Zobacz pełną wersję : Canon 700d + Sigma 24-135 - nie współpracują
Witam.
Mam problem z działaniem sigmy 24-135 z body 700d. Zdjęcia portretowe, czy nawet powiedzmy makro wychodzą bardzo fajnie, ogólnie plastyka, bokeh, wszystko ładnie wygląda. Natomiast kompletnie nie da się współpracować z lampą studyjną - prześwietla każde zdjęcia. Problemy mam również z plenerem - nie łapie porządnie ostrości (gdzie tam, w ogóle jej nie łapie) na zdjęciach z planem ogólnym, pejzażem. Kompletnie nie wiem dlaczego tak się dzieję. Mam wrażenie że ustawienia przysłony i czasu działały tak jak same chcą, a nie tak jak ja bym tego chciała.
Czy ktoś z Was może mi poradzić dlaczego tak mogło się zadziać ? Bo ja nie wiem czy sprzęt wariuje, czy może ja nie douczona czy co, ale strasznie mnie to zaczęło irytować...
Za wszelkie rady z góry dziękuję.
Czy to jedyny obiektyw? Zmień na np. "kitowy" (może być pożyczony) i sprawdź, czy przy zdjęciach z lampami studyjnymi zachowuje się tak samo, czy inaczej.
Podpowiedź: w jaki sposób aparat ma według Ciebie regulować moc lamp studyjnych (przy lampach systemowych "rozmawia" z lampą przez wszystkie piny na sankach/stopce, robi błysk próbny, mierzy światło i dopiero robi zdjęcie z błyskiem o wcześniej wyliczonej mocy)? ;) Chyba, że nie zrozumiałem Twojego problemu :)
Ustawienia przysłony i czasu działają tak jak chce fotograf tylko w trybie M, w półautomatycznych (Av, Tv) działają mniej więcej tak, jak chciałby fotograf, w pozostałych dokładnie jak napisałaś, tak jak same chcą (tzn. jak chcieli inżynierowie projektujący aparat).
Mam wrażenie że ustawienia przysłony i czasu działały tak jak same chcą, a nie tak jak ja bym tego chciała.
Mam wrażenie że jednak to Twoja wina.Jeśli zdjęcia Ci prześwietla , to prawdopodobnie nie umiesz ustawić czasu pracy błysku i aparatu.
Ten obiektyw nie ma stabilizacji, więc pewnie używasz zbyt długich czasów,a to powoduje rozmycie obrazu.Przy ustawionej np ogniskowej 135 mm dla Twego aparatu musisz mieć czas rzędu 135 mm * 1,5 = 0 /200 i większy.Ostrość gdy robisz sobie zdjęcia np pejzażu, ustawiaj na początku manualnie , a gdy dojdziesz do wprawy na hiperfokalną.Z tym że tu też będzie niespodzianka w postaci plan ostry-plan nieostry w zależności od ustawień przysłony.
r_m , my sobie tu dyskutujemy a koleżanka śpi:)
Czy to jedyny obiektyw? Zmień na np. "kitowy" (może być pożyczony) i sprawdź, czy przy zdjęciach z lampami studyjnymi zachowuje się tak samo, czy inaczej.
Podpowiedź: w jaki sposób aparat ma według Ciebie regulować moc lamp studyjnych (przy lampach systemowych "rozmawia" z lampą przez wszystkie piny na sankach/stopce, robi błysk próbny, mierzy światło i dopiero robi zdjęcie z błyskiem o wcześniej wyliczonej mocy)? ;) Chyba, że nie zrozumiałem Twojego problemu :)
Ustawienia przysłony i czasu działają tak jak chce fotograf tylko w trybie M, w półautomatycznych (Av, Tv) działają mniej więcej tak, jak chciałby fotograf, w pozostałych dokładnie jak napisałaś, tak jak same chcą (tzn. jak chcieli inżynierowie projektujący aparat).
