Dobra sugestia, niestety nie mogę (nie umiem?) edytować na tym forum wpisów własnych

wiec zaczne od następnego..
Nie używam nigdy photoshopa do dodawania czegokolwiek na zdjęciu w kwestii zawartości kadru. Nie rozmywam. Nie bleruje. Nie rozjasniam partami. Nie przyciemniam partami. Nie dodaje przejśc tonalnych. Nie robię gradacji. Nie separuje kolorów.
To jest czysty plik.
Poprawiam: kontrast, nasycenie, ostrość. I kadruje w razie konieczności.
PS do PS
Czy ja wiem, że to wnerwia?
Doświadczenie mówi mi, że to prawda co napisałeś. 70-80% moich zdjęć NIGDY by nie powstało gdybym nie miał 600/4, konwerterów, statywu nośności 30kg, głowicy typu gimball, lampy a betterbeamer, aparatu z cropem. Taka prawda.
Zawsze powtarzałem pytającym - tak, musisz mieć najlepsze szkło i najdroższe podzespoły jeśli chcesz robić to na najwyższym poziomie. Po to został te rzeczy wymyślone i wyprodukowane. By dawać odjazd jakości.
Nie ma co się oszukiwać i robić wodę z mózgu wszystkim adeptom - musisz zainwestować. Tyle.