Wybieram się w podróż daleką i paromiesięczną z moim aparatem i teleobiektywem. Sprzęt trochę spory i nie wyobrażam sobie łazić z nim gdziekolwiek, a zwłaszcza po miastach, po prostu zawieszonym na szyi. Myślałam, aby kupić może jakąś leciutką torbę z np. poliestru, zawiesić ją na ramię i w niej trzymać aparat jak gdyby nigdy nic. Aby nie zwracał uwagi. I aby był w łatwy i szybki sposób do wyciagnięcia, dobrze dostępny. Nie mogę wziąć nic większego dla niego, bo mi się do bagażu nie zmieści, i zresztą za dużo do taszczenia by było.

Macie jakieś patenty, jak się poruszać po miejscach, gdzie się nie chce zwracać uwagi swoim foto sprzętem, jak go ukryć, ale aby był pod ręką??