5D mark III, czy warto za pięć 12?

[Hepta]

Ja uważam że warto kupić za pięć 12. Sam tak zrobiłem z 7Di 5DIII - przecież chodzi o robienie zdjęć, a nie wyścig sprzętu. A model "schodzący" zawsze tanieje.
Natomiast nie polecam zakupów w polskiej sieci dystrybucyjnej, bo jest dużo drożej niż np. w Niemczech. Są sklepy internetowe, które sprowadzają nowy sprzęt dużo taniej - masz gwarancję, sprzęt taki sam jak u nas, a taniej.
Swojego 5DIII kupiłem z McFoto, pod koniec ubiegłego roku - cena była sporo niższa niż w Polsce, a aparat jest (dla mnie) świetny i niczego "bardziej mądrzejszego" mi nie potrzeba.
Nowości kuszą większymi możliwościami, dodatkami (nie dla wszystkich ważnymi), a prawda jest taka, że i tak te bajery w ogólnym rozrachunku nie mają aż takiego znaczenia i często są po prostu niewykorzystywane. Przynajmniej tak jest u mnie.
5DIII ma wszystko co potrzeba żeby cieszyć się fotografią i robić fantastyczne zdjęcia

Zazdraszczam Dla mnie taki większy zakup przeważnie zawsze łączy się z "bólem". Patrzyłem na B&H ale oni w "body only" umieszczają jeszcze 10 dodatków. Niby mimo wszystko cena 2500 dolarów, ale przy takim kursie dolara to się nie opłaca zupełnie, poza tym w Polsce nie ma problemu z fakturą i odliczeniem vatu. Sprawdzę ten McFoto.

--- Kolejny post ---

Na logikę to trzeba chyba zacząć od Specyfikacji Wymagań, co potrzebujesz (i czy to wykorzystasz) do Twojego focenia a dopiero potem szukać puszki pod te wymagania.

Ja bym chciał mieć FF, żeby w pełni wykorzystać obiektywy, które mam albo mam zamiar kupić, mieć lepszą jakość zdjęć, nie pogardzę nagrywaniem filmów, w czym 5D jest dobry. Podobnie jak Ty cieszyłbym się i mam nadzieję cichą, że może mkIV będzie miał wbudowany gps, wifi akurat dla mnie nie jest argumentem, mam teraz i korzystałem raz dla zabawy żeby zrobić zdjęcie aparatem korzystając z aplikacji na telefonie. Zrobiłem i na tym się zakończyło używanie wifi. Kolega Bechamot pisał o 6D, który też ma FF, ale w sumie mam 70D i sobie cenię, więc wolałbym chyba większy skok.