Przez całe swoje fotograficzne życie, a jest tego sporo, udało mi się raz stracić kartę, co jest potwierdzeniem tezy wyżej, sam ją złamałem, ale od czasu wynalezienia tych kart jeszcze nie trafiła mi się awaria jej z przyczyn technicznych czy wady, więc lament o drugi slot jest bez sensu. Sprzęt jest świetny i nie da się temu zaprzeczyć, a szukanie tego typu wad jest zwyczajną ignorancją.