Pokaż zdjęcie które lubisz

[jan pawlak]

Właśnie! Dlatego je wstawiam tu i nie liczę na punktację, a możliwość rozmowy o zdjęciu zawsze jest, tylko nikt z niej nie korzysta. Ja pokazuje zdjęcia generalnie takimi, jakie mi wychodzą, a że często rezultat nie jest tak dobry, jakbym chciał, to chyba się samo przez się rozumie, i kiedyś miałem zarzuty, że nie selekcjonuję własnych prac, a ja się pytam: a po co ja mam udawać, że zawsze wszystko mi wychodzi idealnie, skoro to jest fizycznie niemożliwe przy metodach, którymi fotografuję?

Ja to rozumiałem inaczej, to nie były zarzuty i nie dotyczyło to jakości zdjęć.
To była prośba byś wybrał te które lubisz najbardziej i tylko te prezentował.
By wątek nie był zbyt monotonny

Może gdybyś sam zaczął ocenę swojego zdjecia, co dobre a co trzebaby lepiej to byłby to początek dyskusji

jp

[Camilo]

Wątek przyrodniczy,wrzucajcie i komentujcie https://www.canon-board.info/threads...45#post1440645

[atsf]

#3031

[atsf]

#3032

[Eberloth]

@atsf komu podp... to zdjęcie? Ty takich ptic nie fotografujesz

[atsf]

@atsf komu podp... to zdjęcie? Ty takich ptic nie fotografujesz

Wywlekli mnie w krzaczory 60 km od domu i kazali se zdjęcia robić, to nie miałem wyjścia Pogoda była piękna i wolałem ptaszki fotografować, ale wyszło, jak wyszło.

--- Kolejny post ---

#3033



#3034



#3035



#3036



#3037



#3038

[mystek]

Powoli docieram do zdjęć z emigracji do Anglii. Swoją drogą Anglia jest przepiękna szczególnie dla osób, które lubią krajobrazy. Tu klify Seven Sisters. Zdaje się, że to najpopularniejsze miejsce w Anglii dla samobójców:

#3039 -

#3040 -

#3041 -

[WinSho]

Przyjemne widoczki w tej Anglii Ja osobiście nigdy nie byłem, jakoś mnie tam nie ciągnie ale może kiedyś...

[cauchy]

też nigdy nie byłem, ale trochę ciągnie, zwłaszcza na puffiny na wyspie Skomer i Szkocja.
i Muzeum historii naturalnej w Londynie. mógłbym tam śpiwór wziąć, przekimać, spędzić cały weekend i wrócić do PL. I może tak nawet zrobię w końcu, mam przecież czas

[WinSho]

też nigdy nie byłem, ale trochę ciągnie, zwłaszcza na puffiny na wyspie Skomer i Szkocja.
i Muzeum historii naturalnej w Londynie. mógłbym tam śpiwór wziąć, przekimać, spędzić cały weekend i wrócić do PL. I może tak nawet zrobię w końcu, mam przecież czas

Ja Ci tej Patagonii nie wybaczę
U mnie właśnie z czasem jest najgorzej, szczególnie teraz jak się przeprowadziłem. Mam już wstępny plan wyjazdów na cały rok i Anglii tam nie ma