Po latach okazuje się, że konstruktorzy mieli rację. Definitywne odcięcie się od skomplikowanego i nierokującego na przyszłość FD i zdecydowane wejście w nowy EOS, to epokowe posunięcie. Popatrzcie, jak męczą się Nikon i Pentax ze starymi bagnetami. Ciągłe protezy i problemy. Opowieści o kompatybilności jakoś mnie nie przekonują.