To nie jedyny obiektyw, z kitem nie miałam absolutnie takich problemów z lampą błyskową. Dziś np miałam kolejną próbę z lampą studyjną, podłączoną do aparatu na sankach. Wszystko było zmierzone specjalnym sprzętem, który wskazał jaka powinna być przysłona to jakiej mocy lampy, a zdjęcie wyszło praktycznie białe. Do tego miałam możliwość ostawienia f51 - rozumiecie ?? f51 ?? Dlatego mam wrażenie, że po prostu szkło w jakiś sposób nie do końca rozumie się z body, bo czy taka przysłona jest możliwa ? Dodam, że prześwietlał na tej przysłonie również :( jak czasy ustawiałam na 1/400 i krótsze to zdjęcie wychodziło przecięte jakby na pół, gdzie górna część była dobrze naświetlona, a dolna była zaciemniona.
Działam tylko w trybie M :P
--- Kolejny post ---
Mam wrażenie że jednak to Twoja wina.Jeśli zdjęcia Ci prześwietla , to prawdopodobnie nie umiesz ustawić czasu pracy błysku i aparatu.
Ten obiektyw nie ma stabilizacji, więc pewnie używasz zbyt długich czasów,a to powoduje rozmycie obrazu.Przy ustawionej np ogniskowej 135 mm dla Twego aparatu musisz mieć czas rzędu 135 mm * 1,5 = 0 /200 i większy.Ostrość gdy robisz sobie zdjęcia np pejzażu, ustawiaj na początku manualnie , a gdy dojdziesz do wprawy na hiperfokalną.Z tym że tu też będzie niespodzianka w postaci plan ostry-plan nieostry w zależności od ustawień przysłony.
r_m , my sobie tu dyskutujemy a koleżanka śpi:)
Nie śpię, nie śpię ;)
Jak pisałam wcześniej, praca w studio była po zmierzeniu wszystkiego, jak podłączyłam kita na tych samych parametrach, to jednak zdjęcia wychodziły poprawnie.
W zdjęciach plenerowych (bo oczywiście w plener też pojechałam posprawdzać co i jak) zdjęcia robione na większych ogniskowych wychodzą mega super, natomiast na szerokim kącie kompletna kasza. Dlatego pytam, kompletnie nie wiem dlaczego. Do tego próbowałam tego samego kadru na przeróżnych ustawieniach na ogniskowej 24 i nic ostrego mi nie wyszło... Na serio nie mam pomysłu dlaczego.
To nie jedyny obiektyw, z kitem nie miałam absolutnie takich problemów z lampą błyskową. Dziś np miałam kolejną próbę z lampą studyjną, podłączoną do aparatu na sankach. Wszystko było zmierzone specjalnym sprzętem, który wskazał jaka powinna być przysłona to jakiej mocy lampy, a zdjęcie wyszło praktycznie białe.
Ok, to pisz od razu - jaki tryb, jakie ustawienia, jesteś "nowa" na forum, dlatego nie wiemy, co potrafisz i zaczynamy domysły od "poziomu zerowego". bardziej szczegółowe informacje oszczędzą trochę czasu :)
Do tego miałam możliwość ostawienia f51 - rozumiecie ?? f51 ?? Dlatego mam wrażenie, że po prostu szkło w jakiś sposób nie do końca rozumie się z body, bo czy taka przysłona jest możliwa ?
Takie przysłony (a nawet wyższe) są możliwe, ale nie w tym obiektywie.
jak czasy ustawiałam na 1/400 i krótsze to zdjęcie wychodziło przecięte jakby na pół, gdzie górna część była dobrze naświetlona, a dolna była zaciemniona
Jak znajdziesz trochę czasu, zaglądnij do instrukcji obsługi, fragment o współpracy z lampami błyskowymi, a dokładniej "czas synchronizacji" ;)
Jak pisałam wcześniej, praca w studio była po zmierzeniu wszystkiego, jak podłączyłam kita na tych samych parametrach, to jednak zdjęcia wychodziły poprawnie.
