To jest raczej kwestia osobistych upodobań i przyzwyczajeń. Przypuszczam, że miałbym spory problem aby kierować samochód wolantem zamiast standardowym kołem kierownicy. Z pewnością korpus R polubią "miziacze" smartfonowi, którzy nie rozstają się ani na chwilkę ze swoimi fonami. Tak więc jako osobnik przyzwyczajony przez lata do kółek, gałek i pokręteł nie jestem specjalnie przekonany, że pozbycie się takowych w R-ce jest dobrym posunięciem. No ale to ja i na razie czekam na jakąś "normalną" puszkę R np. RS z guzikami, dżojstikiem oraz pokrętłami
--- Kolejny post ---
Ale jakie "użeranie z dżojstikiem" ? Serio "jedyne praktyczne" ???????
Przecież bodaj 99% aparatów ma możliwość zapamiętania i zapisania najczęściej używanego punktu AF-a osobno dla orientacji pionowej, jak i poziomej aparatu oraz wyśrodkowania po wciśnięciu dżojstika. Zarówno w canonach 7D, jak 5D III, których kiedyś używałem a obecnie w Fuji i Sony mam zapamiętane docelowe punkty AF z których najczęściej korzystam i dżojstikiem wprowadzam jedynie drobne poprawki (jeśli muszę), ale generalnie częściej korzystam z Eye AF.
Standardowe dorabianie filozofii do czegoś,co nie wszystkim odpowiada i gloryfikowanie jakiegoś rozwiązania jako "najlepsiejszego" na całym rynku jest słabe. A wielkość punktów AF też ma znaczenie i nie bardzo mi się podoba jak pojedyńcza ramka AF-a jest wielkości małego dinozaura. Czasami dochodzę do wniosków, że niektóre osoby nie czytały instrukcji obsługi aparatu, albo używali 20% jego możliwości.
Tak nawiasem wyjeżdżając z Sony miałeś na myśli, że w aparatach canona nigdy nie było żadnego dżojstika ? Trochę obiektywizmu by się jednak zdało bo ten ciągły hejt na wszystko poza canonem naprawdę staje się nudny.