czemuż to?
Jeszcze raz podkreślę; wakacje to totalna laba z popijawą z jednym aparatem, najlepiej małym w kieszeni, tyle aby nie poniżać sztuki telefonem...
Wycieczka z zamiarem foto (pomijając już wyprawy) - to pełen rynsztunek w dużym plecaku podróżnym + torba/ mniejszy plecak "wypadowy" na body ze szkłem + szkło, lub dwa.