PDA

Zobacz pełną wersję : R7 i pływanie płaszczyzny ostrości w trybie one shot



Saltusp
21-04-2024, 17:27
Witam serdecznie.

Chciałem zapytać czy ktoś spotkał się z podobnym problemem - opis: po ustawieniu aparatu w tryb one shot, obszar autofokusa punktowy, śledzenie obiektu off, obiekt do wykrycia brak, detekcja oczu wyłączona, przełączanie śledzenia obiektów - zero, servo AF 1 (czułość śledzenia -2 i przyspieszanie/zwalnianie -2), aparat na statywie połączony i sterowany telefonem, seria zdjęć 30 kl./s., obiektyw Canon 70-200 EF L F4 IS z wyłączoną stabilizacją, ogniskowa 200 mm, czas rejestracji 1/1000, f4, iso 1250 - aparat rejestruje obraz minimalnie przesuwając płaszczyznę ostrości. Objawia się to tym, że płaszczyzna ostrości się przesuwa. Zawsze byłem przekonany, że autofokus po ustawieniu ostrości zostaje zablokowany zablokowany i jeżeli obiekt się nie porusza to otrzymuję serie identycznie ostrych zdjęć. Czy w przypadku R7 jest inaczej? Zaznaczam, że nie korzystam z obiektywu RF tylko EF. Dołączam film który to pokazuje. Na nim widać trzykrotnie jak ostrość punktu centralnego i ciemniejsza pionowa krawędź budynku się co jakiś czas rozmazuje. Film powstał z serii plików RAW. Jego klatki to crop w 100% ze zdjęć.

Zaznaczam, że na krótkich ogniskowych efektu nie dostrzegam, np. 70 mm ale zdarzyło się (nie często ale jednak), że celując w jakiś punkt krajobrazu aparat nie ostrzył prawidłowo z Tamronem AF 17-50 F2.8.

Proszę o podpowiedź co może być przyczyną takiego efektu.


https://youtu.be/Slmy4dv31ec

atsf
21-04-2024, 18:04
W tym konkretnym przypadku zastanawiał bym się, czy aby fluktuacje w gęstości powietrza nie powodują efektu, o który tu chodzi, a z drugiej strony R7 jest wg mnie aparatem, który dokładnie wszystko potrafi sprdlć :mrgreen:

Powtórz taki test z ręcznym ostrzeniem. Jak się dalej coś będzie chybotać, to będzie to wina zakłóceń atmosferycznych.

Qgiel
21-04-2024, 18:21
1.Dla pewności trzeba było sprawdzić też w trybie Servo
2.Podczas testu padło, zatem było mokro i ogólnie szaro-buro. Ostrość wypadała w okolicach mokrego parapetu, zatem tu też mogło być przekłamanie ?
3.Może włączona była funkcja Dual Pixel RAW ?
Jesteś bardzo dociekliwy ;)

Bangi
21-04-2024, 18:22
Dla mnie to jest ewidentnie termika powietrza.
Często się z tym spotykam przy fotografowaniu samolotów, często mi to masakruje zdjęcia. Nawet nie musi być gorąco. Wystarczy otworzyć okno i przez otwarte okno robić zdjęcia a ruchy powietrza między mieszkaniem a zewnątrz potrafią być tak widoczne. Im dłuższa ogniskowa i odległości, tym bardziej będzie to widać. Fizyki nie oszukasz, AI też jeszcze sobie z tym nie umie radzić ;)

Saltusp
21-04-2024, 18:32
Też biorę to pod uwagę ale normalnie nie fotografuję śrub ani kominów ;) Ten efekt zaobserwowałem gdy fotografowałem małe ptaki (wróblowate). Czasem mam szczęście i ptak siedzi nieruchomo, wykonuje serie zdjęć i okazuje się, że jest jedno zdjęcie dobre na 15. To mnie zaczęło zastanawiać. Paki fotografuje Sigmą 100-400 C mocowanie EF, obiektyw przeznaczony jeszcze do lustrzanki. W lustrzance jak trafiłem to była seria zdjęć ostra, tutaj dzieją się dziwne rzeczy. Na obiektywie Sigmy to pływanie widać jeszcze lepiej, co niestety nie napawa optymizmem. Wykonałem kilkadziesiąt fotografii w ciągu ostatnich dni jakiś stałych elementów aby wykluczyć poruszenie przez wiatr. Niestety efekt jest widoczny. Raz ostrość jest raz jej nie ma. Na tym konkretnym filmie (było szaro i chłodno, okolice 2 stopni Celcjusza) myślę, że fluktuacje gęstości można wykluczyć ale oczywiście mogę się mylić. Może to wada mojego egzemplarza R7?

Czy ktoś dostrzegł takie zjawisko na innym korpusie R7?

--- Kolejny post ---


1.Dla pewności trzeba było sprawdzić też w trybie Servo
2.Podczas testu padło, zatem było mokro i ogólnie szaro-buro. Ostrość wypadała w okolicach mokrego parapetu, zatem tu też mogło być przekłamanie ?
3.Może włączona była funkcja Dual Pixel RAW ?
Jesteś bardzo dociekliwy ;)

ad. 1.) W trybie servo i wykrywaniu oka ptaka to dopiero jest losowość. Przyznam że spodziewałem się lepszego działania AI.
ad. 3.) Dual Pixel RAW wyłączone. Robiłem same CRaw'y

Ta dociekliwość przy fotografii ptaków czasem jest przeszkodą, ale jakież one są piękne jak ostrość jest trafiona - normalnie też są piękne ;)

Qgiel
21-04-2024, 19:00
Zadysponowałeś bardzo surowe warunki, wyłączając wszystko, co się dało wyłączyć.
Być może należy powtórzyć testy ze szkłami dedykowanymi do R7 ?
Niestety, te które są, niezbyt nadają się do detalicznej przyrody ożywionej.
RF-y "L" zaś są duże, ciężkie i bardzo drogie......dla amatora.

