Canon EF 50mm f/1.8 STM

[jafrap]

1. do cropa czy ff? Do ff tak. Do cropa niekoniecznie.

Uważam, że pisanie iż do cropa ten obiektyw "niekoniecznie" się nadaje na pierwszą stałkę jest nieporozumieniem. Jak najbardziej się nadaje. Pokażcie mi bowiem instrument do cropa z takim światłem za niecałe 500zł.... Grzech nie kupić

Owszem, jak kolega zauważył wyżej na cropie ta 50-tka będzie bardziej do portretów - odpowiednikiem 80-tki na FF (czyli idealnie nada się do portretu). W przyszłości, gdybyście zdecydowali się zakupić body FF będzie jak znalazł jako standard.

Tak więc uważam, że warto zakupić i do cropa jako pierwsza stałka bo tylko 499zł... No wiadomo - będzie węziej, a więc i bardziej portretowo. Kto nie chce robić fajnych portretów.... za taką kaskę? Hit.

Ja mam cropa i 10-22 canona. Czekałem na coś takiego. Długo myślałem o EF-S 60 macro jako drugim moim obiektywie - instrumencie do portretu (i przy okazji MACRO), ale wolę tą 50-tkę kupić bo jakość zdjęć (za te 499zł) to złoto. A macro do APSC i tak lepsze stanowi raczej pełnoklatkowy obiektyw EF 100 2.8 USM tylko 200zł droższy od EF-S 60 macro, który do fotografowania bardziej "nerwowych" robali jest i tak za krótki.

--- Kolejny post ---

50 na cropie to obiektyw portretowy. Jezeli szukasz czegos uniwersalnego i do filmowania i na wakacje to powinno być szerzej (28is lub 24is lub 35is).

A tu popieram. Ta 50-tka na cropie to dobry pomysł, ale tak jak napisałem - jako instrument do portretów i robienia zdjęć obiektów, które chcemy wyróżnić z tła. Filmować też się da ale będzie to wąski wycinek rzeczywistości na cropie i bardziej do filmu pasuje coś szerszego, jak kolega napisał.