Ok, czyli sypie się współpraca obiektyw-aparat z tą Sigmą. Jeśli masz kogoś znajomego ze starszym Canonem (im starszy tym lepszy) możesz sprawdzić, czy u niego tez są takie problemy. Tryb M, czas jakikolwiek, przysłona np. 16, i patrząc przez celownik naciśnij przycisk do przymknięcia przysłony (instrukcja pomoże go znaleźć). Jak obraz w celowniku się nie ściemni, to przysłona się nie przymyka. Możesz posprawdzać z innymi wartościami, dla każdej powinna być "inaczej ciemno" - powinny być różnice w jasności obrazu w celowniku dla różnych wartości przysłony.
W zdjęciach plenerowych (bo oczywiście w plener też pojechałam posprawdzać co i jak) zdjęcia robione na większych ogniskowych wychodzą mega super, natomiast na szerokim kącie kompletna kasza. Dlatego pytam, kompletnie nie wiem dlaczego. Do tego próbowałam tego samego kadru na przeróżnych ustawieniach na ogniskowej 24 i nic ostrego mi nie wyszło... Na serio nie mam pomysłu dlaczego.
"kompletna kasza" nie mówi, czy nie trafiał z ostrością, czy nie trafiał z poprawnym naświetleniem.
Mogą być różne powody problemów, przychodzi mi do głowy np. nie do końca zgodna wersja komunikacji aparat-obiektyw (dlatego pisałem o sprawdzeniu ze starą lustrzanką, nawet "na film"), uszkodzona "tasiemka" (flex) przenosząca sygnały w obiektywie. Po weekendzie możesz spróbować się czegoś dowiedzieć w autoryzowanym serwisie Sigmy (firma K-consult, Gdynia), mogą pytać o numer seryjny obiektywu (jeśli to problem z oprogramowaniem).
Poczytaj jeszcze to http://www.canon-board.info/pierwsza-pomoc-awarie-usterki-problemy-56/sigma-24-135-2-8-4-5-zacinajaca-sie-przyslona-81572/ - brzmi podobnie?
r_m - dzięki wielkie za Twoją odpowiedź. No fakt, trochę napisałam chaotycznie i trochę skrótami myślowymi, tak to wychodzi, jak się człowiek spieszy :-)
Myślę sobie, że całkiem możliwe, że to będzie problem z taśmą flexi.
No i sorki, w zasadzie masz rację, nie przedstawiłam się, pierwszy post na forum, można różnie pomyśleć ;)
Ale ja dopiero się uczę mimo wszystko ;) A im dłużej się uczę, tym mam wrażenie że mniej wiem - co za sport hehe :)
No tak czy siak sprawdzę, bo mam możliwość sprawdzenia u koleżanki na starszym modelu 1100d chyba czy jakiś taki numerek, dokładnie nie pamiętam.
I coś w tym jest, bo tak jak w wątku, który podałeś, też zauważyłam, że przysłony wyższe stanowią problem.
Aha, dzisiaj zrobiłam sporo zdjęć, warunki pogodowe na dworze były takie, że spokojnie mogłam robić zdjęcia na ISO 100 i tak jedno zdjęcie, stojącego psa robiłam przy f9 i czasie 1/40 - prześwietlone, kolejne zdjęcie te same warunki, ISO 100, f18 i 1/125 - prześwietlone, f9 i 1/125 - prześwietlone... no coś tu ewidentnie nie gra. Problem pojawia mi się głównie na szerokich kątach, na tele ogniskowych jest ok. od 70mm wszystko spoko i piękne zdjęcia.
P.S. Na linku do tematu który podałeś, osoba mająca problem pisze, że zresetowała puszkę i przeczyściła styki - i tu pytanie laika - jak zrestartować puszkę ? ;)
Zależy, co autor miał na myśli, może to być albo "przywrócenie ustawień fabrycznych" z menu, albo pozbawienie aparatu zasilania na dłużej (i nie chodzi o proste wyłączenie, ale o wyciągnięcie akumulatora i baterii podtrzymującej pamięć - pewnie będzie ją gdzieś widać w komorze akumulatora), tylko wcześniej zrób te próby przymykania przysłony na różnych ogniskowych.
"im dłużej się uczę, tym mam wrażenie że mniej wiem"
Gratulacje, jesteś na dobrej drodze :D
Możesz zrobić eksperyment: aparat w trybie Av i fotografujemy kilka razy identyczną scenę, za każdym kolejnym razem przymykając przysłonę. Jeśli kolejne zdjęcia będą coraz jaśniejsze, to znaczy, że przysłona w obiektywie się nie przymyka.
Samo przymykanie przysłony wystarczy, nie trzeba pstrykać.
Samo przymykanie przysłony wystarczy, nie trzeba pstrykać.
Tylko, że żeby przysłona się przymknęła trzeba zrobić zdjęcie lub użyć podglądu głębi ostrości.
Możesz zrobić eksperyment: aparat w trybie Av i fotografujemy kilka razy identyczną scenę, za każdym kolejnym razem przymykając przysłonę. Jeśli kolejne zdjęcia będą coraz jaśniejsze, to znaczy, że przysłona w obiektywie się nie przymyka.
Tak zrobiłam, zdjęcia coraz jaśniejsze, przysłona się nie przymyka :(
r_m - a co masz na myśli pisząc "pozbawienie aparatu zasilania na dłużej" ? To dłużej mnie intryguje ? I nie znalazłam nigdzie w menu powrotu do ustawień fabrycznych, chyba muszę wyjąć instrukcję...
--- Kolejny post ---
No dobra, przywrócenie ustawień fabrycznych również nic nie dało... Czuję, że będę musiała wysłać szkło do 3-miasta...
pan.kolega
28-02-2016, 13:23
Zależy, co autor miał na myśli, może to być albo "przywrócenie ustawień fabrycznych" z menu, albo pozbawienie aparatu zasilania na dłużej (i nie chodzi o proste wyłączenie, ale o wyciągnięcie akumulatora i baterii podtrzymującej pamięć - pewnie będzie ją gdzieś widać w komorze akumulatora), tylko wcześniej zrób te próby przymykania przysłony na różnych ogniskowych.
Wyjmowalnej baterii potrzymującej datę już dawno w tych korpusach ne ma. Natomiast Clear Settings stoi w menu jak byk.
Natomiast Clear Settings stoi w menu jak byk.
No niestety jakby było clear settings czy po polsku powrót do ustawień fabrycznych, to by było fajnie. Ale tu jest kasowanie nastaw. cokolwiek to znaczy :) Musiałam wyjąć instrukcję, żeby do tego dojść. Tak czy siak - nic to nie dało niestety... :(
Nic to nie pomoze, raczej potrzebny czip do sigmy albo stare body
Nic to nie pomoze, raczej potrzebny czip do sigmy albo stare body
Czip do Sigmy ? Skąd mogłabym takie coś wziąć ? Starego body raczej mieć już nie będę :(
chester_jds
29-02-2016, 20:07
Producent zapewnia ileś lat (5? 8? 10? Nie pamiętam już) po zakończeniu produkcji obiektywu części zamienne. Ponieważ cyfra weszła na dobre ponad 10 lat temu, więc można przyjąć, że żadnego obiektywu sigmy autoryzowany serwis nie przechipuje. W internecie są różne domowe patenty na samodzielne przeróbki obiektywów, ale trochę to takie czary mary no i mnóstwo precyzyjnej roboty z lutownicą nad elektroniką obiektywu.
