 lat temu, jakby ktoś powiedział, że Polska handluje bronią z krajami byłej Jugosławi, to by dostał skierowanie na badania.
Ileś lat temu, jakby jakiś poseł wstał i zapytał - jeszcze nie ma uchwały czy rozporządzenia o obowązku posiadania gaśnic w samochodach, a na redzie w Gdańsku stoją dwa statki wypełnione tym towarem, toby został wyśmiany. A jakby powiedział, czyj jest ten towar, to też by dostał skierowanie do odpowiedniego specjalisty.
itd, itp.
O współczesnych czasach pewnie za jakiś czas też dowiemy się czegoś ciekawego


Jeżeli uważasz, że teraz jest innaczej to proponuję wrócić do obejrzenia taśm.

Rob
28-09-2006, 10:43
a jak może się udać, jak wszelkie ustawy są kasowane przez głosy opozycji, która z natury głosuje przeciw na zasadzie "nie bo tak chce PIS". Stąd szukanie głosów. Stąd chory układ z Samoobroną. Ale ostatnio nawet Oni się wypieli stąd i Leper został odsunięty. Jak mi powiesz, że PO niczego nie łamało, to powiedz na cvzym ich praca polegała i za co pieniądze nasze brali. Za marsze równości??? Daj przykład, że zagłosowali zgodnie dla dobra ojczyzny. Teraz mnie się pytasz co się udało? Miało się już udać, ale nie wolno było do tego dopuścić - stąd to wszystko. Pozdrawiam.

Chyba coś musiałem przespać. Może mi przypomnisz, jaki projekt ustawy gospodarczej zgłosił PiS w ciągu roku. I jeszcze takiej, którą PO zablokowała. Nie przypominam sobie, aby PO głosowała przeciwko (obiecanemu) obniżeniu podatków, ograniczeniu biurokracji, obniżeniu składek na ZUS itp. A wiesz dlazcego? Bo PiS na tym się po prostu nie zna. Potrafi tylko rozliczać, lustrować ,kotrolować, grzebać się w brudach i przeszłosci. Ich frustracja spowodowana kilkunastą nieobecnoscią na scenie politycznej, przekłada się na sposób rządzenia.

Zgodnie dla "dobra ojczyzny". No widzisz. Tu się różnimy. Bo wg mnie PiS SZKODZI ojczyźnie swoimi chorymi rządami i dla mnie właśnie blokowanie ich chorych pomysłów jest działaniem dla dobra Polski. Ty mylisz interes jednej partii z interesem kraju.

Wini
28-09-2006, 10:43
O współczesnych czasach pewnie za jakiś czas też dowiemy się czegoś ciekawego

Przemoc
zacytowałem samego siebie. Nie uważam. Ale na chwilę obecną to ja nie mam informacji pełnej. A na taśmach to tylko jakieś wierzchołek górki lodowej

Przemoc
28-09-2006, 10:51
Głosowałem na POPiS (ze wskazaniem na PO), liczyłem na to, że PIS zabierze się za porządkowanie struktur państwa, wprowadzi konkursy promujące kompetencje, powalczy z korupcją, a PO odświeży klimat przedsiębiorcom, obniży podatki, zlikwiduje KRUS, odbierze lewe renty itd..
Słynne taśmy obnażyły drewniane nogi PiSowego kolosa, główne hasła i podstawowy element odróżniający PiS od konkurencji czyli UCZCIWOŚĆ i MORALNOŚĆ okazały się kłamstwem.
Standardy pozostają takie same jak w SLD (swoją drogą nie wybaczę Pisowi triumfującego Szmajdzińskiego w TV:twisted: ) Nie mam pretensji o negocjacje w pokoju hatelowym bo to nic złego, mam pretencje o to z kim uczciwi negocjują, Begerowa podpuszczała Lipińskiego żenujacymi żądaniami, a on przyjmował to jak normę, ku..wa przecież to jest najniższy możliwy sort w polityce. Należy im się tylko ostracyzm bez względu na to ilu ludzi na nich głosowało.

konradl
28-09-2006, 10:52
Goście nie mają wyczucia, że ta płyta to już zdarta?

Widac takie haselka dzialaja na ich twardy elektorat :)

Czyli obstawiamy co dzis powie:
1."To wina PO"
2."Układ utrudnia nam naprawe polski"
3. Wcisnie gdzies "to oczywista nieprawda"

Ma ktos jeszcze jaies propozycje? :)

Rob
28-09-2006, 10:54
a jak może się udać, jak wszelkie ustawy są kasowane przez głosy opozycji, która z natury głosuje przeciw na zasadzie "nie bo tak chce PIS". Stąd szukanie głosów. Stąd chory układ z Samoobroną. Ale ostatnio nawet Oni się wypieli stąd i Leper został odsunięty. Jak mi powiesz, że PO niczego nie łamało, to powiedz na cvzym ich praca polegała i za co pieniądze nasze brali. Za marsze równości??? Daj przykład, że zagłosowali zgodnie dla dobra ojczyzny. Teraz mnie się pytasz co się udało? Miało się już udać, ale nie wolno było do tego dopuścić - stąd to wszystko. Pozdrawiam.

Poza tym to chyba manipulujesz faktami. Do tej pory koalicja PiS miała w sejmie większość i przegłosowywali praktycznie wszystko, co chcieli (przysłowiowa maszynka do głosowania). Tak naprawdę poparcie PO nie było im do niczego potrzebne.

adamek
28-09-2006, 11:03
Czyli obstawiamy co dzis powie:
1."To wina PO"
2."Układ utrudnia nam naprawe polski"
3. Wcisnie gdzies "to oczywista nieprawda"

Ma ktos jeszcze jaies propozycje? :)

Służby. To na bank inspirowali byli funkcjonariusze służb. najchętniej w kooperacji z centrolewicą i z liberałami.

Przemoc
28-09-2006, 11:07
Służby. To na bank inspirowali byli funkcjonariusze służb. najchętniej w kooperacji z centrolewicą i z liberałami.

Schetyna stał z kamerą przebrany za głośnik, a Rokita za firaną z mikrofonem.:-P

Glazer
28-09-2006, 11:14
Maciarewicz to człowiek który powinien podjąć leczenie psychiatryczne bo ma manię prześladowczą (nie żartuje)

Raczej schizofrenie typu I, w kazdym razie nadaje sie do leczenia.

Glazer
28-09-2006, 11:19
Ja to sobie cynicznie tłumaczę tak: wszystkie te historie, targi, "korupcja"... przecież wszyscy dobrze wiemy, że to jest normalne i tak jest wszędzie! Czy to w Kaczolandzie, czy w Chameryce, czy w jakimś innym Kongo czy Ghanie. Tak, w kraju Milki i zegarków też ;-) I tak, również na poziomie "załatwcie mi te sprawy sądowe", że o płaceniu prywatnych zobowiązań z publicznej kasy nie wspomnę.


TO taki krotki artykulik jak to wyglada w innych krajach i jakie niesie za soba konsekwencje w rozwinietych demokracjach. http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,3648722.html

W rozwinietych demokracjach chyba jednak nie jest to calkowicie normalne:

"W Niemczech, równo rok temu po wyborach do Bundestagu, okazało się, że różnica między zwycięską chadecją a lewicową SPD to zaledwie czterech deputowanych. Gerhard Schröder i jego doradcy sondowali możliwość rozbicia klubu chadecji, w głowach polityków i komentatorów pojawił się pomysł wyciągnięcia z SPD kilku posłów. Schröder nigdy nie zdecydował się na ten krok, bo obawiał się ostrej reakcji opinii publicznej i spadku notowań całej partii. I to mimo że SPD była zdesperowana, by zostać u władzy, w stopniu nie mniejszym niż PiS."

"(...)Prokuratura wszczęła specjalne śledztwo, które miało ustalić, czy Emerson nie otrzymał żadnych dodatkowych korzyści, które nakłoniły go do zmiany frontu. Ustalono, że nie. Oba przypadki sprawiły jednak, że wielu ekspertów w Kanadzie apeluje, by zmienić ordynację tak, by po tym, jak poseł zmieni partię, musiały się odbyć w jego okręgu ponowne wybory."

muflon
28-09-2006, 11:45
Czytalem :)

Wszystko to są chłodne kalkulacje, tamtym pewnie po prostu wyszło, że ryzyko się nie opłaca. Najwyraźniej Pisowi wyszło inaczej (choć bardziej skłaniam się ku poglądowi, że nic nikomu nie wyszło, bo są za głupi żeby o takich rzeczach myśleć)... no bo kurcze posłuchajcie tego Mojzesowicza na "taśmach"... Juz mniejsza o to co, ale jak - słownictwo, sposób wyrażania się itp :lol:

Glazer
28-09-2006, 11:54
PiSowi do pelni wladzy brakuje wlasciwie tylko swoich ludzi w Trybunale Konstytucyjnym i NBP. Zmiany w tych instytucjach odbeda sie za 6 miesiecy, dlatego PiS tak zaciekle walczy, by nie odbyly sie nowe wybory. Zrobia wszystko zeby obsadzic je swoimi ludzmi.
Co do oskarzania PO o brak koalicji to mam 3 pytania:
1. Dlaczego Kaminski (PiS) negocjowal z Czarneckim (Samoobrona) tuz przed wyborami?
2. Dlaczego w czasie kampanii motywem przewodnim PiSu byl atak na PO (dziadek Tuska, reklamowki z pusta lodowka i znikajacymi pluszakami)? Czy tak zachowuje sie ktos kto chce zbudowac kolaicje?
3. Dlaczego jeszcze w czasie rozmow o koalicji POPiS, PiS wraz z Samoobrona i LPR doprowadzili do zablokowania wyboru Komorowskiego (PO) na Marszalka Sejmu, wybrano Jurka. PO to przelknela i proponowala na Marszalka Senatu Niesiolowskiego. PiS sie nie zgodzil i wybral czlonka swojej partii - Borusewicza.

To byl moment zwrotny calych negocjacji, wlasciwie w tym momencie stalo sie jasne, ze PiS nie chcial koalicji z PO. PiS dopuszczal koalicje z PO tylko na zasadzie " my-igrzyska (CBA, lustracja itd. w skrocie wszystkie resorty silowe), wy-gospodarka". PO na taki uklad zgodzic sie nie mogla z prostej przyczyny - odbioru spolecznego. PiS zbieralby punkty za dzialania w obszarze zwalczania "ukaldu", a PO zbieraloby ciegi za trzymanie budzetu w ryzach i niepopulistyczne decyzje gospodarcze. Jaka partia weszlaby w taki samobojczy uklad?

Zeby byla jasnosc, nie uwazam zeby PO byla krystalicznie czysta, albo ze w PiS sa sami kretyni. Porownuje kadry jakimi dysponuja obie partie, niekoniecznie politykow z pierwszej linii i tutaj nastepuje knockout na korzysc PO, niesety tej partii brakuje wyrazistego przywodcy, Tusk jest bardzo mialki.
Druga sprawa to retoryka obu partii i obszary na ktorych chca sie koncentrowac. Osobiscie mam gleboko w jelicie grubym "uklady" bylych UBekow, SBekow, agentow, teczki, polowanie na czarownice itd. interesuje mnie gospodarka i rozwoj Polski w kierunku normalnosci na europejskim poziomie. Na tym koncentruje sie PO i to mi wystarcza zeby na nich glosowac. Cale nieszczescie polega na tym, ze wiekszosc "normalnych" ludzi nie chodzi na wybory. Po upadku PRL spoleczenstwo spielo sie tylko 2 razy. Pierwszy raz po okraglym stole podczas pierwszych wolnych wyborow i drugi raz w czasie referendum dotyczacym wstapienia do UE. Smutne.