Bangi
21-04-2024, 19:01
A możesz pokazać te 15 zdjęć ptaków z jednym trafionym?

Odnośnie do filmu - zobacz, że ruch nie jest taki sam dla całego kadru, dla mnie to ewidentnie powietrze. Fotografujesz coś przy dachu, budynek też ma swoją termikę i emituje ciepło, które rusza powietrzem.

A zrób podobny test np. w mieszkaniu, tak by nie było takich dziwnych ruchów powietrza (ale oczywiście ma maksymalnej ogniskowej). Jeżeli to byłby to wewnętrzny problem aparatu (matrycy) to odległość do obiektu nie powinna mieć żadnego znaczenia.

atsf
21-04-2024, 20:43
R7 jest bardzo daleki od doskonałości.

Jest bardzo wrażliwy na wstrząs od migawki, więc spora część nieostrych zdjęć może być z tego tytułu.

W trybie servo dokładność AF jest żenująco zła i występuje stała tendencja do Back Focus. Mój R7 lepiej ostrzy z Tamronem 100-400, niż z Canonem EF 100-400L II.

Wykrywanie obiektu i oka jest bardzo zawodne i niestałe, a nawet, gdy aparat niby trzyma obiekt i jego oko, to i tak ostrość jest ustawiona gdzie indziej.

Pojedynczy punkt AF jest horrendalnie wielki, a więc nie może być dokładny przy oddalonych obiektach, gdy często wystaje poza obiekt i łapie elementy tła.

Tutaj przykład porównania wielkości pojedynczego punktu AF w R7 po lewej stronie i w Canonie 6D po prawej stronie.
To są stuprocentowe widoki w DPP. Zdjęcie z R7 było robione z obiektywem Tamron 100-400 i uzyskałem większego dzięcioła w kadrze, ale zobaczcie, jak olbrzymi w stosunku do ptaka jest punkt AF. Gdybym celował w oko, to by mi ostrzył na liście w tle.
Natomiast zdjęcie z 6D robiłem Sigmą 150-600C, uzyskałem mniejszy obraz dzięcioła, ale punkt AF jest dużo mniejszy, niż ptak, i można precyzyjniej ustawić miejsce, na które się ostrzy.

16191

Saltusp
21-04-2024, 20:46
A możesz pokazać te 15 zdjęć ptaków z jednym trafionym?

Odnośnie do filmu - zobacz, że ruch nie jest taki sam dla całego kadru, dla mnie to ewidentnie powietrze. Fotografujesz coś przy dachu, budynek też ma swoją termikę i emituje ciepło, które rusza powietrzem.

A zrób podobny test np. w mieszkaniu, tak by nie było takich dziwnych ruchów powietrza (ale oczywiście ma maksymalnej ogniskowej). Jeżeli to byłby to wewnętrzny problem aparatu (matrycy) to odległość do obiektu nie powinna mieć żadnego znaczenia.

Dołączam pliki z różnych wypadów w teren. Dni słoneczne. Proszę obejrzeć. Poniższe zdjęcia robione Sigmą 150-600 C. Niestety nie mam jej już teraz.

zestawienie 01:

16181
16182
16183
16184
16186
16185

zestawienie 02, autofokus na oku dzięcioła lub bardzo blisko niego:

16187
16188
16189

zestawienie 03:

16190
16192
16193
16194
16195
16196

Ok., powiedzenie, że trafione jest 1 zdjęcie na 15 jest przesadą. Jest więcej trafionych. Mimo wszystko spodziewałbym się lepszego działania autofokusa.

Bangi
21-04-2024, 20:59
IMHO poza oczywistymi pudłami, to nie kwestia AF a szkła (widzę, że przymykane, ale jednak tak uważam). Zakładam, że odległość była duża.

Saltusp
21-04-2024, 21:48
IMHO poza oczywistymi pudłami, to nie kwestia AF a szkła (widzę, że przymykane, ale jednak tak uważam). Zakładam, że odległość była duża.

Do brzęczki (zestawienie 1) było z 7 metrów, do dzięcioła nie pamiętam (zestawienie 2) do ptaka trznadel (zestawienie 3) około 10-12 metrów. Ta sigma 150-600 C nie była taka zła (jak trafiła). Tu przykład raniuszka.

16197

atsf
21-04-2024, 22:02
Mój R7 z Sigmą 150-600C ma ustawiczną tendencję do Front Focus, czyli odwrotnie niż z obiektywem EF 100-400L II, z którym ma notoryczny Back Focus. Jak trafi z Sigmą, to też jest nieźle, i to nie obiektywy są tu winne. Winna jest propaganda, czyli *******olo, że z bezlusterkowcami Canona wszystkie obiektywy trafiają w punkt i mikrokalibracja nie jest im potrzebna. Otóż R7 i R10 są przypadkami, w których to kompletnie nie działa. Taka bezbłędność AF jest zarezerwowana dla aparatów pełnoklatkowych, o ile to też nie jest bujda, bo skądinąd wiadomo, ze Sigma 150-600C z takim R5 też nie działa poprawnie. Aparat z mniejszą gęstością matrycy jak np. R6 (20 Mp), daje podobnie dobry efekt z tym obiektywem, jak Canon 6D (też 20 Mp). Im gęstsza matryca, tym jest gorzej, i nie ma miejsca na żadne ochy i achy, a tylko na qrvianie.

adawro
22-04-2024, 10:35
Popieram teorię o fluktuacjach gęstości powietrza - szczególnie na krawędziach górnych części elewacji budynków.