OK. Księgowi biorą pod uwagę X milionów lustrzanek, do których nadal będą robili szkła. Przestawienie wszystkich linii produkcyjnych by produkować wiele serii ML trwa.
Zauważ, że dwaj główni gracze nie mają flagowego reporterskiego body i nie mają do niego żadnego jasnego stałoogniskowego supertele, o ich dużym wyborze już nie mówiąc.
Pierw C i N muszą mieć ML zastepujące zarówno najdroższe modele profi (D6, 1Dx) jak i najtańsze D3100 czy 2000D i oferte najlepszych jak i najtańszych szkiełek. Tego jeszcze nie ma. Taka ilośc nowych szkieł C i N to są lata, by mieli pełną ofertę. Przez ten czas muszą to produkować do lustrzanek. W czasie gdy sprzedaje się w ogóle mało to średnio bym liczył na wysyp nowości. I na tanie ML. tanie, tzn nowe body ML za 1500 zł. Albo z kitem za niecałe 2000 zł. Gdzie to masz w nowych body ML?
Zanim będzie pełna oferta ML minie sporo lat, współistnienie będzie długie. Ja używam aparatu z roku 2012. Do profesjonalnej pracy.
Nie patrz na sprzedaż w roku 2020, tylko na systemy. System to to co na rynku już sprzedano. A sprzedano miliony lustrzanek. Nawet gdyby teraz produkowano elektryki/spalinowe w proporcji 50:50 to i tak na ulicach jeszcze przez wiele lat będzie więcej aut spalinowych. Sprzęt foto nie starzeje się szybko, wbrew pozorom. Szczególnie optyka. Owszem, ludzie przy kasie i patrzący na topowe osiągnięcia patrzą tylko na to co naj i myslą, że zmiana jest już za rogiem. Ale to tak jakby posiadacz Ferrari omawiał rynek aut. I tak się więcej sprzeda Opla Astry, choć Ferrari jest szybsze. Myslę, że masz tego typu fałszywy ogląd rynku. Bogaty nie zrozumie biednego. Co masz dla chcących kupić Canona 2000D?