Tasma
28-09-2006, 12:04
Jesli ktos przespal, ewentualnie nie mogl obejrzec polecam ten serwis:
www.spieprzajdziadu.com

Glazer
28-09-2006, 12:06
Czytalem :)

Wszystko to są chłodne kalkulacje, tamtym pewnie po prostu wyszło, że ryzyko się nie opłaca. Najwyraźniej Pisowi wyszło inaczej (choć bardziej skłaniam się ku poglądowi, że nic nikomu nie wyszło, bo są za głupi żeby o takich rzeczach myśleć)... no bo kurcze posłuchajcie tego Mojzesowicza na "taśmach"... Juz mniejsza o to co, ale jak - słownictwo, sposób wyrażania się itp :lol:

No ale czego oczekujesz po kims takim jak Mojzesowicz, koledze Leppera ze szkolnej lawki w Technikum Rolniczym w Karolewie.

Jeszcze odnosnie wyrywania poslow przez PiS. Wypowiedz J.Kaczynskiego z roku 1995 (zrodlo: www.spieprzajdziadu.com):

“Konieczność zapewnienia dyscypliny klubów i rzetelności posłów wobec wyborców (zmiana barw klubowych jest wyrazem swoistego rodzaju nierzetelności) wymaga wprowadzenia daleko idących rozwiązań, jeśli chodzi o dyscyplinę posłów. […] Potrzebna jest instytucjonalizacja obyczaju, który występuje w wielu państwach, a polega na składaniu przez kandydatów na posłów na ręce kierownictwa partii rezygnacji z mandatu in blanco. […] Decyzja zobowiązująca do złożenia rezygnacji musi być podjęta przez odpowiednie organy statutowe danej partii, a przyczyną złożenia rezygnacji z mandatu może być wystąpienie z klubu, […].“

szwayko
28-09-2006, 12:12
Moje zdanie rowniez jest takie, ze robi sie rozne podchody aby przeciac rzady PiSu. Zostali wybrani na 4 lata i nie rozumiem czemu PO nie da im spokoju, nie tworzy jakiejs konstruktywnej krytyki tylko przez caly rok mysli jak tu rozwalic rzad.

Paradoksalnie mozna przyjac ze polityk nigdy tak naprawde nie marwti sie o los kraju czy zwyklego czlowieka (tzw. kielbasa wyborcza) - jak to teraz martwi sie PO o nasz los. Z tego wniosek taki ze im bardziej PO goraczkuje sie aby obalic rzad tym pewniejsze jest to ze ten rzad raczej nie szkodzi zwyklym ludziom, a raczej moze zaszkodzic jakims grupom biznesowym, spolecznym powiazanymi z PO.

Kazdy ma swoje zdanie, ale dla mnie bardziej przekonujace jest to co mowi J.Kaczynski niz kawaly czy zarty nie wnoszace zadnej merytoryki wykrzykiwane przez Tuska czy Rokite. Fakt ze lepiej sie tego slucha, bo jest to cos na zasadzie talkshow.

Inna ciekawa rzecz i media mowia o tym malo, ze PO razem SLD i Samoobrona jak tylko moga przeciagaja prace nad glosowaniami zwiazanymi ustawa lustracyjna.
Wystarczy wejsc na strone sejmu i zasiegnac u zrodla
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&25&4
a nie czytac tego co maja nam do przetlumaczenie nieNASZE Media.

Jakos za bardzo mi to przypomina sytuacje z roku 1992...

Glazer
28-09-2006, 12:47
Moje zdanie rowniez jest takie, ze robi sie rozne podchody aby przeciac rzady PiSu. Zostali wybrani na 4 lata i nie rozumiem czemu PO nie da im spokoju, nie tworzy jakiejs konstruktywnej krytyki tylko przez caly rok mysli jak tu rozwalic rzad.

Wygrali wybory przewaga procenta, a zachowuja sie jakby glosowalo na nich co najmniej 50% spoleczenstawa i to calego. Ilu z glosujacych na PiS liczylo na to, ze dopuszcza do wladzy takie kreatury jak Lepper albo Giertych? Na tym ma polegac moralna odnowa i nowe standardy? Teraz upadlaja sie juz do tego stopnia, ze kaperuja odpady(!) z LPR i Samoobrony. Jak porownasz hasla PiSu z werbowaniem takich wybitnych osobistosci jak Misztal albo Wrzodak, zeby wziasc pierwszych z brzegu.


Paradoksalnie mozna przyjac ze polityk nigdy tak naprawde nie marwti sie o los kraju czy zwyklego czlowieka (tzw. kielbasa wyborcza) - jak to teraz martwi sie PO o nasz los. Z tego wniosek taki ze im bardziej PO goraczkuje sie aby obalic rzad tym pewniejsze jest to ze ten rzad raczej nie szkodzi zwyklym ludziom, a raczej moze zaszkodzic jakims grupom biznesowym, spolecznym powiazanymi z PO.

Ale to przeciez PiS lansuje uparacie idee "panstwa solidarnego", to oni podobno martwia sie o los biednych. nawaisem mowiac chyba nigdzie na swiecie chrzescijanska prawica nie ma hasel lewicowych, a lewica liberalnyc, no ale zyjemy w takim kraju, gdzie wszystko jest mozliwe.
Co do szkodzenia zwyklym ludziom przez PiS. Wystarczy CBA, zeby zniszczyc dowolna instytucje, lub firme. Nieograniczone prawo do praktycznego zablokowania dzialalnosci na 6 miesiecy polozy kazdego. Jesli wierzysz w niepolityczna dzialanosc CBA, to gratuluje naiwnosci.


Kazdy ma swoje zdanie, ale dla mnie bardziej przekonujace jest to co mowi J.Kaczynski niz kawaly czy zarty nie wnoszace zadnej merytoryki wykrzykiwane przez Tuska czy Rokite. Fakt ze lepiej sie tego slucha, bo jest to cos na zasadzie talkshow.

No dobrze, ale co mowi Kaczynski? Powtarza w kolko "uklad", "siec", "agentura", "WSI", "UB". Na tym konczy sie jego obszar zainteresowan. Kaczynscy juz dawno wyalozyli swoj program, ktory polega na zdobywaniu wladzy dla samej wladzy. Nie ma w tym zadnego drugiego dna, nie ma programu rozwoju, jest program wskazywania wrogow ludu i tyle. Ciekaw jestem jak skonczylby sie eksperyment oddania calej wladzy PiSowi - przewagi w Sejmie i Senacie, Prezydenta, samorzadach, obsadzeniu TK, NBP, CBA, IPN itd. Co wtedy by zrobili, bo moim zdaniem nie maja zadnej koncepci rozwoju, maja tylko koncepcje konfrontacji. Jesli zabraknie im wroga to pekna jak banka.


Inna ciekawa rzecz i media mowia o tym malo, ze PO razem SLD i Samoobrona jak tylko moga przeciagaja prace nad glosowaniami zwiazanymi ustawa lustracyjna.
Wystarczy wejsc na strone sejmu i zasiegnac u zrodla
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&25&4
a nie czytac tego co maja nam do przetlumaczenie nieNASZE Media.

A czytales ten projekt ustawy? Przeciez to co tam jest wymyslone, to jest masakra. Rozpalanie stosow i uzanie kazdego kto jest wpisany do akt jako TW albo OZI. Kompletne odwrocenie zasad prawa - jest domniemanie winy, a nie niewinnosci, dopiero pozniej mozesz udowadniac przed sadem, ze nie byles wspolpracowanikiem. Taki proces moze ciagnac sie latami, a Twoja kariera i zycie osobiste mozesz zaczynac od nowa pod innym nazwiskiem. Np. wg tej ustawy Gilowska nie zostalaby uniewinniona tylko uznana za TW i kropka. Zeby nie bylo watpliwosci nie mam zadnych powodow by obawiac sie ujawnia teczek, moj ojciec dzialal w opozycji.


Jakos za bardzo mi to przypomina sytuacje z roku 1992...

Oj widze, ze to raczej na Ciebie maja wplyw media, tyle ze te ktore nie dopuszczaja do flosu drugiej strony. Mam watliwosci, czy zdajesz sobie sprawe czym grozily dzialania Macierewicza i Olszewskiego w '92 roku.

Tomasz Golinski
28-09-2006, 12:59
1) rząd Olszewskiego upadł w wyniku legalnej procedury parlamentarnej. Nadużyciem jest nazywanie tego zamachem stanu.
Z tego punktu widzenia i oferta PiSu była legalną procedurą parlamentarną.


Dziś już nie pamięta się, że był to rząd niezdolny nawet do napisania projektu ustawy lustracyjnej (ostatecznie akcja Macierewicza odbyła się w oparciu o przygotowaną "na kolanie" uchwałę UPR). Zostało jedynie przekonanie, że kto nie z nami, ten agent.
Oby aktualna ustawa lustracyjna była równie dobra jak ta UPR-owska. Tamta miała tylko jeden błąd: nie uwzględniała w procedurze sędziów. Macierewicz
zresztą tej uchwały nie wykonał w pełni, za co powinien stanąć przed sądem.


Pamietam zacieklego idiote Macierewicza rzucajacego
naokolo "komuch, komuch!". McCarthym pewnie też pogardzasz i Reaganem... Cóż, że po latach odtajniono archiwa potwierdzające, że praktycznie wszyscy z osób, których to dotyczyło byli agentami Związku Radzieckiego.


Maciarewicz to człowiek który powinien podjąć leczenie psychiatryczne bo ma manię prześladowczą (nie żartuje)
Czyli twoim zdaniem, komuniści nie istnieją, wszyscy agenci SB zajmują się teraz sianiem pszenicy i Polska jest całkowicie wolna od wpływów jakichkolwiek wywiadów. Chyba też się kwalifikujesz do leczenia.


Oj widze, ze to raczej na Ciebie maja wplyw media, tyle ze te ktore nie dopuszczaja do flosu drugiej strony. Mam watliwosci, czy zdajesz sobie sprawe czym grozily dzialania Macierewicza i Olszewskiego w '92 roku.

A czym? Pozbyciem się agentów z Sejmu? No to byłaby tragedia... Oj widzę, że na Ciebie mają wpływ media...

MMM
28-09-2006, 13:04
PiSowi do pelni wladzy brakuje wlasciwie tylko swoich ludzi w Trybunale Konstytucyjnym i NBP.
Jeszcze zostaje funkcja Prymasa ;)

Rob
28-09-2006, 13:06
Moje zdanie rowniez jest takie, ze robi sie rozne podchody aby przeciac rzady PiSu. Zostali wybrani na 4 lata i nie rozumiem czemu PO nie da im spokoju, nie tworzy jakiejs konstruktywnej krytyki tylko przez caly rok mysli jak tu rozwalic rzad.

Może w ciągu ostatniego roku pokazali już co "potrafią" i dalsze rządzenie przynosi więcej szkody niż pożytku. Pozwalać im na TAKIE rządy to tak jak dać małpie brzytwę do zabawy albo psychopacie odbezpieczony karabin maszynowy.


Kazdy ma swoje zdanie, ale dla mnie bardziej przekonujace jest to co mowi J.Kaczynski niz kawaly czy zarty nie wnoszace zadnej merytoryki

To znaczy co jest przekonującego w tym co Kaczyński mówi? Teoria wszechogarniającego spisku (PO, lewicy, służb, ubeków itd.)? Ileż można słuchać tych bredni. Gdyby "wycisnąć" to co mówi Kaczyński, to merytorycznych kwestii nie pozostałoby zbyt wiele albo wcale.

