Akumulator w 70D

[alshii]

Witam serdecznie, otóż sprawiłam sobie ostatnimi czasy Canona 70D i po pierwszym naładowaniu nie wytrzymał mi doby na dniu kiedy to cykałam dzieciom zdjęcia mikołajkowe. Ile wam trzyma to cudo? Przy nagrywaniu lub/i używaniu Wi-Fi? chętnie się dowiem czy coś jest z moim akumulatorem nie tak czy też jest to tak u każdego

[jotes25]

Przy nagrywaniu czy pracy z Wi-Fi czas pracy akumulatora liczony jest w godzinach. Co do zdjęć, to i pewnie z 1000 da się zrobić na jednym ładowaniu. Dlatego w zależności od sezonu ładuję najczęściej raz na tydzień lub na miesiąc. Oczywiście nowy użytkownik zużyje akumulator trochę szybciej (przeglądanie zdjęć i inne próby).

[niki68]

Mam co prawda 7DII ale sytuacja jest podobna. Przestań przeglądać zdjęcia w aparacie w trakcie sesji, a ilość zdjęć wzrośnie. Niestety obie puszki są prądożerne :-). Niestety w porównaniu do 60D wypada blado. U mnie w 7D 800 zdjęć na jednym ładowaniu, ale ja sporo strzelam seriami.
Pozdrawiam

[RHF]

Co prawda mam grip a w nim 2 baterie, ale jakieś 3 dni po zakupie byłem na airshow dwa dni pod rząd. W każdy dzień zrobiłem po ok 1,5k zdjęć (głownie serie po 3 klatki + IS włączony) i spokojnie prądu starczyło. Oczywiście nie przeglądam zdjęć w aparacie, tylko profilaktycznie coś tam zerknę, by się upewnić czy nastawy dają zamierzone efekty.
Moim zdaniem WiFi zjada baterię, zmniejszenie jasności ekranu też pozwoli zaoszczędzić prądu.

[fido70]

Wytrzymałość akumulatora zdecydowanie zależy od sposobu używania a nawet zapiętego obiektywu, więc trudno ją mierzyć wyłącznie liczbą zdjęć. Jakiś czas temu kalibrując wszystkie szkła zrobiłem 50 zdjęć a ubyło 50% prądu (co chwilę wyłączanie, włączanie, WiFi, podgląd, tryb LV).
Natomiast - jak pisał kolega powyżej - grip rozwiązuje problem. Pakujesz 2 akumulatory lub koszyk z 6xAA i prądu wystarczy na 2 dni.

[Jago]

Wytrzymałość akumulatora zdecydowanie zależy od sposobu używania a nawet zapiętego obiektywu

Sądzę, że rodzaj zapiętego obiektywu ma bardzo duży wpływ na długość pracy akumulatora - wcale nie mniejszy od sposobu użytkowania samego body.