PDA

Zobacz pełną wersję : Canon macro EF-M 28mm - pierwsze szkło EF z LEDami



szwayko
11-05-2016, 09:18
Ciekawe czy ten patent wejdzie do podstawowych szkieł EF.
Teraz był rumors o nowym EF 50/2.5 macro - może własnie od niego się zacznie.

Tutaj o tym szkiełku oficjalnie
https://www.usa.canon.com/internet/portal/us/home/products/details/lenses/ef/ef-m/ef-m-28mm-f-3-5-macro-is-stm


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (https://downloads.canon.com/nw/camera/products/lenses/ef-m-28mm-f3.5-macro-is-stm/features/efm_feature_02a.jpg)

chester_jds
11-05-2016, 10:15
A co daje taka lampa lepszego od pierścieniowych lamp nakładanych na obiektyw? Własne zasilanie tylko?

akustyk
11-05-2016, 10:23
A co daje taka lampa lepszego od pierścieniowych lamp nakładanych na obiektyw? Własne zasilanie tylko?

kaman...

1. lepsze doswietlenie (nieprzeswietlenie?) bardzo bliskich obiektow - to jest 1:1 przy ogniskowej 28mm, wiec odleglosc ostrzenia nawet 1 centymetra od przedniej soczewki !!!
2. nie latasz z jakims dyndajacym g*, ktore mozna gdzies zahaczyc i polamac
3. nie kosztuje dodatkowych pieniedzy (niemalych)

dla mnie to jest sloiczek, ktory bedzie sprzedawal M-ki. dla niego warto sie w te mydelniczki bawic

chester_jds
11-05-2016, 11:52
1 do uznania, 2 to przysłowie o baletnicy, a 3 to kwestia relacji cen.
Wbudowane urządzenie ma też swoje wady, choćby ustalona temperatura barwowa. Przy wymiennym g* możesz zawsze dobrać to, na czym Ci zależy.

Żeby nie było - nie jestem malkontentem, nie czepiam się, itd. Po prostu nie wiem, na ile temu rozwiązaniu należy się takie wielkie "wow". Tym bardziej, że najwyraźniej wbudowana lampa pozwoliła nie przejmować się zbytnio światłosiłą.

Czas oczywiście pokaże, czy to będzie hit.

akustyk
11-05-2016, 12:05
1 do uznania, 2 to przysłowie o baletnicy, a 3 to kwestia relacji cen.
1 - no wlasnie nie wiem. ring light przy odleglosci przedmiotu juz 5cm od soczewki daje swiatlo boczne, i to padajace pod bardzo ostrym katem. a to g* w obiektywie jednak nie. IMHO spora roznica.
2 - w studio na pewno nie jest to problemem. ale buszujac w zbozu moze byc gorzej. inna kwestia, ze caly ten system M-ydelnicy ma byc maly. tu ring lite w ogole nie ma racji bytu.
3 - no nie. canonowski Ring Lite kosztuje tyle co ten sloiczek sam z siebie. wazy i zajmuje w plecaku wiecej ;) chinskie ring lite'y sa tansze ale to nadal jest pare groszy.



Wbudowane urządzenie ma też swoje wady, choćby ustalona temperatura barwowa. Przy wymiennym g* możesz zawsze dobrać to, na czym Ci zależy.

zgoda. to szklo raczej nie jest dla zaawansowanych uzytkownikow. ale mowimy caly czas o EF-M... to w ogole nie jest dla tej grupy liczone



Żeby nie było - nie jestem malkontentem, nie czepiam się, itd. Po prostu nie wiem, na ile temu rozwiązaniu należy się takie wielkie "wow". Tym bardziej, że najwyraźniej wbudowana lampa pozwoliła nie przejmować się zbytnio światłosiłą.
IMHO w konktekscie targetu rynkowego M - to jest bardzo sensowne szkielko. a jego unikatowosc bedzie sprzedawac te mydelniczki. tak jak pierwsza M-ka to bylo "ziewlem, pie*lem i wyszlem" tak M3 w polaczeniu z 15-45 i takim macro - robi sie bardzo sensownym maluchem na wakacje.