Nawet jeśli ważne jest oczyszczenie życia publicznego, to nie w ten sposób, nie za wszelką cenę, nie po trupach i nie z Giertychem i Lepperem, co próbuje robić PiS i Kaczyńscy. Te sprawy nie mogą zastąpić rzeczywistego programu (przede wszystkim gospodarczego), mogą być obok, a nie ZAMIAST. A tak się dzieje dotychczas.


Inna ciekawa rzecz i media mowia o tym malo, ze PO razem SLD i Samoobrona jak tylko moga przeciagaja prace nad glosowaniami zwiazanymi ustawa lustracyjna ...a nie czytac tego co maja nam do przetlumaczenie nieNASZE Media.

Przecież ustawa lustracyjna była i komu to przeszkadzało? Była cywilizowana, z sądem, procedułami itd. Okazało się, że jest jednak za mało rewolucyjna. Trzeba zlikwidować niepotrzebne instytucje, a lustrację - wydawać zaświadczenia o współpracy z SB bądź nie -będzie prowadzić IPN posłuszny partii i obsadzony ludźmi PiS-u. Jak się ma to do zasad praworzdądności oraz prawa i sprawiedliwości??? Na marginesie dodam, że ostatnio sam PiS wycofuje się z niektórych zapisów tej ustawy jako zbyt daleko idących...

Znowu dzielisz media na lepsze i gorsze, nasze i nienasze. Rozwumiem, że nasza jest telewizja Trwam, Radio Maryja i Nasz Dziennik. Pozostałe media kłamią, czy tak?

Cenię Cię bardzo za Twoje zdjęcia, ale głęboko się nie zgadzam z Twoimi poglądami politycznymi.

Robert

Tomasz Golinski
28-09-2006, 13:11
Przecież ustawa lustracyjna była i komu to przeszkadzało? Była cywilizowana, z sądem, procedułami itd.

Ustawa była bardzo kiepska, gdyż rozpatrywała to w kategorii winy, kary, sądu. Należy pamiętać, że współpraca z SB nie była i nie jest karalna. Lustracja musi polegać na ujawnieniu prawdy, a nie na wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń dla donosicieli.

Swoją drogą, ciekawe, czy kiedyś dowiemy się, co w archiwach SB-eckich wygrzebał Michnik i jego niesławna i nielegalna komisja w latach 90-tych...

JSK
28-09-2006, 13:12
W czym agenci Watykanu są lepsi od agentów Moskwy? Obie kategorie mają w dupie Polska Rację Stanu i służą (służyli) wrogowi!!!

popmart
28-09-2006, 13:16
Wiesz co Tomku wsród takiego zgiełku i ciągłego mówienia o agentach , ci prawdziwi się tylko cieszą .....

Powiem ci że istniejąca agentura w naszym kraju może i częściowo wyłaniająca się zu UB albo czegoś tam, to nie są wszyscy którzy nie sprzyjają Kaczyńskim ....

Tomasz Golinski
28-09-2006, 13:17
W czym agenci Watykanu są lepsi od agentów Moskwy? Obie kategorie mają w dupie Polska Rację Stanu i służą (służyli) wrogowi!!!

W niczym nie są lepsi. Agentów nieaktywnych i aktywnych trzeba eliminować z polityki. Nieaktywni w ważnych miejscach powinni też być ujawnieni. A aktywni - rozpracowani przez kontrwywiad. Jednak nie słyszałem, żeby Watykan miał służby wywiadowcze.


Powiem ci że istniejąca agentura w naszym kraju może i częściowo wyłaniająca się zu UB albo czegoś tam, to nie są wszyscy którzy nie sprzyjają Kaczyńskim ....
Są jeszcze ci, którzy bezkrytycznie czytają to, co inni agenci napiszą :D

Rob
28-09-2006, 13:17
Ustawa była bardzo kiepska, gdyż rozpatrywała to w kategorii winy, kary, sądu. Należy pamiętać, że współpraca z SB nie była i nie jest karalna. Lustracja musi polegać na ujawnieniu prawdy, a nie na wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń dla donosicieli.

Swoją drogą, ciekawe, czy kiedyś dowiemy się, co w archiwach SB-eckich wygrzebał Michnik i jego niesławna i nielegalna komisja w latach 90-tych...

Jakiej kary, jakiej winy? Sąd tylko orzekał, czy ktoś złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne czy nie. Nikogo nie karał. Była natomiast instytucja, która obiektywnie mogła ocenić fakt współpracy.

Jednym słowem "prawda was wyzwoli". Ale jaka prawda? Kto ma o niej decydować? Wg nowej ustawy - posłuszny politycznie IPN. Jak udowodnisz, że nie jesteś wielbłądem, jeśli IPN wyda zaświadczenie, że byłeś OZI. Wyciągną na każdego takie "papiery", jakie będą im wygodne. Każdego mogą zniszczyć. To rewolucja i polowanie na czarownice, a nie lustracja.

szwayko
28-09-2006, 13:17
Jak porownasz hasla PiSu z werbowaniem takich wybitnych osobistosci jak Misztal albo Wrzodak, zeby wziasc pierwszych z brzegu.....

Ale po co sie martwic tym ze rzad chce dokoptowac kilka rak do glosowan, jak i tak nie zmieni to pracy maszyny.

NA pewno jak napisales trzeba i z drugiej strony na to spojrzec.

Ale ja pierwszy raz doswiadczylem takiej niecheci do rzadu i takiego parcia. I tylko z tego wzgledu nabralem jakis podejrzen. Byl rzad Buzka Millera byly duzo powazniejsze sprawy i nie robilo sie z tego ogolnej histerii narodowej.
Przyszedl czas wyborow bylo rozliczanie.

Teraz jest rzad i jest osoba odpowiedzialna poczekajmy i rozliczmy ich w normalnym trybie w nastepnych wyborach.
A to ze kupuja stanowiska, kombinuja zeby miec wiekszosc (zawsze tak bylo i tak bedzie) - tak naprawde co to mnie obchodzi (skoro i tak przy tej ordynacji wyborczej nie postawic na dana glowe).

Nie wydaje Ci sie ze troche na sile robi sie w narodzie uczucie jakiejs histerii, dramatu. Wystarczy otworzyc dzisiaj koszerke: gazeta.pl i zobaczyc jakie sa wg nich najwazniejsze wydarzenia w kraju. ;-) A potem zastanowic sie jaki one maja wplyw na zycie przecietnego czytelnika - zaden - wiec po co ten caly cyrk.

muflon
28-09-2006, 13:19
Z tego punktu widzenia i oferta PiSu była legalną procedurą parlamentarną.
Prawie :) Rozmowy o procesach posłanki Beger jakbyś nie kombinował, to pod to nie podciągniesz :mrgreen:

Tomasz Golinski
28-09-2006, 13:21
Jakiej kary, jakiej winy? Sąd tylko orzekał, czy ktoś złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne czy nie. Nikogo nie karał. Była natomiast instytucja, która obiektywnie mogła ocenić fakt współpracy.

Sąd lustracyjny karał za złożenie nieprawdziwego oświadczenia, nie wiem, jak można tego nie wiedzieć... A skąd założenie, że sąd lustracyjny nie był posłuszny politycznie komuśtam?


Jednym słowem "prawda was wyzwoli". Ale jaka prawda? Kto ma o niej decydować? Wg nowej ustawy - posłuszny politycznie IPN. Jak udowodnisz, że nie jesteś wielbłądem, jeśli IPN wyda zaświadczenie, że byłeś OZI. Wyciągną na każdego takie "papiery", jakie będą im wygodne. Każdego mogą zniszczyć. To rewolucja i polowanie na czarownice, a nie lustracja.

Ja nie bronie żadnej ustawy lustracyjnej ani IPN-u. Ciekawi mnie jednak, skąd przekonanie, że na każdego papiery się znajdą. Może na każdego posła, owszem, ale są jeszcze w kraju ludzie, którzy nie zostali wciągnięci przez SB w brudne rozgrywki.


Prawie :) Rozmowy o procesach posłanki Beger jakbyś nie kombinował, to pod to nie podciągniesz :mrgreen:

Podobnie jak odwołania ministra, żeby prawomocnej uchwały nie wykonał. Tego też nie podciągniesz :D Jednakże to były tylko rozmowy, nawet żadnych konkretów nie było. Trudno dopatrzeć się w tym naruszenia prawa. Inaczej adwokaci byliby z definicji podejrzani ;)

muflon
28-09-2006, 13:24
Inaczej adwokaci byliby z definicji podejrzani ;)
To nie są? :mrgreen:

Tomasz Golinski
28-09-2006, 13:26
To nie są? :mrgreen:

Nie wiem, do czego zmierzasz. Samo bronienie przestępcy w sądzie jest wg. Ciebie naganne?

Rob
28-09-2006, 13:28
Sąd lustracyjny karał za złożenie nieprawdziwego oświadczenia, nie wiem, jak można tego nie wiedzieć... A skąd założenie, że sąd lustracyjny nie był posłuszny politycznie komuśtam?

Podaj przykład takiego wyroku. Poza tym, nie wpadajmy w paranoję, komuś trzeba w końcu w tym kraju wierzyć, przynajmniej sądom.



Ja nie bronie żadnej ustawy lustracyjnej ani IPN-u. Ciekawi mnie jednak, skąd przekonanie, że na każdego papiery się znajdą. Może na każdego posła, owszem, ale są jeszcze w kraju ludzie, którzy nie zostali wciągnięci przez SB w brudne rozgrywki.

Czemu? Bo Kaczyńscy są specjalistami od brudnych gierek (bezpodstawne oskarżenia, oszczerstwa, haki, bullterier Kurski itd.) A taka ustawa to prezent dla nich i świetne narzędzie do walki z niewygodną opozycją. Każdego można w ten sposób zastraszyć i docelowo zniszczyć.

muflon
28-09-2006, 13:29
Nie wiem, do czego zmierzasz. Samo bronienie przestępcy w sądzie jest wg. Ciebie naganne?
Cytując naszego ulubionego moderatora: nie zauważyłeś emotikonki :mrgreen: To taka pozostałość z mieszkania w akademiku ;-) Prawnicy są be i trzeba się od nich trzymać z daleka :mrgreen: Dlaczego? Bo tak :mrgreen:

Tomasz Golinski
28-09-2006, 13:34
Podaj przykład takiego wyroku. Poza tym, nie wpadajmy w paranoję, komuś trzeba w końcu w tym kraju wierzyć, przynajmniej sądom.Jakiego? Parę osób zostało pozbawionych stanowiska, nie pamiętam nazwisk. Było za to kilka przedziwnych spraw, np. sprawa Mariana Jurczyka (tu akurat sąd lustr. był ok, Trybunał się skompromitował). Nie wiem na jakiej zakładać, że sądy są ok. Większość sędziów jest jeszcze z komunistycznego nadania. Od tego środowiska właśnie trzebaby rozpocząć (nawet nie lustrację) dekomunizację.


Cytując naszego ulubionego moderatora: nie zauważyłeś emotikonki :mrgreen: To taka pozostałość z mieszkania w akademiku ;-) Prawnicy są be i trzeba się od nich trzymać z daleka :mrgreen: Dlaczego? Bo tak :mrgreen:

Z tym jestem w stanie się zgodzić, ale my tu mówiliśmy o czymś trochę innym. Pamiętasz tą historyjke o Borgach vs. prawnicy?

