Na chwile obecna posiadam tablet Volito ale troszke denerwuje mnie jego precyzja nacisku tzn zeby wprowadzic wartosci bliskie max nacisku musze uzyc naprawde sporej sily i na nic zdaje sie tutaj softwarowa kalibracja, brakuje tez gumki, ma tylko 1 guzik.

W zwiazku z powyzszymi ograniczeniami chcialbym zakupic cos nowego. W gre wchodza w zasadzie tylko 2 modele:
1) Bamboo T&P (wersja ta rozni sie od wersji bamboo pen iloscia poziomow nacisku)
2) Intuos 4 (odczyt kata nachylenia, lepsza rozdzielczosc wzgledem bamboo, wiecej klawiszy dod oraz kolko).

Nie ukrywam ze roznica pond 2krotna w cenie obu modeli ma znaczenie. Przycisne pasa jesli bedzie trzeba, tzn jesli dowiem sie ze warto doplacac do Intuosa az tyle wzgledem Bamboo.
Czy do obrobki zdjec warto brac Intuosa 4 czy w zupelnosci wystarczy Bamboo?

Najchetniej wyslucham osob (jesli takie sa) ktore zamienily Bamboo na Intuosa lub chociaz mialy okazje chwile popracowac na obu modelach.