Podejrzane aukcje na Allegro II

[tomfoot]

Zapewne jak się w stanach wyprowadzasz, to w starym miejscu pozostawiasz też sprzęt fotograficzny, bo na nowe miejsce kupujesz oczywiście nowy. Stąd tajemnica dużej sprzedaży sprzętu w US.

[fasolkaet]

Fakt eBay bierze 10% ale w zamian daje gwarancję zwrotu pieniędzy gdy coś pójdzie nie tak bez żadnych pytań , w Polsce Allegro jest zalane mnóstwem cwaniaków sprzedających rzeczy podrobione,pirackie programy czy przedmioty podejrzanego pochodzenia bo dobrze wiedzą jak żmudna,czasochłonna i nieskuteczna jest procedura zgłoszenia oszustw, zresztą administracja Allegro sama twierdzi że jest tylko pośrednikiem sprzedaży i nie odpowiada za to co kto sprzedaje.
I to tyle na temat największego i najpopularniejszego serwisu aukcyjnego w Polsce.
NIE POLECAM


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bejzbol]

Tu jest sedno sprawy, allegro ma program ochrony kupujących na zasadzie komentarzy negatywnych i tyle. Przynajmniej jeśli chodzi o zakupy od osoby prywatnej a nie firmy. Dlatego zakupy na allegro czy olx od osoby prywatnej są tak samo bezpieczne, tylko że potentat daje złudną nadzieje, że w razie problemu Ci pomoże. Przy zakupie na olx trzeba pamiętać o wpłacie na konto - dzięki któremu uzyskujemy wszystkie informacje o sprzedającym, a najlepiej mieć też pisemne ustalenia (smsy czy maile) które stanowią dodatkowa ochrone kupującego, bo w razie co, idziesz z tymi informacjami na policję i zdziałasz tyle co przy oszustwie na allegro. Kończąc ten offtop: zakupy w internecie są bezpieczne o ile zna się swoje prawa, czyta dokładnie opisy i regulaminy, a co najważniejsze podchodzi się do nich z głową :-)

[nowart]

Rozczaruję Cię - jako sprzedający już nawet komentarza wystawić kupującemu nie możesz... Ot tak, w ramach "ułatwień dla byznesu"

[Zowa]

Rozczaruję Cię - jako sprzedający już nawet komentarza wystawić kupującemu nie możesz... Ot tak, w ramach "ułatwień dla byznesu"

W sumie może to i dobrze, ja mam negatywa w zamian za wystawienie negatywa sprzedawcy - chyba za płatność z góry i nie zawracanie mu d..gitarry

[nowart]

Rozumiem doskonale, wszystkie moje 4 negatywne opinie są od takich właśnie złośliwych partaczy...

[Tom77]

Tu jest sedno sprawy, allegro ma program ochrony kupujących na zasadzie komentarzy negatywnych i tyle. Przynajmniej jeśli chodzi o zakupy od osoby prywatnej a nie firmy. Dlatego zakupy na allegro czy olx od osoby prywatnej są tak samo bezpieczne, tylko że potentat daje złudną nadzieje, że w razie problemu Ci pomoże. Przy zakupie na olx trzeba pamiętać o wpłacie na konto - dzięki któremu uzyskujemy wszystkie informacje o sprzedającym, a najlepiej mieć też pisemne ustalenia (smsy czy maile) które stanowią dodatkowa ochrone kupującego, bo w razie co, idziesz z tymi informacjami na policję i zdziałasz tyle co przy oszustwie na allegro. Kończąc ten offtop: zakupy w internecie są bezpieczne o ile zna się swoje prawa, czyta dokładnie opisy i regulaminy, a co najważniejsze podchodzi się do nich z głową :-)

POk chroni cię w przypadku nieotrzymania towaru w 100% włącznie z kosztami przesyłki, przetrenowałem to kilka razy i POK w tym przypadku działa. W przypadku otrzymania towaru niezgodnego z opisem masz możliwośc odzyskania połowy pieniędzy, tego nie przetestowałem osobiście, dodatkowo masz możliwośc założenia dyskusji i możesz liczyć na pomoc allegro. Na OLX nie masz żadnej ochrony. W POK zgłaszasz sprawe na policję i praktycznie nic więcej robić nie musisz, nawet po umorzeniu sprawy dostajesz kasę. Przy zakupach z OLX jeżeli cudem znajdą sprawcę to jeszcze musisz odzyskać kasę a to już nie takie proste a w przypadku umorzenia sprawy zostajesz z niczym

[michalab]

dodatkowo masz możliwośc założenia dyskusji i możesz liczyć na pomoc allegro.

O ile POK działa - też sam miałem nieprzyjemność sprawdzenia, to te dyskusje to strata czasu.

[Merde]

Fakt eBay bierze 10% ale w zamian daje gwarancję zwrotu pieniędzy gdy coś pójdzie nie tak bez żadnych pytań

Zastanowiłeś się nad tym co piszesz? Chyba że dla ciebie dwa minusy dają plus ;-)

[aptur]

Rozumiem doskonale, wszystkie moje 4 negatywne opinie są od takich właśnie złośliwych partaczy...

Jest niestety także druga strona medalu. Kto kiedyś sprzedał coś za co kupujący nie zapłacił bo się po prostu rozmyślił to wie o czym piszę. Dostałem też kiedyś negatywa za to, że nie zgodziłem się na odbiór osobisty. Oczywiście o żadnym odbiorze osobistym w aukcji nie było mowy. Jak rozumiem, że klient nasz pan ale bez przesady.
Najlepsze i tak są sytuacje, gdy wystawiam coś np. za 1000 zł i dostaję maila bez dzień dobry, cześć ani kuku ryku tylko z tekstem "daję 200 zł". Ręce opadają.