Glazer
28-09-2006, 13:46
McCarthym pewnie też pogardzasz i Reaganem... Cóż, że po latach odtajniono archiwa potwierdzające, że praktycznie wszyscy z osób, których to dotyczyło byli agentami Związku Radzieckiego.

Sorki, ale bzdury wypisujesz. Komisja McCarthy'ego skompromitowala sie wielokrotnie oskarzajac niewinnych ludzi, strzelajac na oslep. Dzialala podobnie jak przewiduje to nowa ustawa lustracyjna - w domysle wszyscy sa winni, a jak sa niewinni to maja pecha. Jak wylapiemy wszystkich, o ktorych mamy chocby cien podejrzenia, to na pewno ci prawdziwi tez sie tam znajda. A ze przy okazji ucierpi xx niewinnych to niewazne, gdzie drwa rabia tam wiory leca. Nie dziekuje.
Podstawy dla niezorientowanych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Maccartyzm


Czyli twoim zdaniem, komuniści nie istnieją, wszyscy agenci SB zajmują się teraz sianiem pszenicy i Polska jest całkowicie wolna od wpływów jakichkolwiek wywiadów. Chyba też się kwalifikujesz do leczenia.

Przeginasz w druga strone, agentury dzialaja w kazdym kraju, ktory na to zasluguje, bo watpie, zeby np. Bhutanie dzialaly rozbuchane struktury ;)
Zydow, ktorych ciagle atakuje sie w mediach "jedynie slusznych i niedopuszczajcych innego spojrzenia" jest Polsce w porywie z 20 tys, oficjalnie w spisie powszechnym za Zydow uznalo sie 2 tys. osob.
Co do agentow...wierzysz w te brednie, ze oni rzadza mediami, maczaja palce we wszystkich aferach, masowo dyskredytuja politykow, sa w zarzadach spolek chociazby z WIG 20, decyduja o wszystkim, a jedyni sprawiedliwi sa w PiS i LPR? Jesli wierzysz to nie dyskutuje dalej, bo nie ma sensu. Niedlugo wiekszosc tych agentow bedzie 2m pod ziemia, albo na muchy beda mowic ptapty. Kto bedzie nastepnym wrogiem? Bo przeciez wrog byc musi...prawda? Stawiam na liberalow oraz tradycyjnie zydow, masonow.


A czym? Pozbyciem się agentów z Sejmu? No to byłaby tragedia... Oj widzę, że na Ciebie mają wpływ media...

Przeciez to byla lista "jak leci". Kazdy kto nie nasz, byl tam wpisany jako agent. Seryjnie procesy lustracyjne udowodnily, ze wiekszosc ludzi z listy Macierewicza nie byla zadnymi agentami ani wspolpracownikami SB, albo wywiadu. To byla taka sama prawda, jak ostatni skrot myslowy Macierewicza nt bylych MSZ - oskarzam, a dowodow to sie pozniej poszuka.


Jeszcze zostaje funkcja Prymasa ;)

To sie Rydzyka wstawi i gra gitara ;)


. Należy pamiętać, że współpraca z SB nie była i nie jest karalna. Lustracja musi polegać na ujawnieniu prawdy, a nie na wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń dla donosicieli.

Chyba nie wierzysz w to co piszesz. Mam przynajmniej taka nadzieje. Przeciez nowa ustawa lustracyjna to smierc cywilna dla wielu ludzi, chocby takich ktorzy podpisali lojalke lamani biciem, szntazem, upodleniem. Nie kazdy mial odpornosc bohatera. Nie chodzi tu o to, ze nie beda mogli pelnic funkcji panstwowych, tylko o to jak beda postrzegani przez rodzine, kolegow, wspolpracownikow itd. Pozostaje zmienic nazwisko i miejsce zamieszkania. Do tego ma to prowadzic?


. Jednak nie słyszałem, żeby Watykan miał służby wywiadowcze.

Jak to? Kazda parafia to najlepsza agentura, wiesz jaka to swiatowa siec? :D W dodatku ludzie mowia "jak na spowiedzi" ;)


Są jeszcze ci, którzy bezkrytycznie czytają to, co inni agenci napiszą :D

Ach wiec w ten desen idzesz, no coz, szkoda :/

Tomasz Golinski
28-09-2006, 13:57
Sorki, ale bzdury wypisujesz. Komisja McCarthy'ego skompromitowala sie wielokrotnie oskarzajac niewinnych ludzi, strzelajac na oslep. Dzialala podobnie jak przewiduje to nowa ustawa lustracyjna - w domysle wszyscy sa winni, a jak sa niewinni to maja pecha. Jak wylapiemy wszystkich, o ktorych mamy chocby cien podejrzenia, to na pewno ci prawdziwi tez sie tam znajda. A ze przy okazji ucierpi xx niewinnych to niewazne, gdzie drwa rabia tam wiory leca. Nie dziekuje.
Podstawy dla niezorientowanych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Maccartyzm
Bzdury. Powtarzasz informacje rozpowszechniane przez Marksistów.



Przeginasz w druga strone, agentury dzialaja w kazdym kraju, ktory na to zasluguje, bo watpie, zeby np. Bhutanie dzialaly rozbuchane struktury ;)
Zydow, ktorych ciagle atakuje sie w mediach "jedynie slusznych i niedopuszczajcych innego spojrzenia" jest Polsce w porywie z 20 tys, oficjalnie w spisie powszechnym za Zydow uznalo sie 2 tys. osob.
Co do agentow...wierzysz w te brednie, ze oni rzadza mediami, maczaja palce we wszystkich aferach, masowo dyskredytuja politykow, sa w zarzadach spolek chociazby z WIG 20, decyduja o wszystkim, a jedyni sprawiedliwi sa w PiS i LPR? Jesli wierzysz to nie dyskutuje dalej, bo nie ma sensu. Niedlugo wiekszosc tych agentow bedzie 2m pod ziemia, albo na muchy beda mowic ptapty. Kto bedzie nastepnym wrogiem? Bo przeciez wrog byc musi...prawda? Stawiam na liberalow oraz tradycyjnie zydow, masonow.
Nie czytam tych mediów, więc nie wiem, co tam piszą. Agenci często mają wpływy na media, ale rzadko są to polscy agenci. Wystarczy spojrzeć na stosunki własnościowe...



Przeciez to byla lista "jak leci". Kazdy kto nie nasz, byl tam wpisany jako agent. Seryjnie procesy lustracyjne udowodnily, ze wiekszosc ludzi z listy Macierewicza nie byla zadnymi agentami ani wspolpracownikami SB, albo wywiadu.
Sądy lustracyjne pracowały już po tym, jak po Nocnej Zmianie przejęto archiwa.

miszaqq
28-09-2006, 14:02
http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/4,68829,,,,3649336.html

Glazer
28-09-2006, 14:04
W niczym nie są lepsi. Agentów nieaktywnych i aktywnych trzeba eliminować z polityki. Nieaktywni w ważnych miejscach powinni też być ujawnieni. A aktywni - rozpracowani przez kontrwywiad.

To Ty wierzysz, ze gdzies istnieje jakas lista agentow ZSRR w Polsce z lat PRL??? Gratuluje :) Oczywiscie zostawili taka teczke w archiwum "Agenci ZSRR - spis - nie palic, zostawic na wierzchu zeby solidaruchy mogly nas ujawnic"

kami74
28-09-2006, 14:06
http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/4,68829,,,,3649336.html

He, he dobre, dobre

Glazer
28-09-2006, 14:15
http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/4,68829,,,,3649336.html

"Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odetnie w interesie klasy robotniczej, w interesie ludu pracującego miast i wsi"
Cyrankiewicz '56

Tomasz Golinski
28-09-2006, 14:16
To Ty wierzysz, ze gdzies istnieje jakas lista agentow ZSRR w Polsce z lat PRL??? Gratuluje :) Oczywiscie zostawili taka teczke w archiwum "Agenci ZSRR - spis - nie palic, zostawic na wierzchu zeby solidaruchy mogly nas ujawnic"

Przecież nie twierdze, że jest taka lista. Ale sporo informacji o agenturach wywiad ma, zwłaszcza o naszych agentach. Kontrwywiad też ma swoje dane. Przecież kontrwywiad polski też rozpracowywał wywiad ZSRS, pomimo że był to kraj sojuszniczy. Podobnie Amerykanie wieżą agentów Izraela. Podobnie trzeba traktować wszystkich agentów obcych krajów w Polsce (o ile nie są przydatni do czegoś).

perqsista
28-09-2006, 14:24
"Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odetnie w interesie klasy robotniczej, w interesie ludu pracującego miast i wsi"
Cyrankiewicz '56

Podpisuję się rękoma i nogami pod tym porównaniem. Początek "orędzia" przypomina jeszcze wg. mnie przemówienie tow. Wiesława (Gomułki) o sukcesach podczas żniw. Wtedy też były najlepsze lata dla Polski:)

RafalK
28-09-2006, 15:06
Nie czytam tych mediów, więc nie wiem, co tam piszą. Agenci często mają wpływy na media, ale rzadko są to polscy agenci. Wystarczy spojrzeć na stosunki własnościowe...


No i co z tych stosunków niby wynika? Ostatnio np. można było zobaczyć jak norweska spółka (Orkla) zajmująca się mydłem i powidłem a w PL wydająca gazety, sprzedała swój biznes prasowy inwestorowi brytyjskiemu (Mecom). Czy z takiego obrotu stosunków własnościowych wynika, na pierwszy rzut oka, wymiana Gaudena na Lisickiego? A może przykład gazet lokalnych - wykupionych niegdyś przez Francuzów (Hersant) a następnie z dnia na dzień sprzedanych Niemcom (Neue Passauer Presse). Sądzisz, że z dnia na dzień miejsce agentów francuskich w gazetach tych zajęli agenci niemieccy? A czy w ogóle jesteś w stanie na podstawie lektury gazety lokalnej ustalić, czy jest ona własnością Orkli czy PolskaPresse?

Tomasz Golinski
28-09-2006, 15:50
Po Dzienniku bezbłędnie widac, do kogo należy.

Przemoc
28-09-2006, 16:03
Rodacy, chciałbym odwołać się do Waszego rozsądku.:rolleyes:

Nikt nie ma pretencji do PiSu o likwidację WSI, utworzenie CBA i nie wiem co tam jeszcze zrobili ?
Chodzi o kolejną ZMARNOWANĄ SZANSĘ na poważne reformy tego kraju, powtarzam POWAŻNE.
Zaliczam do nich:
- finanse publiczne (świetny pomysł budżetu zadaniowego),
- system emerytalny (likwidacja KRUS i lewych rent),
- służba zdrowia (konkurencja w ubezpieczeniach dla NFZ),
- bezpieczeństwo (sądy 24-godzinne),
- inwestcje (zaplanowano 6km autostrad w 2007r.)
i jeszcze kilka innych rzeczy.

Przecież to nie zostanie zrobione wyłącznie przez styl uprawiania polityki przez Kaczyńskich, jezyk konfrontacji (wściekła opozycja, kamasze, łże elity, wykształciuchy), ośmieszenie własnej misji (odnowa moralna) i kompleksy działaczy PiS.
I nie ma się co dziwić opozycji czy mediom, że jeżdżą po kaczorach jak po łysej kobyle, zostali wcześniej wielokrotnie przez PiS obrażani i zastraszani. Teraz również redaktorzy Teraz My zostali oskarżeni przez Kurskiego o "zmowę z politykami opozycji". W/g mnie PiS jest świetną partią opozycyjną, niestety do rządzenia się nie nadaje ze względu na mentalność szefa.