Czas oczywiście pokaże, czy to będzie hit.
ano wlasnie...

chester_jds
11-05-2016, 12:10
W ad 1 miałem na myśli właśnie uznanie Twojego argumentu, z nim nie polemizowałem.

luso
11-05-2016, 21:31
O ef-m rozwija się szybciej niż ef-s

zdebik
11-05-2016, 21:39
Bardzo podoba mi sie ten obiektyw, lampy tez sa ok.
W koncu przy tak bliskiej odleglosci przy 1:1 musieli dac swiatlo.

trampek
12-05-2016, 11:40
obiektyw zapowiada sie REWELACYJNIE. Juz na liscie zakupow. Cena 300$. bajka. A miałem sprzedawać M3....

pan.kolega
12-05-2016, 21:16
Bardzo podoba mi sie ten obiektyw, lampy tez sa ok.
W koncu przy tak bliskiej odleglosci przy 1:1 musieli dac swiatlo.

Nawet 1.2:1. Ok. 5 cm od przedniej soczewki. IS taki jak w 100L....Nabędę natychmiast jak się pojawi.

Selena
03-06-2016, 09:45
Jedyny minus dla mnie, to bardzo krótka ogniskowa. Szkoda, że nie jest to chociaż 50mm :|

jotes25
30-06-2016, 16:16
Ktoś nabył koniec końców i może podzielić się uwagami jak obiektyw (a zwłaszcza wbudowana "lampa") sprawdza się w praktyce?

jotes25
30-06-2016, 17:38
Ktoś nabył koniec końców i może podzielić się uwagami jak obiektyw (a zwłaszcza wbudowana "lampa") sprawdza się w praktyce?

Widzę, że dystrybucja nie dotarła jeszcze do US i Europy, zatem muszę uzbroić się w cierpliwość...

pan.kolega
11-07-2016, 11:19
Jedyny minus dla mnie, to bardzo krótka ogniskowa. Szkoda, że nie jest to chociaż 50mm :|

Ja jednak wolę krótszy do M, do łatwych pstryków macro. Dłuższa ogniskowa na FF czy cropie to jednak bardzo cienka GO i zabawa robi się nieciekawa dla szerokiej publiczności. A jak się przymknie i odejdzie to takie diodki nic nie pomogą i trzeba by w to wmontować 600EX. Dla mnie idealny, oczywiście na podstawie opisów.


Widzę, że dystrybucja nie dotarła jeszcze do US i Europy, zatem muszę uzbroić się w cierpliwość...

No więc włąśnie nie ma go. Nie pamiętam przypadków żeby Canon się spóźniał z tego typu soczewkami.

jotes25
12-07-2016, 19:24
W Azji jest już dostępny od około 2-3 tygodni przynajmniej. Ręce mnie swędziały, żeby go przywieźć, zwłaszcza, że sezon na makro w pełni. Na razie mam M10 + EF-M 22/2. Z zakupami dalszych szkieł EF-M (i wyprzedażą EF) zaczekam aż zobaczę M5 czyli pewnie do jesieni.

pan.kolega
15-07-2016, 19:14
Dodatkowy bonus tego obiektywu jest taki, że nie ma takiego efektu redukcji jasności jak w np. 100 mm macro.

Przy maksymalnym powiększeniu 1x w trybie normalnym ten 28 mm/3.5 przyciemnia się tylko nieznacznie i jest o cały 1 EV jaśniejszy niż 100 mm /2.8. Dopiero w trybie super macro, gdzie osiaga 1.2x, jest tak samo ciemny jak 100 mm przy 1x.

