Trochę już nie nadążam za tym co się dzieje. Canon ostro brnie w belzusterka. Czy wg Was to uz definitywny koniec lustrzanek? Ja póki co mam jeszcze w miarę nową (80d) ale już rozpaczam, co będzie za kilka lat.... Ostatnio czytałem o 90d i tam niby jest wizjer elektroniczny. Co to w końcu jest? Lustrzanka, bezluseterko, czy dwa w jednym? Czy Canon może znajdzie jakiś kompromis by zadowolić wszystkich?
Pewnie przyjdzie taki czas że w końcu będę zmuszony do wejścia w bezlusterko. Wiem, że są już adaptery na stare szkła. Jak się One jednak sprawdzają. Ma to już ktoś, używa, dużą stratę jakości to daje, czy kompletnie starta nie zauważalna?