Tomasz Golinski
28-09-2006, 16:07
- finanse publiczne (świetny pomysł budżetu zadaniowego),
Najlepszy byłby (za Miltonem Friedmanem) konstytucyjny zakaz uchwalania deficytu

- system emerytalny (likwidacja KRUS i lewych rent),
System emerytalny to trzeba cały zlikwidowac, a wpłacone składki przekazac na zwykłe konta. Osoby otrzymujące emeryture powinny ją dostawac z funduszu zasilanego chocby dochodami z prywatyzacji

- służba zdrowia (konkurencja w ubezpieczeniach dla NFZ),
Również zlikwidowac.

- inwestcje (zaplanowano 6km autostrad w 2007r.)
Sprywatyzowac :D

Ale tego wszystkiego Kaczyńscy nie zrobią. Platforma tym bardziej.

trucker
28-09-2006, 16:12
Po Dzienniku bezbłędnie widac, do kogo należy.

I tu bym widzial zasadniczy problem. Pierwsza wladza nie ma szans na sukces jezeli nie stoi za nia czwarta wladza - a PiS od samego poczatku jej nie mial, malo tego ze jej nie mial to jeszcze byla ( i jest )mu przeciwna.
A spoleczenstwo mamy telewizyjne,( nie tylko w Polsce) co powie telavivzja - rzecz swieta, tak trzeba mowic i myslec - czego zreszta mamy przyklad na tym forum.

KuchateK
28-09-2006, 16:45
Społeczeństwo łyknęło haczyk z napisem PIS jest "be".
To wytlumacz artykul ponizej skoro taki dobry...


[...]Gdzie obietnice: niższych podatków[...]
Platforma moze i "be", ale zdaje sie ze spelnienie obietnic pisu lepiej idzie platformie jak pisowi ;)

http://gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,25044,3645996.html

Rob
28-09-2006, 17:04
PiS przechodzi sam siebie. Oto cytat z informacji sprzed paru minut:

PiS kieruje prywatne akty oskarżenia do sądu przeciwko politykom PO Donaldowi Tuskowi, Janowi Rokicie, Bronisławowi Komorowskiemu oraz posłowi SLD Ryszardowi Kaliszowi za pomówienie - poinformowali posłowie PiS.
Chodzi m.in. o używanie przez tych polityków słów takich jak "korupcja" w stosunku do polityków PiS.

"Będziemy na drodze sądowej dążyli do tego, aby nastąpiło wyraźne przeproszenie. Nasi oponenci polityczni muszą swoje słownictwo zmienić i odpowiadać za słowa, których używają" - powiedział wiceszef klubu PiS Krzysztof Tchórzewski na czwartkowej konferencji prasowej.

To już nawet nie jest śmieszne, tylko niesmaczne. Trzeba mieć niebywały tupet, by po tym co zrobili, zachowywać się jeszcze w ten sposób.

Robert

MMM
28-09-2006, 17:25
To już nawet nie jest śmieszne, tylko niesmaczne. Trzeba mieć niebywały tupet, by po tym co zrobili, zachowywać się jeszcze w ten sposób.
A co im pozostaje jak tylko "iść w zaparte"? PiS jest kiepski programowo w gospodarce, za to zbudował swoją popularność na głoszeniu haseł o budowie IVRP opartej na moralności i uczciwości. Zostali więc uderzeni w najczulszy punkt, fundamentalny element swojego programu z moralnością na czele. Będą za wszelką cenę kręcić, bo efektem tej afery może być dla nich utrata wiarygodności i kompromitacja. MZ już się to stało, ale niektórzy w PiSie chyba jeszcze nie przejrzeli na oczy.

Jac
28-09-2006, 17:35
najlepsza obrona jest atak i odwrocenie uwagi ;-)

aajaks1
28-09-2006, 18:42
To wytlumacz artykul ponizej skoro taki dobry...


Platforma moze i "be", ale zdaje sie ze spelnienie obietnic pisu lepiej idzie platformie jak pisowi ;)

http://gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,25044,3645996.html
wyborczą mnie nie przekonuj - bo się od wielu lat nie udaje nikomu

snowboarder
28-09-2006, 20:10
PiS przechodzi sam siebie. Oto cytat z informacji sprzed paru minut:

PiS kieruje prywatne akty oskarżenia do sądu przeciwko politykom PO Donaldowi Tuskowi, Janowi Rokicie, Bronisławowi Komorowskiemu oraz posłowi SLD Ryszardowi Kaliszowi za pomówienie - poinformowali posłowie PiS.
Chodzi m.in. o używanie przez tych polityków słów takich jak "korupcja" w stosunku do polityków PiS.

"Będziemy na drodze sądowej dążyli do tego, aby nastąpiło wyraźne przeproszenie. Nasi oponenci polityczni muszą swoje słownictwo zmienić i odpowiadać za słowa, których używają" - powiedział wiceszef klubu PiS Krzysztof Tchórzewski na czwartkowej konferencji prasowej.

To już nawet nie jest śmieszne, tylko niesmaczne. Trzeba mieć niebywały tupet, by po tym co zrobili, zachowywać się jeszcze w ten sposób.

Robert


Bezczelnosc tych qtasow nie zna granic. Ale maja w koncu
swojego "prezydenta" i "marszalka sejmu" - moga robic co chca.

Spieprzaj dziadu!!!

muflon
28-09-2006, 20:24
PiS jest kiepski programowo w gospodarce, za to zbudował swoją popularność na głoszeniu haseł o budowie IVRP opartej na moralności i uczciwości. Zostali więc uderzeni w najczulszy punkt, fundamentalny element swojego programu z moralnością na czele. Będą za wszelką cenę kręcić, bo efektem tej afery może być dla nich utrata wiarygodności i kompromitacja. MZ już się to stało, ale niektórzy w PiSie chyba jeszcze nie przejrzeli na oczy.
Zgadzam się w 100% - lepiej bym tego nie naPiSał :)

jadeit
28-09-2006, 20:51
moze to do śmiechu może nie ;)
kawałek: film renaty... wyrzuć weksle złe lalalalala ;)
http://mp3.wp.pl/p/informacje/njus/254514.html?rfbawp=1159468104.996

pozdrawiam

popmart
29-09-2006, 08:15
Jesteśmy w trakcie zmian ..... dzisiejszy SMG/KRC

PO - 35%
PiS - 19%
SO - 4,6 % na granicy progu
SLD - poniżej (ok 3,5)

inni bardzo mało w granicach 1-2

Kto zna się na statystyce i umie odczytać takie dane ten wie że wszystko rozpatrujemy w zależności od przyjętych stałych błędu i jest to tak wuproszczeniu: +-1, 2 albo 3 % dla każdego wyniku (trzeba o tym myśleć jak o takich widełkach) . Oznacza to że obserwujemy gwałtowny bo ok +-5% dzienny odplyw poparcia z Pis (z wczorajszym obop i wcześniejsze gdzie obie partie były +-równo ok 30%)
Elektorat jest w niebycie bo wszystkim Drastycznie spadło SO, SLD tylko platformie wzrosło ale w sumie nieznacznie (takie w miarę mocne 35%) jak do strat innych graczy .... ciekawie się robi .....

MMM
29-09-2006, 09:12
Elektorat jest w niebycie bo wszystkim Drastycznie spadło SO, SLD tylko platformie wzrosło ale w sumie nieznacznie (takie w miarę mocne 35%) jak do strat innych graczy .... ciekawie się robi ....
Sondaż przeprowadzony natychmiast po takich wydarzeniach nigdy nie jest miarodajny bo powszechna krytyka i negatywna opinia zawstydza ankietowanych do przyznania się że chcą głosowac na PiS. Podobnie było gdy Kurski wyskoczył z dziadkiem Tuska. Jak się sytuacja uspokoi to straty zmaleją.

popmart
29-09-2006, 09:37
pewnie masz rację oby nie odzyskali dawnej formy....

Tomasz Golinski
29-09-2006, 10:14
Jesteśmy w trakcie zmian ..... dzisiejszy SMG/KRC

PO - 35%
PiS - 19%
SO - 4,6 % na granicy progu
SLD - poniżej (ok 3,5)


Podobne wyniki pojawiały się przed wyborami... Czyli znowu PiS by wygrał :twisted:

Zakk Wylde
29-09-2006, 10:15
A kto oglądał wczoraj na TVN24 program Moniki Olejnik "Kropka nad i"?

Był jakiś gostek z PiS'u i powiem wam.... żenada.

Monika co chwilka go faczyła i przerywała (i dobrze;))) gostek za to mówił nielogicznie.

ooo tutaj macie info.
http://www.tvn24.pl/454090,magazyn.html

konradl
29-09-2006, 13:46
A kto oglądał wczoraj na TVN24 program Moniki Olejnik "Kropka nad i"?

Był jakiś gostek z PiS'u i powiem wam.... żenada.

Monika co chwilka go faczyła i przerywała (i dobrze;))) gostek za to mówił nielogicznie.

ooo tutaj macie info.
http://www.tvn24.pl/454090,magazyn.html

Kuchcinski....

Mowil logicznie, tylko ludzie z ukladu ich nie rozumieja... :)

KuchateK
29-09-2006, 14:11
Zdaniem Marka Kuchcińskiego, winę [...] ponosi Platforma Obywatelska.
:mrgreen:
Czyli nic sie nie zmienilo :D

A co do sondazy... Te w naszym kraju niestety maja nieco wiekszy rozrzut jak 2-3 procent. Generalnie nagminnie w nich ludzie klamia i potem sa takie historie jak przy ostatnich wyborach.

Zreszta o przeprowadzaniu sondazy tez mogl bym pare ciekawych historii opowiedziec :mrgreen:

Tomasz Golinski
29-09-2006, 14:22
Ludzie, czy sondażownie?

Jeśli kłamaliby ludzie, to tendencja najczęściej byłaby stała i po paru próbach dałoby się ją w postprocessingu zniwelować...

kami74
29-09-2006, 14:25
Ludzie, czy sondażownie?

Jeśli kłamaliby ludzie, to tendencja najczęściej byłaby stała i po paru próbach dałoby się ją w postprocessingu zniwelować...

A to juz w mojej opinii bylaby czysta manipulacja sondażami

MMM
29-09-2006, 14:34
A to juz w mojej opinii bylaby czysta manipulacja sondażami
Coś w tym jest. Załóżmy że rządzący na początku kadencji dostają więcej deklaracji na 'TAK' bo działa tu zjawisko polagające na chęci przyłączenia się do obozu zwycięzców. Jak się pojawiają afery to nawet wierny elektorat może się wstydzić w sondażach przyznać że dalej popiera władze bo uważa że to będzie równocześnie aprobata dla bieżących działań np. takich jak obecna afera. I teraz niech się sondażownia głowi w którym momencie został przekroczony ten punkt krytyczny między jednym a drugim zjawiskiem i na jaką skalę uwzględnić to w 'postprocessingu' sondażu :)

Tomasz Golinski
29-09-2006, 14:37
A to juz w mojej opinii bylaby czysta manipulacja sondażami
Właśnie nie zrobienie tego, gdy jest to możliwe, jest manipulacją. Tak jakbyś mierzył krzywą linijką i podawał wyniki. Jeśli wiesz, ze linijka jest krzywa to rzetelność wymaga skorygowania danych.


