Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: [HurricanE] Makro na początek

  1. #11
    Uzależniony Awatar italy
    Dołączył
    Nov 2011
    Posty
    507

    Domyślnie Odp: [HurricanE] Makro na początek

    No dobra, obiecałem ze napisze bo jest co pisać
    Zaboli, ale może nakieruje Cię to na lepsze ujęcia.
    2,4 ewentualnie 8 w miarę dobre, reszta nie tyle co szuflada co kosz.Może zostaw żabę bo ładne ujęcie.
    z 2 setu jedynie nr 18.pozostałe do wywalenia.po prostu pierwsze pstryki makro bez wiedzy.
    Na pozostałych zdjęciach straszliwy bałagan,trawki w tle, trawki wchodzące na 1 plan,poucinane kończyny-nr 1-17.
    Nie panujesz nad kadrem,robisz zdjęcia np od tyłu -6,12,13. Ujęcia z góry nie są dobrym pomysłem-7-9-10-11-12-13-14-17-19.
    Jeśli nie używasz lampy, a dzień jest słoneczny użyj blendy żeby przysłonić takie światło.Zdjęcie nr 11 to typowy tego przykład.Dobrym rozwiązaniem w takie dni jest filtr polaryzacyjny.tak -tak do tego typu fotografii też się nadaje .
    Jeśli natomiast chcesz doświetlić modela użyj dyfuzora który wytłumi światło wychodzące z lampy, nie będzie przepaleń.
    Pamiętaj ,o TLE bo to jest najważniejsze w macro,ciekawych ujęciach a nie tylko z góry,a jak widzisz że coś Ci w ujęciu nie pasuje, nie rób tego zdjęcia.Tylko nabijesz licznik migawki.Poczytaj o makrofotografii - kadr,światło.
    Dużo wiedzy uzyskasz na makropasja.pl Poczytaj o świetle zastanym.I każdy pstryk przemyśl -jak będzie to wyglądało później.
    Życzę coraz lepszych ujęć .

  2. #12
    Coś już napisał Awatar HurricanE
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Żary
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: [HurricanE] Makro na początek

    Hej italy, dzięki za uwagi.
    Co do dyfuzora - niestety dobrze rozproszone światło to bardzo stłumione światło - testowałem dyfuzor i nie było najlepiej. Dużo ciekawiej wyszo odbijanie światła od np. białej blendy umieszczoenj w pewnej odległości od lampy. Ale to mało wygodne - musze jeszcze to rozgryźć. Co do filtra Polaryzacyjnego to muszę spróbować - nawet mam gdzieś w torbie jeden.
    Co do kadrów - wiem że sporo osób schładza robale i potem komponuje kadry i robi całe serie do stackowania. Ja wolę je w naturze. Zdjęcia o poranku częściowo rozwiązują sprawę ale nie wszystkie są aktywne - sporo z nich chowa sie na noc i wychodzi gdy temperatura podskoczy. Nie chcę też zabierać ich z naturalnego środowiska.

    Fajnie, że chciało ci się napisać parę uwag. W najbliższą sobotę nowu wybieram się na łąke jak pogoda dopisze.
    Dzieki! Pozdrawiam
    Łukasz
    http://moj-aparat.blogspot.com/
    C 5D, Sigma A 24-105 f4; Tokina 100 f2.8 Macro;
    C 500n, Flexaret VI, Olympus OM10, Pentax ME, Zorka 4;

  3. #13

    Domyślnie Odp: [HurricanE] Makro na początek

    Do tego co napisal italy dodam moze nieistotną z Twojego punktu widzenia sprawe, a mianowicie esteyka obrazu i klimat zdjec. Poki co robisz macro wstępnie atlasowe. Po prostu skala odwzorowania wieksza niz standard
    Mysle, ze masz ten etap zaliczony. Idz dalej. Zostaw juz te technike. Zajmij sie obrazem. Pisal italyo balagnie w kadrach. Dodam jeszcze brak kompozycji. Podzialu kadru, perspektywy ujecia, tla, warstw, poziomow, kolorow tla. Czyli kimatu brak i stylu nadal poszukuj.
    Gratuluje etapu technicznego, teraz prosze pokazuj kolejne juz zdjecia. Zdjecia. Forografie


    Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

  4. #14
    Bywalec
    Dołączył
    Mar 2015
    Miasto
    Kielce
    Posty
    129

    Domyślnie Odp: [HurricanE] Makro na początek

    Kolega ma to samo co ja po zakupie szkła makro.

    W plenerze z robalami jest trochę presja czasu, że jest fajny robak i trzeba go szybko ustrzelić zanim zwieje.
    Wtedy pomimo że gdzieś w głowie siedzą zasady kadrowania to jednak presja czasu wygrywa.

    Bo chciałoby się mieć jak najwięcej zdjęć, na dodatek ku zadowoleniu że to makro, i strzela się jak najszybciej.

    Ja na 70D o zdjęciach z takimi wartościami przysłony jak kolega na razie nie mam co marzyć.
    Nawet z lampą makro (jakaś chińszczyzna Aputure) nie wejdę powyżej f/4 bo już mam ciemno. Możliwe że dlatego iż cały czas mam filtr polaryzacyjny, ale przynajmniej są ładniejsze kolory.
    A czasem też nie poszaleję bo mało kiedy trafia się moment że nie ma nawet maleńkiego powiewu wiatru i nie poruszają się łodygi trawy czy gałązki.

    Przy moim 70D raczej trzymam się najczęściej ISO 100, sporadycznie do 400 bo w warunkach "studyjnych" z podpiętym laptopem i powiększeniem na wyświetlaczu laptopa widać sporą różnicę w obrazie po podniesieniu ISO.

    Tak więc nie pozostaje nic innego jak tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Po jakimś czasie wszystko będzie się robiło automatycznie i bez większego zastanawiania się.



    Pozdrawiam
    adamm
    Ostatnio edytowane przez adamm ; 11-06-2015 o 15:37
    Canon 70D, EF-S 18-135 KIT, EF 100L 2.8 IS USM, YN600EX-RT, 1x400Ws, 2x300Ws

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •