Zobacz pełną wersję : Canon 6d - upadek
dexter77
13-07-2015, 08:55
Witam, wczoraj spotkała mnie nieprzyjemna niespodzianka, podczas wakacyjnego pakowania z plecaka wypadł Canon 6d z zamocowanym 17-40. Niestety nie widziałem całej sytuacji, ponieważ zdarzyło się to mojej drugiej połówce. Z tego co udało nam się ustalić aparat upadł z wysokości niecałego 0.5m, a raczej ześlizgnął się z otwartego plecaka foto na panele. Nie był to klasyczny upadek z walnięciem w beton, mimo wszystko jednak upadek.
Podczas całej sytuacji wygięły się (złamały do połowy) drzwiczki od schowka bateteri (najprawdopodobniej były otwarte, bo innej możliwości nie widzę po pęknięciu), jednak po ich wyprostowaniu udało się zamknąć pokrywę. Blaszka na drzwiczkach cała. Generalnie widać jeszcze troszkę rys na body od dołu (piach na panelach w domku letniskowym).
Szczęście w nieszczęściu aparat chodzi, uruchomił się bez problemu, obiektyw cały. Na chwilę obecną nie zauważyłem nic niepokojącego, ale pytanie do Was - jak się w tej sytuacji zachować, tj. czy odesłać body do jakiegoś serwisu (np. na Żytnią) na przegląd? Czy to ma sens i coś da? Czy po prostu cieszyć się, że działa i zapomnieć o sprawie?
Może komuś też kiedyś poleciało na ziemię body?
Drzwiczki na pewno kupię i sprowadzę, bo to grosze: Canon EOS 6D "20.2 megapixels" Camera Battery Cover/ Door Lip Black Color NEW - DHcameras (http://www.dhcameras.com/canon-eos-6d-20-2-megapixels-camera-battery-cover-door-lip-black-color-new/)
ps. może wiecie, czy gdzieś bliżej można zakupić taką część?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Jesli AF dziala i wyswietlacze sa ok, olej sprawe.
FOTO-PAN
13-07-2015, 09:07
jak chcesz zapłacić i dla "spokojnosci ducha" skorzystaj z tego SERWIS >> Nasze usługi >> zbadaj swój aparat - C.S.I. Foto i Video (http://e-csi.pl/pl/zbadaj_swoj_aparat.html)
Popieram rady Kolegów - wybór należy do Ciebie, aczkolwiek nie chciałbym by mnie kiedyś aparat zaskoczył nieprzyjemnie na wyjeździe wakacyjnym... Owszem zawsze może się to zdarzyć, ale po upadku prawdopodobieństwo takiej awarii trochę wzrasta...
dexter77
13-07-2015, 09:41
Zgadzam się z Wami, dlatego zamierzam odesłać do C.S.I. body na pełen przegląd. Nawet nie wiedziałem, że jest taka możliwość :)
ja bym nie odsylal bo skoro nic sie nie stalo to oni stwierdza to samo
sprawdza czy dziala i jak dziala to koniec pracy,pićset sie nalezy
to nie samochod ze stalymi punktami kontrolnymi
dexter77
13-07-2015, 10:18
Niby wszystko działa, jednak chyba warto sprawdzić czy w środku nic się nie "poprzestawiało". Taki przegląd to jedynie 150 zł, a biorąc pod uwagę cenę body to koszt jest minimalny, a sumienie spokojniejsze :)
No mi kiedyś poleciała piątka w górach ze statywu Manfrotto 055 i się roztrzaskała o skały, więc troche poważniejszy upadek. Wszystko działało normalnie, poza tym że miałem dziure w aparacie. Wysyłałem aparat właśnie do USA do faceta z załaczonego linku, ale strachu się najadlem czy odeśle z powrotem. Jednak ma on prawie wszystkie części do aparatów i obiektywów i jako sprzedawca jest ok. Kupuj od niego przez ebaya. Czasami jednak nie są one oryginalne, jak np. większość wyświetlaczy LCD.
Jeśli dasz radę sobie drzwiczki sam wymienić, to nigdzie nie ślij. A jak nie to raczej autoryzowany serwis. Ja przyoszczędziłem dużo kasy na naprawie pomiędzi nim a serwisem, ale stracone nerwy nie były jej warte.
Co do punktów kontrolnych to w angielskim serwisie facet powiedział mi że zanim zrobią wycene, muszą sprawdzić geometrie puszki czy nie doszło do przesunięć po upadku.
Znając polskie serwisy to ja bym nie wysyłał bo jeszcze coś zepsuje przy takim przeglądzie ;-)
Wg mnie jeżeli działa to rób zdjęcia dalej i nie martw się na zapas, zamiast kupować drzwiczki kup gripa może być zamiennik, np. Newell niecałe 200 zł i problem z głowy.
Newell BG-E13 - Dobra cena, Opinie w Sklepie RTV EURO AGD (http://www.euro.com.pl/pojemniki-bateryjne-grip/newell-bg-e13.bhtml?from=ceneo&p=197.99&cr=0#)
dexter77
13-07-2015, 12:22
Gripa mam org., ale nie używam - ostatnio cenię sobie mniejszą wagę :) Drzwiczki wyprostowałem w taki sposób, że nawet nie trzeba ich wymieniać - generalnie o to się nie martwię.
Niepokoi mnie jedynie ewentualne "przypuszczenie", że coś w środku mogło ulec przesunięciu/uszkodzeniu, co wyjdzie za jakiś czas. Z drugiej strony nie wiem, czy nie przesadzam i czy ewentualnie Panowie z C.S.I. są w stanie tutaj rozwiać wątpliwości :)
Przeciez i tak serwis za 150 pln-ow nie rozkreci ci calego aparatu i nie posprawdza wszystkiego dokladnie :lol: , a tym bardziej nie bedzie sprawdzal kolimacji czy innych niuansow. Daj sobie spokoj , rob fotografie i sam sprawdzaj, czy cos sie dzieje zlego - jesli cos zauwazysz, to dasz do naprawy i wtedy technik przyjrzy sie dokladnie newralgicznemu zakresowi nieprawidlowosci.
dexter77
14-07-2015, 15:30
Poczytałem jeszcze trochę, wykonałem kilka telefonów. Wniosek, że na chwilę obecną faktycznie nic nie robię, poza zdjęciami :) Jak coś się zacznie dziać wtedy będzie serwis :)
Poczytałem jeszcze trochę, wykonałem kilka telefonów. Wniosek, że na chwilę obecną faktycznie nic nie robię, poza zdjęciami :) Jak coś się zacznie dziać wtedy będzie serwis :)
I to jest wg mnie jedyna rozsądna decyzja.
Jak aparat działa to się tam nic nie poprzesuwało. Problem może być jedynie z obiektywem ale łatwo można sprawdzić samemu w 20 minut
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.