Fotografuje przeważnie dzieciaki i wycieczki z nimi związane Powiem tak swojego czasu zajmowałem się grafiką i zwracam może zbyt dużą uwagę na jakość zdjęć. Tylko zastanawia mnie jedno dlaczego raz zdjęcie wyjdzie ostre i jestem zadowolony, a kolejnych kilka jest tragiczne ( i nie mam na myśli szumów tylko piksele są dziwnie "rozlane" i detali zdjecia jest 0 ). Jest to wina obiektywu czy puszki? Ostatnio czytałem, że każdy obiektyw ma największą ostrość na jakiejś konkretnej przysłonie.
W takim razie jakie szkło byście polecili do tego bo szczerze czytając o 5D wolałbym już zostać przy obecnym.