pawel82
22-11-2015, 15:53
Witam,
Krótko i zwięźle: po latach używania lustrzanek z niższej półki postanowiłem dołączyć do drużyny Canona i mój wybór padł na EOSa 70D ze szkłem Canon 17-55 f/2.8. Aparatu używam do zdjęć i filmów w warunkach stricte studyjnych i generalnie jestem zadowolony, ale trafiłem na babol w który trochę trudno mi uwierzyć. Otóż: jeżeli używam tylnego ekranu a nie wizjera, to 70D tak naprawdę ma tylko dwa tryby: full auto albo full manual. Wszystkie tryby pośrednie odpadają ponieważ główne pokrętło (przy migawce) nic wtedy nie robi.
Powiedzmy że chcę strzelać w trybie Av. Jeśli przełączę się na wizjer, wszystkie parametry pokazują się na górnym LCD i mogę sobie regulować przesłonę pokrętłem tak jak powinno być. Sęk w tym że primo noszę okulary, secundo z racji specyfiki zdjęć strzelam przeważnie ze statywu / szyny albo tuż znad podłogi, i nie będę się przy każdym zdjęciu męczył żeby przyłożyć oko do wizjera. Chcę więc używać ekranu, i tu najwyraźniej Canon zostawia mnie w lesie, ponieważ jeśli zamiast wizjera wybiorę ekran, główne pokrętło nie robi nic. Tylne pozwala zmienić korektę ekspozycji, i jest to JEDYNY parametr jaki mogę zmienić w Av. Jedynym sposobem żebym miał kontrolę nad przesłoną podczas używania ekranu jest tryb M, w którym owszem, pracować mogę, ale wolałbym Av i zostawienie kamerze dobrania szybkości migawki.
Czy ja robię coś źle, czy faktycznie twórcy 70D uznali "nie strzelasz z wizjera, więc jesteś za głupi żeby ruszać ustawienia"?
Krótko i zwięźle: po latach używania lustrzanek z niższej półki postanowiłem dołączyć do drużyny Canona i mój wybór padł na EOSa 70D ze szkłem Canon 17-55 f/2.8. Aparatu używam do zdjęć i filmów w warunkach stricte studyjnych i generalnie jestem zadowolony, ale trafiłem na babol w który trochę trudno mi uwierzyć. Otóż: jeżeli używam tylnego ekranu a nie wizjera, to 70D tak naprawdę ma tylko dwa tryby: full auto albo full manual. Wszystkie tryby pośrednie odpadają ponieważ główne pokrętło (przy migawce) nic wtedy nie robi.
Powiedzmy że chcę strzelać w trybie Av. Jeśli przełączę się na wizjer, wszystkie parametry pokazują się na górnym LCD i mogę sobie regulować przesłonę pokrętłem tak jak powinno być. Sęk w tym że primo noszę okulary, secundo z racji specyfiki zdjęć strzelam przeważnie ze statywu / szyny albo tuż znad podłogi, i nie będę się przy każdym zdjęciu męczył żeby przyłożyć oko do wizjera. Chcę więc używać ekranu, i tu najwyraźniej Canon zostawia mnie w lesie, ponieważ jeśli zamiast wizjera wybiorę ekran, główne pokrętło nie robi nic. Tylne pozwala zmienić korektę ekspozycji, i jest to JEDYNY parametr jaki mogę zmienić w Av. Jedynym sposobem żebym miał kontrolę nad przesłoną podczas używania ekranu jest tryb M, w którym owszem, pracować mogę, ale wolałbym Av i zostawienie kamerze dobrania szybkości migawki.
Czy ja robię coś źle, czy faktycznie twórcy 70D uznali "nie strzelasz z wizjera, więc jesteś za głupi żeby ruszać ustawienia"?