Coś w tym jest. Załóżmy że rządzący na początku kadencji dostają więcej deklaracji na 'TAK' bo działa tu zjawisko polagające na chęci przyłączenia się do obozu zwycięzców. Jak się pojawiają afery to nawet wierny elektorat może się wstydzić w sondażach przyznać że dalej popiera władze bo uważa że to będzie równocześnie aprobata dla bieżących działań np. takich jak obecna afera. I teraz niech się sondażownia głowi w którym momencie został przekroczony ten punkt krytyczny między jednym a drugim zjawiskiem i na jaką skalę uwzględnić to w 'postprocessingu' sondażu :)
Dziwnym trafem odchylenia są zawsze w jedną stronę... To zjawisko które opisujesz mówi o zmianie preferencji, a nie o sposobie okłamywania ankieterów.

Przemoc
29-09-2006, 14:52
Właśnie nie zrobienie tego, gdy jest to możliwe, jest manipulacją. Tak jakbyś mierzył krzywą linijką i podawał wyniki. Jeśli wiesz, ze linijka jest krzywa to rzetelność wymaga skorygowania danych.

Swoją drogą to ciekawe, że są partie do których łatwiej się przyznać jak UW, PO, czy nawet SLD i ich sondaże są zwykle zawyżone. I takie, że ludzie nie ujawniają chęci głosowania na nie (Samoobrona i częściowo PiS). To zjawisko faktycznie przekłamuje nieco obraz, lecz jest chyba dla socjologów trudne do zwymiarowania.

kami74
29-09-2006, 14:52
Właśnie nie zrobienie tego, gdy jest to możliwe, jest manipulacją. Tak jakbyś mierzył krzywą linijką i podawał wyniki. Jeśli wiesz, ze linijka jest krzywa to rzetelność wymaga skorygowania danych.


Tak tylko musisz wiedziec gdzie i w która strone jest skrzywiona rzeczona linijka, bo tak to korygujesz na ślepo lub na tak zwane wyczucie, doswiadczenie, wiedze , preferencje korygującego - a która z tych metod wybierze korygujacy pozostanie jego tajemnica i tu jest pole do manipulacji.

Tomasz Golinski
29-09-2006, 14:55
Swoją drogą to ciekawe, że są partie do których łatwiej się przyznać jak UW, PO, czy nawet SLD i ich sondaże są zwykle zawyżone. I takie, że ludzie nie ujawniają chęci głosowania na nie (Samoobrona i częściowo PiS). To zjawisko faktycznie przekłamuje nieco obraz, lecz jest chyba dla socjologów trudne do zwymiarowania.

Właśnie. Dla socjologów trudne, dla statystyków łatwe.

popmart
29-09-2006, 15:03
Ludzie chodzi o pewne tendencje ..... zazwyczaj niedoszacowana jest wieś (drogie badania)

muflon
29-09-2006, 15:27
Właśnie. Dla socjologów trudne, dla statystyków łatwe.
A Ty do której grupy się zaliczasz? :-P

BTW, dla matematyka/fizyka też ;-) Komplet danych od 89 (sondaże/wyniki), sieć neuronowa... :mrgreen:

Tomasz Golinski
29-09-2006, 15:30
Ja przecież nic nie postprocesuje, tylko zauważam prawidłowość. Nie jestem doświadczalnikiem przecież. Ale co nieco na studiach o statystyce i metodach pomiaru było.

von Klamke
29-09-2006, 16:11
Bzdury. Powtarzasz informacje rozpowszechniane przez Marksistów.


Tomaszu - czy ty tak na serio, czy zapomniałeś uśmiechniętej buźki dołożyć?


Nie wiem na jakiej zakładać, że sądy są ok. Większość sędziów jest jeszcze z komunistycznego nadania. Od tego środowiska właśnie trzebaby rozpocząć (nawet nie lustrację) dekomunizację.


Problem z prawem polega na tym, że przeciętny obywatel (no offence) uważa, że skoro potrafi przeczytać treść przepisu/orzeczenia, zwłaszcza w kwestiach mocno nagłaśnianych (lustracja, dekomunizacja czy też zagadnienia konstytucyjne itp.) to już uważa, że "się zna" i w efekcie feruje opiniami głębokimi niczym 20-litrowe akwarium mojego kuzyna. I równie mętnymi. Ewentualnie powiela tzw. "powszechne przekonania" bądź też przeczytane prasowe wyciągi, które ze swej natury muszą upraszczać sprawę aby czynić ją bardziej zrozumiałą dla zwykłego odbiorcy.
Ja ze swej strony staram się nie wypowiadać na tematy, o których nie mam pojęcia - stąd i aktywnym postowiczem nie jestem, bo fotografować się dopiero uczę, a już w kwestiach informatyki - to słowa nie powiem, bo w porównaniu z Tobą mogę jedynie czyścić Ci kulkę od myszki.

Natomiast dokonywanie przez Ciebie ocen działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego jest... no... nie bardzo...
Tak samo lustracja wg Macierewicza - tak ważna sprawa załatwiona w takim stylu? Uchwałą? Kamon man... Tylko jeden "niuans" w postaci pragu sądowej kontroli nad procedurą lustracyjną? Już samo to jest kompletną dyskwalifikacją...
Dekomunizacja sędziów? Czy to, że zostali mianowani za PRLu znaczy, że są "be"? Owszem - można za wszelką cenę dekomunizować, tylko dlaczego w takim razie ograniczać się do sędziów? Może jeszcze dziennikarzy?Nauczycieli? Gdzie postawić granicę, żeby nie zostać Robespierrem?
Nie chcę w żadnym wypadku wybielać tego środowiska. Zdaję sobie sprawę, że wśród sędziów czarne owce też leżą w "gamucie" :) Ale prowadzenie dekomunizacyjnej nagonki może spowodować, iż w ważnych kwestiach sędziowie będą bali się iść pod prąd władzy, żeby nie podpaść. Stąd już blisko do zachwiania zasady "checks & balance".

PS. A z Klona to taki profesor jak z Kwacha magister.

Tomasz Golinski
29-09-2006, 16:49
Tomaszu - czy ty tak na serio, czy zapomniałeś uśmiechniętej buźki dołożyć?Serio.




Problem z prawem polega na tym, że przeciętny obywatel (no offence) uważa, że skoro potrafi przeczytać treść przepisu/orzeczenia, zwłaszcza w kwestiach mocno nagłaśnianych (lustracja, dekomunizacja czy też zagadnienia konstytucyjne itp.) to już uważa, że "się zna" i w efekcie feruje opiniami głębokimi niczym 20-litrowe akwarium mojego kuzyna. I równie mętnymi. Prawo, którego nie rozumieją obywatele, jest do bani. Jak można przestrzegac kompletnie niezrozumiałych przepisów?



Natomiast dokonywanie przez Ciebie ocen działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego jest... no... nie bardzo...
Tak samo lustracja wg Macierewicza - tak ważna sprawa załatwiona w takim stylu? Uchwałą? Kamon man... Tylko jeden "niuans" w postaci pragu sądowej kontroli nad procedurą lustracyjną? Już samo to jest kompletną dyskwalifikacją...Czynie to na podstawie opinii prawników oraz oczywistych faktów. Np. w Konstytucji jest zapis, że ekstradycja obywatela Polskiego jest zakazana. I co? Nic, sędziowie tak oczywisty przepis łamią. Proces Jurczyka? Czego więcej trzeba? Całe stosy dowodów, których autentycznośc nawet Sąd potwierdził. I znowu nic...


Dekomunizacja sędziów? Czy to, że zostali mianowani za PRLu znaczy, że są "be"? Owszem - można za wszelką cenę dekomunizować, tylko dlaczego w takim razie ograniczać się do sędziów?Nie napisałem, jak to zrobic. Nawet w PRL byli porządni sędziowie.


Może jeszcze dziennikarzy?Nauczycieli? Gdzie postawić granicę, żeby nie zostać Robespierrem?
Nie chcę w żadnym wypadku wybielać tego środowiska.Z nauczycielami łatwo: zlikwidowac szkoły państwowe. Dekomunizacja ma sens tylko w odniesieniu do urzędników państwowych.


PS. A z Klona to taki profesor jak z Kwacha magister.
A niby czemu? Habilitacje ma normalną i tytuł profesorski na co najmniej dwóch uczelniach. Gdzie w tym kłamstwo i oszustwo?

muflon
29-09-2006, 16:53
A niby czemu? Habilitacje ma normalną i tytuł profesorski na co najmniej dwóch uczelniach. Gdzie w tym kłamstwo i oszustwo?
Nigdzie. Kwach też skończył studia :lol: To mniej więcej podobnej klasy różnica jak między doktorem hab. z tytułem profesora danego uniwersytetu, który to tytuł jest bardziej honorowy, a profesorem "prezydenckim". Tak, wiem, na świecie są sami drudzy ;-) ale mowa chyba o PL?

W sumie przeciez nawet Pierwszy Mulat jest zdaje się doktorem, hmmm :mrgreen:

Tomasz Golinski
29-09-2006, 18:08
Nigdzie. Kwach też skończył studia :lol: Ale on nie mówił, że skończył, ale że ma wykształcenie wyższe.

To mniej więcej podobnej klasy różnica jak między doktorem hab. z tytułem profesora danego uniwersytetu, który to tytuł jest bardziej honorowy, a profesorem "prezydenckim". Tak, wiem, na świecie są sami drudzy ;-) ale mowa chyba o PL?
W PL stanowisko "prezydenckie" świadczy głównie o wpływach w "towarzystwie naukowym", nie o poziomie naukowym. Za komuny przynajmniej było przydatne: łatwiej było dostac paszport na wyjazd służbowy. Teraz to jest pusty relikt, do tego śmieszny.

muflon
29-09-2006, 19:02
Ale on nie mówił, że skończył, ale że ma wykształcenie wyższe.
Kaczka też przedstawia się jako profesor mimo że jest doktorem hab.


W PL stanowisko "prezydenckie" świadczy głównie o wpływach w "towarzystwie naukowym", nie o poziomie naukowym.
Być może - niemniej tak jest i basta, jeśli Ci się nie podoba - Twój pech, zrób coś żeby to zmienić. Ja jeszcze pamiętam akcję wymiany tabliczek na uczelni, gdy wyszło zarządzenie, że profesor to ma być profesor a nie "profesor UMK".

von Klamke
29-09-2006, 19:03
Prawo, którego nie rozumieją obywatele, jest do bani. Jak można przestrzegac kompletnie niezrozumiałych przepisów?


Coraz więcej dziedzin życia codziennego jest w szczegółach niezrozumiałe dla przeciętnego człowieka. Prawo nie jest tu żadnym wyjątkiem. Zwróć uwagę, że kiedyś odkrycia kwalifikujące się do nagrody Nobla były (mniej lub bardziej ale były) zrozumiałe dla wykształconego człowieka. A obecnie - rozumiesz co takiego odkryli współcześni nam Nobliści (oczywiście wyłączając dziedzinę w której się kształcisz)?
Prawo w pogoni za zmianami cywilizacyjnymi też musi się specjalizować. Ot, znak czasu.



Czynie to na podstawie opinii prawników oraz oczywistych faktów. Np. w Konstytucji jest zapis, że ekstradycja obywatela Polskiego jest zakazana. I co? Nic, sędziowie tak oczywisty przepis łamią. Proces Jurczyka? Czego więcej trzeba? Całe stosy dowodów, których autentycznośc nawet Sąd potwierdził. I znowu nic...