Więc to f/3.5 dotyczy zwykłych odległości, przy zdjęciach makro ten obiektyw jest jaśniejszy niż klasyczne 100mm/2.8.

michalab
15-07-2016, 20:30
Dodatkowy bonus tego obiektywu jest taki, że nie ma takiego efektu redukcji jasności jak w np. 100 mm macro.

Przy maksymalnym powiększeniu 1x w trybie normalnym ten 28 mm/3.5 przyciemnia się tylko nieznacznie i jest o cały 1 EV jaśniejszy niż 100 mm /2.8. Dopiero w trybie super macro, gdzie osiaga 1.2x, jest tak samo ciemny jak 100 mm przy 1x.

Więc to f/3.5 dotyczy zwykłych odległości, przy zdjęciach makro ten obiektyw jest jaśniejszy niż klasyczne 100mm/2.8.
Pisząc 1x masz na myśli skalę 1:1?

pan.kolega
15-07-2016, 21:25
Pisząc 1x masz na myśli skalę 1:1?

Tak, oczywiście. Wolę to wyrażać jedna liczba, np. typowa skala najlepszego makro dla wielu zoomów to ok. 0.22x czyli na matrycy jest 22% wielkości rzeczywistej a 1x to 100%.

michalab
16-07-2016, 07:01
Tak, oczywiście. Wolę to wyrażać jedna liczba, np. typowa skala najlepszego makro dla wielu zoomów to ok. 0.22x czyli na matrycy jest 22% wielkości rzeczywistej a 1x to 100%.

To jeśli przy 1x jest tylko niewielkie ściemnienie, to wskazuje że przy dużym powiększeniu ogniskowa jest znacząco mniejsza niż nominalne 28mm, albo że zastosowali tutaj jakiś nowy patent podobny do tego jaki od dawna stosowany jest przy zoomach ze stałym światłem.

pan.kolega
17-07-2016, 21:45
A nie jest to po prostu efekt krótszej ogniskowej? Że przyciemnienie dla określonej wielkości odwzorowania jest mniej radykalne im mniejsza nominalna ogniskowa?

michalab
18-07-2016, 12:51
A nie jest to po prostu efekt krótszej ogniskowej? Że przyciemnienie dla określonej wielkości odwzorowania jest mniej radykalne im mniejsza nominalna ogniskowa?
Nie przy skali 1:1 i nie zmienionych pozostałych parametrach jasność powinna spaść o dwie działki w stosunku do ostrzenia na nieskończoność niezależnie od ogniskowej. Jeśli się tak nie dzieje to znaczy że wraz z ostrzeniem na mniejsze odległości musi się dziać coś co ten efekt kompensuje, przychodzą mi do głowy dwie rzeczy:
1. ogniskowa maleje - co się przekłada na większy otwór względny
2. efektywnie pracuje większa część "przedniej soczewki" (tak jak to się dzieje właśnie w zoomach ze stałym światłem) - co też się przekłada na większy otwór względny.

pan.kolega
22-07-2016, 17:20
No więc.... Po przyglądnieciu się temu zagadnieniu dokładniej.... Jednak okazuje się, że mniejsza ogniskowa obiektywu (nominalna, tzn. Na nieskończoności) jednak sprzyja mniejszej redukcji otworu względnego przy danym powiększeniu makro.

Podaje się często wzór uproszczony: fstop rzeczywisty = fstop nominalny (1+M) gdzie M to powiększenie. Czyli dla obiektywu f/2.8 rzeczywisty otwór względny jest równy około f/5.6 przy minimalnej odległości.

Jednak ten wzór jest przybliżony i dla obiektywów znacznie dłuższych niż 50mm otwór względny będzie jeszcze mniejszy, a dla krótszych większy:

fstop rzeczywisty = fstop nominalny (1+M / MP) gdzie M to powiększenie makro a MP to "powiększenie źrenicy obiektywu".

