Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 34

Wątek: Czyszczenie obiektywu

  1. #21
    Uzależniony Awatar Handelson
    Dołączył
    Mar 2009
    Miasto
    Piła
    Wiek
    53
    Posty
    789

    Domyślnie

    michael_key - będzie pan zadowolony
    Ja czyszczę ruchami kolistymi od zewnętrznej do środka i później pędzelkiem myk! ...i czyściutki
    EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...

  2. #22
    Fotografujący Awatar michael_key
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Stargard
    Wiek
    41
    Posty
    2 129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Handelson Zobacz posta
    Ja czyszczę ruchami kolistymi od zewnętrznej do środka i później pędzelkiem myk! ...i czyściutki
    Ok, sprawdzimy patent

  3. #23
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    617

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tommii Zobacz posta
    To już wiadomo od kogo pod żdnym pozorem nie kupować obiektywów.:-D
    Absolutnie.

  4. #24
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    17

    Domyślnie

    Ja polecam ściereczki z Lidla od okularów i optyki. Są do jednorazowego użycia, nasączone alkoholem. Koszt w granicach 4zł jest ich 50 szt. w paczce. Naprawdę dobrze radzą sobie z tłuszczem z palców i innymi plamami. Polecam, dobry efekt za małe pieniądze

  5. #25
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Kielce
    Posty
    1 290

    Domyślnie

    A lenspenem nie powinno się czyścić od środka do brzegu, uprzednio zgarniając pyłki pędzelkiem ?

  6. #26

    Domyślnie

    Emerytowany nauczyciel francuskiego, który uczył mnie podstaw pracy w ciemni stwierdził: "Obiektywów nie powinno się w ogóle czyścić, najlepiej, żeby się nie brudziły". W sumie miał rację. Lepiej nawet mieć odrobinkę pyłku na obiektywie, którego na zdjęciu i tak nie będzie widać, niż zarysować sobie soczewkę, albo choćby warstwę antyodblaskową. Dlatego lepiej dmuchać niż wycierać. Dlatego lepsze są pędzelki niż szmatki.
    Chuchanie według pana profesora jest niewskazane (para wodna w niektórych warunkach atmosferycznych tak szybko nie odparowuje). Niezbyt dobrym pomysłem jest jakikolwiek papier, ze względu na paprochy i możliwość zarysowania obiektywu jego brzegiem. Wliczane są w to również chusteczki.

    Praktyka wygląda jednak zupełnie inaczej. Po pierwsze dzisiejsze obiektywy aż takie delikatne nie są, po drugie, często zakładamy na szkło filtry, aby ustrzec je przed zarysowaniem zapominając, że de facto przednia soczewka obiektywu jest zazwyczaj wytrzymalsza niż sam filtr.
    canon, olympus

  7. #27
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Kielce
    Posty
    1 290

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lMl Zobacz posta
    Emerytowany nauczyciel francuskiego, który uczył mnie podstaw pracy w ciemni stwierdził: "Obiektywów nie powinno się w ogóle czyścić, najlepiej, żeby się nie brudziły". W sumie miał rację. Lepiej nawet mieć odrobinkę pyłku na obiektywie, którego na zdjęciu i tak nie będzie widać, niż zarysować sobie soczewkę, albo choćby warstwę antyodblaskową. Dlatego lepiej dmuchać niż wycierać. Dlatego lepsze są pędzelki niż szmatki.
    Chuchanie według pana profesora jest niewskazane (para wodna w niektórych warunkach atmosferycznych tak szybko nie odparowuje). Niezbyt dobrym pomysłem jest jakikolwiek papier, ze względu na paprochy i możliwość zarysowania obiektywu jego brzegiem. Wliczane są w to również chusteczki.

    Praktyka wygląda jednak zupełnie inaczej. Po pierwsze dzisiejsze obiektywy aż takie delikatne nie są, po drugie, często zakładamy na szkło filtry, aby ustrzec je przed zarysowaniem zapominając, że de facto przednia soczewka obiektywu jest zazwyczaj wytrzymalsza niż sam filtr.
    Co do paproszków to zgadza się, że pędzelek lub grucha... Ale usuń np odcisk tłustego palucha pędzelkiem .. Ja osobiście tłuste plamy itp czyszczę lenspenem i polecam, natomiast jeżeli nazbiera mi się już okropnie dużo paprochów to gruszką, a to co zostanie to pędzelkiem od lenspena

  8. #28

    Domyślnie

    grucha jest najlepsza na wszystko i na matryce i na szkla, ale do szkiel to mnie sie sprawdza pedzelek juz od jakiegos czasu, plus miekka fibra

  9. #29

    Domyślnie

    Ja do czyszczenia odcisków palców i innych zabrudzeni którym nie zaradzi gruszka stosuje płyn hama htmc special, w zestawie można tez kupić papierki "optic papier" papierki+płyn genialnie czyszczą wszelkie szkła optyczne w szczególności z powłokami, od 10 lat tego używam (oczywiście nie tego samego, już mam czwarty taki zestaw) i sprawdza się doskonale do obiektywów, filtrów, a do małych obiektywów aparatów kompaktowych sprawdza się wynalazek typu lens-pen
    www.foto-action.pl
    Galerie zdjęć z wyścigów: WSMP DSMP WPP

  10. #30
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2009
    Miasto
    Bieruń
    Wiek
    43
    Posty
    642

    Domyślnie

    Używam lens pena do czyszczenia obiektywów (a w zasadzie filtrów UV, bo to one się brudzą) Jak tłuste plamy to z drugiej stronie lens pena jest spryskiwacz z płynem. Do tego szmatka z mikrofibry i nawet sobie radzi. Bezpośrednio soczewki obiektywu nie miałem okazji chyba jeszcze czyścić czymś więcej niż tylko pędzelkiem. Gruszką to paprochy z matrycy czasem się uda jakieś usunąć, ale raczej szkoda czasu na dmuchanie tym na soczewkę obiektywu, bo można się zadmuchać na śmierć.
    Canon 5d mk3 | 6D | C15 fiśaj | C16-35L II | C35L | C50 1.4 | S85 1.4 | C70-200L 2.8 IS | 3xYN600EX-RT | YN-E3-RT | na M42 - Zenitar 50 1,7 | Jupiter 9 | CZ Jena 135 f3.5

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •