PDA

Zobacz pełną wersję : Rewolucje w fotografii (wydzielone z "Pentax K10D")



muflon
13-09-2006, 13:52
Wydzielone z http://canon-board.info/showthread.php?t=14486


O tym, czy to będzie rewolucja moim zdaniem zadecyduje jakość obrazu z owego 22 bitowego przetwornika. Jeżeli uda się zredukować poprzez to szum i poprawić dynamikę obrazu, to z całą pewnością będzie korpus ten zasługiwał na miano rewolucyjnego.
Gdyby tak mialo byc, to producent urzadzilby reklamowa fete na miare tego, co ostatnio zapodala sigma :-D A na koncu gora urodzilaby mysz :mrgreen: Nie sadze... tak jak napisalem: z punktu widzenia kogos, kto juz ma jakis sprzet to po prostu kolejna reklama w jakims Practical Photography: "o, nowy, fajny, malutki DSLR, szkoda ze na jakims dziwnym bagnecie". I przewracamy strone :)

Michu (Pentax)
13-09-2006, 13:55
Muflon - jak widzę, nie znasz marketingu Pentaksa.
Prawdę powiedziawszy nikt go nie zna, dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby to jednak była rewolucja.

muflon
13-09-2006, 14:04
nie zdziwiłbym się, gdyby to jednak była rewolucja.
A ja bym sie zdziwil. CHOLERNIE bym sie zdziwil :lol: Pogadamy za miesiac-dwa (czy tam ile, nie wiem jak sie pod tym wzgledem Pentax plasuje miedzy Nikonowskim pol roku i Canonowym tygodniem ;-))

Kolekcjoner
13-09-2006, 14:05
Ale rewolucja w czym? Póki co to mamy znów papier i podniecanie się cyferkami.

akustyk
13-09-2006, 14:13
podtrzymuje zdanie Michu. muflon - nie znasz marketingu Pentaksa.

to dokladnie przeciwienstwo Canona czy Sony, ktore "przemalowuja mysz na szaro i sprzedaja jako slonia-desktop" (vide 350D i udawanie, ze to aparat)

Pentax to firma ktora absolutnie fenomenalne produkty potrafi kompletnie zaprzepascic przez brak jakiegokolwiek szumu wokol nich. nie mowie nawet o "pomocy" jakiej w tym udzielal jej polski dytrybutor, wyceniajacy cyfrowe DSLR na kwoty totalnie urwane z choinki... :)



Jak ktos focil cale zycie canonem to kupi 30D a nie jakiegos tam pentaksa do ktorego jest raptem 16 obiektywow z af na allegro ;)
swiat nie konczy sie na obiektywach z AF

popmart
13-09-2006, 14:32
swiat nie konczy sie na obiektywach z AF

Czytając to forum często mam wrażenie że AF i pokrewne tematy to najważniejsza sprawa w foceniu a ja uważam że poza nieliczynymi wyjątkami to wprawny fotograf MF jest w stanie zrobić to samo co na AF ....
AF temat zamieny dla wielkich elektroników i stwarza wtórnych analfabetów obsługi sprzętu foto :

MF , 135


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.popmart.neostrada.pl/Foto/fauna/mewa1.jpg)

Kolekcjoner
13-09-2006, 14:32
swiat nie konczy sie na obiektywach z AF

Dla niektórych tak. Sam wiem ile miałem nieostrych zdjęć z analogowymi słoikami. Dla mnie AF był wybawieniem.

akustyk
13-09-2006, 14:39
ja rozumiem, ze AF jest potrzebny, ale to nie prawda, ze wszystkim jest niezbedny do zycia. wszystko zalezy od tego jakie sie zdjecia robi. bo, wbrew przekonaniu 90% uzytkownikow takiego forum jak to, nie wszyscy fotografuja zwierzeta, samochody lub samoloty. sa ludzie, ktorym tematy fotograficzne nie uciekna, chocby sie godzine do zdjecia przymierzali :) i tutaj AF jest kompletnie niepotrzebny.

to wbrew pozorom nie jest jakas waska grupa osob :)

na swoim przykladzie moglbym powiedziec, ze 3 dobre staloogniskowe szkla MF i bylbym totalnie szczesliwy. sek w tym, ze takich nie ma do cropa, lub sa grubo ponad moja kieszen. mam na mysli 15mm, 18mm i 35mm (tu akurat jest orgiastyczne 35/1.4... tylko cena :( ). przy czym, ku dalszemu oslupieniu i zgrozie to czytajacych, mam zupelnie w ... jasnosc tych szkiel, byle w zakresie f/8~f/11 dawaly sobie rade w rogach

Kolekcjoner
13-09-2006, 14:43
Akustyk jasne ja to doskonale rozumiem. Wiem też że dawniej nie było AF i robili zaj...e zdjecia w różnych dziedzinach. Tyle że mój problem jest dość trywialny ja mam po prostu dość kiepskie oczy i w tym wizjerze i to nawet w starych analogach miałem zawsze problem gdzie jest ostrość, a gdzie nie ma. Co prawda kliny, rastry i wszystkie te wynalazki pomagały jakoś ale i tak się często myliłem, a domyślasz się zapewne, że nie ma nic bardziej frustrującego niż nieostre zdjecie w analogu. Dopiero średni format trochę pomógł ale za ciężki.