Czyli, dzięki temu, że ten obiektyw jest krótki, jego MP jest większe niż 1. Dzięki temu z kolei, jego rzeczywisty fstop, nawet przy maksymalnym makro M=1.2, nie spada poniżej f/5.6, bo jakby spadł, to w większości korpusów zacząłby szwankować AF.

Gdyby 100 mm f/2.8 macro miał jasność nominalną (dla nieskończoności) f/3.5, to przy makro 1:1 byłoby znacznie mniej niż 5.6 wymagane oficjalnie do funkcjonowania AF.

pan.kolega
22-07-2016, 17:54
Ps. Właśnie objawił się w sklepach internetowych w juesej, więc kupiłem.

jotes25
26-07-2016, 09:29
O, to ciekaw jestem pierwszych wrażeń i co można tym w praktyce sfotografować w skali makro (diody + IS). Mam teraz ze sobą zawsze M10 i on potencjalnie fajnie nadaje się właśnie do makro (focus peaking, odchylany ekranik). Więc perspektywa macro ad hoc na spacerach wydaje się kusząca. Z drugiej strony martwi mnie, że ogniskowa właściwie dubluje się z i tak dotąd obowiązkowym 22/2.0. Może wymienić jeden na drugi?

jotes25
16-08-2016, 13:48
Sporo entuzjazmu było na początku w tym wątku, ale wszystko ucichło. Mam nadzieję, że to tylko kwestia kulejącej dystrybucji (w Polsce chyba nadal nie jest dostępny).

pan.kolega
16-08-2016, 21:07
O, to ciekaw jestem pierwszych wrażeń i co można tym w praktyce sfotografować w skali makro (diody + IS). Mam teraz ze sobą zawsze M10 i on potencjalnie fajnie nadaje się właśnie do makro (focus peaking, odchylany ekranik). Więc perspektywa macro ad hoc na spacerach wydaje się kusząca. Z drugiej strony martwi mnie, że ogniskowa właściwie dubluje się z i tak dotąd obowiązkowym 22/2.0. Może wymienić jeden na drugi?

Wrażenia pozytywne. Zamieściłem nawet zdjęcia (niezbyt makro) w dziale zagadek. 8-) Oczywiście, że da się fotografować z diodami i z IS. Na maksymalnym powiększeniu 1.2x kiedy jest coś ponad 1 cm od soczewki moneta 1 US cent nie mieści się w kadrze (ani nawet 1 grosz PL chyba) i nie ma cudów trzeba jednak sporo wypić (przynajmniej ja) żeby uzyskać pełną ostrość bez poruszenia na niskim ISO. Można się podeprzeć palcem jak jest o co. Oczywiście im dalej tym lepiej. Diody są wystarczająco jasne, bo jakby były wiele jaśniejsze byłby za duży problem z odbłyskami. No i żarłyby baterie. A tak można nawet sobie pomóc trochę z portretem.
Pudełko zawiera osłonę, o czym nie wiedziałem. Bagnet jest plastykowy - przepraszam - z zaawansowanego technologicznie termoplastycznego materiału kompozytowego. Osłona oczywiście zasłania diody.

Nie sądzę, żeby 22/2.0 dublowało się z 28/3.5, bo 28 mm i 45 mm to jednak co innego, no i 22 robi całkiem ostre zdjęcia na f2.0. Więc na pewno nie oddam 22mm, a i kita EF-m też nie, bo nie ma nic lepszego obecnie.

jotes25
18-08-2016, 11:09
Nie wytrzymałem :lol: Załapię się jeszcze na końcówkę sezonu makro ;)

Pierwsze wrażenia bardzo dobre, choć widać od razu, że mimo wszystkich bajerów (LED, HIS) to będzie truuuudne narzędzie.
Uwagę od razu zwrócił AF: w porównaniu do 22/2.0 jest bezgłośny i szybszy. Ewidentnie ta "lepsza" odmiana STM.

Selena
24-08-2016, 17:45
Wrzućcie, proszę, jakieś zdjęcia, bo ciekawa jestem bardzo tego szkła.