No to zapytaj prawników na których opinie się powołujesz o prymat umów międzynarodowych nad prawem krajowym...
Taka klauzula oraz zasada lex superior... obowiązuje w każdym państwie prawa. Więc jeżeli jest podpisana umowa ekstradycyjna, lub jakakolwiek inna na podstawie której takiej ekstradycji można dokonać, to nie ma o czym mówić.




Z nauczycielami łatwo: zlikwidowac szkoły państwowe. Dekomunizacja ma sens tylko w odniesieniu do urzędników państwowych.


Odważna teza. O tyle odważna, że jeszcze żaden kraj nie zdecydował się na całkowite sprywatyzowanie szkół. I o tyle niebezpieczna, że spowoduje drastyczne obniżenie przeciętnego poziomu wykształcenia, zwłaszcza biedniejszych ludzi. Których jest obecnie najwięcej. Którzy stanowią potężny elektorat. I którzy będąc elektoratem niewykształconym staną się jeszcze bardziej podatni na oszołomów w stylu "brunatnego Romka", Endrju czy innych klonów.[/QUOTE]


Ale on nie mówił, że skończył, ale że ma wykształcenie wyższe.

W PL stanowisko "prezydenckie" świadczy głównie o wpływach w "towarzystwie naukowym", nie o poziomie naukowym.

No tak. Tylko że jest to Twój pogląd, który jest niemożliwy do obronienia. I głoszony zwłaszcza przez tych, którzy w Pałacu Prezydenckim dostali kopa w d**ę a nie tytuł profesora.

Janusz Body
29-09-2006, 19:03
Ale on nie mówił, że skończył, ale że ma wykształcenie wyższe.
...


Ja go absolutnie nie chce bronić (Kwacha) tylko w czasach kiedy on kończył studia było cuś takiego jak absolutorium, które było równoznaczne z wyższym wykształceniem. Obrona pracy magisterskiej nadawała tytuł magistra. Do tego, żeby przystąpić do obrony pracy magisterskiej potrzebne było wyższe wykształcenie. Śmieszne, prawda. Do obrony pracy doktorskiej nie były potrzebne studia wogóle.

EDIT: Napisałem w czasie przeszłym bo nie wiem jak jest teraz.


...
W PL stanowisko "prezydenckie" świadczy głównie o wpływach w "towarzystwie naukowym", nie o poziomie naukowym. Za komuny przynajmniej było przydatne: łatwiej było dostac paszport na wyjazd służbowy. Teraz to jest pusty relikt, do tego śmieszny.


Chyba chodzi Ci o tytuł profesora zwyczajnego i nadzwyczajnego (żeby było śmieszniej nadzwyczajny jest niżej niż zwyczajny). Tytuł a nie stanowisko.

Tomku nie bluźnij. Urażasz i obrażasz w ten sposób całą masę ludzi z tytułami naukowymi "prezydenckimi". Według mojej wiedzy na ten temat w PL jest dokładnie odwrotnie. "Uczelnie" (specjalnie piszę w cudzysłowie) żeby podnieść swoją rangę zatrudniają na etatach profesorskich ludzi nijakich z bardzo małym dorobkiem naukowym, często bez habilitacji. Głównie z powodów "reklamowych" - np. nasza uczelnia zatrudnia 27 profesorów. Zapomniano tylko dodać, że to "profesorowie" tacy sami jak w liceum.

popmart
29-09-2006, 19:06
popieram Janusza ...

Marcin Jagodziński
29-09-2006, 19:07
Ja go absolutnie nie chce bronić (Kwacha) tylko w czasach kiedy on kończył studia było cuś takiego jak absolutorium, które było równoznaczne z wyższym wykształceniem. Obrona pracy magisterskiej nadawała tytuł magistra. Do tego, żeby przystąpić do obrony pracy magisterskiej potrzebne było wyższe wykształcenie. Śmieszne, prawda. Do obrony pracy doktorskiej nie były potrzebne studia wogóle.

a teraz tak nie jest? nie siedzę w tym temacie, ale chyba można zostać np. inżynierem po studiach (a nie mgr. inż.). jak ktoś jest inżynierem to jakie ma wykształcenie? średnie?

muflon
29-09-2006, 19:10
Do tego, żeby przystąpić do obrony pracy magisterskiej potrzebne było wyższe wykształcenie. Śmieszne, prawda. Do obrony pracy doktorskiej nie były potrzebne studia wogóle.
:lol: Niezłe jaja :lol:


Chyba chodzi Ci o tytuł profesora zwyczajnego i nadzwyczajnego (żeby było śmieszniej nadzwyczajny jest niżej niż zwyczajny).
Dokładnie. I "nadzwyczajny" to właśnie "profesor uczelni X".


"Uczelnie" (specjalnie piszę w cudzysłowie) żeby podnieść swoją rangę zatrudniają na etatach profesorskich ludzi nijakich z bardzo małym dorobkiem naukowym, często bez habilitacji.
Ej, zara, moment... ale tu rzeczywiście należy rozróżnić tytuł i stanowisko. W tym drugim przypadku rzeczywiście można pewnie zatrudnić choćby i zdolnego studenta jak "assisting profesor" ;-) ale tytułu profesora nadzwyczajnego to chyba jednak byle jaka szkoła nadać nie może?


jak ktoś jest inżynierem to jakie ma wykształcenie? średnie?
Rzeczywiście, dobre pytanie ;-)

mmsza
29-09-2006, 19:15
a teraz tak nie jest? nie siedzę w tym temacie, ale chyba można zostać np. inżynierem po studiach (a nie mgr. inż.). jak ktoś jest inżynierem to jakie ma wykształcenie? średnie?
Te ładnych parę lat temu u mnie na SGH o wyższym wykształceniu świadczyło absolutorium. Po obronie pracy zdobywało się jedynie/aż tytuł naukowy.

RJanusz
29-09-2006, 19:18
a teraz tak nie jest? nie siedzę w tym temacie, ale chyba można zostać np. inżynierem po studiach (a nie mgr. inż.). jak ktoś jest inżynierem to jakie ma wykształcenie? średnie?
Ja mam tytul inzyniera (ale nie magistra) i wg jakichs przepisow (nie wiem jakich) wyksztalcenie to pozwalalo mi pracowac na stanowisku, do objecia ktorego wymagane bylo wyksztalcenie wyzsze :-). Dla jasnosci - pracowalem w instytucji publicznej, gdzie sa takie normy i wymogi.

Pzdr,
Radek

Marcin Jagodziński
29-09-2006, 19:19
:lol: Niezłe jaja :lol:


Dokładnie. I "nadzwyczajny" to właśnie "profesor uczelni X".


nie, tu się na 99% mylisz. oba te tytuły były nadawane przez władze państwowe. stanowisko profesora nie równa się tytuł profesora nadzwyczajnego.

zresztą o czym my tu :) w świetle ostatnich poPISów, to faktycznie takie rozważania stają się dzieleniem włosa na czworo, wyższe, czy magisterskie -- to są te "semantyczne nieporozumienia" jak się wyraził kaczyński.

Janusz Body
29-09-2006, 19:32
:
Dokładnie. I "nadzwyczajny" to właśnie "profesor uczelni X".
...

Nieeeee.... :) Mamy stopnie i tytuły naukowe. Prof nadzwyczajny to niższy tytuł naukowy nadawany przez CKK (finalnie wręcza go prezydent). Prof zwyczajny to też tytuł naukowy.

Etat profesora niekoniecznie musi oznaczać posiadanie tytułu naukowego. Uczelnia zatrudnia pana X na ETACIE profesora - to tzw prof kontraktowy - posługujący się tytułem profesor (podobnie jak nauczyciel w liceum) niejako "honorowo" - przez okres zawartego z uczelnią kontraktu


EDIT:

inż - tytuł zawodowy
mgr - stopien naukowy
dr - stopien naukowy
dr.hab - stopien naukowy
prof. nadzw. - tytuł naukowy
prof. zwycz. - tytuł naukowy


Tak to się do niedawna "systematyzowało"

aaaa... zawarcie kontraktu "profesorskiego" zwykle jest regulowane w statucie uczelni.

Przemoc
29-09-2006, 20:03
W PL stanowisko "prezydenckie" świadczy głównie o wpływach w "towarzystwie naukowym", nie o poziomie naukowym. Za komuny przynajmniej było przydatne: łatwiej było dostac paszport na wyjazd służbowy. Teraz to jest pusty relikt, do tego śmieszny.

Tomek, jakoś mi to nie pasuje. W czasie kiedy studiowałem na Politechnice, na kierunku Elektronika i Telekomunikacja było dwóch "prawdziwych" profesorów, na całym Wydziale Elektrycznym kilku, może kilkunastu. Zapamiętałem tych z którymi miałem kontakt jako ludzi o dużej klasie i osobowości (dorobku naukowego nie podejmę się ocenić). Pamiętam, że wtedy byłem pewny, że nieprzypadkowo zostali profesorami "prezydenckimi", miałem i mam do nich duży szacunek. Moim zdaniem prawidłowo powinno być tak, że profesorem tytułować powinniśmy tylko profesorów zwyczajnych, pozostali to doktorzy, docenci itp.. Dla mnie profesor to synonim autorytetu, na to trzeba zapracować, uzyskanie tytułu musi być ukoronowaniem kariery naukowej i dydaktycznej. Uważam, że podobnie powinno byś w przypadku sędziów (wspomnianych w wątku wcześniej), prawnik (adwokat, radca, prokurator) u szczytu kariery mógłby "w nagrodę" zostać mianowany sędzią (i dostawać za to dużą kasę), tylko w ten sposób można odbudować prestiż i autorytet tych zawodów. Teraz możesz mieć 30lat i orzekać w sprawach o których słyszałeś na studiach i praktycznie nie masz zielonego pojęcia.

Jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz to znaczy, że środowiska akademickie również się degenerują, że doszliśmy do sytuacji w której jedynymi autorytetami będą gwiazdy w rodzaju Paris Hilton.:(
Nic tylko siąść i płakać.

Tomasz Golinski
29-09-2006, 21:05
Kaczka też przedstawia się jako profesor mimo że jest doktorem hab.Bez wątpienia jest profesorem. Poza stanowiskiem, jest to również tytuł zwyczajowy.



Coraz więcej dziedzin życia codziennego jest w szczegółach niezrozumiałe dla przeciętnego człowieka. Prawo nie jest tu żadnym wyjątkiem. Zwróć uwagę, że kiedyś odkrycia kwalifikujące się do nagrody Nobla były (mniej lub bardziej ale były) zrozumiałe dla wykształconego człowieka. A obecnie - rozumiesz co takiego odkryli współcześni nam Nobliści (oczywiście wyłączając dziedzinę w której się kształcisz)?
Prawo w pogoni za zmianami cywilizacyjnymi też musi się specjalizować. Ot, znak czasu.Prawo musi byc przestrzegane przez wszystkich, więc musi byc przez wszystkich zrozumiałe. A rozumiem istotę wszystkich współczesnych Nobli. Prawo nie może sie specjalizowac, musi byc proste i ogólne.



No to zapytaj prawników na których opinie się powołujesz o prymat umów międzynarodowych nad prawem krajowym...
Taka klauzula oraz zasada lex superior... obowiązuje w każdym państwie prawa. Więc jeżeli jest podpisana umowa ekstradycyjna, lub jakakolwiek inna na podstawie której takiej ekstradycji można dokonać, to nie ma o czym mówić.Nie ma takiej umowy. Ponadto prymat umów dotyczy ustaw, Konstytucja jest nadrzędna i jej przepisy stosują się bezpośrednio.