muflon
13-09-2006, 15:11
Pentax to firma ktora absolutnie fenomenalne produkty potrafi kompletnie zaprzepascic przez brak jakiegokolwiek szumu wokol nich. nie mowie nawet o "pomocy" jakiej w tym udzielal jej polski dytrybutor, wyceniajacy cyfrowe DSLR na kwoty totalnie urwane z choinki... :)
A jakiś przykład? Szczególnie tych absolutnie fenomenalnych DSLR? :mrgreen:

Popmart, fotka ładna. I zgadzam się, że...

poza nieliczynymi wyjątkami to wprawny fotograf MF jest w stanie zrobić to samo co na AFA wprawny fotograf "analogowy" jest w stanie zrobić to samo (albo i nawet więcej - kolory Velvii) co cyfrowy. Dlaczego zatem w EXIFie widzę 300D? Przecież dobry slajd daje ładniejsze kolory i większą rozdzielczość przy mniejszym nakładzie pracy ;-) Cyfra jest dla...
... wielkich elektroników i stwarza wtórnych analfabetów obsługi sprzętu foto Dorzuć jeszcze coś o imbecylach ;-) Ponawiam pytanie: dlaczego zatem do Twojego fajnego manualnego 135 nie podepniesz dobrej, analogowej lustrzanki, tylko wywaliłeś iks razy tyle na 300D? Czy chodzi o jakieś "nieliczne wyjątki"? Jakie?

A teraz serio: AF to wynalazek takiego samego kalibru jak matryca. Można bez niego żyć, ale "z" jest jakby... wygodniej. A jak jest jeszcze do tego dobry, to w ogóle fajnie.

akustyk
13-09-2006, 15:40
A jakiś przykład? Szczególnie tych absolutnie fenomenalnych DSLR? :mrgreen:

z najnowszych rzeczy to zacznijmy chocby od AS w korpusie, ktory wprowadzili jako ruga firma po Minolcie nie robiac zadnego szumu wokol tej sprawy. dla porownania: ile bicia piany na ten temat narobilo do tej pory Sony?

inne? unikatowe obiektywy pancake (grubosci nawet 1cm), malusienki ale w odroznieniu od trabanta 2 znakomity ergonomicznie *istD (i wszelkie kolejne dewiacje tego korpusu i matrycy, ktorych Pentax a potem Samsung stworzyli multum) z duuzym, jasnym i czytelnym celownikiem, w ktorym bardzo latwo ostrzy sie manualnie...

ile z tego znane jest nawet sympatykom sprzetu fotograficznego (o zwyklych pstrykaczach nie wpsominam)? a o nowym-super-genialnym-wynalazku Sony zwanym Super-Steady-Shot to juz nawet Kowalski w dzienniku TV slyszal :(

DoMiNiQuE
13-09-2006, 15:53
Czytając to forum często mam wrażenie że AF i pokrewne tematy to najważniejsza sprawa w foceniu a ja uważam że poza nieliczynymi wyjątkami to wprawny fotograf MF jest w stanie zrobić to samo co na AF ....
AF temat zamieny dla wielkich elektroników i stwarza wtórnych analfabetów obsługi sprzętu foto :

MF , 135
A tam gadasz jak jakis stary piernik ;)
Ile w zyciu udalo Ci sie zrobic takich fotek ptaka w locie (pomijam, fakt ze taka mewa na wietrze to prawie wisi w powietrzu a nie leci)? 1/20 moze dwie?

muflon
13-09-2006, 16:26
AS w korpusie, ktory wprowadzili jako ruga firma po Minolcie
.. czyli nie oni zrobili tą rewolucję :) Zresztą chyba kompakty miały to już wcześniej i naturalną konsekwencją było prędzej czy później przeniesienie tego do DSLR. IMHO po prostu przydatny feature. Taki jak auto-ISO czy pare innych rzeczy.


inne? unikatowe obiektywy pancake (grubosci nawet 1cm)
Powiedzialbym wrecz ze sliczne! Ale ciagle nie "rewolucja".


malusienki ale w odroznieniu od trabanta 2 znakomity ergonomicznie *istD
Który zdobył imponujące kilka procent rynku w swoim segmencie, w najlepszym wypadku :)

To moze ja wyjaśnię co rozumiem przez "rewolucję":
- pierwszy DSLR dostępny dla kogokolwiek poza najbogatszymi agencjami
- pierwszy DSLR "dla mas", poniżej psychologicznych $1000
- pierwszy FF w cenie przystępnej dla zaawansowanego amatora w normalnym kraju
- wcześniej wprowadzenie w pełni elektronicznego bagnetu
- a jeszcze wcześniej AF

To, że prawie wszystkie w/w punkty to sprawka Canona to oczywiście zupełny przypadek :mrgreen:

Rewolucją podobnego kalibru byłaby dla mnie np. prawdziwa matryca RGB, która miałaby wszystkie pozostałe parametry (czułość) takie jak 5D :) Albo, matryca j.w., ale z ogromną rozpiętością tonalną. Ogromną, nie "trochę większą" ;-) (to na wypadek gdyby się znaleźli fanatycy S3 :mrgreen: ) Ale na pewno nie jest nią anti-shake, auto-czyszczenie, czy kilka bajerów w firmware. Ani nawet wyczekiwana "ultimate camera" FF Canona z 8fps :)

Kolekcjoner
13-09-2006, 16:33
Jeszcze zapomniałeś że w pewnym momencie historii rewolucją był IS i matrycowy pomiar światła (bodajrze olympus)

muflon
13-09-2006, 16:37
Jeszcze zapomniałeś że w pewnym momencie historii rewolucją był IS i matrycowy pomiar światła (bodajrze olympus)
A ile EV "wirtualnie" dodawał ten pierwszy IS? :lol: Bo chyba dopiero po kilku iteracjach i latach R&D Canon doszedł do 3EV wspomagania... nie wiem jak inni ;-) Nie rewolucja - bardziej przydatny feature. Co do pomiaru sterowanego przez super-duper komputerek to się w sumie zgadzam.

Niech to ktoś może (nie zaangażowany w dyskusje) wytnie gdzie trzeba ;-)

akustyk
13-09-2006, 16:43
.. czyli nie oni zrobili tą rewolucję :)

muflon, ale ja nie pisalem o rewolucjach :) tylko o swietnych produktach. ktore niekoniecznie musza kazdemu pasowac, ale dla pewnej grupy odbiorcow (niekoniecznie niszowej) sa znakomite. tyle.


Ale na pewno nie jest nią anti-shake, auto-czyszczenie, czy kilka bajerów w firmware. Ani nawet wyczekiwana "ultimate camera" FF Canona z 8fps :)
zgadzam sie. sek w tym, ze czasem nie trzeba miec jakiegos tam hiper-ficzeru, zeby aparat byl znakomity. czasem lepiej miec wszystko solidne, niz jeden bajer ekstra, a reszte zwalona. vide trabant i jego matryca a ergonomia, vide D200 i jego matryca a ergonomia. dotychczasowe cyfrowe korpusy Pentaksa byly wlasnie takimi niewybijajacymi sie niczym solidnymi aparatami. poniekad to pograza marketingowa ta firme, ale to zupelnie inna para kaloszy.

muflon
13-09-2006, 16:47
swietnych produktach. ktore niekoniecznie musza kazdemu pasowac, ale dla pewnej grupy odbiorcow (niekoniecznie niszowej) sa znakomite. tyle.
No ba, jak na przykład obiektywy T-S :mrgreen: Dobra, dobra, nie bij, już nie będę ;-) :mrgreen:


vide trabant i jego matryca a ergonomia, vide D200 i jego matryca a ergonomia. dotychczasowe cyfrowe korpusy Pentaksa byly wlasnie takimi niewybijajacymi sie niczym solidnymi aparatami.
No a pod tym (wszystkie trzy podpunkty - to o trabancie i D200 mnie rozwaliło :lol:) się oczywiście podpiszę i dokładnie to miałem na myśli. Niewybijający się niczym solidny aparat - sam bym tego lepiej nie ujął :-D

akustyk
13-09-2006, 16:57
No ba, jak na przykład obiektywy T-S :mrgreen: Dobra, dobra, nie bij, już nie będę ;-) :mrgreen:

no ale czy ja cos mowilem :)
myslisz: TS - mowisz: Canon :mrgreen:

Kolekcjoner
13-09-2006, 16:59
A ile EV "wirtualnie" dodawał ten pierwszy IS? :lol: Bo chyba dopiero po kilku iteracjach i latach R&D Canon doszedł do 3EV wspomagania... nie wiem jak inni ;-) Nie rewolucja - bardziej przydatny feature. Co do pomiaru sterowanego przez super-duper komputerek to się w sumie zgadzam.

No to widzisz mamy inne zdanie w tej kwestii, bo ja akurat dobrze pamiętam wprowadzenie IS na rynek i wiem jaki wywołało to poruszenie w światku foto w przeciwieństwie do niektórych pozycji, które Ty wymieniłeś (np.: dslr poniżej 1000$ - to było wiadomo, że prędzej czy później tak będzie). To już bardziej wprowadzenie CMOS-a gdzie wszyscy twierdzili, że sie nie nadaje i ma do d.. jakość.
A tak ogólnie rzecz biorąc to zależy to od indywidualnej oceny:D.

O! Wprowadzenie komputera do aparatu to swego czasu była rewolucja:D.


Ja w każdym razie póki co nic w tym pentaxie rewolucyjnego nie widzę no chyba, że te 22 bit-y coś dają ale wątpię.

PS. Muflon najlepiej wytnij sam tam gdzie trzeba:mrgreen:.

muflon
13-09-2006, 18:31
PS. Muflon najlepiej wytnij sam tam gdzie trzeba:mrgreen:.
Done. Reklamacji nie uwzględnia się :mrgreen: