No dobra. Pobawiłem się moim 5D. Jest spoko razem z 50 f 1,4 i 80-200 f 2,8 daje fajnie radę :-) Z tym, że w ciemniejszych miejscach wyraźnie widać, że jedynie praca na centralnym czujniku AF daje radę. Teraz mam do Was pytanko trudniejsze.....

Uwzględniając potrzeby fotografii ślubnej (część reportażowa) oraz wykonywane przeze mnie czasem szybsze akcje w stylu zawody sportowe czy rajdy samochodowe....jakie body polecicie na backup do 5D ???

Chodzi mi o znalezienie body :
- które da mi zbliżony pod względem iso a nawet takie z używalnym iso 3200-6400 obrazek do 5D
-będzie miało jednak pewniejszy AF z pewniejszymi bocznymi punktami
-nie zajedzie mnie finansowo. Hmm tak do 3tyś.
-format matrycy w zasadzie dowolny apsc,apsh,ff. Z tym, że przy apsc to chyba raczej zdjęcia w Mrawach bym robił przy wyższych czułościach, żeby zmniejszyć szumy i pozostawić możliwość wydruku do formatu max A4 ( jeśli by klient chciał)

Chodzi o to żeby :
- pracować na 2 puchy( zabezpieczenie backup)
- mieć sprzęt do ślubów i do sportu.
- móc chwytać szybko szerokie kąty zdarzeń jak i zbliżenia tele. Na jednej puszce szeroki kąt coś w stylu 16-35 f,28 a na drugiej 80-200 f 2,8
( Wiem, że to trochę nietypowa kombinacji obiektywów bo większość używa 2 jasnych stałek. Jednak kocham zdjęcia portretowe z dużych ogniskowych a także dynamiczne kadry z obiektywów szerokokątnych. Nie ma co chwilę zmieniania szkiełek i mam większy zakres kadrowania w obu wypadkach, nie muszę biegać jak wariat. Mogę pozostać mniej widoczny i chwycić ciekawsze momenty z większej odległości. Ewentualnie środek zakresu sobie nadrobię chodząc. Ale też mam 50 1,4 na wszelki wypadek ;-)

Rozważam takie puszki :

-50d lub 7d ( praca na Mrawach)

-1D mk III ( szczyt możliwości finansowych moich. Pytanie czy warto ??? Czy jakość obrazek będzie wystarczająca przy tylko 10 mpix ?

Którą wybrać i czy taka koncepcja na śluby będzie okej ?