Obrazek z R nie będzie ładniejszy niż z 6d, ale przełomowa zmiana w tym przypadku to jest AF. Miałem 6d, potem 6d2, a aktualnie mam R.
Do krajobrazu, portretu, rodziny R jest bardzo przyzwoity. Daje więcej detalu niż 6D(30 vs 20 Mpx), lepszy DR, kolory typowe jak to u C.
AF bardzo skuteczny, wizjer bardzo dobry co jest ważne dla przesiadającego się z DSLR.
Jakoś nie czuję Twoich rozterek . Mało fps, crop na video 4K?
Lekiem na te dylematy może być dobra cena na Black Friday.
Cztery lata temu zmieniłem 5DII na R i nie widzę żadnej potrzeby dalszych zmian póki co.
Współpraca ze szkłami EF idealna, obrazek jak dla mnie bardzo przyzwoity.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Sam niedawno wymieniłem stare 6D na EOS R. Jakość obrazka wydaje mi się bardzo zbliżona. Z testów wynika, że R ma sporą przewagę przy wyciąganiu detali z cieni, ale jeszcze nie miałem okazji tego porządnie sprawdzić.
Różnica w rozdzielczości matrycy nie była dla mnie żadnym argumentem, niemniej jest wyraźnie widoczna.
To, co jest gigantycznym przeskokiem to AF. Ciężko to nawet opisać w krótkim poście, niemniej jest szybciej, celniej, działa w kompletnych ciemnościach, można ustawić dowolny punkt w kadrze, a tryby śledzenia, servo i Eye AF to czysta magia.
Dodatkowo zalety dla landszafciarza - widok histogramu i symulacja ekspozycji w wizjerze - bardzo pomocne. Na dokładkę poziomica i opcja wyświetlania siatki.
Gibany, dotykowy LCD również pomaga przy niektórych kadrach.
Fajny dodatek o którym się rzadko wspomina to tryb crop 1.6. Rozdzielczość spada do okolic 10mpix, ale jeśli to zdjęcia do domowego albumu to zyskuje się dodatkowy zakres w tele, a np. stałka 35mm wydłuża ogniskową do okolic 55mm.
Minimalne minusy za:
- trochę gorszą klawiszologię niż w 6d, bardziej podchodzi mi to co oferuje R6
- moja ulubiona Sigma 35 Art zrobiła się dłuższa i cięższa (adapter)
Podsumowując, jak narazie widzę same plusy i brak wyraźnego regresu w żadnej z kategorii.
#marfot - moje rozterki to bardziej na zasadzie: Czy wydając 6000zł będę zadowolony z zabawki? I czy przeskok (6d vs R) za te pieniądze będzie aż tak znaczący. Ale raczej przekonuję się na tak. Tym bardziej, że ML to raczej przyszłość. Czekam właśnie na jakąś ciekawą okazję. Aktualna cena jest całkiem ok, ale może ktoś z sprzedających uzywki się zorientuje, że żądane 5000-6000zl za używane R to śmiech, bo nowe są za 6400-800zł cashback. Używane R powinno kosztować z 4000zl aktualnie, a RP z 3000zl max. Czekam na zmianę cen używek lub jakiś fajny strzał za nową sztukę.
Kilka lat temu zmieniłem 6D na R i nie żałuję. AF na plus. Do portretów, zdjęć rodzinnych, krajobrazów, wnętrz zdecydowanie na plus. Z cieni fajnie można wyciągnąć szczegóły. W przypadku szkieł manualnych z ML bardzo fajne można robić zdjęcia.
Jak rozumiem szukasz różnic lustrzanka vs bezlustro pod kątem jakości zdjęć/plików. To nie tak. Generalnie to różnice są w używaniu sprzętu, jego funkcjach (np wykrywanie oka), mniejszej wadze itp.
Oglądając zdjęcie portretowe nie odróżnisz oczywiście tego, czy było zrobione lustrzanką, z pieczołowicie ustawianym punktem AF na oku, z odrzutem 30% nie trafionych zdjęć i rzadkimi przypadkami robienia modelek z tak płytką GO gdy modelka jest w ruchu. Tymczasem w bezlustrze to jest proste i odpadów jest 5%. Na zdjęciu nie widać czy jego zrobienie jest trudne czy proste. To tylko plik.
Pozostałe sprawy wynikają ze specyfikacji. Fps, Mpx itp. Nowsze matryce będą miały lepszy DR, a że nowsze to już tylko w bezlustrach to nie wina lustrzanek Jeśli ci chodzi o DR to musisz poszukać RAW 14 bit z ciemnych kościołów, wyciągnąć cienie i się przekonasz o jakości matryc. Nie będę tu się wypowiadał o konkretnych modelach Canona, bo ich nie używam. Z tego co czytam to jakiegoś dużego postępu w tej kwestii to u Canona nie widać. Tylko że nowsze matryce to będą juz tylko w bezlustrach, czyli wskazaniem jest iść w bezlustra, kupować optykę do nich itd. Bop jak teraz body ML ma podobną matrycę, to za 5 lat matryce w ML będą zapewne lepsze a nie gorsze.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 06-11-2022 o 21:08
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
A jeszcze krótkie pytanie - jaki adapter RF/EF kupić? Jest sens kupować oryginalny Canona, czy śmiało iść w tańszy zamiennik bo nie ma różnicy?
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
nie kupiłbym nieorginalnego adaptera dla mnie to kluczowy element, a nie coś co bedzie leżeć w torbie - wydaje sie że to tylko kawałek metalu i styki ale z moich doswiadczeń z pierścieniami pośrednimi wychodzi że jest to nadal poza zakresem mozliwości wiekszości producentów zamienników