Bardzo pomogła Tokina 28-70, f2,8 - bez niej pewnie bym siedział i kwiczał, bo 50 f1,8 bez możliwości w miarę swobodnego przemieszczania się to wiele bym nie zdziałał... No i pewnie już wiecie na co choruję
tylko pewnie wybiorę lżejszego Tamronka...
Bardzo pomogła Tokina 28-70, f2,8 - bez niej pewnie bym siedział i kwiczał, bo 50 f1,8 bez możliwości w miarę swobodnego przemieszczania się to wiele bym nie zdziałał... No i pewnie już wiecie na co choruję
tylko pewnie wybiorę lżejszego Tamronka...
Pozdrawiam!
Paweł Kaniuk - Lublin.
www.pawelkaniuk.pl Sprzęt: Canon 5D mkII | jasna szklarnia... i zero talentu