800D + extender

[atsf]

Pierwsze primo jest takie: obiektyw 70-300, który planujesz kupić, nie jest zły, ale przy 300 mm zadka nie urywa, i mz lepszym wyborem jest 55-250 STM, który jest lżejszy, tańszy, lepszy optycznie na 250 mm niż 70-300 na 300 mm, a strata na ogniskowej w stosunku do 300 mm jest niewielka. Z Sigmą C 150-600 daj sobie spokój. Lepszy jest Tamron 150-600 G2, ale on więcej kosztuje, przy czym na APS-C oba szkła mają sens do 400 mm, potem jest źle, a trzeba targać 2 kg samego słoika.

Drugie primo jest takie: optymalnym wyborem, biorąc pod uwagę budżet, jest obiektyw 100-400 mm, i tu możesz się pokusić na Tamrona, który obecnie jest w promocji bodajże za 2850 PLN. Mam go i uważam, że optycznie jest genialny, natomiast wkurza mnie mało skuteczna stabilizacja obrazu, co wszakże może wynikać z tego, iż jestem wyjątkowym trzęsiłapą, a inni nie mają takiego problemu.

A trzecie primo jest takie, że telekonwertery to nie tylko zmiana jasności układu optycznego i pogorszenie jakości obrazka, ale także wydłużenie ogniskowej, a z tym jest związana konieczność skrócenia czasu ekspozycji przy zdjęciach z ręki, a nawet ze statywu. Przykładowo, TC x 1.4 zmniejsza jasność o 1 EV, co skutkuje- przy zachowaniu niezmienionego czasu ekspozycji- wzrostem ISO również o 1 EV, czyli dwukrotnie. Ale o 40% wydłuża się ogniskowa i stosownie do tego należy skrócić ekspozycję, aby mieć nieporuszone zdjęcia. W fotografii przyrodniczej mamy do czynienia z takimi sytuacjami, że nasze obiekty pożądania ruszają się bardzo szybko, telepią się, wiercą, żrą coś na okrągło, i z tego tytułu ciężko jest zrobić ostre zdjęcie na czasie dłuższym, niż np. 1/400 s. Przy zachowaniu tego czasu dołożenie TC x 1.4 podwyższy nam ISO np. z 400 na 800, a wydłużenie ogniskowej spowoduje podniesienie ISO do 1000-1200, i się zrobi nieciekawie, o co nietrudno przy ciemnej optyce. Tak więc telekonwertery bardziej się nadają do zastosowania z optyką o jasności od 2,8 wzwyż, i na dodatek ze statywu. Dodatkowo układ stabilizacji może nie dać rady stabilizować podwyższonej ogniskowej.

Nie wiem, czy EOS 800D daje radę ostrzyć przy f/8, ale EOS 80D, którego mam, daje radę. Mimo tego, ze względu na powyższe, wybiłem sobie z głowy telekonwetery, posiadając zarówno 55-250 STM jaki i Tamrona 100-400. Jeżeli już coś miałbym ryzykować, to TC 1.4 HD firmy Kenko razem z obiektywem 55-250STM, uzyskując dobrą jakość przy f/8, ogniskowej 350 mm, i zachowanym AF, ale mam 400 mm f/6,3, więc daję sobie spokój.