Odważna teza. O tyle odważna, że jeszcze żaden kraj nie zdecydował się na całkowite sprywatyzowanie szkół. I o tyle niebezpieczna, że spowoduje drastyczne obniżenie przeciętnego poziomu wykształcenia, zwłaszcza biedniejszych ludzi. Których jest obecnie najwięcej. Którzy stanowią potężny elektorat. I którzy będąc elektoratem niewykształconym staną się jeszcze bardziej podatni na oszołomów w stylu "brunatnego Romka", Endrju czy innych klonów.
Każdy kraj miał kiedyś wyłącznie prywatne szkoły. Dopiero stosunkowo niedawno (w skali historycznej) pojawiło się takie zdziczenie jak darmowa edukacja. Większośc ludzi nie potrzebuje edukacji, ani z niej nie jest w stanie skorzystac. Na pewno nie w takiej postaci, jak teraz. Nie ma czegoś takiego (w sensie moralnym) jak prawo do wykształcenia. A problem głosowania przez biedote rozwiązuje się likwidując demokrację.



No tak. Tylko że jest to Twój pogląd, który jest niemożliwy do obronienia. I głoszony zwłaszcza przez tych, którzy w Pałacu Prezydenckim dostali kopa w d**ę a nie tytuł profesora.No niewątpliwie mnie to nie dotyczy. A obronic go łatwo. Wystaczy bliżej poznac fakty.


Ja go absolutnie nie chce bronić (Kwacha) tylko w czasach kiedy on kończył studia było cuś takiego jak absolutorium, które było równoznaczne z wyższym wykształceniem. Obrona pracy magisterskiej nadawała tytuł magistra. Do tego, żeby przystąpić do obrony pracy magisterskiej potrzebne było wyższe wykształcenie. Śmieszne, prawda. Do obrony pracy doktorskiej nie były potrzebne studia wogóle.Teraz jest inaczej. Teraz absolutorium nazywa się niepełnym wykształceniem wyższym, dopiero magisterium lub inżynierstwo (błe, nie wiem jakie słowo by pasowało ;) ) daje pełne wyższe. A z doktoratem to możliwe, chyba dotyczyło to Banacha?



Tomku nie bluźnij. Urażasz i obrażasz w ten sposób całą masę ludzi z tytułami naukowymi "prezydenckimi". Według mojej wiedzy na ten temat w PL jest dokładnie odwrotnie. "Uczelnie" (specjalnie piszę w cudzysłowie) żeby podnieść swoją rangę zatrudniają na etatach profesorskich ludzi nijakich z bardzo małym dorobkiem naukowym, często bez habilitacji. Głównie z powodów "reklamowych" - np. nasza uczelnia zatrudnia 27 profesorów. Zapomniano tylko dodać, że to "profesorowie" tacy sami jak w liceum.Nikogo nie obrażam, bo nie napisałem nic o całej grupie, tylko o tym, co głownie jest wymagane. Profesurę ma wielu porządnych ludzi, ale i wielu drani o miernych wynikach naukowych. Na etacie profesorskim nie można zatrudnic bez habilitacji.


Tomek, jakoś mi to nie pasuje. W czasie kiedy studiowałem na Politechnice, na kierunku Elektronika i Telekomunikacja było dwóch "prawdziwych" profesorów, na całym Wydziale Elektrycznym kilku, może kilkunastu. Zapamiętałem tych z którymi miałem kontakt jako ludzi o dużej klasie i osobowości (dorobku naukowego nie podejmę się ocenić). Pamiętam, że wtedy byłem pewny, że nieprzypadkowo zostali profesorami "prezydenckimi", miałem i mam do nich duży szacunek. Nie zawsze tak jest.


Jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz to znaczy, że środowiska akademickie również się degenerują, że doszliśmy do sytuacji w której jedynymi autorytetami będą gwiazdy w rodzaju Paris Hilton.:(
Nic tylko siąść i płakać.To jest oczywiste. Polecam artykuły prof. Marka Wrońskiego o plagiatach i oszustwach wsród najwyższych kadr uniwersyteckich.


EDIT:

inż - tytuł zawodowy
mgr - stopien naukowy
dr - stopien naukowy
dr.hab - stopien naukowy
prof. nadzw. - tytuł naukowy
prof. zwycz. - tytuł naukowy


Mgr teraz nie jest stopniem naukowym. Jest "niczym" ;) Są dwa stopnie: dr i dr hab oraz jeden tytuł: profesora.

muflon
29-09-2006, 21:11
Nieeeee.... :)
Okeeeej, mniejsza o to, zwłaszcza, że w kwestii kluczowej (quack, quack) chyba to nic nie zmienia ;-)

Tomasz Golinski
29-09-2006, 21:20
Okeeeej, mniejsza o to, zwłaszcza, że w kwestii kluczowej (quack, quack) chyba to nic nie zmienia ;-)

No toż właśnie ten nadzwyczajny to jest uczelniany. Spójrz chocby na wikipedię:


W 1990 uzyskał stopień doktora habilitowanego. Był profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Gdańskiego (1996-1999), a obecnie – Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (od 1999, obecnie na urlopie).

Janusz Body
29-09-2006, 21:34
Bez wątpienia jest profesorem. Poza stanowiskiem, jest to również tytuł zwyczajowy.
....


Nie nie jest. Zwyczajowo (wynika z tradycji) dr.hab jest docentem :)

Masz racje mgr nie jest stopniem naukowym ale tytułów profesora jest chyba dalej dwa. Nie jestem na bieżąco w tym względzie.

Apropo's Kwacha - to, że TERAZ jest inaczej nie zmienia faktu, że jak Kwach kończył studia to BYŁO tak jak było. On konczył studia w 1976 bodajże i wtedy to się nazywało wykształcenie wyższe. Podobno prawo nie działa wstecz :)

Piszesz o porządnych ludziach? Jaka jest Twoja definicja "porządnego człowieka"?

Dla mnie, jak siadam do gry w szachy to przestrzegam reguł szachowych i nie lubię jesli w trakcie gry okazuje się, że gramy w warcaby i mój oponent mówi, że wygrał bo ma karetę asów.

Premier przeprasza za Lipinskiego jezykiem Gierka. Towarzysze zawsze chciałem dobrze.... Używa określen Gierkowskich w stylu "warchoły" i Gomułkowskich rok temu staliśmy nad przepaścią. od tego czasu wykonaliśmy ogromy krok naprzód... Ja to wszystko już gdzieś słyszałem i niedobrze mi się kojarzy.

To polityka i tu nie ma co przepraszać - Lipinski i Mojzesowicz powinni zostać zdymisjonowani natychmiast. Pare lat temu Brandt (kanclerz Niemiec) podał się do dymisji kiedy okazało się, że jego sekretaka była szpionem. Jaką miał za to odpowiedzialność? Tajemnica to chyba jest w naturze szpiegostwa.

Tomasz Golinski
29-09-2006, 21:49
Nie nie jest. Zwyczajowo (wynika z tradycji) dr.hab jest docentem :) Tytuł docenta już od dawna nie jest w użyciu, z wyjątkiem może uczelni medycznych. Poza tym, to i tak chyba było stanowisko.


Masz racje mgr nie jest stopniem naukowym ale tytułów profesora jest chyba dalej dwa. Nie jestem na bieżąco w tym względzie.p Nie: http://www.buwiwm.edu.pl/uzn/tisn.htm


Apropo's Kwacha - to, że TERAZ jest inaczej nie zmienia faktu, że jak Kwach kończył studia to BYŁO tak jak było. On konczył studia w 1976 bodajże i wtedy to się nazywało wykształcenie wyższe. Podobno prawo nie działa wstecz :)PRawo nie, ale nazewnictwo się zmieniło. Co innego teraz rozumie się pod pojęciem: wykształcenie wyższe. Ale zgodze się, mógł o tym nie wiedziec.



Piszesz o porządnych ludziach? Jaka jest Twoja definicja "porządnego człowieka"? W tym miejscu miałem na myśli "porządnośc" w sensie naukowym: wyniki naukowe, dobre publikacje itd.


Dla mnie, jak siadam do gry w szachy to przestrzegam reguł szachowych i nie lubię jesli w trakcie gry okazuje się, że gramy w warcaby i mój oponent mówi, że wygrał bo ma karetę asów. Nie wiem już, o czym piszesz.

PS. Gdzie Kaczyński używa w odniesieniu do siebie słowa "profesor"? Bo nie wiem, o co kruszymy kopie? W oficjalnym życiorysie na stronie http://lechkaczynski.pl/zyciorys.php to słowo w ogóle się nie pojawia. Jakoś z kampanii wyborczej też go nie pamiętam.

Janusz Body
29-09-2006, 21:51
...
Nie wiem już, o czym piszesz.

Ten fragment nie był do Ciebie :) to tak ogólnie o kaczkach i całej sytuacji w polityce.


Tytuł docenta już od dawna nie jest w użyciu, z wyjątkiem może uczelni medycznych. Poza tym, to i tak chyba było stanowisko.

Nie: http://www.buwiwm.edu.pl/uzn/tisn.htm



No tak :) Ustaw nie czytuję :) Ale profesor nazdzwyczajny był w starym systemie sprzed 2003 i był to tytuł naukowy. Nie wiem co zrobili z tymi, którzy mieli taki tytuł w momencie wejscia ustawy - ciekawostka. Popytam.

Bagnet007
29-09-2006, 22:07
Ja już tylko czekam... i nie mogę się doczekać co będzie dalej. Ale gadki PiSowców traktuję jak kabaret :) Co wiadomości w tivi, to zawsze można się pośmiać a śmiech to zdrowie. Gorzej jeśli wkrótce nie będzie do śmiechu.

MMM
29-09-2006, 22:09
Gorzej jeśli wkrótce nie będzie do śmiechu.
Na przykład Pawlak zostanie premierem...

Tomasz Golinski
29-09-2006, 22:11
No tak :) Ustaw nie czytuję :) Ale profesor nazdzwyczajny był w starym systemie sprzed 2003 i był to tytuł naukowy. Nie wiem co zrobili z tymi, którzy mieli taki tytuł w momencie wejscia ustawy - ciekawostka. Popytam.
Nic, są profesorami uczelnianymi. Ale ten system jest starszy niż 2003 rok chyba.


Na przykład Pawlak zostanie premierem...

Do trzech razy sztuka? :twisted:

Janusz Body
29-09-2006, 22:45
Na przykład Pawlak zostanie premierem...

Władzy będziemy bronić jak niepodległości :) Nie oddamy jej ani Pawlakowi ani nikomu innemu. Burza w szkalnce wody to woda na młyn... rewizjonistów z Bonn?

Taki mamy teraz fajny język. Tylko kurna chyba Rynkowski spiewa "wszystko już było" :)

muflon
29-09-2006, 22:51
Ja uważam, że rewoltę szykują woltyżerki z Górnej Wolty :mrgreen: Proponuję poołać komisję śledczą w tej sprawie :mrgreen:

Wini
29-09-2006, 23:19
Kolega przyslal mi e-mail, ze to juz koniec PiS.

Kłamali? :roll:

Glazer
29-09-2006, 23:47
Serio.

Domyslilem sie i przestalem odpisywac, nie widze sensu takiej dyskusji. Rownie dobrze moglbym napisac, ze powtarzasz po kims w kazdej Twojej wypowiedzi.