Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
to nie jest prawidlowa diagnoza problem lezy gdzies indziej.

stosujac tzw focus bracketing czyli skladanie zdjec ostrzonych w roznych plaszczyznach wystepuje problem, za kazde z tych zdjec jest w roznej skali odwzorowania , czyli motyw jest na kazdym ze zdjec roznej wielkosci.

1/x+1/y= 1/f
skala odwzorowania s= x/y

jesli zmienisz odleglosc ostrzenia pierscieniem nastawy odleglosci to zmienia sie x i y a wiec skala odwzorowania.
Niestety, pokiełbasiło Ci się. x to jest odległość obiektu, która zwykle jest też odległością ostrzenia. Ale nie w tym przypadku!

Skala odwzorowania obiektu fotografowanego oczywiście zależy od jego odległości x. To jest Twoje s=x/y. Np. skala odwzorowania Marsa na zdjęciu jest ogromna, a gwiazdy jeszcze większa.
To co opisałeś (błędnie) odnosi się do przypadku kiedy zmieniasz odległość ostrzenia x, a obiekt zainteresowania też przesuwa się razem z x, czyli jest zawsze w płaszczyżnie ostrości.

A tu nie o to chodzi. Kąt widzenia pozostaje przy stałej f ten sam, obiekt jest w tym samym miejscu z, ale innym niż x, które sie zmienia. W tym przypadku, przy stałej f, obraz pozostałby oczywiscie tej samej wielkości, bo skala odwzorowania s nie równa sie x/y, tylko z/y bo obiekt przecież nie jest w odległości ostrzenia x.

Chodzi o to, że przy ostrzeniu wewnętrznym, f, a zatem i kat widzenia się zmienia, i to właśnie powoduje zjawisko zwane popularnie focus breathing.