Kupno kamery 8x10 to już chyba utopia. Dla mnie fotografia analogowa to powtarzalność wyników. Bez skanera i drukarki bo zamienianie obrazu analogowego na cyfrowy nie ma sensu. W czasach wymienienia procesu z EP 2 na RA 4 moi znajomi starali się jak najdłużej zostać przy tym poprzednim. I trochę zostali. Nie mniej przestał być produkowany papier a potem chemia. Zapasy się skończyły. Przeszli na RA 4 przy pomocy piłki ucinając raki w maszynach i topiąc w tankach cegłę. Coś mi się zdaje, że i w ten sposób skończy się analog i mokry proces. Potrafię sam zrobić emulsję światłoczułą. Ale pozytywową. Może jest to jakiś kierunek?
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Nie odpowiedziales co do ciemni potrzebujesz. Kazdy jest wyznawca jakies szkoly i dobrze bo w roznorodnosci rodza sie fajne rzeczy. Nie zebym bronil swojego ale nie mam ciemni i nie bede mial na razie wiec skaner i drukarka jest dla mnie jedynym rozwiazaniem.. Jezeli mozesz podac sklad tej emulsji na papier (tak zrozumialem) bede wdzieczny. Jezeli chodzi o 8x10 to mam w tej chwili 5 camer o podobnym rozmiarze ale interesuje mnie duzo wieksza, mam juz mieszek 14x18 od kamery kopiujacej.
__________________
Ja się dopiero małymi krokami skradam do filmu. Na razie bawię się średnim formatem. Mam nadzieję że nie zaprzestaną produkcji filmu i chemii zanim uskładam na jakiś 4x5. W sieci widzę wzrastające zainteresowanie filmem i ceny używanych aparatów troszkę zaczęły rosnąć, więc może są szanse że film przetrwa. Ze względu na to, że najczęściej film kończy w skanerze, podejrzewam że najdłużej przetrwają nisko-kontrastowe filmy typu Portra czy Fuji Pro.
Z tym skladaniem na 4x5 to chyba przesada. Mozna dostac juz cay zestaw gotowy do robienia zdjec w cenie ponizej $200. Z amerykanskich hurtowni na pewno mniej znana jest freestyle photo ale to tylko dlatego, ze sprzedaja prawie wylacznie artykuly dla fotografii analogowej Freestyle Photographic Supplies - Traditional Black & White Film, Paper, Chemicals, Holgas and ULF ale jak popatrzec na oferte to trudno przypuszczac, ze film zginie. Na pewno nie
__________________
dopisując się do tego tematu:
- Jobo robi pełne wyposażenie do ciemni, całe kompletne i nowe..
- kamery na ławie produkuje wiele firm, a fieldy jeszcze więcej...
- całym plusem LF jest optyka, o której nikt nie wspomniał. Za 1500 USD kupujesz szkła, o których użytkownicy cyfry mogą pomarzyć...., szeroki kąt o ogniskowej 75 mm, który pozwala na zrobienie prosto wysokich budynków, to dalej nieosiągalne dla żadnych TSów do cyfry
- fotografia macro z użyciem LF to bajka....
Oczywiście wszystko na kliszy...., ale tonalność kliszy, szczególnie w ciemnych tonach jest milion razy większa niż cyfry. Czarnobiały obraz przemawia tak samo jak kolor. Zdjęcie - przynajmniej dla mnie - ma mieć coś w sobie, a nie być kolorowe jak pisaki fruorescencyjne, ostre jak żyletka.
LF ma niestety wady: nie nadaje się do scen dynamicznych, jest sporawym klamotem (choć w moim przypadku daje się to obejść)...
pozdr.
gg: 6096145
Zgadza sie tylko, ze nie trzeba naprawde wydawac $1500 za top rated lens, wystarczy dobrej klasy obiektyw do kamer kopiujacych, za $80 do $200, ktory naprawde bedzie tak pracowal podobnie jak najdrozsze szkla w klasie. Oczywiscie zawsze beda rozne opinie do ktorych ja sie tez przylaczam, ze np Heliar daje to czego zadnen inny obiektyw dac nie moze. Ale do takiego wniosku dochodzi sie zw miare uplywu czasu i przy wiekszym doswiadczeniu. Co do cen na sprzet do LF to jest pelno wprowadzajacych zamieszanie opinii, ktore kraza po www i wywoluja przerazenie u ludzi, ktorzy chcieliby ale sie boja. Ale naprawde warto sprobowac i zamiast marnotrawic czas na dywagacje typu czy do zrobienia Jozkowi na grillu bedzie lepszy skylight czy UV - popatrzec w internecie na to co moze dac wielki format. Ilosc szczegolow zapisywanych przy naswietlaniu negatywu jest nie do pobicia przez cyfre. Tak uwazam, mimo, ze lubie robic na digital, i wcale nie jestem zwolennikiem teorii, ze cyfra odmozdza, ze powoduje bylejakosc w zdjeciach. Ciezar jest to prawda, ale zawsze jest cos za cos. Przy okazji jeden z sampli pokazuje jak pod swiatlo pracuje obiektyw, ktory nie ma zadnych powlok. To dla tych, ktorzy z uporem powtarzaja, ze obiektywy bez powlok maja bardzo niskie osiagi w porownaniu z tymi, ktore maja.
SinarF 5x7, Turner Reich Anastigmat 12"/7.0
Z tym pytaniem nie do mnie raczej. Robi sie tym co sie ma. Patrzac na niektore "prace" ludzi, ktorzy maja kase i kupuja wszystko co chca kupic w wielkim formacie chcialoby sie doradzic aby robili raczej wycinanki z papieru. Chala jest wszedzie, i przez dostepnosc do internetu wpycha nam sie na sile wszystkimi otworami. W calej fotografii jest identycznie. O wartosci sprzetu decyduje osoba, ktora majac okreslony ekwipunek potrafi zatrzymac w miejscu czlowieka, ktory sie bardzo spieszy. Zdjeciem.Zamieszczone przez "rOOmak"
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 21-11-2019 o 01:16
__________________
Ja już nie pamiętam ile dokładnie, ale wydałem chyba w sumie około 1500pln na zestaw Cambo 45N + Schneider 90mm. Jak dla mnie - nic więcej nie potrzeba do szczęścia. Do tego mała modyfikacja pod szeroki kąt (nowa szyna, worek zamiast miecha) i gitara.
Kombinuje teraz nad zrobieniem aparatu pod kasetę 6x12.
A jak moją się do siebie różne marki? Jest zauważalna wyższość jednej nad drugą?
Nie pytam czy jeden aparat zrobi lepsze zdjęcie ponad drugim. Raczej czy jakiś się np nie rozpadnie, lub jest ciężki w precyzyjnych ustawieniach itp. Raczej nie wydałbym 3tys na aparat ale warto wiedzieć w co się nie wkopać. Może jakaś część się psuje i ciężko znaleźć zamiennik etc...