Producent zapewnia ileś lat (5? 8? 10? Nie pamiętam już) po zakończeniu produkcji obiektywu części zamienne. Ponieważ cyfra weszła na dobre ponad 10 lat temu, więc można przyjąć, że żadnego obiektywu sigmy autoryzowany serwis nie przechipuje. W internecie są różne domowe patenty na samodzielne przeróbki obiektywów, ale trochę to takie czary mary no i mnóstwo precyzyjnej roboty z lutownicą nad elektroniką obiektywu.
wiem, że odpłatnie to robią w serwisie sigmy, ale nie kojarzę ile to kosztuje i czy konkretnie w tym modelu by zrobili
Niewykluczone, że to stara wersja oprogramowania (stary chip), ale najczęściej stary chip objawiał się poprawną pracą przy pełnej jasności, i wysypaniem "Err" przez body w momencie próby przymykania przysłony do jakiejkolwiek innej wartości (nieważne, czy przy robieniu zdjęcia czy przy naciśnięciu przycisku "podglądu głębi ostrości"). Być może ten model obiektywu zachowuje się inaczej, ale nie wykluczałbym flexa. Tak czy inaczej kontakt z serwisem byłby konieczny, nawet tylko telefoniczny/mailowy z autoryzowanym - jeśli to problem starej wersji oprogramowania, powiedzą to na podstawie numeru seryjnego obiektywu, jeśli według nich "powinno działać" a nie działa, można szukać innych usterek (i to niekoniecznie w tamtym serwisie).
chester_jds
29-02-2016, 22:37
wiem, że odpłatnie to robią w serwisie sigmy, ale nie kojarzę ile to kosztuje i czy konkretnie w tym modelu by zrobili
To, co napisałem, to z pierwszej ręki z serwisu sigmy w Gdyni. Jak mają części - rechipują. Mają, jak producent zapewnia, a producent zapewnia jeszcze kilka lat po zakończeniu produkcji danego modelu.
A w ogóle co to za model, dokładnie? W sieci są listy modeli, po których można wstępnie wykluczyć współpracę, czy jej brak z digitalem. Bo słuszna jest uwaga, że brak współpracy objawiał się Err, a nie nieprzymykaniem dziury.
jacek_63
29-02-2016, 23:53
... W sieci są listy modeli, po których można wstępnie wykluczyć współpracę, czy jej brak z digitalem. ...
Np. wg tej strony Canon EOS Technoclopedia - A Canon EOS System Overview: Camera Bodies, Lenses, Flashes, Accessories ... (http://technoclopedia-canon-eos.com/) nie współpracuje...
Na naszym forum był wątek o zacinającej się przysłonie przy pracy na 30d http://www.canon-board.info/pierwsza-pomoc-awarie-usterki-problemy-56/sigma-24-135-2-8-4-5-zacinajaca-sie-przyslona-81572/ ale trudno powiedzieć, czy "działało i przestało", czy użytkownik "odkrył problem" gdy zaczął bardziej świadomie korzystać z aparatu.
Stare Sigmy działały na d30 i d60, oraz na początkowych modelach 10d (podobno zmienili coś w protokołach od modelu 30e), niestety moja 28-70/2.8 dobrze się sprawdzająca na 50e na 10d dawała wspominany "Err", a serwis stwierdził (na podstawie numeru obiektywu), że mogą próbować ściągnąć chip od producenta, ale koszty byłyby większe niż wartość rynkowa tego szkła, więc nie próbowałem.
To, co napisałem, to z pierwszej ręki z serwisu sigmy w Gdyni. Jak mają części - rechipują. Mają, jak producent zapewnia, a producent zapewnia jeszcze kilka lat po zakończeniu produkcji danego modelu.
A w ogóle co to za model, dokładnie? W sieci są listy modeli, po których można wstępnie wykluczyć współpracę, czy jej brak z digitalem. Bo słuszna jest uwaga, że brak współpracy objawiał się Err, a nie nieprzymykaniem dziury.
Wiem, widziałam tą listę, tej Sigmy na niej nie było.
Jest to Sigma 24-135 ze światłem 2,8-4,5 o ta: Sigma 24-135 mm f/2.8-4.5 Aspherical IF - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/index.html?producent=73&obiektyw=414&typ=0&moc=0&sort=)
U mnie nie wyświetla się żaden error, nic a nic. Po prostu przysłona się nie zamyka.
Szkło poleciało już to 3-miasta do serwisu. Dam znać, jak będę miała diagnozę ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.