Tylu tu się pojawia znawców od rozmontowywania i rozumiem:
poprawnego zmontowania obiektywu (oraz światłych rad),aby działał tak jak nowy ,
że aż serce rośnie.
Aż dziw ,że żaden "expert" nie zacznie naprawiać ,
bo próśb i lamentów w sprawie niesprawnych szkieł przewija się sporo.
No to szable w dłoń ,podążając za swoimi radami.
btw:
chyba nie zaryzykowałbym zakupu obiektywu od łazienkowego grzebały.